-
Posty
1 492 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
50
Wszystko napisane przez Leszek4
-
Gniazd sieciowych używam od lat, kiedy moja córka jeszcze była w gimnazjum. Pamiętam te chwile, kiedy np. o godzinie 22.00, leżąc w swoim łóżku, wyłączałem jej komputer naciśnięciem jednego guziczka, po którym było słychać jęk zawodu. Dwie godziny później tak samo wyłączałem gniazda w swoim pokoju. Z tym, że ja to jedno gniazdo mam nieco inaczej zabudowane - jest tak, że z niego zasilany jest jeden obwód gniazd w pokoju (drugi obwód jest na stałe pod napięciem). Teraz, kiedy buduję dom, od razu pomyślałem o tym. A że irytujące bywa pierniczenie się z pilotem, to np. w swojej sypialni, przy łóżku od razu przewidziałem wyłącznik zespołu gniazd zasilających RTV (są tam także wyłączniki oświetlenia pokoju). Natomiast w salonie taki wyłącznik zabudowałem w pobliżu wyjścia (a tam akurat znajduje się zestaw RTV) - wychodząc masz "zgasić" zasilanie RTV. Umieściłem go jednak niżej niż wszystkie wyłączniki oświetlenia, żeby omyłkowo nie wyłączyć RTV przy zamiarze zgaszenia światła. Dlatego jest zabudowany na wysokości gniazd prądowych.
-
Chyba nieco przesadziłeś. Cóż Ci z bramy o super izolacyjności, jeśli pomieszczenie to i tak wentylujesz (i to raczej grawitacyjnie). Do tego wlatasz i wylatasz autkiem kilka razy dziennie (a może i w nocy) z tego garażu, otwierając te super ciepłe wrota na oścież? Jeśli już mamy w planie garaż w bryle budynku, to pomyślałbym o dylatacji pomiędzy strefą ciepłą (dom) a zimną (nieogrzewany garaż) i wpakowaniu w nią np. styropianu. Jeśli nie jest to parterówka z poddaszem nieużytkowym, to również odizolowanie stropu. I (moim zdaniem) ważniejsze od ciepłej bramy będą parametry zabudowanych drzwi wewnętrznych pomiędzy garażem a domem - nie tylko ich "ciepłota", ale i ich szczelność).
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Stachu, gniazdo RJ45 do niczego mi się nie przyda. Było w komplecie, no to jest. Nie będę jednak kleił styropianu na zaprawie, jak to planowałem w poprzednim poście. Łabędziu, dzisiaj się cieszę, że nie budowałem piętrusa. Obecnie na co dzień używam platformy przychodowej, ale jest ona jednym z krytycznych punktów mojej mobilności. Kiedy się zepsuje, a nigdy nie wiesz kiedy, to mam problem. W nowym domu ten problem zniknie. Mieszkanie sprzedam i platformę też. No i mam teraz jedną z takich sytuacji, w której muszę już teraz to i owo przemyśleć, by potem nie było problemu. Otóż w całym domu będzie ogrzewanie podłogowe, a ja przy pracach wykończeniowych będę musiał w kilku miejscach przymocować do podłogi podpórki. A to oznacza, że trzeba się będzie wwiercić tam, gdzie będą rury ogrzewania. Ma ktoś jakiś pomysł? -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Tomek, na obecny czas po prostu nie dam rady. Niemal cała budowa jest na mojej głowie. Do tego praca i różne inne prace cykliczne. Kiedy się wprowadzimy, a myślę o wiośnie przyszłego roku, to może do tematu wrócimy. Wybrałem silikonowy. O trafności wyboru utwierdził mnie z rana mój kierownik budowy - on na swoim domu ma taki właśnie i polecił zrobić tak samo. Materiał na powierzchnię 250 m2: KABE Armasil T, 1,5mm 25 kg - 23 szt. 3766,25 zł brutto, KABE Grunt Armasil GT 10l - 5 szt. 544,28 zł brutto, KABE SPRINT 0,25 l - 23 sztuki. 260,36 zł brutto. Razem: 4570,89 zł. Termin płatności 21 dni od dnia dostawy. Tynkujemy w przyszłym tygodniu. PS. Młody się ucieszy, jak powiem, że styropian w podłogach będzie kładł na rzadkiej zaprawie cementowej - tak polecił mi kierbud. Chodzi o to, żeby przy takiej grubości styropianu i nierównościach na chudziaku ten styropian nie pływał, a żeby przyssał się do papy. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Afrodyto, łeb pęka od codziennego (i conocnego) przewidywania co należałoby zrobić, żeby dom był mi przyjazny. I tak od ponad 8 miesięcy. Zmęczony, ale dam rady. Doradźcie mi, jaki tynk zewnętrzny wybrać: silikonowy czy silikatowy? Mam do wyboru KABE Novalit (silikatowy) i KABE Armasil (silikonowy). Naczytałem się o nich, ale chciałbym jednak poznać zdanie praktyków. Przypomnę, że ściany mam z silikatów, ocieplone 20-centymetrowym styropianem grafitowym. -
