Skocz do zawartości

Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny


Recommended Posts

Gość mhtyl
Cytat

Ale ja wiem ile zużywam energii a płacę 3 razy więcej, wiem też że wskazania licznika są podwindowane o bardzo dużo i wiem że jak przyjdą na wymianę licznika to dadzą go do ekspertyzy i na 100% będzie w opinii napisane że licznik został potraktowany magnesem neodymowym, bo ENEA zawsze i wszystkim to samo odpisuje - taki wyczaili sposób na zarabianie pieniędzy i najciekawsze że chore nasze prawo stoi tylko i wyłącznie po ich stronie.
A co do takiego "mądrego" podejścia do sprawy to mogę Cię poinformować że nawet jak nie zużyję energii i nie będzie żadnego wskazania to i tak zapłacisz 70zł opłaty stałej za to że korzystasz z ich sieci i masz podłączony licznik, to jest przykład już sprawdzony przez mojego znajomego który wyjechał na pół roku za granicę :( i miał 3 rachunki na kwotę po 70zł.


Co do kwoty abonamentowej te 70 zł za dwa miesiące to wiem, że takie coś jest , więc napisałem że opłaty będą znikome albo ich wcale nie będzie w przypadku nie płacenia za energię i odcięcia przyłącza (ale to tak poza konkursem.

Co do poboru tego prądu to napisałem Ci, że najwyraźniej ktoś podpiął się i ciągnie prąd na Twoje konto.
Najprościej sprawdzisz to wyłączając wszystko w domu i sprawdzisz czy licznik się kręci i jest pobór energii.

Cytat

Tylko jest problem bo licznik jest u mnie na korytarzu, a zapłacić średnią na podstawie już zapłaconych to też mija się z celem bo od 6 lat płacę za dużo :(


Nikt nigdy nie był wpięty na lewo, nie było nigdy kombinowane z magnesem i od samego początku od 2008 roku licznik zawyżał


I od 2008 roku z nimi "walczysz"?
Jeżeli licznik jest na korytarzu to młotkiem go potraktuj i jeszcze z dwa inne (aby nie było podejrzane ,że tylko Twój) a potem zgłoś , że to wandale rozpieprzyli, wymienia za friko.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Ale ja wiem ile zużywam energii a płacę 3 razy więcej, wiem też że wskazania licznika są podwindowane o bardzo dużo i wiem że jak przyjdą na wymianę licznika to dadzą go do ekspertyzy i na 100% będzie w opinii napisane że licznik został potraktowany magnesem neodymowym, bo ENEA zawsze i wszystkim to samo odpisuje - taki wyczaili sposób na zarabianie pieniędzy i najciekawsze że chore nasze prawo stoi tylko i wyłącznie po ich stronie.
A co do takiego "mądrego" podejścia do sprawy to mogę Cię poinformować że nawet jak nie zużyję energii i nie będzie żadnego wskazania to i tak zapłacisz 70zł opłaty stałej za to że korzystasz z ich sieci i masz podłączony licznik, to jest przykład już sprawdzony przez mojego znajomego który wyjechał na pół roku za granicę :( i miał 3 rachunki na kwotę po 70zł.


Jakie 70 zł icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Ja w Zewt teren płace niecałe 14 zł opłat stałych za 15 KW mocy przyłączeniowej taryfa jak napisałem powyżej G-12w na miesiąc
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

..wiem że jak przyjdą na wymianę licznika to dadzą go do ekspertyzy i na 100% będzie w opinii napisane że licznik został potraktowany magnesem neodymowym, bo ENEA zawsze i wszystkim to samo odpisuje


Coś mi tu nie pasuje. Skąd zarzut o m. neodymowym, skoro licznik zawyża, a nie zaniża?
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że używałeś takiego magnesu, by powstrzymać galopujące rachunki.
No i z tego faktycznie już się nie wyplączesz.

W liczniku bowiem, prócz aluminiowej tarczy (odpornej na magnesowanie) jest jeszcze magnes stały, chorągiewka, bocznik i języczek. Poddane działaniu magnesu neodymowego bardzo łatwo rozmagnesowują się i nic się nie da później zrobić. Ekspertyza takiego licznika wykaże to na 100%.
Licznik zachowuje swoje parametry jeżeli jest poddany działaniu pola magnesu neodymowego przez czas krótszy niż 12 godzin. Nie tylko działaniu ciągłemu, ale też sumarycznie (np. 6 x 2h).

Pomyśl więc o wymianie licznika pod jakimś innym pretekstem.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Co do kwoty abonamentowej te 70 zł za dwa miesiące to wiem, że takie coś jest , więc napisałem że opłaty będą znikome albo ich wcale nie będzie w przypadku nie płacenia za energię i odcięcia przyłącza (ale to tak poza konkursem.

