Skocz do zawartości

solange63

Uczestnik
  • Posty

    3 024
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    51

Wszystko napisane przez solange63

  1. Ty tak na poważnie, czy jednak żart? Nie wiem czy Cię to uspokoi, ale gaz mam w końcu podłączony. Nie napisałam tego w DB. Co nie zmienia faktu, że matematyka i fizyka są takie same dla wszystkich śmiertelników. W XXI wieku masz dostęp do informacji. W necie masz od groma specyfikacji technicznych wszelakiej maści kotłów. Setki wykresów jak zmienia się sprawność kotła w zależności od różnych czynników i w jakich warunkach jest ona najwyższa.
  2. Nie było nikogo na miejscu do odbioru poszczególnych etapów prac? Tyle spie*dolić to potrzeba przynajmniej kilku dni.
  3. No to na moim przykładzie: przyłączenie gazu do działki (gaz w drodze) 2200 zł. Kocioł kondensacyjny z zasobnikiem 5900 zł. Komin odprowadzający spaliny plus cały osprzęt potrzebny do podłączenia i robocizna ca. 3000 zł (chociaż dokładnie nie pamiętam). Razem ca. 11 000 zł. Powietrzna pompa ciepła z robocizną wyceniona na około 20 000 zł Symulacja kosztów ogrzewania wypadła korzystniej na rzecz pompy. Pamiętam, że czas amortyzacji (takie ładniejsze słowo, niż zwrotu ) wynosił 11 lat. Tylko ja buduję z oszczędności i wolałam różnicę w kosztach przeznaczyć na inne cele. Gdybym miała więcej kasy, pewnie poszłabym w pompę. Drugie "tylko", to symulacja dla mojego domu. Twoja mogłaby wypaść zupełnie inaczej. Kolejne informacje do rozważenia: upierając się przy kalafiorach musisz je solidnie przewymiarować. Kocioł kondensacyjny współpracuje najlepiej (ma najlepsze osiągi) z niskotemperaturowymi odbiornikami. Tutaj lecisz w dodatkowe koszty: większe grzejniki, albo wyższe rachunki za gaz. Nie wspominając o ustawności pokoi bez kalafiorów...
  4. na pogrubione pytanie, wskazałam brednie na czerwono. Dobrze zrobiona podłogówka nie daje odczucia "grzania" w stopy. Przy dobrze zrobionej podłogówce podłoga po prostu nie jest lodowata. Z dywanami też nie masz racji. Nawet parkiet drewniany można ułożyć na podłogówce jeśli się to odpowiedni wcześnie zaprojektuje. Dalej chcesz się spierać? Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz, coś gdzieś słyszałeś, ale kozaczysz. Mi to nie odpowiada, więc albo zmienisz styl pisania, albo złotych porad na tym forum nie otrzymasz.
  5. 100% prawdy Drogi Stef-x Twoje założenia są od początku błędne, ale czytając z jakim uporem maniaka wypisujesz brednie (sorry, ale taka prawda), to kończyny opadają. Żeby móc porównywać koszty ogrzewania różnych domów powinny one być budowane dokładnie taką samą techniką, mieć porównywalny metraż, bryłę, system wentylacji i jeszcze pewnie z 20 innych zmiennych. Gaweł ma stosunkowo nowego kanadyjczyka (przynajmniej w porównaniu z domami Twoich teściów), więc poddawanie w wątpliwość jego rachunków jest bardzo nie na miejscu. Druga sprawa jest taka: nie ma idealnego systemu grzewczego, który sprawdza się wszędzie i zawsze. Ogrzewanie dobiera się do konkretnego domu, na podstawie bardzo konkretnych obliczeń. Nie rozumiem po jaką cholerę chcesz mieć gaz w kuchni. Nie rozumiem po co komplikacja systemu i planowanie ogrzewania mieszanego (podłogówka i grzejniki). Nie rozumiem jak można nie mieć wentylacji mechanicznej w nowobudowanym domu. Żądasz od nas informacji, a może sam napisz dlaczego upierasz się przy idiotycznych rozwiązaniach? Spróbuj to w jakiś logiczny sposób wyjaśnić. Może wtedy łatwiej będzie coś doradzić? P.S. żebyś nie odniósł mylnego wrażenia. Ja też mam gaz, ale kocioł kondensacyjny i podłogówkę po całości. W kuchni będzie indukcja. Wentylacja mechaniczna.
  6. W myśl zasady: lepiej późno, niż później... w końcu zaczynam działać poza domem. Dołączam poglądowy szkic tego, co mam aktualnie lub będę miała w niedalekiej przyszłości. Działka jest spora, ale też rzeczy które chce na nią wcisnąć dużo i nie chcę popełnić gafy. Mały opis tego, co jest. Dom z wejściem od wschodu. Na szaro zaznaczone podjazd, ścieżka prowadząca do wejścia, taras od tyłu, który w przeciągu kilku lat zostanie zmieniony w ogród zimowy. Zaznaczyłam też piaskownicę i trampolinę oraz studnię. Co ma powstać: -altana grillowa vel kuchnia letnia -szklarnia na pomidory i inne warzywne tałatajstwo (wymiary ca. 3,5x6 m) - kurnik z wybiegiem dla ca. 10 kur -ogród warzywno-owocowy -rozbudowa placu zabaw dla dzieciaków -kompostownik - może kiedyś (w sumie to bardziej marzenie, niż realny plan) staw kąpielowy wymiary działki 27x75 Za wszelkie sugestie co, gdzie i dlaczego nie właśnie tam, będę wdzięczna
