Trudno komentować głupoty Brzęczkowskiego, bo nie na temat i bez sensu. Ciagłe przytaczanie rzekomo obowiązujących zaleceń -sławne RT 2000 - nijak ma się do obowiązujących w Polsce przepisów, zwłaszcza, że i u nas wymagania nakładają obowiązek projektowania domów z uwzględnieniem rocznego zapotrzebowania na ciepło, ale jedynie dla budynków innych niż jednorodzinne. Wskaźnik E określany jest w zalezności od stosunku powierzchni przegród zewnętrznych do kubatury budynku i wynosi 29 - 37,5 kWh/(m3 rok) . Warto pamiętać, że zapotrzebowanie na ciepło i straty ciepła budynku co zupełnie różne wartości.W domach jednorodzinnych, ze względu na różny sposób użytkowania i wytwarzanie tzw. ciepła obcego zapotrzebowanie na ciepło z instalacji grzewczej może być barzo różne. Gdy do salonu wstawimy dwie krowy, to praktycznie nawet przy słabej ciepłochronności nie trzeba będzie domu ogrzewać.
Co do ustawy "kominowej" problem tkwi w dążęniu do zlikwidowania spalania śmieci w kominkach a nie spalania paliw stałych. Wykorzystywanie paliw stałych pochodzenia roślinnego jest rożsądna alternatywą w rejonach gdzie nie ma dostępu do sieci gazowej.
Pozdrawiam
Sławek