Skocz do zawartości

Baszka

Uczestnik
  • Posty

    1 908
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    36

Wszystko napisane przez Baszka

  1. [quote name='adiqq' date='21.11.2013, 20:55 ' post='390477'] nie wyobrażam sobie nie posiadać takiego przejścia....drzwi tzw głownych w związku z tym praktycznie wcale nie używamy... To może w ramach cięcia zbędnych kosztów zrobię przejście , ale zrezygnuję z drzwi głównych?
  2. To jest tanio??? To drogo to ile by było? Chyba zastosuję rozwiązania mongolskie z jurt .
  3. Znalazłam gdzieś na forum patent na skrzypiące deski. Ktoś pracujący w Norwegii napisała,że tam podkłada się tekturę, tak z dwa mm. i nie skrzypi. A swoją drogą u mnie niektóre dechy " śpiewają" i nawet to lubię, ale lubię też zapach starych, drewnianych mebli- dziwadło takie ze mnie . Kolegów poleconych zaczepię, może coś doradzą. Ta kombinacja ciepła, o której piszesz też przemawia do mojej wyobraźni. Jak kiedyś stanęłam na drabinie, to doszłam do wniosku, że sąsiedzi z góry powinni się dokładać do mojego drewna. W końcu mają dzięki mnie podłogówkę . Nie śmiałabym polemizować .
  4. Skoro o podłodze. Chcę ogrzewanie podłogowe, ale nie chcę kafli w pokojach. W chałupie mam drewno, ale jak wiemy, jest ono dobrym izolatorem. Myślisz, że jakaś deska klejona by się nadawała ? I to taka,co by mnie nie zjadła finansowo?
  5. [quote name='Draagon' date='25.11.2013, 22:47 ' post='391250'] Baszka Ty mu grzecznie podziękuj temu gramofonowi - niech se szuka gdzie indziej. Ma projekt, wszystkie egzemplarze. Z ciekawszych wypowiedzi: będzie pani mieszkać w dzielnicy milionerów z panią tyle rozmawiam, że powinienem liczyć cenę na godziny.
  6. Widzę, że wiesz , pamiętam historię z uziomem fundamentowym . Trochę czytam, ale myślę, że to za mało. Popatrz, ile czasu temu już poświęciłaś. Pewnie naiwnie myślałam, że jak panu zapłacę, to będzie pilnował tej budowy w stopniu należytym. Chciał, by jakaś jego zaprzyjaźniona ekipa budowała, ale jak pytałam o cenę dachu, nie mógł się do nich dodzwonić. Tak to jest z góralami, Jani ma świętą rację. Dopiero Ty mi rozjaśniłaś mroki cen dachu. Wiedział - drań jeden-, że mi zależy na czasie, bo chciałam kupić materiały, by się załapać na zwrot różnicy Vatu i fundamenty też chciałam jesienią. To mi powiedział, że nie ma takiej opcji, bym zdążyłą. Kładł to na karb papierologii. Tymczasem pozałatwiałam szybko, zdziwił się, a przystopował mnie sam projekt. Jutro mam z nim spotkanie i zobaczymy.
  7. Obce jest mi takie postępowanie, ale rzeczywiście coś jest nie tak.Zaczęło się od tego, że poprosiłam, by ustawił dom w odległości 4,1 m. od granicy. Tak mi zasugerował geodeta w związku z jakimś nowym przepisem, bym nie ponosiła dodatkowej opłaty za wznowienie słupków. Tak mi powiedział. Jak byliśmy na działce, tak poprosiłam, a pan na to, że mu geodeta mu dyktuje, skoro to on jest od adaptacji. Jakieś kompleksy? Nie rozumiem tego. Mapę z zagospodarowaniem działki miałam dostać w tamtym tygodniu. Nie dostałam. Chyba nie powinnam gościnnie o takich sprawach pisać, przepraszam. Zazdrość, widzę zazdrość .