  7. Niestety tutaj się mylisz. Ogrzewanie podłogowe to zupełnie inna filozofia grzania. Jeśli chciałeś mieć system, którym można do woli majstrować i ustawiać sobie każdy pokój w innej temperaturze, lub zmieniać temperaturę w zależności od pory dnia, to podłogówka powinna być ostatnim wyborem. Dla mnie te wszystkie czujniki, regulatory, sondy to tylko zbędne gadżety, które w najlepszym wypadku generują dodatkowe koszty (a jak zamieszkasz nie będziesz ich używał), a w najgorszym będą awaryjne i dołożą rachunków. Regulowanie podłogówki powinno wyglądać tak: włączasz jesienią, wyłączasz wiosną. W pierwszym sezonie zabawa w regulację przepływów na rotametrach.
  8. Też jeszcze walczę... 5 rok leci. U nas plan wprowadzki na wakacje. Powodzenia i nie daj się zwariować.
  9. Chyba wystąpił mały błądek łazienka nie moja. Wstawiłam tylko zdjęcie poglądowe jak wygląda taka gotowa kabina, której nie trzeba płytkować
  10. Można Sama tak zrobiłam. Płytki są tylko nad misą sedesową i zlewem. Reszta ścian pomalowana farbą dedykowaną do łazienek. Co do cegły: na rynku jest szeroki wybór impregnatów, jeśli chcesz zachować naturalny kolor. Możesz też przemalować cegłę na dowolny kolor, zostawiając tylko jej fakturę. Dodam, że kabinę prysznicową mam pełną. To ogranicza wilgoć w pomieszczeniu w znaczący sposób. Mając wannę raczej nie odważyłabym się zastosować samej farby.
  11. Podnoszę. Też chciałabym znać odpowiedź na w/w pytania.
  12. No i tu go masz moja droga Jeśli facet traktuje Cię w taki sposób, to nie miałabym skrupułów, by odpłacić się pięknym za nadobne.
  13. Ostatnie zdanie, bo śmiecimy Basi w wątku Pomagam Fundacjom i przytuliskom. Przez mój dom przewinęły się solidne ilości "tymczasów", robię wizyty przedadopcyjne. Jednym słowem miałam do czynienia pewnie z kilkoma tysiącami psów. Nie znam ani jednego, który miałby powikłania po sterylizacji/kastracji o których wspomniałeś Orle. Zgadzam się, że sterylizacja seniorów jest mocno dyskusyjna i należy rozpatrywać indywidualnie. No i podsumowując: sami zgotowaliśmy sobie ten los. My Polacy. Dla porównania w Danii nie ma przytulisk, jest (o ile jeszcze jest) jedno małe schronisko w stolicy. U nas z powodu braku kontroli, niewiedzy/głupoty właścicieli mamy, to co mamy. Tysiące bezdomniaków, dla których jedynym ratunkiem jest sterylizacja. Tylko tak jesteśmy w stanie zapanować nad ilością bezdomnych zwierząt w Polsce.
  14. Powielany mit i już ładną dekadę temu (albo i więcej) został obalony. Nie ma powodów, by suki rodziły, a przynajmniej nie dla ich zdrowotności. więcej informacji na stronie https://www.obrona-zwierzat.pl/sterylizacje/prawda-i-mity.html
  15. Kalekami nazywasz psy kastrowane/sterylizowane, czy o jakiś inny rodzaj kalectwa chodzi?
  16. @Leszek4 Dziękuję przy okazji za prywatną rozmowę. Dobrze, że w tym zwariowanym świecie można jeszcze liczyć na głos rozsądku. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że Adrianowi w końcu znudzi się udowadnianie, że ziemia jest płaska... bo przecież znalazło się kilku naukowców, którzy mają odwagę nie iść z popularnym nurtem. W dzisiejszym odcinku specjalistom od żywienia został nefrolog. Uważajcie na siebie. Zdrowie i życie ma się tylko jedno. EOT
