Skocz do zawartości

Baszka

Uczestnik
  • Posty

    1 908
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    36

Wszystko napisane przez Baszka

  1. Jestem skazana na sukces! . W końcu mi się udało i oto piszę. Przeczytałam jeszcze raz Twój dziennik. No popatrz, jak to bywa. Radziłaś mi "wiercić dziury" i w końcu sama też musiałaś. Bardzo współczuję Ci stresu, który towarzyszył odkryciu nowej jakości gruntu. Ja od początku wiedziałam, że u mnie prawie Wenecja. Zwłaszcza w aspekcie, o którym napisał mi Bobiczek, czyli w aspekcie komarów-hi,hi. A moje wiercenia były tańsze, może to kwestia rejonu? Inna rzecz, że jedna firma przysłała mi ofertę na 1500, ale mnie nie stać na ekstrawagancje cenowe. To ruszyłaś z kopyta i myślę, że już tak pociągniesz do końca .
  2. SUKCES ! Po dwóch godzinach prób, mogę i czytać, i pisać ( nie wiem, na jak długo ). Wklejam swoją analizę, może ktoś z Dobrych Ludzi poświęci jej uwagę? Się podpinaj, nie ma sprawy
  3. Arturo, jeszcze raz dziękuję, napisałam na pw. Dziękuję za info, jeszcze nie wiem, czy fundamenty, czy płyta. Zobaczę,co powie konstruktor.
  4. Animusie , przepraszam, jakoś przeoczyłam ten wpis. Pierwszy powiedział, że może przeliczyć i płytę i poszerzone ławy, przy czym optował za ławami. Uzależniam wszystko od tej "mojej " ekspertyzy, będzie w przyszłym tygodniu. henoK , czuj się nie inwigilowany, a pożądany Chłopaki chcą mi pomóc, stąd to zdanie Animusa o Twojej bytności na forum. Dziękuję, że się zainteresowałeś. Mam nadzieję, że działka nie będzie takim basenem, jak ten, który prezentujesz na zdjęciu. Czekam na wyniki badań geotechnicznych, bo do tej pory opierałam się na badaniach działki sąsiada. Będą w przyszłym tygodniu. Zawsze sobie utrudniałam życie . Widać tak już mam. Trzeba go ubrać! Czytając jak się przerzucasz argumentami z adamem 50, czuję się jakby mi jedna narta jechała do przodu, druga do tyłu, a ja klap siedzeniem w śnieg.
  5. Znów mowa o rzeczach, o których nie mam pojęcia. Będę "cisnęła" projektanta.
  6. Pierwszego , muszę zaufać swojej intuicji. Drugi i tak zajęty budową osiedla. Wczoraj tylko wpadłam, nie zauważyłam. Napisałam onegdaj na pw.
  7. Najpierw muszę kupić kupić tę działkę . Co do szamba, masz rację. Ktoś tam wsadził gotowca z tworzywa i wyskoczyło niczym ping pong. Na razie nie będę się tym martwić, po kolei, jak przyjdzie pora. A henoK i Arturo milczą wytrwale
  8. W przyszłym tygodniu będzie na papierze, czarno na białym.
  9. Mam wstępną opinię: krótką opinię na temat przydatności działki pod zabudowę i oceny sensowności zakupu badanej działki. NA podstawie wykonanych badań, stwierdzamy iż jedynym mankamentem jest wysoki poziom wód gruntowych. Dla posadowienia budynku nie stanowi to problemu. Warstwy rodzime zbudowane są z gruntów niespoistych w stanie zagęszczonym, będących bardzo dobrym podłożem dla posadowienia budynków.
  10. Chyba użyłam niewłaściwego określenia. Panowie nie są architektami, tylko konstruktorami. Działka ma lekki spad w kierunku północnym i zachodnim. Kanalizacja tam pewnie będzie, bo wieś się kanalizuje, ale od innej strony i kiedy do tego kąta zajrzą, nie wiadomo. Gmina nawet nie ma projektu zrobionego na to miejsce. Z tego co tu czytam, to jedną sprawą jest miejsce odprowadzenia wody z drenażu, a inną zasadność zrobienia drenażu. Gdzieś wcześniej ktoś napisał o zakłóceniu równowagi wodnej. Miesza mi się w głowie od tego . Tam się już nie ma gdzie pobudować, ja "wstrzelę" się w ostatnią. Jest jeszcze pas działek od strony zachodniej, ale dość wąski i wątpię, by tam się coś miało dziać. Wiele wskazuje więc na to, że będę ostatnią "podsypywaczką" domkową. Musi, że nie przeczytał . Kominek też w planach, tylko mądrzej zrobiony niż obecny. Do kominka miałam takiego mistrza, że go strugał 4 miesiące-hi,hi. Do dziś się dziwię, jak to przeżyłam. A pan, który go miał skończyć, rozebrał dzieło poprzednika mówiąc, że jestem mu winna ( temu poprzednikowi) flaszkę, że się tak z tym babrał, bo inaczej zhajcowałabym chałupę . Zbędnym wydatkom kategoryczne NIE!