+ pomocna rada

Co do poboru tego prądu to napisałem Ci, że najwyraźniej ktoś podpiął się i ciągnie prąd na Twoje konto.
Najprościej sprawdzisz to wyłączając wszystko w domu i sprawdzisz czy licznik się kręci i jest pobór energii.

+ pomocna rada

I od 2008 roku z nimi "walczysz"?
Jeżeli licznik jest na korytarzu to młotkiem go potraktuj i jeszcze z dwa inne (aby nie było podejrzane ,że tylko Twój) a potem zgłoś , że to wandale rozpieprzyli, wymienia za friko.



+ pomocna rada
Link do komentarza
Cytat

Nikt nigdy nie był wpięty na lewo, nie było nigdy kombinowane z magnesem i od samego początku od 2008 roku licznik zawyżał



Ponad 5 lat licznik zawyża wskazanie (piszesz, że x 3).
Straciłeś tysiące złotych (przez zaniechanie) i zwalasz to na chore prawo ?

Musisz być bardzo majętnym człowiekiem.


Link do komentarza
mam w głowie kolejny pomysł, tylko nie jestem pewien czy da się go zrealizować, ponieważ musiał bym wynająć elektryka z uprawnieniami i ....
A pomysł jest taki ;

Kupić nowy "zalegalizowany" licznik - około 130zł
Założyć go zaraz za licznikiem ZE
I uruchomić go dokładnie w momencie gdy inkasent będzie spisywał stan licznika ZE.
Aby było to wiarygodne to elektryk z uprawnieniami musi w tym czasie założyć plombę, a inkasent podpisać pismo że w momencie odczytu licznika ZE mój był wyzerowany.

Jeżeli by mi się to udało to na 100% miał bym ich w garści i to ja mógł bym ich podać do sądu za umyślne naciąganie mnie na dodatkowe koszta.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Coś mi tu nie pasuje. Skąd zarzut o m. neodymowym, skoro licznik zawyża, a nie zaniża?
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że używałeś takiego magnesu, by powstrzymać galopujące rachunki.
No i z tego faktycznie już się nie wyplączesz.

W liczniku bowiem, prócz aluminiowej tarczy (odpornej na magnesowanie) jest jeszcze magnes stały, chorągiewka, bocznik i języczek. Poddane działaniu magnesu neodymowego bardzo łatwo rozmagnesowują się i nic się nie da później zrobić. Ekspertyza takiego licznika wykaże to na 100%.
Licznik zachowuje swoje parametry jeżeli jest poddany działaniu pola magnesu neodymowego przez czas krótszy niż 12 godzin. Nie tylko działaniu ciągłemu, ale też sumarycznie (np. 6 x 2h).

Pomyśl więc o wymianie licznika pod jakimś innym pretekstem.


Leszku jaka tarcza ? icon_eek.gif gdzie ty mieszkasz . Teraz są już liczniki elektroniczne nawet u mnie na wsi. Poza tym po potraktowaniu neodymem licznika on generalnie "oszczędza" ale zdarza się że kolejnym stadium już wręcz przeciwnie. Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

mam w głowie kolejny pomysł, tylko nie jestem pewien czy da się go zrealizować, ponieważ musiał bym wynająć elektryka z uprawnieniami i ....
A pomysł jest taki ;

Kupić nowy "zalegalizowany" licznik - około 130zł
Założyć go zaraz za licznikiem ZE
I uruchomić go dokładnie w momencie gdy inkasent będzie spisywał stan licznika ZE.
Aby było to wiarygodne to elektryk z uprawnieniami musi w tym czasie założyć plombę, a inkasent podpisać pismo że w momencie odczytu licznika ZE mój był wyzerowany.

Jeżeli by mi się to udało to na 100% miał bym ich w garści i to ja mógł bym ich podać do sądu za umyślne naciąganie mnie na dodatkowe koszta.


Inkasent to może tylko spisać stan licznika i wydrukować fakturę.
Co jest za licznikiem ZE nie obchodzi.
Link do komentarza
Cytat

Ponad 5 lat licznik zawyża wskazanie (piszesz, że x 3).
Straciłeś tysiące złotych (przez zaniechanie) i zwalasz to na chore prawo ?

Musisz być bardzo majętnym człowiekiem.


A czy to coś zmienia że jestem czy nie jestem majętnym człowiekiem ?
Chyba nie w tym jest problem, według mojego opisu.

