Skocz do zawartości

solange63

Uczestnik
  • Posty

    3 024
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    51

Wszystko napisane przez solange63

  1. u mnie poddasze nieuzytkowe bedzie, wiec argument glosnosci odpada. Ogladam sobie fotki w necie i tak stwierdzam, ze mozna zrobic ladny dach z blachodachowki. Ruukki wygladaja dobrze, tyle, ze cena tej blachy jest bardzo zblizona do dachowki... pozostaje roznica w kosztach robocizny i wiezby. teraz pozostaje poszukac w necie ile taka roznica moze wyniesc
  2. tak, ja tez lubie. chyba najbardziej profeslonalne wizualizacje sposrod znanych pracowni projektowych. chociaz denerwuje mnie wizualizacja wnetrz; zawsze ten sam kominek (sponsor chyba duzo placi) i nie ma szaf w pokojach (w glownej sypialni bywaja, ale w pokojach dzieciecych to zapomnij). Adiqq dziekuje, latwo nie bylo. caly czas slysze jeki o stodole albo pieczarkarni ale dzielna bede, nie ulegne! Bobiczku wtracaj sie ile wlezie (budowa od marca/kwietnia). To tak na przekaske podrzucam kolejny temat moich rozwazan; jakie pokrycie dachowe? blacha na rabek stojacy odpadla. zostaje dachowka ceramiczna lub blachodachowka. z ceramicznych podoba mi sie roben monza plus. z blachodachowkami za wiele nie mialam do czynienia, wiec nie mam zdania (oprocz tego, ze wyglada gorzej od ceramicznej).
  3. a co w tym dziwnego? garnek, ktorego nie postawimy na srodku nad palnikiem gazowym, tez bedzie sie nierownomiernie nagrzewal. ta sama zasada jest z plyta elektryczna. ja mam na opakowaniu i w instrukcji. na garnku nie jest wybity.
  4. uffff... po dlugich bataliach z mezem, w koncu udalo mi sie go namowic na dach dwuspadowy (pomogl pan projektant z ktorym jestem w zmowie ) przeciez budowa to nic innego, jak umiejetnosc osiagania kompromisow, a skoro maz uparl sie na garaz dwustanowiskowy (ktorego w ogole mialo nie byc), to gdzies trzeba bylo przyciac koszty wiec nasz domek bedzie wygladal z zewnatrz podobnie do tego (ale bez tego duzego okna, przez 2 kondygnacje) http://z500.pl/projekt/Z202,Funkcjonalny-d...-od-frontu.html
  5. w mojej instrukcji mam napisane, ze nie moga byc mniejsze, niz pole kuchenki. chociaz posprawdzalam i wymiary sa idealnie takie, jak pola na kuchence. te garnki sa chyba produkowane w kilku najpopularniejszych srednicach i juz.
  6. noooo... niejeden zakalec sie w zyciu upieklo
  7. Daga smietana kremowka to minimum 30% (u mnie np. jest tylko 36%), ubijasz az zrobi sie puszysta. musisz uwazac, zeby nie przebic, bo zamiast bitej smietany bedziesz miala maslo. nie slodzi sie tego, slodycz galaretek w zupelnosci wystarczy. z 1 litra+ galaretki spokojnie wystarczy na przelozenie blatow i dekoracje. jesli juz bardzo sie boisz, ze masz za malo kremu, to zawsze oprocz tej masy, mozesz przelozyc 1 blat konfitura/ powidlami czy co tam lubisz. ananasy lepiej pokroic, niz zmiksowac. najlepiej zeby uzyc kremu zaraz po przygotowaniu, wtedy jest najbardziej plastyczny. pozniej robi sie coraz sztywniejszy (galaretka wiaze mase). co do plynu do nasaczenia biszkoptu to swietnie pasowalby party pinacolada (kurde, tylko ja to kupowalam w Polsce z 4 lata temu i nie wiem czy ciagle produkuja). yyyyy chyba odpowiedzialam na wszystkie pytania, jak o czyms zapomnialam to wal smialo p.s. ten sok wyglada tak (ananasowo- kokosowy pyyyyyyyszny)
  8. Jesli znajdzie sie ktos zainteresowany, to sluze rada i przepisami (chociaz chlebki na zakwasie, robie juz "na oko").
  9. ale to chyba malutki ten telewizorek ja nabylam wlasnie komplet nowych garnkow; rosenthal Thomas i zaplacilam za nie okolo 300 zl (z przeceny: obnizka 70% ). gary z ikeii tez dzialaja. co do kosztu plyty... hmm... jak sie buduje dom i kupuje meble i sprzet AGD to roznica miedzy plyta elektryczna, a indukcyjna jest niewielka.
  10. a jak jest w koncu z ta szkodliwoscia plyty indukcyjnej? w necie pelno informacji, najczesciej sprzecznych ze soba szkodzi, nie szkodzi, w jakim stopniu?
  11. dziekuje co do tortu ananasowego, to ma byc dla doroslych, czy dzieciaki tez? z tego przepisu mozesz zasiegnac inspiracji (szczegolnie na krem, mi smakuje bardziej, niz maslane). no i jak dla dzieciakow, to pominac alkohol (chociaz ja uwielbiam malibu....mmm... az mi slina cieknie na sama mysl). chyba zrobie ten torcik w formie zwyklego ciasta: biszkopt, krem, masa ananasowa- zawsze mniej roboty, a smak ten sam http://www.kwestiasmaku.com/desery/torty/t...da/przepis.html