  8. [quote name='solange63' date='25.11.2013, 11:33 ' post='391135'] Odniosłam to samo wrażenie, dlatego spięłam wszystko w maila i wysłałam do kierbuda, część poprawili z części się wytłumaczyli, ogólnie chyba jest dobrze To dobrze .Jak zapytałam o coś tego mojego- jak go nazywa Draagon- adaptera ( kandydat na kierbuda ) i nadmieniłam,że czytałam na forum, to tak mi nagadał, że szkoda wspominać. Adaptację zrobi, ale co do reszty to nie wiem. Jeśli mam już dyskomfort na początku, to co dalej. Najpierw mi powiedział, że mam podać już wszystkie zmiany. Zapytałam wtedy o te nieszczęsne okna w salonie( razem czy osobno), to mi nagadał, że to on robi adaptację, nie kto inny. Doszło do tego,że mam obawy, czy mogę go o cokolwiek pytać. Jakieś chore.
  9. Moja wyoraźnia też nienachalna. I nie wszystko ogarniam. Pomyślałam, że kupię w tym roku co się da, o ile się dogadam z hurtownią i mi to przechowają. Tyle, że jeszcze nie mam pozwolenia. I mogę nie dostać w tym roku. Zatem podstawą do odliczeń byłby tylko akt własności. Pytałam w US, ale tam panie nic nie wiedziały. Dały mi wizytówkę z numerem warszawskim, gdzie nie udało mi się dodzwonić. Po półgodzinnym czekaniu i melodyjce, zrezygnowałam.
  10. Nie podnoś, nie podnoś, a ja na gościnnych występach zajrzałam do Ciebie i przeczytałam. Może odpuść trochę, olej kuriera i inne cholery, zdrowie masz jedno, a i tak lekko nadszarpnięte, więc się oszczędzaj .
  11. Prawie trafiłeś , też może być. Nazwa pierwotna to Wariaci Lubiący Brzozy. Powstała pod wpływem spojrzenia adaptera, jak się dowiedział, że chcę zostawić drzewa. Szalejesz na budowie, a jak stan fizyczny?, bo psychiczny widzę, że ok .
  12. Ta pierwsza bardzo ładna. Tę drugą to - podejrzewam z pewną bezczelno [quote name='Baszka' date='21.11.2013, 21:35 ' post='390492'] Ta pierwsza bardzo ładna. Tę drugą to - podejrzewam z pewną bezczelnością ( coś mi uciekło)-sama bym lepiej zamontowała.
  13. Baszka - A Ty sie nie słuchaj jakiś starych gramofonów - tfu adapterów ! Ty robisz dla siebie i Ty masz się cieszyć tym widokiem - podobnie zresztą jak ja [/quote] Adapter nie jest stary . A nie boisz się, że przy jakiejś lepszej wichurze będziesz mieć drzewko np. w salonie? Nie zapytałeś o skrót WLB, rozszyfrowałeś?
  14. O to świetnie , witaj w klubie WLB, cieszę się, że nie będę jedyną członkinią- nie jestem wojującą feministką, ale jedynym członkiem jakoś głupio brzmi . Też planuję u siebie zostawić i nie słucham pana od adaptacji, który mówi, że i tak je zetnę. Nie wiem tylko, co na to rynny ?
  15. Muszę sprawdzić, czy gostek bajek nie opowiadał. Przejścia z garażu na razie nawet nie rozpatruję. Jestem bardzo wrażliwa na zapachy i boję się, że przy różnicach temperatur będzie coś przechodzić do domu. U siebie czuję, jak sąsiad z piętra niżej pali na balkonie ( jakoś ten dym meandruje do mnie). Poza tym kolejne drzwi antywłamaniowe, by się nie czepiał ubezpieczyciel. A noszenie zakupów do tego domu to będzie banał . Teraz mieszkam na trzecim piętrze secesyjnej kamienicy, mam wprawę .
  16. Czyli szalejesz dalej i się dzieje. Pytanie z innej beczki. Te brzozy blisko domu zostawiasz?
  17. Ewo dzięki, z tekstu nie wynika aspekt praktyczny, taki jak na przykład ten, o którym pisał Adiq. Może napisze ktoś, kto to przerabiał.
  18. Dziękuję, każda opinia na wagę złota . Najchętniej bym budowała bez ocieplenia, ale to chyba odpadnie z uwagi na koszty. Zatem ten styro muszę wziąć pod uwagę. Pan od adaptacji mówi, że jak skrzynka na domu, to niższy koszt przyłączenia, bo płacę za drogę od skrzynki do domu.