Cytat

:takaemotka:


Tylko korytarz jest u mnie w mieszkaniu :(
Link do komentarza
Gość mhtyl
Pod licznik możesz zamontować dla własnej ciekawości i sprawdzić w każdej chwili , spisując stan z gł licznika i po jakimś okresie sprawdzić czy kW się zgadzają.

Cytat

A czy to coś zmienia że jestem czy nie jestem majętnym człowiekiem ?
Chyba nie w tym jest problem, według mojego opisu.


Tylko korytarz jest u mnie w mieszkaniu :(


Wg mnie normalny człowiek załatwił by to "raz dwa" a nie tyle lat czekać.
Pisałeś o mieszkaniu przerobionym z piwnicy i wydawało mi się , że piszesz o bloku , a w blokach to liczniki są na korytarzach czy klatkach schodowych na parterze, ale w piwnicy? pierwsze słyszę.
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

Leszku jaka tarcza ? icon_eek.gif gdzie ty mieszkasz . Teraz są już liczniki elektroniczne nawet u mnie na wsi.


Zgoda. Co nie zmienia faktu, że w nich także można wykazać działanie m. neodymowego.

Może autor wątku ma możliwość wypożyczenia gdzieś wskaźnika użycia magnesu neodymowego WMN-1?
No bo kupno to wydatek kilku ładnych stów.
Link do komentarza
Cytat

Kupić nowy "zalegalizowany" licznik - około 130zł
Założyć go zaraz za licznikiem ZE



Trzeba czytać:

Cytat

Kupić miernik zużycia energii elektrycznej, wpiąć bezpośrednio za swoim zabezpieczeniem (żeby nie popieściło przypadkiem) i porównać wskazania obu.



I nie odpowiadać, tak:
Cytat

Przepraszam najmocniej, ale czy Wy wiecie co piszecie ?
Jeżeli nie czytacie posta od początku to proszę nie opisywać bzdur.




Po co legalizowany - to niczego nie zmieni jak będzie ekspertyza, że stary był "rasowany".
Link do komentarza
Cytat

Coś mi tu nie pasuje. Skąd zarzut o m. neodymowym, skoro licznik zawyża, a nie zaniża?
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że używałeś takiego magnesu, by powstrzymać galopujące rachunki.
No i z tego faktycznie już się nie wyplączesz.

W liczniku bowiem, prócz aluminiowej tarczy (odpornej na magnesowanie) jest jeszcze magnes stały, chorągiewka, bocznik i języczek. Poddane działaniu magnesu neodymowego bardzo łatwo rozmagnesowują się i nic się nie da później zrobić. Ekspertyza takiego licznika wykaże to na 100%.
Licznik zachowuje swoje parametry jeżeli jest poddany działaniu pola magnesu neodymowego przez czas krótszy niż 12 godzin. Nie tylko działaniu ciągłemu, ale też sumarycznie (np. 6 x 2h).

Pomyśl więc o wymianie licznika pod jakimś innym pretekstem.


Leszku tylko że nie było żadnej ingerencji magnesem. A co do tego magnesu to nie jest zarzut, tylko wiem na 100% co mnie czeka jak przyjdą wymienić licznik. (wszystkim robią to samo)
Najgorsze jest to że oni są bezkarni na swoje poczynania i udupiają każdego kto tylko zgłosi problem z licznikiem oraz każdego komu skończyła się legalizacja.
Udupili nawet 85 letnią babcię która mieszka sama od 20 lat i napisali jej że była ingerencje magnesem neodymowym.
Po odwołaniu się tej staruszki, napisali jej że widocznie miała jakieś kolumny postawione koło licznika, co jest już totalną kpiną z ich strony. Bo gdzie staruszka 85 lat będzie miała kolumny z głośnikami neodymowymi jeżeli takie głośniki są produkowane dopiero od kilku lat.
Link do komentarza
Cytat

mam w głowie kolejny pomysł, tylko nie jestem pewien czy da się go zrealizować, ponieważ musiał bym wynająć elektryka z uprawnieniami i ....
A pomysł jest taki ;

Kupić nowy "zalegalizowany" licznik - około 130zł
Założyć go zaraz za licznikiem ZE
I uruchomić go dokładnie w momencie gdy inkasent będzie spisywał stan licznika ZE.
Aby było to wiarygodne to elektryk z uprawnieniami musi w tym czasie założyć plombę, a inkasent podpisać pismo że w momencie odczytu licznika ZE mój był wyzerowany.

Jeżeli by mi się to udało to na 100% miał bym ich w garści i to ja mógł bym ich podać do sądu za umyślne naciąganie mnie na dodatkowe koszta.


Czy uważasz że takich liczników w Polsce może być więcej? icon_eek.gif a ty jako elektronik rozgryzłeś mafię energetyczną .
Bezbronnych ludzi naciągają na karę .

