sepoy

Wyglądało by, że Urząd nie może decyzji zmienić. Ciekawe ile trwa rozpatrzenie takiego zażalenia. link do strony abc budowania

Firmy zajmujące się wykonaniem kuchni na zamówienie lub po prostu rzemieślnicy są z różnych bajek. Najważniejsze, to dobrze poszukać i dobrze wycenić. Nie wiadomo jakie kwoty wchodzą w grę, ale trochę kasy i tak musisz dać, a sama tego nie zrobisz. Jeśli firmy nie wchodzą w grę, to jeździłbym po rzemieślnikach.

Jeśli jest już pomalowane, to można spróbować rozrobić nieco gipsu z emulsją z malowania i później rozciągnąć pod szpachlą. Z tym, że najlepsze byłoby włókno.

Cóż to za dziwny post, trudno zgadnąć czy to jeszcze opinia, czy już raczej fobia. Znajdź mi czystsze miejsce niż w dobrze zaizolowanej kabinie (parawanie jak to nazywasz) typu walk-in. Płytki zwykle są nowe, te dobrze skalibrowane mogą mieć fugi nawet 1 - 1,5mm. Po drugiej stronie szyba. Gdzie właściwie chcesz szukać tych bakterii? Sprzedajesz te kabiny na kółkach? Albo domestosy? :P

[to jakim wiertłem mogę wiercic W deskach wiertłem do drewna, a w cegłach tym do betonu

Widziałem takie rozwiązanie w loftach. Wygląda niesamowicie. Szczególnie jeśli ktoś lubi takie klimaty , a do tego jest konsekwentny w wykończeniówce.

Jednym słowem miałeś wcześniej i wycenę, i wykaz materiałów, a towaru wcześniej nie nie chciałeś.

Pobuszuj sobie najpierw w necie. Jest tu wiele ciekawych inspiracji z cegłą. Łazienka, nie powiem, może wyglądać ciekawie: cegła, szkło i drewno, ale czy się będziesz dobrze czuł w takim pomieszczeniu. Cegły, fugi i drewno powinny wytrzymać po dobrej impregnacji. Przy tylu szczelinach pleśń będzie jednak głęboko się osadzać. Impregnaty też mogą działać krócej przy kontakcie ze związkami chemicznymi w mydle, czy środkach do czyszczenia.

Samych miłych chwil w nowym domu. Wykańczaj dom, a nie siebie A do braku kasy można się przyzwyczaić, byle do przodu

Przed rozpoczęciem wylewek powinieneś mieć wycenę wstępną z wykazem i ilością użytych materiałów. Najlepiej żeby towar przywieźli przed robotą, a nie w jej trakcie. Teraz, co prawda możesz dowiedzieć się , co prawdopodobnie masz w wylewkach, ale ilości i ceny mogą być z sufitu.

Podoba mi się np. błękitno białe Linero z proponowanej z linka aranżacji łazienki. Spróbuj sobie zrobić w salonie przykładowe aranżacje z zaproponowanych płytek. Gdy ja tak zrobiłem wpłacało się w sklepie kaucję 300zł, które trzeba było wydać na zakupy płytek. Aranżacje pokazały nam, ze inaczej wyglądają w sklepach, a inaczej w Twojej łazience. Za te 300zł kupiłem sobie parapety z klinkieru, a płytki i tak wybraliśmy inne niż te z aranżacji po kilkumiesięcznym bawieniu się programami do aranżacji wnętrz. Jeśli potrafisz, to programy takie (nawet darmowe) są w sieci dostępne dzięki czemu sam pokolorujesz swój dom

Wybrana ekipa musi być w czymś lepsza od pozostałych ekip. Trzeba mieć możliwość wyboru: ustalam kryteria, proponuję rozmowy kilku potencjalnym wykonawcom i dyskutuję z nimi proponowane rozwiązania. Jeżeli wykonawca coś sensownego proponuje, to nawet, gdy to podraża inwestycje staram się zrozumieć jego intencje - czy chce sobie nabić kasę, czy proponowane przez niego rozwiązanie jest uzasadnione. Staram się za to jak najwcześniej eliminować wszystkowiedzących, koloryzujących i krzykaczy, nie wspominając o chałupnikach.