budowa nowego przyłącza do oczyszczalni
Leszek4 odpisał ania_k_d w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Prawdopodobnie zostanie wezwana do przedłożenia: - oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (i ewentualnie zgody pozostałych współwłaścicieli – jeśli tacy są), - oceny warunków gruntowo-wodnych pod względem możliwości wykonania POŚ (a więc do wykonania będzie opinia geotechniczna), - ewentualne zwymiarowanie odległości studni chłonnej (tudzież drenażu rozsączającego) od studni wody pitnej znajdujących się na sąsiednich działkach (o ile pamiętam nie może być bliżej niż 35 metrów), - uzgodnienia z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym, - obliczenia dotyczące ilości ścieków oraz doboru odpowiedniej oczyszczalni, - opis, rysunki i dane techniczne planowanej oczyszczalni. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
I jeszcze coś dla inwalidów i innych wygodnickich. Na fotce garażu widać na środku wystający kabelek. W tym miejscu jest elektryczna puszka podłogowa, w którem zamontuję gniazdo 230V + RJ45. Po co? Do tego gniazda podłączę ładowarkę wózka, który zostanie w garażu, kiedy ja wsiądę do auta. Po prostu - są sytuacje, kiedy jedzie człek autem i nie potrzebuje z niego potem wysiadać - w tym czasie doładowuje się wózek, a po garażu nie plątają się zbędne przedłużacze. Koszt takiego gniazda to 100 zł. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Zmęczony jestem - to tylko w kwestii odnotowania, bo nie narzekam. Tynki wewnętrzne zrobione w całym domu. Dodatkowo wylewka podłogi w garażu, bo tutaj nie ma izolacji termicznej i ogrzewania podłogowego. Tynki cementowo-wapienne, choć wykonawca bardzo promował gipsowe - Knauf Diamant. PS. Przy rozliczaniu tynków zapłaciłem gościowi za wykonanie obmiaru niezależnego od wykonawcy. Zapłaciłem mu 100 zł. Wykonawcy urwałem na fakturze 750 zł. Tu fotka garażu. Ocieplamy mury zewnętrzne domu. Styropian jest już na całości. Teraz klej, siatka i klej. Wracam do podłogi. Tutaj mści się na mnie (finansowo) błąd przy zasypywaniu komór. Przypomnę - zasypali za mało i teraz zamiast 30 cm styropianu w podłogę pójdzie 36 cm. Niby na wózku nie szło tego dopilnować, ale dzisiaj dopilnowałbym! Błąd, bo raz - szkoda kasy na styropian, a dwa - martwię się czy przy takiej grubości ugięcie styropianu nie spowoduje zbytniego osiadania końcowej wylewki z orurowaniem ogrzewania podłogowego. Teraz już na to nie mam wpływu (co mnie nieco wkurza). Styropian podłogowy (eps100) mam już na placu. Dzięki PeZecie za radę z gruntowaniem przed grzaniem papy. Przejechalim chudziaka Izohanem WL, a na to papa termo. Kupiłem też urządzenie do cięcia styropianu na gorąco. 7 stów kosztowało, ale nie chcę mieć w chacie wiórów z cięcia styropianu piłką i liczę, że pójdzie mi mniej pianki o wypełniania na łączeniu płyt. Potem ustrojstwo sprzedam. -
Wątek o zamknięcia. Mamy wreszcie dietę-cud. PS. A tak serio, Retro. Proponuję kuknąć na miejscowy cmentarz i przypomnieć sobie wszystkich tych, których kojarzysz z wódą, jabolami i piwkiem z rana. No chyba, że mieszkam w jakiejś dziwnej miejscowości, w której rzesze pechowych biedaków zeszło z tego padołu właśnie z powodu... "niezdrowego trybu odżywiania".
-
Do PeZeta dodałbym jeszcze najważniejsze: otyłość, to kłopoty z nadciśnieniem. Wiele lat życia mniej. A tak w ogóle, to zamiast odchudzania i diety lepiej od razu zacząć od zmiany nawyków żywieniowych. No bo seksualnie rzecz biorąc...
-
Że nie jesteś zimny drań, tylko niedoświadczony młodzian. Kupiłeś chatę 300 kilosów o Waszego obecnego życia/środowiska i oczekujesz merdania ogonkiem. A ona sobie strzeliła focha, bo też młoda i nie rozumie, że zamiast dąsów powinna wprost Ci powiedzieć, co jej na żołądku leży - wtedy nie pytałbyś o jej myśli obcych ludzi na forum. Wiesz, może jednak się myliłem co do oceny Ciebie...