Ale ale ..............przecież możesz zmienić dostawcę Energii . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Trzeba czytać:



I nie odpowiadać, tak:



Po co legalizowany - to niczego nie zmieni jak będzie ekspertyza, że stary był "rasowany".


Fakt nie zauważyłem tego posta.
Bo tylko legalizowany jest plombowany i wiarygodny.
A wszyscy dobrze wiedzą że ekspertyza przeprowadzona przez ENEA będzie zawsze taka sama na niekorzyść klienta.

Cytat

Czy uważasz że takich liczników w Polsce może być więcej? icon_eek.gif a ty jako elektronik rozgryzłeś mafię energetyczną .


Czy ja uważam że może być ich więcej ? Oczywiście że tak. Jak nie wszystkie. Bo jeżeli było by inaczej to dlaczego ENEA nie
pozwala zakładać klientom swoich nowych zalegalizowanych i oplombowanych liczników, tylko wciskają stare, legalizowane przez siebie ?
I tu jest właśnie odpowiedź - bo od momentu założenia ich licznika już klient jest kopany w du.....e.

Oczywiście że mogę zmienić dostawcę energii, ale nie mogę zmienić operatora i właściciela sieci i licznika :(

Cytat

Pod licznik możesz zamontować dla własnej ciekawości i sprawdzić w każdej chwili , spisując stan z gł licznika i po jakimś okresie sprawdzić czy kW się zgadzają.


Wg mnie normalny człowiek załatwił by to "raz dwa" a nie tyle lat czekać.
Pisałeś o mieszkaniu przerobionym z piwnicy i wydawało mi się , że piszesz o bloku , a w blokach to liczniki są na korytarzach czy klatkach schodowych na parterze, ale w piwnicy? pierwsze słyszę.


Mam zrobione mieszkanko z piwnicy w bliźniaku. Łączny metraż to 26m2 w którym jest telewizor, pralka, komputer, lodówka i ogrzewacz wody na kranie w kuchni.
Z resztą już to podawałem wcześniej. Edytowano przez Adam Sałacki (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czy ja uważam że może być ich więcej ? Oczywiście że tak. Jak nie wszystkie. Bo jeżeli było by inaczej to dlaczego ENEA nie
pozwala zakładać klientom swoich nowych zalegalizowanych i oplombowanych liczników, tylko wciskają stare, legalizowane przez siebie ?
I tu jest właśnie odpowiedź - bo od momentu założenia ich licznika już klient jest kopany w du.....e.

Oczywiście że mogę zmienić dostawcę energii, ale nie mogę zmienić operatora i właściciela sieci i licznika :(


Czyli może tak być że Enea nic o tym nie wie lub udaje, a operator i właściciel sieci i licznika ma żniwa.,za "złapanie" klienta dostają premię .

Może dogadaj się z kimś i przejdź na podlicznik . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Leszku tylko że nie było żadnej ingerencji magnesem. A co do tego magnesu to nie jest zarzut, tylko wiem na 100% co mnie czeka jak przyjdą wymienić licznik. (wszystkim robią to samo)
Najgorsze jest to że oni są bezkarni na swoje poczynania i udupiają każdego kto tylko zgłosi problem z licznikiem oraz każdego komu skończyła się legalizacja.
Udupili nawet 85 letnią babcię która mieszka sama od 20 lat i napisali jej że była ingerencje magnesem neodymowym.
Po odwołaniu się tej staruszki, napisali jej że widocznie miała jakieś kolumny postawione koło licznika, co jest już totalną kpiną z ich strony. Bo gdzie staruszka 85 lat będzie miała kolumny z głośnikami neodymowymi jeżeli takie głośniki są produkowane dopiero od kilku lat.


Ale kwestia bezpieczeństwa licznika i ochrony to jest sprawa dostawcy energii a nie Twoja. Ja nie wiem czy ktoś nie przystawił czegoś do licznika u mnie jest on w skrzynce przy ogrodzeniu ale nie na mojej posesji. Ja tylko kwestionuje zużycie i zgłaszam to zgodnie z umową, jedyne z czym się trzeba liczyć to że następuje rozliczenie i faktura w momencie ponownego zaplombowania licznika w zimie bywa to czasem dopłata.
Link do komentarza
Cytat

Czyli może tak być że Enea nic o tym nie wie lub udaje, a operator i właściciel sieci i licznika ma żniwa.,za "złapanie" klienta dostają premię .

Może dogadaj się z kimś i przejdź na podlicznik .


