Skocz do zawartości

Leszek4

Uczestnik
  • Posty

    1 492
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    50

Wszystko napisane przez Leszek4

  1. Czy to jedni z tych, którym zapłaciłaś z góry? Bo jeśli nie, to powinnaś w końcu pier*olnąć tą Twoją piąstką w stół, a najlepiej w łby tego tandemu. Płacisz = wymagasz. Płacisz ryczałtem za całość umówionych robót. Nie byle jak zrobionych, ale zgodnie z Twoimi oczekiwaniami i technologią. Nie spełniają wymagań = nie płacisz. Wynocha! Przy ryczałcie możesz nie zapłacić ani grosza, choćby mieli zrealizowane 99% robót. Ma być 100%. Błagam, bądź wreszcie panią sytuacji! Z tej relacji wynikałoby, że walczyłaś dzielnie, a Arturek dodawał Ci otuchy. Jestem dumny z Arturka... ... że nie uciekł! Wyobrażam sobie, że nie zapomniałeś założyć Basi tych rur spustowych z rynien i coś tam jeszcze, co miałeś zrobić. (szkoda, że nie jebłeś po cichu tej brzozy!) PS. A obciągłeś tego jabcoka przy świeczkach ze stolarkiem?
  2. To są bardzo śliskie płytki, dlatego pewnie animus napisał "śliska sprawa". Przekrój legarów zależy od ilości punktów ich podparcia. Im rzadziej te Twoje bloczki betonowe rozstawisz, tym grubsze legary. Dopisałem: to ma być stabilna konstrukcja, nie powinno się uginać, to nie trampolina. Eeee! Se wypraszam! Basia jest wysoka. Wysoka, jak... brzoza?
  3. A wiesz, że przeczuwałem, iż wpadniesz na takiego pomysła? Trza jakąś gotową rozdzielkę obłożyć kamieniem i sprawić, by się to kupy trzymało.
  4. Ostatnio gdzieś się przewijało, że myślisz o zabudowaniu elektrycznego gniazda ogrodowego. Jako że natknąłem się na takowe, w dużej rozpiętości wyboru, to i linka podsyłam, bo może będzie pomocny. Tanie (66 zł): Średnie i z lampą (218 zł): Drogie (869 zł):
  5. Tutaj się z kolegami nie zgodzę. Arturka nie zmienicie, więc zaakceptujecie go takiego, jakim jest. Proszę. Każdy z nas jest inny i żaden święty nie jest, a ja to już na pewno. Każdy jest i zły, i dobry. To tak jak ze kuflem z nalanym do połowy piwem - narzekacz powie, że w połowie jest pusty, a optymista, że jest jeszcze pół kufla do wypicia! A Arturek ma jedną cechę, której ciężko wśród nas szukać - nie zraża się i przyjmuje na klatę ostre żarty na swój temat. I robi to z uśmiechem. A jak jeszcze Basi osobiście pomoże z tym stolarkiem, to żaden z nas nie będzie mógł obok niego stanąć. PS. Może zbyt górnolotne te moje frazesy, więc jeśli tak, to napisałem je po kilku piwach, do których mnie mój zły kolega zmusił. Na szczęście moja silna wola wygoniła go teraz z mojego tarasu! Wieprz jeden. Baśka, jak Rychu twierdzi, że jestem "łajzunią", ale sympatyczną, to Ty Mu w to wierz w ciemno, bo Rychu się na łajzach zna. PS.2. O, i gacie zdobyłem! Wal Basiu do Iguni z aparatem!
  6. Pędzę z pierwszą pomocą! Ojojoj! Ojojoj! Ojojoj! Lepiej?
  7. No to może pstryknę, jak kiedyś wytrzeźwieję?
  8. Basiu, teraz już wiem na pewno - kocham Cię! PS. Dzisiaj piątunio, więc po pracy idę z kolegami na piwo. Wstaw kochanie ze dwa browce do lodówki, żebym mógł kontynuować po wieczornym powrocie. A potem... potem... będziemy się kochali!!! To on jeszcze tego nie załatwił?! Ale on taka romantyczna dusza, więc obawiam się, że go stolarek pogoni. A jak jeszcze pojedzie nadziabany, no to może być amen - zostaniesz bez drzwi, a i dojdzie Ci obowiązek odwiedzania Arturka w szpitalu. I słusznie! Nie chomikuj! I nie wydawaj kasy na rzeczy dzisiaj zbędne.
  9. Taaaak?! Wystarczy Ci komplemencik i już się do obcego faceta przytulasz?! I nie myśl se, żeś jest taka dobra, maśle Ty maślany. Cóż za piękna konstrukcja pleonazmu! - "Począwszy od początku"!!! ... pani od polskiego. Jesteś wspaniała, a nie tylko dobra! No i taka wyrozumiała... Tu akurat stanowczo za późno...
  10. A teraz ma w domu barana? No bo Basia ma owcę do strzyżenia. Baśka, za dużo forum też szkodzi. Jeśli widziałaś realizację tarasów przez tego wykonawcę i podobały Ci się, to mu zaufaj. Tylko te wkręty chciej nierdzewne i nie rób za chłopca na posyłki. To on ma zorganizować cały materiał (konsultując to z Tobą).
  11. To tylko złudzenie. Sąsiady zadowolone, że mają takiego nowego sąsiada. Tutaj ujęcie pokazujące nieco bardziej przekrój skarpy.
  12. A rozstaw betonowych słupków pod legary jest ściśle powiązany z grubością legarów - dodałbym. Im mniejsze przekroje belek legarowych, tym gęściej betonowych podpórek pod nimi.