Pomysł zawsze można przedyskutować, ale trudno tutaj znaleźć kogoś, komu by się spodobał. W każdym razie ja też tego nie widzę. Sypialnia kojarzy mi się z bezpieczeństwem, ciepłem, a tutaj ... mur z cegły. Chyba, ze popłyniesz na maksa, wyścielisz łoże skórami, w rogu zrobisz palenisko, a po klepisku będą ganiały psy myśliwskie. Do salonu dodałbym jeszcze kuchnie, hole, klatki schodowe, barki, raczej pomieszczenia ogólnodostępne.

Ściągam i gładzie, i tynk, to już postanowione. Przymierzałem się do tego wczoraj i gładzie nie trzymały się równo podłoża, natomiast tynk zacząłem zdzierać niejako przy okazji. Po to żeby schować nieco tą ściankę z cegłami (cegły będą na ściance, na 2m pasie od podłogi aż po sufit. Dziękuję wszystkim za rady.

Szkoda, że tak późno tutaj trafiłem, bo rok temu nie umiałem znaleźć podbitki pcv złoty dąb i kupowałem drewno. Nie wiedziałem, że tak ładnie na tym naszym Śląsku Fajne miejsce wybrałaś na swój domek.

Odpowiedź właściwie jest w tekście artykułu: "Od dłuższego czasu na rynku dostępne są już tylko urządzenia dla standardu 802.11g. Są one jednak kompatybilne w dół (tzn. urządzenia 802.11g obsługują standard 802.11b, ale nie na odwrót)" Ja mam u siebie 802.11g i wszystko gra.

Jedziesz chłopie po bandzie, ale swoją drogą dobrze wybrałeś termin. Sobota, niedziela Admin ma weekend ...

Z jednej strony tak, ale gdyby porównać częstotliwość najazdów na starówce i na przeciętnym podjeździe, to właśnie wyjdzie ten rok pomnożony przez wielokrotność 100(0...). Poza tym, co szkodzi wymienić oprawy w bruku, czy w betonie? Jak się uprzesz, to można klinkier rozwiercić i można kiedyś wstawić w te miejsce nawet większe oprawy.

Nie masz przypadkiem jakiś podobnych zdjątek z realizacji. Przyznam się, że przeglądałem Twoje wpisy i realizacje na różnych forach. Z uznaniem ;) Wahałem się jeszcze wtedy, czy nie decydować się na granit. W końcu wybrałem klinkier z wstawkami z granitu i mam nadzieję, że efekt będzie, co najmniej równy oczekiwanemu.

Ja dawałem miedziany 3 żyłowy - 3x0,75mm. Instalator mówił, że wystarczy.

Uważałbym z tą pianką. Wcześniej lepiej sprawdzić jej skład chemiczny, bo może wchodzić w reakcje z lakierem z desek.

Fajne te schody Jeśli nie było tak w projekcie, to w rzeczywistości wyszło chyba lepiej niż w projekcie

Z kotami jest podobnie. Moja kotka ma sierść półdługą i raz na tydzień trzeba jej sierść rozczesywać szczotką. Pod koniec budowy nie dość, że zagapiliśmy się z tym przez parę tygodni, to jeszcze łapała kurz i resztki cementu. Po tym wszystkim rozczesywanie trwało nie 10 min, a 2 godziny i bolało mnie i kotkę (próbowała się wyrwać i mnie wtedy nieźle drapnęła)

Dziękuję Moderatorowi ... Kilkanaście lat temu korzystaliśmy z przyjaciółmi z kominka rodziców, jako grilla. Do dzisiaj zostały na obudowie tłuste plamy

Zależy od kasy. Ja na razie parkuję przed domem, żona też. W garażu trzymamy jeszcze pozostałości po budowie, ale już się zastanawiamy, czy nie zrobić z niego składzik na rowery i narzędzia.