Tylko w moim przypadku ENEA jest dostawcą i operatorem.
A co do premii, to monterzy ENEI dostają 30% premii od każdego złapanego klienta (czyli każdy klient jest winny)
Link do komentarza
Cytat

Tylko w moim przypadku ENEA jest dostawcą i operatorem.
A co do premii, to monterzy ENEI dostają 30% premii od każdego złapanego klienta (czyli każdy klient jest winny)


Pamiętam taki artykuł czytałem ,monterzy przychodzili niby sprawdzić licznik u starszych ludzi ,zrywali plombę ,następnie pojawiali się za miesiąc i komisyjnie stwierdzali naruszenie plomb ,był płacz i kara do zapłacenia , no i premia ,ale złapali ich bo robili to notorycznie ,nic nie trwa wiecznie . icon_lol.gif
Link do komentarza
Można użalać się nad swoim (niepewnym ?) losem i następne 5 lat opłacać zawyżone rachunki.

Można też wziąć diabła za rogi i wymienić ten licznik, rzucając q...// na tych ..............., nawet godząc się na "jawną niesprawiedliwość" - bo to jest korzystne z punktu finansowego.


Ps. Za co ma otrzymać monter 30% premii jak w tym przypadku "operator" otrzymuje więcej niż faktyczne zużycie energii ?
To przeca w ich interesie jest aby ten licznik wisiał u Ciebie nawet 100 lat.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Tylko w moim przypadku ENEA jest dostawcą i operatorem.
A co do premii, to monterzy ENEI dostają 30% premii od każdego złapanego klienta (czyli każdy klient jest winny)


Jeżeli licznik miałbym w domu to ok ale poza posesja to może być mi najwyżej przykro i to hipotetycznie
Link do komentarza
Cytat

Można użalać się nad swoim (niepewnym ?) losem i następne 5 lat opłacać zawyżone rachunki.

Można też wziąć diabła za rogi i wymienić ten licznik, rzucając q...// na tych ..............., nawet godząc się na "jawną niesprawiedliwość" - bo to jest korzystne z punktu finansowego.


Ps. Za co ma otrzymać monter 30% premii jak w tym przypadku "operator" otrzymuje więcej niż faktyczne zużycie energii ?
To przeca w ich interesie jest aby ten licznik wisiał u Ciebie nawet 100 lat.


Tylko nie wziąłeś pod uwagę tego że -
1/ to ENEI pasuje że licznik nabija więcej - dlatego od 6 tygodni i po 2 zgłoszeniach jeszcze do mnie nie zajechali.
2/ oni muszą co jakiś czas (15 lat) legalizować wszystkie liczniki, a po co mają robić sobie koszta, jak zrobią pseudo ekspertyzę i klientowi zaj....ą od 3.500zł - wzwyż karę za nielegalny pobór prądu, i nie będzie nikogo interesowało że nie było nic robione, bo oni i tak wystawią opinię przez swojego człowieka że licznik był potraktowany neodymem.
3/ A monterzy tylko czekają na zgłoszenie awarii licznika lub że skończyła się legalizacja.
4/ I NAJWAŻNIEJSZE - Mi właśnie chodzi o to w jaki sposób się zabezpieczyć przed ENEĄ, aby nie spotkało mnie takie samo coś jak całą resztę. Edytowano przez Adam Sałacki (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Tylko nie wziąłeś pod uwagę tego że -
1/ to ENEI pasuje że licznik nabija więcej - dlatego od 6 tygodni i po 2 zgłoszeniach jeszcze do mnie nie zajechali.


Źle napisałeś zgłoszenie.
Trzeba było napisać że podejrzewasz nielegalny pobór prądu pod tym adresem.
Podpisane - Gal Anonim.
Na takie doniesienie każdy ZE reaguje błyskawicznie czując kasę do przytulenia i wysyła ludzi z odpowiednim sprzętem dla sprawdzenia czy taki pobór występuje.

Nie za bardzo rozumiem tego motywu z kamerą skoro licznik masz w mieszkaniu.
W takim układzie każda wizyta pomiarowców (co najmniej dwóch) musi się przecież odbywać w asyście domownika.
Z pomiarów zostaje spisany protokół który Ty także podpisujesz, więc nikt Ci nie wpisze odczytu niezgodnego ze stanem faktycznym.
Jeśli w wyniku kontroli zostanie wykryta jakaś nieprawidłowość (obojętnie jaka) zażądaj wymiany licznika na inny.
Taka grupa interwencyjna (pomiarowcy) nie mają nic wspólnego z inkasentem, czy jak Ty tam nazywasz gościa który do tej pory nawiedzał Twój licznik.