  19. Dobrzy ludzie, gdzie jesteście? Napiszcie proszę, czy to dobrze, czy nie dobrze, że zawnioskowałam o skrzynkę gazową na ścianę budynku. Mam też inne pytanie. W projekcie od strony ogrodu są na parterze dwa okna balkonowe. Czy nie byłoby rozsądne zrobić tylko jedno duże okno? Zyskałabym wówczas trochę miejsca w kącie ( likwidując ściankę pomiędzy oknami) A może zrobić niby dwa okna, z których tylko jedno byłoby oknem właściwym, a drugie fixem?
  20. Dziś byłam w gazowni po warunki przyłaczenia do sieci. Z uwagi na dość wąską drogę dojazdową panowie w dziale technicznym poradzili mi, bym wnioskowała o założenie skrzynki na budynku. Złożyłam stosowne pismo, ale do końca nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Pismo będzie przesłane do samego pana dyrektora i dopiero on zadecyduje, czy tak, czy siak.
  21. Dziękuję za wszystkie opinie . Powinnam była zacząć od wypunktowania zmian, mea maxima culpa! Też "napadłam" na pana zytaniem, jak to zobaczyłam, odnośnie lokalizacji łóżka. Na tym rysunku są na razie naniesione na czerwono te zmiany, które będą wprowadzane, czyli: na parterze- 1. zamiana kuchni z gabinetem, kuchnia po lewej od wejścia ( mniejsza niż pokój) 2 .za kuchnią łazienka z oknem 3. schody po prawej stronie, zamienione z zabiegowych na takie ze spocznikiem, wejście do pokoju/pomieszczenia nad garażem ze spocznika pod schodami będzie moja spiżarka, albo magazyn dóbr wszelakich typu narty nie jestem jeszcze zdecydowana, czy chcę mieć połączenie z garażem, ale miejsce na takowe przejście będzie na piętrze- 1.łazienka na wprost schodów, nad łazienką parterową 2. tych łazienek w owej sypialni po prostu nie będzie jeszcze nie wiem, czy nie zrobię oddzielnej garderoby z wejściem ze schodów, czy po prostu powiększę tę sypialnię nie mam na razie pomysłu gdzie umieścić pralnię z deską do prasowania chcę też podnieść ściankę kolankową, bo inaczej nie zmieszczę gratów. Baaaaaaaaaaaaaardzo proszę o uwagi. [quote name='solange63' date='19.11.2013, 11:58 ' post='390134'] pośrodku, do tego okrągłe właśnie o takim marzyłam , bardziej nawet niż o takim podwieszanym, o którym napisał retro, nie wykorzystałabym -jak się okazuje- wszystkich możliwości żyrandola, no póki co .
  22. Dawno nie pisałam, a to za sprawą spalonego laptopa. Już po akcji drzewnej. To znaczy po częściowej akcji. Ten kolega z pomocnikiem dryfujący luźno pomiędzy działką moją a Dragoona w końcu nabrał chęci i pozwolił się przywieźć. Dwie najmniejsze brzozy udało się przesadzić. Z jakim skutkiem, tego nie wie nikt ( nawet starożytni górale), okaże się na wiosnę. Kępy drzew, które chciałam przesadzać na razie zostały. Nie było w mocy tej ekipy ani ich odkopać, ani też przenieść. Wykarczowałam trochę jeżyn rosnących przy płocie sąsiada, wzdłuż linii wjazdu. Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Chcę zostawić te brzozy. To większe skupisko, które widać na drugim zdjęciu. Trochę je poprzycinam, może nieco przetrzebię. Jest faktem, że będą blisko domu. Pomiędzy nimi a ogrodzeniem, tym "zajeżynowanym" będzie wystarczające miejsce, by postawić auto, jakby była taka potrzeba. Projekt już kupiony, jest w adaptacji. Oto naniesione poprawki: [attachment=17897:download.zip] Bardzo proszę Szanownych Czytelników o uwagi. download.zip download.zip
  23. Dawno mnie u Ciebie nie było, ale się dzieje . I co omówiłaś z kierbudem te sporne kwestie, o których pisano wcześniej? Dla mnie to czysta chińszczyzna pisana dla perwersji chyba jeno w ojczystym języku.
×
×
  • Utwórz nowe...