  11. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za zaangażowanie w mój kurnik . Nie wszystko z tej dyskusji jest dla mnie jasne. Panowie badający grunt stwierdzili, że to są głównie piaski. W piątek będę miała wstępną analizę, wersję papierową dostanę w przyszłym tygodniu. Myślę, że to będzie decydujące. Teraz tonę w projektach, jego wybór -jak pisze Barbossa- też jest nie bez znaczenia. Ten sąsiad od północy ( płyta, brak drenażu ) podniósł budynek o ok.30 cm. Przypomniałam sobie coś jeszcze: projektant nr 2 powiedział, że jak coś na budowie wychodzi nie tak, jak trzeba, to kierownik budowy nie ponosi za to odpowiedzialności ( np. krzywe ściany). To kto ponosi tę odpowiedzialność? Chyba, że inwestor,który najął niewłaściwych ludzi-hi,hi. A tak serio to kto? Już pędzę zrobić zdjęcia i zaraz powklejam.
  12. Na mnie lepsze wrażenie zrobił mimo wszystko ten pierwszy. Jest bardziej otwarty,konkretny, chce wszystko przeliczać, porównać, decyzja moja. Na dodatek jest blisko, więc mógłby nadzorować. Ten drugi zaczyna budowę małego osiedla, nic nie proponował w zakresie obliczeń, nic konkretnego mi nie powiedział poza tym, czego się dowiedziałam dzięki Wam, ludziom na forum. Miał wziąć do pokazania jakiś projekt taniego małego domku i ... zapomniał. Za to jeszcze w trakcie trwania rozmowy "asertywnie"upomniał się o kasę za konsultację .
  13. Jestem po konsultacji z drugim projektantem. Ten dla odmiany budowałby na płycie. Za to nie robiłby drenażu opaskowego, bo nie ma gdzie odprowadzić wody.Z kolei podniósłby budynek. I bądź tu mądry i pisz wiersze. Wczoraj udało mi się ściągnąć też firmę do badań geotechnicznych.
  14. w tym rzecz,że projektant powiedział, iż nie ma potrzeby płyty w tym terenie, bo nie ma torfów. Twierdzi, że wystarczy fundament, dla mojego spokoju, poszerzony. Oczywiście z izolacją i drenażem. Te pięć tys. to miało pokryć różnicę między zwykłymi fundamentami a płytą ( zdanie właścicieli działki).
  15. Twoja odpowiedź też doszła.Znaczy, że wysłałam dobrze . Po pierwsze primo "cyckowanie", po drugie primo cała reszta .
  16. Weszłam w Jego profil i napisałam. Wczoraj napisałam też do Arturo. Ponieważ pierwszy raz tak pisałam na PW, to nie wiem, czy dobrze. Pisałam nie z poczty, tylko kliknęłam w profil użytkownika po zalogowaniu. Dobrze czy nie bardzo? Proszę się nie śmiać ze mnie.
  17. Już napisałam do Arturo na PW ( pierwszy raz, mój ). Nie mogę Go molestować. Jak nie odpisze, poszukam, gdzie radzisz
  18. No co Ty? Przypomniałam sobie, to napisałam. A czytać dopiero zaczęłam. Aż takiego tempa nie mam Przeceniłeś, niestety.
  19. Dzięki, rzeczywiście konsultacja z kimś zza miedzy byłaby super, spróbuję znaleźć Arturo. Jeszcze sobie przypomniałam. Facet mi powiedział, że może przeliczyć i płytę i fundamenty, ale: 1. w związku z tym wcześniejszym wykopem trzeba zrobić wymianę gruntu z zagęszczeniem i pod płytę to większy koszt 2.więcej zbrojenia wyjdzie pod płytę- też większy koszt 3.coś jeszcze mówił o wodzie w aspekcie zimy, czyli przemarzania, ale nie bardzo pamiętam, a chyba,że trzeba drenaż. Pędzę na poszukiwania.
  20. No mówiłam gościowi, za Bajbagą, że to ma być kurnik . Wspomniałam też o ogrzewaniu,że chcę podłogowe. Stwierdził,że to nie ma znaczenia. Poczytam oczywiście, co podsunąłeś, ale... Cala ta sytuacja jest dla mnie trudna. Wiem, co czuję, gdy przychodzi do mnie jakiś "niefachowiec " i zaczyna roztaczać przede mną swoje mądrości. Poza tym rzeczywiście się na tym nie znam, komuś muszę zaufać. Facet, już go o to pytałam, może być ,jak mawia Bajbaga szefem szefów,czyli poprowadzić budowę. Może też zrobić zarówno projekt jak i adaptację. Nie chcę go zrazić do siebie. ps nie smutny spaniel, raczej bokser-energiczny i żywiołowy
  21. Eeee, głupio tak komuś d... zawracać. Tym bardziej, że ściągnęłam tego żywego i muszę mieć do kogoś zaufanie. A tak w ogóle to nie wiem, jak napisać na PW.
  22. Wczoraj miałam pierwsze spotkanie z pierwszym projektantem. Pooglądał działkę, zobaczył też analizę i powiedział, co następuje: !. grunt trzeba wybrać pod budowę bezwzględnie 2. zrobiłby drenaż ( postraszył ceną 25 tys. Jest to możliwe? w tej cenie to choćbym miała sama kopać, to wykopię 3. I tu uwaga! Powiedział, że nie ma konieczności budowania na płycie! Że płyta i zbrojenia to koszt około 300 % więcej niż fundamenty i on zrobiłby fundamenty, co najwyżej poszerzone, dla "spokojności" ( tak ma jeden z sąsiadów obok). I co Wy na to? Facet zrobił na mnie dobre wrażenie: rzeczowy, konkretny i dobrze mu z oczu patrzy. Jutro lub pojutrze mam spotkanie z następnym, zobaczymy, jakie będą uwagi.
  23. Właśnie, dobrze napisałaś, życzliwość. A ja bym jeszcze dodała, raczej niemodne w dzisiejszych czasach słowo, odpowiedzialność.
×
×
  • Utwórz nowe...