Coś mi się nie chce wierzyć że ENEA z automatu we wszystkich przypadkach przypisuje działanie magnesem neodymowym odbiorcy. Mocno to naciągane i podsycane przez pocztę pantoflową jest... raczej.
Link do komentarza
Cytat

Coś mi się nie chce wierzyć że ENEA z automatu we wszystkich przypadkach przypisuje działanie magnesem neodymowym odbiorcy. Mocno to naciągane i podsycane przez pocztę pantoflową jest... raczej.



W przypadku moich znajomych - wszyscy.
A co do innych osób to poczytaj sobie inne fora i będziesz wiedział że piszę prawdę :P

Poniżej przykład, do czego jest zdolna ENEA i na jakiej podstawie są bezkarni ;

"Informujemy, iż jaka kolwiek ingerencja w pracę licznnika powodująca zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten licznik stanowi nielegalny pobór enerdii elektrycznej w rozumieniu ustawy z dnia 10 kwietnia 1997r.
Prawo energetyczne skutkujący obowiązkiem uiszczenia opłaty za nielegalny pobór energii elektrycznej w wysokości określonej w Taryfie art. 57 ww. ustawy. Zgodnie z art. 3 pkt 18 ww. ustawy nielegalnie pobieranie energi oznacza pobieranie paliw lub energi bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub przez ingeręcję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy.
Pojęcie nielegalnego poboru energi w rozumieniu art.3 pkt.18 Pr. energ. nie zawiera natomiast znamion odnoszących się do strony podmiotowej czynu, która określa się jako winę w znaczeniu subiektywnym.
To oznacza, że ustalenie nielegalnego pobierania energii w omawianym znaczeniu nie wymaga badania winy sprawcy" ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2003 r ICKN 3553?2001 )"

I właśnie w taki sposób zarabiają kasę od Bogu ducha winnych klientów.

Jak temu zaradzić ???

Można szwędać się po sądach przez 3 lata i wygrać z nimi, ale jakim kosztem ! ! ! Edytowano przez Adam Sałacki (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Wiesz Adam , nikt nie kwestionuje że to co akurat piszesz jest niemożliwe. Ale mnie sie to w głowie nie mieści i nigdy o niczym takim w 3 RE z którymi miałem do czynienia nie słyszałem. Dlaczego upierasz się że na 100% będziesz poddany nieuczciwym machinacjom? icon_eek.gif Skąd ta pewność? Czy coś już zrobiłeś wobec RE że tak się na ciebie uwzięli?
Link do komentarza
Cytat

Wiesz Adam , nikt nie kwestionuje że to co akurat piszesz jest niemożliwe. Ale mnie sie to w głowie nie mieści i nigdy o niczym takim w 3 RE z którymi miałem do czynienia nie słyszałem. Dlaczego upierasz się że na 100% będziesz poddany nieuczciwym machinacjom? icon_eek.gif Skąd ta pewność? Czy coś już zrobiłeś wobec RE że tak się na ciebie uwzięli?



Dopóki nie dostałem rachunku na kwotę 528 PLN to się nie interesowałem, ale jak zacząłem dzwonić do ENEI i do dziś z resztą mają na mnie zlewkę to zacząłem czytać różne fora i dzwonić do mich znajomych (między innymi inkasentów i monterów ZE) i to oni mi powiedzieli że niepotrzebnie dzwoniłem do ENEI bo już mnie mają na celowniku i opisali mi w skrócie co ze mną zrobią, tak jak robią z wszystkimi którzy do nich zadzwonią z usterką licznika. I że takich ludzi wyru....ch przez ENEA jest tysiące.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Tak czytam te posty co napisałeś Adamie i muszę stwierdzić, że u Ciebie same złodzieje energii i mafia ze strony Enei icon_biggrin.gif
Tak się składa, że u mnie też operatorem jest Enea, ale takich cudów (problemów) to nie słyszałem aby ktoś miał.
A co do kradzieży prądu, to już dawno ZE ma urządzenia za pomocą których mogą stwierdzić czy prąd jest kradziony bez wchodzenia do domu.
Natomiast co do elektronicznych liczników to one maja już w sobie taka funkcję ,że nawet inkasent może odczytać czy była kradzież prądu.
Na Twoim miejscu , być może to już zrobiłeś to sprawdzić stan licznika i stan licznika na fakturze bo być może inkasent się pomylił przy spisywaniu licznika.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Dopóki nie dostałem rachunku na kwotę 528 PLN to się nie interesowałem, ale jak zacząłem dzwonić do ENEI i do dziś z resztą mają na mnie zlewkę to zacząłem czytać różne fora i dzwonić do mich znajomych (między innymi inkasentów i monterów ZE) i to oni mi powiedzieli że niepotrzebnie dzwoniłem do ENEI bo już mnie mają na celowniku i opisali mi w skrócie co ze mną zrobią, tak jak robią z wszystkimi którzy do nich zadzwonią z usterką licznika. I że takich ludzi wyru....ch przez ENEA jest tysiące.


