solange63

ja wiem, dlatego juz teraz trenuje

dziekuje bardzo ja tez zdarzylam zinwigilowac Twoj dziennik budowy sliczna Agatka, bardzo podobaja mi sie wnetrza, no gust masz po prostu rownie dobry jak ja

moze ja i baba (chociaz wcale nie blond), ale niech mi ktos wytlumaczy lopatologicznie, co ma podlogowka do "siadania" podlogi? czyli, ze jak sie wprowadze do mojego nowego domu i wejde do kuchni, to podloga sie podemna zarwie i wpadne w dziure pol metra nizej?

przystanek rozumiem, ale od kosciola jak najdalej. przynajmniej na tyle, zeby nie slyszec dzwonow codziennie o 6.00 nad ranem

Witam mnie maz nazywa czlowiekiem demolka, ale faktycznie Bab Budowniczy brzmi dumniej cytujac klasyka: "w kupie sila"

wiec jesli metraz i funkcjonalosc Cie zadowalaja, to nie pozostaje nic, jak tylko brac

oprocz tego, ze to mit, to sytuacja jest odwrotna; zwykle grzejniki wywoluja o wiele wieksze krazenie kurzu, niz podlogowka. jestem alergiczka, wiec przejrzalam dziesiatki publikacji na ten temat. wniosek jest tylko jeden: dla alergika najlepsza opcja to ogrzewanie podlogowe.

czasem za 120 000 zl to ludzie dopiero dzialke kupuja... domek wyglada dobrze, warto sprawdzic czy nie ma ukrytych "niespodzianek", obciazonej hipoteki, albo w niedalekiej przyszlosci, "przyjemnego" sasiedztwa w postaci kurzej fermy lub czegos podobnego.

to trzeba bylo napisac, ze koszt powiekszenia domu murowanego bedzie nizszy, niz domu szkieletowego, a nie, ze nie bedzie to generowac zadnych kosztow. przewaznie ekipy budowlane licza stawke za m2, do tego dochodzi cena materialow (od fundamentu po dach), wiec bedzie to "COS" kosztowac (oczywiscie w zaleznosci od projektu, rejonu kraju, komplikacji takiego powiekszenia, itp).

a to ci nowosc. idac tym torem, powinno wyjsc na to, ze nie ma znaczenia, czy budujemy dom bez garazu, czy z jednostanowiskowym garazem (srednio maja okolo 20m2). wyjasnisz mi zatem dlaczego roznice w kosztorysach siegaja okolo 30 000 zl?

i jak po spotkaniu? jakies konkluzje dotyczace solarow?

zawsze cos a jak wtedy nastrojowo i romantycznie i tak mozna przed tym kominkiem, z lampka wina i z mezusiem sie.... no dobra, puscilam wodze fantazji, juz przestaje

nie, to wcale nie tak. Wy- mezczyzni nie rozumiecie po prostu pewnych spraw ja juz to wszystko sobie poukladalam, w mojej malej glowce kominek bedzie panoramiczny, naroznikowy z polka na drewka (wylozona plytkami, co by sie nie brudzila). Wychowalam sie w domu, gdzie byly piece kaflowe i kocham to ciepelko od palacego sie drewna, nic go nie przebije. jestem gotowa na poswiecenia i kosztem codziennego odkurzania, bedzie sie palic w kominku, o

indukcyjna latwiej utrzymac w czystosci. duzym plusem jest tez to, ze wszystkie dania sa szybciej gotowe. jednak trzeba sprawdzic posiadane garnki, bo moze sie okazac, ze do kosztow plyty trzeba bedzie doliczyc cene nowego zestawu do gotowania.

no chociaz w jakims temacie nie blyszcze moja niewiedza budowlana u mnie w planach jest piec gazowy kondensacyjny+ kominek z plaszczem wodnym. jakos nie trafiaja do mnie argumenty "nie rob z salonu kotlowni"- ja tam lubie i juz

nasionka albo cebulki fajnych roslin ogrodowych. ja bym z checia przyjela bananowca- ladnie wyglada przed domem