-
A Cartier jest jej! Ale najlepiej strzelić focha. Facet, który publicznie pisze o takich rzeczach i szuka porady - na moje oko - nie jest zimnym draniem.
-
Trza ino być stanowczym i odstawić, co trzeba!
-
-
Jak dla mnie, to te korki/spusty na popychadło są o bani, a taki masz w baterii umywalkowej. U siebie chyba w umywalkach założę korki automatyczne typu klik-klak. Coś w tym rodzaju: korki automatyczne
-
Żartujesz, co? Indukcja elektromagnetyczna. Wszystkie przewody elektryczne (a nie tylko skrętka) podczas pobliskiego wyładowania atmosferycznego znajdą się w zmiennym polu elektromagnetycznym, co wyindukuje w nich siłę elektromotoryczną (V). I jak Ci piorun przypier*doli w chałupe, to akurat indukcja będzie Twoim najmniejszym zmartwieniem. W zasadzie to chyba nie ma o czym dyskutować, bo rozporządzenie ws. warunków technicznych jakim odpowiadać powinny budynki itd. nakazuje instalowanie zabezpieczeń przeciwprzepięciowych (inną sprawą jest ile osób to robi). Nie zabezpieczą one jednak kabla telekomunikacyjnego, przychodzącego z zewnątrz (jeśli ktoś taki ma). Np. neostrada (zdaje się, że mają taki produkt "funpack") może narobić szkód w podłączonych na stałe telefonach, routerach, komputerach i telewizorach. W każdym razie w mojej firmie przepięcie, które przyszło o tej strony, kiedyś uszkodziło komputery (ich wyłączenie nie zabezpiecza!). Rustin, przecież napisałeś gdzie chcesz mieć gniazda sieciowe. No to w tych miejscach wstaw puszki i poprowadź do nich skrętkę. Zmartwienie o tym, jakie śliczne mają być te gniazda zostaw sobie na potem. Skrętki muszą iść od konwertera przy światłowodzie (zakładam, że jakiś konwerter musi sygnał światłowodowy przekształcić na elektryczny) do każdego punktu osobno (kotłownia, salon). Ruter postawisz przy światłowodzie.
-
No ale jak się to ma do umiejscowienia routera na strychu? Edit: teraz widzę odpowiedź. A jeśli chodzi o przepięcie w sieci domowej, to akurat router jest chyba najtańszym elementem do zabezpieczenia. Wychodząc z domu wyciągasz kabel od lodówki, telewizorów, central sterujących, sieciowe z komputerów etc.? Należałoby zabezpieczyć cały dom, a do tego służą ochronniki przepięciowe klasy C lub B+C. Klasę B stosuje się tam, gdzie istnieje ryzyko bezpośredniego uderzenia pioruna. Jeśli takiego zagrożenia nie ma to wystarczy C. Ja mam taki zintegrowany B+C.
-
O, Ewka! Nie chciałem Ci zawracać gitary w Twoim dzienniku, ale tutaj jest dobre miejsce na zamieszczenie myśli Magdaleny Samozwaniec: "Dziewczyna to piec, w którym powoli piecze się baba". Wiesz, co chcę powiedzieć...
-
Możesz napisać coś więcej nt. zależności pomiędzy umiejscowieniem routera na strychu a gwałtownymi skokami napięcia w sieci, tj. przepięciami?
-
Nie przerwie się. Kładziesz na ścianie i już po niej nie deptasz... Idąc tym tokiem, to i skrętkę, która jest o niebo delikatniejsza, też by trza było w peszel... Tylu ilu mieszkańców, a może i więcej. Salon - komputer multimedialny, tzw. htpc. Mój pokój/sypialnio-biuro - komputer stacjonarny. Wszystkie pozostałe pokoje - przygotowane tak, że każdy jego użytkownik będzie mógł tam mieć komputer stacjonarny podłączony do sieci i skorzystać z drukarki w moim pokoju. Drukarki bez portu Wi-Fi. Stacjonarne komputery nie są przeżytkiem (spróbuj dać graczowi żeby jechał na tablecie...) A więc JA mogę mieć dużo komputerów, Ty nie musisz. I na to pytanie (ile i czego ja potrzebuję w moim domu?) powinien sobie odpowiedzieć autor tego wątku i każdy inny, który stanie przed podobnym dylematem.
-
W tym przypadku ta izolacja (zewnętrzna) jest niemal bez znaczenia. A peszel, to rowy w ścianie...
-
Raz na jakiś miesiąc, to jest co chwilę. Ja to pierdzielę, bo ja mam na kablu, a młodzi z rutera (no i moja komóra). Błędy pojawiają się nieraz po załączeniu, bo na noc wyłączam pilotem wszystkie gniazda z ertefałami i ruterem.