Dlatego ja nigdy nie dzwonie tylko piszę. Słowo pisane ma wyższość nad mówionym nietety
Link do komentarza
Cytat

Tak czytam te posty co napisałeś Adamie i muszę stwierdzić, że u Ciebie same złodzieje energii i mafia ze strony Enei icon_biggrin.gif


Ja ostatnio byłem niemile zaskoczony ,zdjęto mój licznik z jednego z domów ,bez mojej wiedzy ,został zastąpiony nowym ,stanu licznika na dzień zdjęcia ze ściany nie widziałem ,widzieli ci co ściągali , icon_lol.gif sami wypełnili protokół i sami podpisali ,a ja dopiero dopatrzyłem się w następnym rachunku że mam inny licznik. Dzwoniłem na info l. i się doinformowałem że to normalna procedura . icon_eek.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ja ostatnio byłem niemile zaskoczony ,zdjęto mój licznik z jednego z domów ,bez mojej wiedzy ,został zastąpiony nowym ,stanu licznika na dzień zdjęcia ze ściany nie widziałem ,widzieli ci co ściągali , icon_lol.gif sami wypełnili protokół i sami podpisali ,a ja dopiero dopatrzyłem się w następnym rachunku że mam inny licznik. Dzwoniłem na info l. i się doinformowałem że to normalna procedura . icon_eek.gif



Ale jakoś nie kojarzy mi się aby ENEA docierała na Warmię i Mazury, a ja opisuję konkretnie właśnie ich.
Link do komentarza
nożesz kuźwa się napisałem, nacytowałem, napisałem - 15 minut u poszłooooo gdzieś,,a do cenzury z tym!

Dlatego teraz krótko może - podeślę Ci link z elektrody jeśli nie czytałes tematu - bardzo obszerny - jeśli czytałes daj znać - nie podsyłam.
Generalnie PAnowie mówicie wiele dobrego ale również błądzicie w odpowiedziach.
Przerabiałem identyczną historię jak Adam - poradziłem sobie - 2 lata w sądach - 7 rozpraw - ale wygrałem.
Chociaż jak w każdej sprawie nie jest to łatwe.
Ale o tym później
To jak Adam
Znasz ten sam temat wśród fachowców na forum elektrody? czy podesłac link?
Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

nożesz kuźwa się napisałem, nacytowałem, napisałem - 15 minut u poszłooooo gdzieś,,a do cenzury z tym!

Dlatego teraz krótko może - podeślę Ci link z elektrody jeśli nie czytałes tematu - bardzo obszerny - jeśli czytałes daj znać - nie podsyłam.
Generalnie PAnowie mówicie wiele dobrego ale również błądzicie w odpowiedziach.
Przerabiałem identyczną historię jak Adam - poradziłem sobie - 2 lata w sądach - 7 rozpraw - ale wygrałem.
Chociaż jak w każdej sprawie nie jest to łatwe.
Ale o tym później
To jak Adam
Znasz ten sam temat wśród fachowców na forum elektrody? czy podesłac link?



Pomimo że jestem elektronikiem już od 25 lat to nie zaglądam już od 5 na elektrodę, bo tam jest jeden mądrzejszy od drugiego :P
Ale zapodaj tam jeszcze nie czytałem o ZE icon_biggrin.gif


PS. Czy to Ty ???

Kara za nielegalny pobór energii elektrycznej

Aha Bobiczek - je jeszcze tego nie przerabiałem, ale wiem na 100% że będę i za wczasu pytam się jak temu zapobiec Edytowano przez Adam Sałacki (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic...&highlight=

ostrzegam - otwórz sobie piwko a drugie trzymaj w lodówce - bo jest sporo do czytania

Ale będziesz miał chyba pełną wiedzę
Też tam pisałem
Zawsze jestem wszędzie i od lat - bobiczek

ten podobny - ale wcześniejszy link chyba lepszy

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic597549.html

Cytat


nie icon_biggrin.gif
ja tam pytam tylko o autostradę icon_smile.gif Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
wnerwiał mnie mój licznik z tacką
doczekałem się na taki z diodą
jemu już neodym nie groźny
i

porównując


zużycie mam porównywalne

normalnie dochodzę do wniosku że listwy z wyłącznikiem powszechnie stosowane do komputerów powinno się stosować wszędzie poza
zegarkiem na kuchence i lodówką
bo obniżam to swoje zużycie i obniżam
zamiast żarówek zainstalowałem ledy
i kuźwa szału to w tych oszczędnościach nie widzę
Link do komentarza
Cytat

No to ja do niego - A jaką ja mam pewność że licznik założony przez ZE nie będzie skalibrowany przez nich na ich korzyść, bo przecież nie dadzą mi z nowym licznikiem świadectwa homologacji. ?