  17. Jaja sobie robisz, że dech zapiera. Pewnie jesteś też farmaceutą, bo potrafisz zrobić syrop z cebuli??? Nie wiem jak można porównywać czytanie wybranych przez siebie książek, do studiowania kierunku medycznego, ale zrozumie to pewnie tylko ten, kto przez taki przebrnął. Żeby czytać książki, które nie są zgodne z "oficjalną wykładnią", trzeba mieć rozbudowaną wiedzę z fizjologii człowieka, procesów biochemicznych zachodzących w organizmie i wpływu różnych substancji na nas i siebie wzajemnie. Wtedy można zabrać się za lektury inne, niż oficjalne i z łatwością oddzielić wartościowe pozycje od pięknie opakowanego goowna. Przykład: artykuł o cholesterolu. MIT: "big farma" zaniża normy, żeby ludzie kupowali więcej tabletek. PRAWDA: z roku na rok rośnie śmiertelność spowodowana chorobami układu krwionośnego. Choroby są wywoływane miażdżycą. Miażdżyca---> cholesterol osadzający się wewnątrz naczyń krwionośnych, powodujący ich zwężenie. "Twórcze podejście", można mieć na ASP. Tutaj mamy do czynienia z czystą biologią, chemią i fizyką.
  18. Generalnie i tak filozoficznie to jednak dla samego "przykładu" mam ochotę karę umowną wyegzekwować. To nic, że jest śmiesznie niska w porównaniu ze straconym czasem i poniesionymi kosztami awaryjnego ogrzewania domu. Mam wrażenie, że gdyby wszyscy starający się czynili podobnie, to gazownia sprężałaby się odrobinę bardziej. Pytanie kolejne: kara umowna jest naliczana do dnia postawienia skrzynki przy drodze, czy fizycznego uruchomienia instalacji; odkręcenia przysłowiowego kurka? No i chyba najważniejsze: czy jeśli ruszę tę brzydko pachnącą kupkę wiadomoczego mogą znowu zwlekać z puszczeniem gazu? W końcu gazownia to monopolista... Problemy podwykonawcy. Gazownia zleca wykonywanie przyłączy firmie zewnętrznej. Przynajmniej taką wersję usłyszałam.
  19. innych kruczków nie ma. Do tego dziś zadzwoniła "miła pani" i wysłała mi mailem wzór dokumentu, że nie wnosimy zażalenia co do terminowości wykonania usługi... ponoć podpisanie tego papierka przyspieszy cudowny dzień, kiedy to gaz w końcu w rurach popłynie
  20. Pytanie: umowa z gazownią posiada punkt: w przypadku niedotrzymania terminu przyłączenia do sieci gazowej, PSG zobowiązana będzie do zapłaty kary umownej w wysokości 0,2% opłaty za przyłączenie brutto, za każdy dzień opóźnienia. Co trzeba zrobić, by takową karę wyegzekwować? Wystarczy pismo do tych cymbałów, czy muszę się bujać po sądach? Pierwotny termin zakładał podłączenie 6 października. Skrzynka została zamontowana 22 listopada. Gazu w domu nie mam do teraz
  21. Już to kiedyś pisałam, ale się powtórzę. Dawniej ludzie robili to, co umieli najlepiej. Piekarz wypiekał chleby, murarz stawiał domy. Od czasu kiedy każdy ma dostęp do internetu, mamy specjalistów od wszystkiego. Aaaa czyta sobie książki wątpliwych autorów i treści, ale wierzy mocno. Ta wiara daje mu prawo do bycia ekspertem żywieniowym i dawania złotych rad innym. Plus oczywiście swój własny przykład cudownego samopoczucia. Paplaniem o cudownym działaniu diety paleo (czy każdej innej) można przykładowej Grażynie i Januszowi, którzy znajdą sobie popularny wątek w internetach zrobić krzywdę. Nieodpowiednią dietą można człowieka zabić. Ja czwarty semestr studiuję dietetykę i zdaję sobie sprawę jak mało wiem. Układanie jadłospisu ZAWSZE poprzedza się szczegółowym wywiadem, zebraniem informacji o stanie zdrowia, obejrzeniem wyników badań. Nie ma uniwersalnej diety, idealnego modelu żywienia dla wszystkich ludzi. Dlatego oponowałam przed wychwalaniem "jedynie słusznego sposobu". Zawsze sposób żywienia dobiera się do konkretnej jednostki. Coś, co sprawdza się u 2 osób u 10 innych nie będzie miało racji bytu. Ubolewam nad tym, że zawód dietetyka nie jest uregulowany prawnie (oby się to zmieniło). Każdy debil po 2 tygodniach kursu może nazywać się dietetykiem i głosić swoje prawdy objawione. Sieć jest pełna artykułów i filmów o żywieniu, które mają z prawdą tyle wspólnego, co mordercza sosna w Smoleńsku. Chyba w żadnej dziedzinie nie ma tylu samozwańczych mesjaszy, co w dietetyce. No, może ogólnie pojmowana medycyna jest przesiąknięta wszystkowiedzącymi specami po zawodówkach. Tyle odnośnie "odczuć osobniczych".
  22. Jedni lubią landrynki, a inni schabowe Gratuluję znajomości rasy. Z Cześka taki bokser, jak ze mnie Pamela Anderson
  23. Sama musiałam jeszcze raz obejrzeć... efekt niezamierzony Ta... po 5 latach, to sukces Ryjbuk mi dziś przypomniał, że 5 lat temu zaczęliśmy budowę. No, o tej porze roku był klepnięty projekt i ruszaliśmy z papierologią. Ale nie samą budową człowiek żyje. Rodzina nam się znowu powiększyła. Przedstawiam Cześka
×
×
  • Utwórz nowe...