Popieram. Ja mam sofe i fotel z prawdziwej skory i nigdy wiecej na ten material sie nie zdecyduje. Dla mnie to troche relikt poprzedniej epoki, cos jak krysztaly; kazdy musial miec w domu, zeby potwierdzic swoj status majatkowy. Skora o kazdej porze roku jest nieprzyjemna; latem czlowiek sie klei, zima marznie. co z tego, ze mam "piekny", skorzany wypoczynek jak i tak musi byc czyms przykryty, zeby w tylek nie bylo zimno. Co do czyszczenia, hmmmm... no niby sie da, ale ja wole miec wypoczynek ze zdejmowanym pokrowcem, ktory wrzuce do pralki, niz skorzana sofe, ktora musze pucowac gabeczka i pastowac, zeby sie nie zniszczyla.

nieprzekonani zostali nieprzekonani pod wzgledem estetycznym to ladnie wygladaja takie kuchnie na okladkach gazet, albo w domach, gdzie co najwyzej robi sie tam herbate/ kawe. w kuchniach, gdzie duzo sie gotuje zawsze stoi na blatach pelno gratow. nie wszyscy musza kochac ogladanie ich w czasie relaksu w salonie.

nie wiem. ona kupowala ten dom i od poprzednich wlascicieli dostala umowe spisana z sasiadem. dom byl kupiony w 1997 roku, ale kiedy byly robione okna nie mam pojecia.

ale ja nie pisalam o luksferach. ona ma normalne okna, z mozliwoscia otwierania. tylko szyby zamontowane mleczne (takie jak stosuje sie do lazienek).

o dachach napisano juz wiele. ja natomiast mam zagwostke dotyczaca dwoch konkretnych projektow: http://www.z500.pl/projekt/Z202,Funkcjonal...ct-general-info http://z500.pl/projekt/Z207,Parterowy-dom-...-na-2-auta.html wszedzie jak mantre powtarza sie, ze im prostsza forma, tym taniej. dach dwuspadowy jest tanszy od kopertowego i wielospadowego. jestem na etapie projektowania domu i bardzo podoba mi sie dach jak w z207, natomiast obawiam sie, ze przyjdzie nam za niego sporo zaplacic. probowalam przekonac meza, zebysmy zrobili dach dwuspadowy i chcialam znalezc ladny projekt (taki, ktory przypadl by jemu do gustu) i porownac ceny. no i tu sie mocno zdziwilam. wedlug kosztorysu na stronie 230,8 m2 dachu dwuspadowego (konstrukcja z pokryciem) ma kosztowac 75 000 zl, a 300 m2 dachu wielospadowego 64 000 zl. wyjasni mi ktos dlaczego tak jest? P.S. rozumiem, ze mozna kupic dachowke 30 zl za m2 i mozna za 200 zl, ale na stronie jest napisane, ze do kosztorysow biora pod uwage srednie ceny materialow.

Moja siostra ma sciane z otworami, na granicy dzialki sasiada. umowa byla taka, ze okna maja byc mleczne, lub jakiekolwiek inne, byleby nie bylo nic przez nie widac.

To zalezy jak czesto uzywasz piekarnika. Jesli sporadycznie, to wystarcza podstawowe funkcje: grzanie gora/dol, sama gora, sam dol, termoobieg. Dla pasjonatow sa dodatkowe bajery jak rozen, piekarnik parowy, piekarnik z szuflada podgrzewajaca naczynia. Ja w swoim piekarniku mam opcje ustawienia dlugosci pieczenia, pozniej automatycznie sie wylacza. Jesli lubisz domowa pizze, to wazne zeby maksymalna temperatura byla wysoka (250 stopni).

no dobra, to teraz od konca: jaka jest roznica cenowa, miedzy nadzorem autorskim, a nadzorem budowlanym. bo wychodzi na to, ze "jak zwal, tak zwal", a dodatkowa kasa musi byc zaplacona

czyli konkretnie to: "inspektor nadzoru inwestorskiego przejmuje ustawowe obowiązki inwestora". Teraz mieszkam w Danii. w marcu (planowane rozpoczecie budowy), bede mogla przyjechac na kilka miesiecy. powiedzmy, ze wstepnie 4. Rozlozenie budowy planujemy na 3 lata, zeby wykonywac prace z biezacych oszczednosci i nie zaciagac kredytu. W 2013 chcielibysmy osiagnac SSO. Myslalam, ze jesli ustanowie inspektorem projektanta, to nie da skrzywdzic "swojego dziecka".