ZE nie ma dostępu do ustroju pomiarowego licznika.
Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 7 stycznia 2008 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać liczniki energii elektrycznej czynnej prądu przemiennego, oraz szczegółowego zakresu sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych. Dz.U. 2008 nr 11 poz. 63
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20080110063




Cytat

Moje domniemanie jest takie że "majster elektronik" ,uszkodził licznik e.e. ale tak niefortunnie że zamiast na swoją korzyść to ten wredny licznik liczy teraz na jego niekorzyść a pomysłów już nie ma .



Liczniki potraktowane neodymem, już po jego odstawieniu w znaczący sposób zwiększają wykazywane zużycie energii. To wiadomo nie od dziś.


Cytat

Coś mi tu nie pasuje. Skąd zarzut o m. neodymowym, skoro licznik zawyża, a nie zaniża?



Jak wyżej. Zabranie neodymu zwiększa prędkość tarczy.


Cytat

mam w głowie kolejny pomysł, tylko nie jestem pewien czy da się go zrealizować, ponieważ musiał bym wynająć elektryka z uprawnieniami i ....
A pomysł jest taki ;

Kupić nowy "zalegalizowany" licznik - około 130zł
Założyć go zaraz za licznikiem ZE
I uruchomić go dokładnie w momencie gdy inkasent będzie spisywał stan licznika ZE.
Aby było to wiarygodne to elektryk z uprawnieniami musi w tym czasie założyć plombę, a inkasent podpisać pismo że w momencie odczytu licznika ZE mój był wyzerowany.

Jeżeli by mi się to udało to na 100% miał bym ich w garści i to ja mógł bym ich podać do sądu za umyślne naciąganie mnie na dodatkowe koszta.



To kompletnie nic nie da. Wprawdzie możesz kupić licznik z plombowanym ustrojem pomiarowym, ale żaden elektryk nie zaplombuje dojścia do zacisków polączeniowych. A tym można manipulować dowolnie, więc to żaden dowód.


Cytat

A wszyscy dobrze wiedzą że ekspertyza przeprowadzona przez ENEA będzie zawsze taka sama na niekorzyść klienta.



ENEA nie wykonuje ekspertyz liczników.


I tak dalej i tak dalej. Prawie same bzdury.
Link do komentarza
Cytat

ENEA nie wykonuje ekspertyz liczników.


I tak dalej i tak dalej. Prawie same bzdury.



pier....sz
Jak dostaniesz do sądu wezwanie o "nielegalny pobór" - mają ekspertyzy
Na laptopie Wysokiemu Sądowi pokazywali - jaki ze mnie złodziej!
I swojąekspertyzę pokazali.
Musiałem biegłego niezależnego powołać
I były w jego opinii całkiem rozbieżne!
Link do komentarza
Cytat

pier....sz
Jak dostaniesz do sądu wezwanie o "nielegalny pobór" - mają ekspertyzy
Na laptopie Wysokiemu Sądowi pokazywali - jaki ze mnie złodziej!
I swojąekspertyzę pokazali.



Oni byli podpisani jako autorzy? Czy oni byli podpisani jako zleceniodawcy ekspertyzy?


Ich ekspertyzy gdy są wykonawcami, nie mają zadnej mocy prawnej. Polecam rozporządzenie o licznikach.
Link do komentarza
Cytat

Oni byli podpisani jako autorzy? Czy oni byli podpisani jako zleceniodawcy ekspertyzy?


Ich ekspertyzy gdy są wykonawcami, nie mają zadnej mocy prawnej. Polecam rozporządzenie o licznikach.




jak już po 3 rozprawie udowodniłem że nie było "nielegalnego poboru prądu" to strona wystąpiła o zmianę zarzutu

"Ingerencję w urządzenie i w układ pomiarowy"
skutkowała konsekwencjami identycznymi w dalszych czynnościach procesowych
Nie, no oczywiście Retro, że ekspertyzę robiła firma z zewnątrz. Taka która współpracowała wtedy i współpracuje pewnie do dzisiaj z potentatem i monopolistą. No i za jego pieniądze. Właśnie tę ekspertyzę biegły powołany przez sąd zanegował, co było jedną z podstaw w wydanym przez sąd wyroku na moją korzyść. Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...