  12. Gawel nie strasz, bo dla mnie gotowanie i pieczenie to czysta przyjemnosc i moglabym caly czas. Najlepiej jak ma sie "testerow", ktorzy pochwala udana robote, ale mysle, ze gdybym takich nie miala, to robilabym dla siebie (tylko wtedy istnieje realne zagrozenie szybkiego rozrostu cielska). Ja mysle, ze nie wszystko przemija (przynajmniej nie bezpowrotnie), ale sa stany zawieszenia i trzeba to po prostu przezyc, zeby isc dalej... no to strzelilam moralem na odchodne ide ogladac film do mezula. dobrej nocy
  13. a smaczny owszem, to bez dyskusji no i zeby nie bylo, jak moj maz bedzie kiedys czytac, ON ROWNIEZ POMAGAL OZDABIAC (zamoczyl w tym chyba jeden palec ). o ile mnie pamiec nie myli, to wybieral plasterki truskawek o podobnych rozmiarach i ulozyl "ramke"
  14. dziekuje, szczegolnie za to ladny ja za grosz nie mam zdolnosci plastyczno- manualnych, wiec moje wypieki (przewaznie) sa smaczne, ale za bardzo "nie wygladaja" powiedzmy, ze sa wykonane w stylu minimalistycznym
  15. taki tort wykonalam na urodziny mojej corki. fotka z telefonu, wiec bez rewelacji. talentu do zdobienia tez nie mam, ale jakos poszlo. zwykly biszkopt z bita smietana przekladany owocami i czekolada.
  16. watek troche umarniety, ale, ze jestem fanka domowego chlebka, to odswierzam zakwas posiadam. oczywiscie wlasnej produkcji, zaopatrzylam sie tez w kamien do pieczenia i kosze do wyrastania. jak odkopie fotki, to sie podziele. do wszystkich "zlotych" rad dotyczacych zakwasu, dodam jedna: zakwas (a dokladniej drozdze) uwielbiaja serwatke, wiec jesli ktos produkuje wlasny twarog (no ja na przyklad ) to mozna podlac nia zakwasik, wtedy buja jak szalony. to bulki na drozdzach, przed... ... i po upieczeniu
  17. moje sa zawsze puszyste i miekkie. to babek piaskowych w ogole nie jadasz? coz, co dom to inna szkola i inne podniebienie. jak mawia klasyk: gust jest jak doopa, kazdy ma swoja ja za to nie toleruje biszkoptu z proszkiem do piecz. prawdziwy biszkopt zawiera tyle jajek, ze powinien wyrosnac sam. to tak samo jak gwalcic ciasto do karpatki proszkiem.
  18. Jak to?! o mnie zapomnialas my jestesmy na etapie projektowania... licze, ze na wiosne ruszymy z budowa. Marcin trzymam kciuki i zycze jak najmniej problemow (pamietaj; co nas nie zabije to wzmocni)
  19. ja mam wieksze i tez jest wystarczajace dla dwoch osob, ale dla 3 juz ciasnawe, a niedlugo bedzie czwarty domownik chyba nie produkuja lozek o takiej wielkosci, jaka bym potrzebowala...
  20. zima wcale nie jest lepiej (tyle, ze w druga strone )
  21. Daga tu masz przepis na biszkopt (sprawdzony) http://www.mojewypieki.com/przepis/biszkopt-przepis-ii ja niecierpie przekrawac biszkoptow, wiec albo wynajmuje do tego meza, albo pieke biszkopt na 2 zwyklych blachach (o tych samych wymiarach) i pozniej kroje je na pol (wtedy wychodzi prostokatny, albo kwadratowy tort, ale mi ten ksztalt w niczym nie przeszkadza). Co do kremow, to bardzo nie lubie tych maslanych. Jesli jestes kulinarnym antytalenciem, to najlatwiej zrobic krem jak do ptasiego mleczka; rozpuscic 1 galaretke o ulubionym smaku w 3/4 szkl. goracej wody, ostudzic. 500 ml smietany kremowki ubic. najpierw wlozyc lyzke ubitej smietany do zimnej galaretki, wymieszac, a dopiero pozniej wlac do reszty smietany i chwile zmiksowac (to zapobiega zwazeniu sie masy). do tego mozesz uzyc ulubionych owocow, pasujacych do galaretki (truskawki, brzoskwinie z puszki, maliny, itp.) Jesli lubisz maslane kremy, to mozesz zrobic taki jak do karpatki. ugotowac budyn (2 budynie+ 2 lyzki maki ziemniaczanej na 1 litr mleka, cukier wg upodoban), ostudzic (przykryc folia spoz. zeby sie kozuch nie zrobil), ubic kostke masla na puszysta mase i polaczyc z budyniem. a przepis na proste ciasto zaraz dorzuce (wrzucasz wszystko do blendera i gotowe) P.S jak chcesz to mam tez wymyslniejsze przepisy, ale prosilas o te najprostsze, wiec takie zapodalam http://cheesecakesserniki.blogspot.com/201...yli-ciasto.html w tym przepisie fruktoze mozna zastapic zwyklym cukrem (ja daje 3/4 szkl cukru). pieke je w korytku. zapewniam, ze fasola jest niezbedna, ciasto jest wilgotne i pyszne (smakuje normalnie, nie czuc fasoli).
  22. o ktorych radze zapomniec majac male dzieci i zwierzeta w domu.
  23. pazerna nie jestem, ale chociaz jednego mogliby do mnie podeslac
  24. mhm, ale oni tam maja kilkaset osob w ekipie i pracuja 24/7
  25. Gratulacje z okazji powiekszenia sie rodziny...yyyyy... babciu o domu to sie nie wypowiadam bo zazdrosc mnie zzera slicznie macie i bardzo fajny pokoj synka (moja corka ma podobne kolory i do tego pasek ozdobny z Kubusiem Puchatkiem).
×
×
  • Utwórz nowe...