Dziwią mnie opowieści o nieuczciwych sprzedawcach. Przecież nigdy nie kupujesz kota w worku, przed kupnem sprawdza się projekt, materiały z jakich miał być budowany dom a z jakich budowano. Zakup domu to nie to samo co samochód i nie trwa to godzinę czy dwie, tylko kilka miesięcy! A przez ten czas można się o budynku dowiedzieć prawie wszystkiego.
Ja postanowiłem że razem z żoną będziemy budowali ale tylko z tego powodu że nie jesteśmy zbytnio zamożni i nie stać nas na zakup gotowego.
Budowa domu przysparza mi wielu siwych włosów, nieprzespanych nocy, kłutni z żoną i nie tylko, a zaczynam budowę dopiero w maju.
Pozdrawiam wszystkich odważnych i życzę wytrwałości w dążeniu do własnego kącika. Nie ważne czy kupując nowy czy budując samemu.