  13. Tutaj masz taras robiony chyba w podobnych warunkach do Twoich. Tam dokopali się do gliny, ale mocno zbity grunt piaszczysty (jak u Ciebie), z którego na bieżąco spływa woda, byłby chyba nawet lepszy. Zapodałem, bo są fotki z bloczkami. To cytat z tamtej strony:
  14. Walec do trawnika. Zrobiłem sobie walec ze starego bojlera. Razem z wodą waży jakieś 50 kg. Trawa Barenbrug Green Uniwersal została posiana na rozplantowany humus. Na to rozsypaliśmy przesiany przez sito kompost i uwalcowaliśmy. Jak rypnie jakaś gwałtowna ulewa, to wykonana praca może jednak trącać Syzyfem. Trudno, obaczym.
  15. U mnie, kiedy planowałem taras drewniany, mój kolega fachman-stolarz chciał robić co 1,5 m słupki, takie jak radzi animus. Miał wiercić otwory w ziemi, tam wrzucić do każdego zbrojenie i szpilkę fi 16 mm zagiętą dołem w fajkę. Na tych szpilkach miał potem poziomować legary. Oczywiście wkręty nierdzewne. To przy Twoim tarasiku stówa drożej od ocynku? Mam nieodparte wrażenie, że płacisz wykonawcy ryczałtem za wszystko, w tym komplet materiałów, a nie kupujesz ich sama. Ile więc on zaoszczędzi, tyle ma w kieszeni. Na Twoim piaszczystym gruncie można też zrobić na bloczkach betonowych, bo właśnie z nim o tym rozmawiałem. Zamiast jednak ubijać obecny nasyp z gruzu budowlanego, należałoby go wybrać, dokopać się do stabilnego podłoża i na nim osadzić bloczki.
  16. No Arturku, wreszcie wiem, co miałeś na myśli, pisząc o sobie, że jesteś „młody buk”! Widzisz teraz, jak ważna jest ortografia we właściwym zrozumieniu treści. A co do meritum, to myślę, że faktycznie trza być pniem bukowym, by palić jedną gałązką bukową w 16-kilowatowym potworze. Nie lepiej w tym salonie odpalić samą zapalniczkę? To tak, jakby doradzać, aby w takim 16 kW kotle węglowym napalić sobie deską szalunkową. Baśka, widzisz teraz, jaki romantyczny ten nasz młody buczek. Zachwyca się szumem brzozy. Tyle że płonącej!
  17. Wymyśl sobie Basieńko jakąś dobrą bajeczkę na tę okoliczność, bo po Twoim powrocie porozmawiamy sobie o starych piratach... Łeee tam, to nie o banialuki typu miłość chodzi. Sprzęt, głupcze!!!
  18. Tak, tak. Igusia dobrze wie, że nie potrzebujemy żadnych przedłużek. To dlatego niegroźne są też zaloty Arturka, a miłość Twa dozgonna... To teraz o tej studni. No bo osadzenie na piance w styropianie głębokiej puszki spokojnie wystarcza. Dowiercanie się przez 15 czy 20 cm styropianu do muru, by ją tam przytwierdzić, jest niepotrzebne i niekonsekwentne. Wewnątrz domu puszka też tylko siedzi w piance, a nie przykręcamy jej kołkiem. Że styropian jest miększy? A co to ma tam być, kołowrót z tartaku? Jak chcesz się z tym szarpać, to i muru wyrwiesz. Może masz styropian miękki, jak ptasie mleczko? To weź na kawałku, który Ci został, osadź na piance jedną puszkę, dociśnij cegłą, a rano spróbuj poruszać na boki i wyrwać. I już będziesz sama wiedziała, gdzie wsadzić sobie moją poradę.
  19. A te przedłużki to po kiego? Rozumiem, że czasem faceci potrzebują, ale Basia? Stosuje się je, kiedy na dotychczasową okładzinę na ścianie dochodzi kolejna, np. dwucentymetrowe płytki gipsowe. Wtedy trzeba czymś puszkę przedłużyć, aby osadzić w niej gniazdo czy wyłącznik. Głębokie puszki to jakaś nowość? Ciekawe. Mam takie w całym domu, elewacji nie wyłączając, bo są wygodne w montażu, upychaniu kabli, przekaźników bistabilnych czy złączek Wago.
  20. Martwiłbym się gdyby tych narzędzi nie mieli. Na tym etapie nic więcej nie potrzebują. No to może do prac ogrodowych zabudować sobie jaką rozdzielnicę ogrodową? Okujesz to na dwóch zabetonowanych kątownikach przy elewacji, albo kajś, i będzie co najwyżej: - Ojeeeej, kurde bele, urwałem kabel od kosiary! No i mostka nie będzie. Chyba że ktoś jest tak wygodny, że myje elewację myjką ciśnieniową. Ja umyłem. Różnicówka ani drgnęła. Ale to raczej temu, że po drugiej stronie muru miałem je powyłączane na kneflach.
  21. A nawyk, że nie wyszarpuje się wtyczki z gniazda przyda się nie tylko na tarasie. Mam 4 gniazda elewacyjne. Nie widzę problemu luźnego osadzenia. Siedzą mocno. A pucha KUZ z wieczkiem o wymiarach 21x17 cm to raczej o złącza pomiarowego odgromówki, a nie gniazda 230V. Estetyczne toto nie jest. Tanie też.
  22. Basiu, wpisz sobie frazę "gniazdko podtynkowe hermetyczne IP55". Ten ostatni symbol to stopień ochrony i nań zwracaj uwagę. Naturalnie oprócz najważniejszego! Koloru! Nie pamiętam jakiej ja mam firmy, ale chyba coś od Legranda. Zmieścisz się w dwóch, trzech dychach za sztukę. Może potem zrobię fotkę, to Ci tu wstawię. No i kolor to mam biały.
×
×
  • Utwórz nowe...