sepoy

Zainteresowania?? Toż to wykapana księżniczka Dom wybudowała (My house is my castle), książę pewnie w domku czeka, marznąć tylko nie musi (chyba, że ze szczęścia)

Napiszę chyba książkę o budowaniu. Nie wiem jeszcze, czy to będzie thriller, czy kryminał. Nie dość, że geodeta nie załatwił mi tej mapy na dzisiaj, to nie będzie jej jeszcze przez tydzień Od razu wystartowałem do Wydziału Kartografii prześledzić drogę mapki i gdy kierownik poręczył termin wpisania jej do rejestru odkręciłem w Starostwie zgłoszenie zakończenia. Uff, może coś z tego jeszcze będzie Na jutro mają być "prawie gotowe" pierwsze dwa pomieszczenia w domu - kuchnia i łazienka. W kuchni będzie brakowało tylko płytek nad blatem, a w łazience zostanie powieszenie półki. Pilnujemy już z żoną montażystów, bo ... tak trzeba jednak, bez dwóch zdań. Czego inwestor od razu nie dopilnuje, to musi odrabiać później z nawiązką.

Przy takiej miłości do starego stylu i ciemnych kolorów mogą się schować wszystkie guściki świata. Moim zdaniem jest to jedno z najbardziej sympatycznych wyznań na tym Forum

A mi wygląda na inspektora nadzoru, co zrobił stronkę i chce ją zapromować Polak potrafii

Jeśli tak mówisz, to muszę Ci wierzyć. Mam nadzieję jednak, że ta uwaga to nie było tylko oglądanie ...

Niektóre z tych starych historii są naprawdę dobre. Dzisiaj już trudno znaleźć inwestora, który przystaje na ofertę "jakoś się dogadamy".

Szkoda, ze nie jestem z Wielkopolski. Zainteresowała mnie ta "bardzo ładna, młoda i miła pani" sprzedająca parkiet jakość I

Też gratuluję postępów. Tempo tak zabójcze, że nawet sprawdzałem daty przy wpisach Jeszcze pytanko odnośnie tego wpisu Znalazłeś podbitkę z pcv? Szukam drewnopodobnej złoty dąb gdzieś blisko (na Śląsku). Muszę blisko, bo małe ilości 15m2 i nie da się dokładnie wyliczyć i będę brał na wz-kę.

Z klejami jak z samochodami, są z średniej i najwyższej półki. Moim zdaniem warto zachować zainteresować się klejami z tej półki co płytki. Oczywiście najważniejsze jest aby dopasować odpowiednie właściwości kleju. Ważny jest też rozmiar płytek. Te większe potrzebują lepszych klei (klejów?). Ja stosowałem do zwykłych płytek Ceresit CM16, do tych lepszych Ceresit CM17. CM16 kosztował tydzień temu w Leroy`u 38zł (powinien mieć jeszcze tę promocję).

Teoria wskazuje na pkt. A W praktyce bywa różnie. Brałem ekipę na tynki z polecenia z wyprzedzeniem prawie półrocznym, ceny 40% wyższe niż z rynku. Wcześniej oglądaliśmy ich tynki - prawie nie trzeba było robić gładzi. Za pół roku okazało się, ze firma się rozbudowała, do nas zatrudnili podwykonawców, bo szefowie dostali superzlecenie. Efekt - kasa poszła niemała, z młodziakami miałem sporo nerwów tak, że wykańczali i tak szefowie a z tynków nie jestem zadowolony.

Napisz jeszcze która Agatka, bo z tego co wiem są dwie Agatki: jedna arch.: Katarzyna Herba-Janiak, pow. uż.: 119.0 m² pierwsza druga arch.: T. Pisaniak, pow. uż.: 85.3 m² druga

Meblami można jeździć po pokoju, z tym nie ma problemu. Gorzej jeżeli trzeba będzie dodatkowo przygotować = wyrównać podłoże ...

Heheh, to musimy szybciej się nacieszyć jasnymi fugami

Spróbuj tam poszperać. Może akurat od nich się dowiesz - ze strony, przez kontakt mailowy albo telefoniczny SOPO - System osłony Przeciwusuwiskowej

Mam w kuchni "a`la panelowe" takie jak w salonie. I jasne fugi. Wygląda spoko, tyle, ze nie wiem jak będzie w z użytkowaniem ...

Kupiłem dom w stanie surowym, z miejscem na komin - zamiast komina pustaki bez wkładu i bez doprowadzonego powietrza. Żeby zabudować kominek musiałem wsadzić do komina wkład i jak wyżej opisałem doprowadzić pod podłogą powietrze z zewnątrz.

Pisałeś w innym wątku jeszcze o parkiecie, deskach i panelach ... :P Jeżeli są one przystosowane do podłogówki, to nie ma większych przeciwwskazań do ich zastosowania. Przy podobnym metrażu zdecydowałem się na podłogówkę z płytkami na dole i panelami na piętrze. W łazience (płytki) dodatkowy grzejnik.

Dziękuję, nie możemy się doczekać na zakończenie prac, Fuga jest na 1mm. Jak dla mnie zapowiadają się rewelacyjnie. Inne płytki z tej serii są oczywiście bardziej zabarwione. Wybraliśmy jasne, bo salon jest nieduży i chcemy go nieco "rozciągnąć". Dlaczego nie parkiet? Podłogówka, kot plus taras.

Z reguły unika się gromadzenia wartościowych przedmiotów w niezabezpieczonym domu, to fakt ale agencja ochrony podjeżdża zwykle na jakiś sygnał, a jak nie ma alarmu, to i nie będzie sygnału. W takich przypadkach zostaje raczej sąsiad lub/i ubezpieczenie domu.

Ja musiałem niestety wybijać dziurę w fundamentach, a powietrze doprowadzać do kominka w płaskim, prostokątnym kanale umieszczonym w izolacji w podłodze. Na szczęście nad kanałem zostało miejsce na 6cm styropianu.

Nie ma problemu, wywalę foty, tylko chcę skończyć całość. Nikogo nie udaję demo, w przeciwieństwie do Ciebie nie muszę. Taki mały kombinator z Ciebie - piszesz posty, później je kasujesz, co wypacza sens dalszych odpowiedzi. Rozmowa z Tobą nie ma raczej sensu, uprawiaj swoje gierki z kimś innym, bo ja nie zniżę się do Twojego poziomu.

Wykończeniówka … Papierologia … Uff co za koszmar Zgłoszenie zakończenia budowy czeka w Urzędzie nadzoru od prawie dwóch tygodni, mam donieść tylko mapę geodezyjną powykonawczą, którą nawiasem mówiąc geodeta miał przekazać mi w zeszłym tygodniu. Zaczynam się już niepokoić, czy nie odeślą mi dokumentacji jako niekompletnej, a ja nie będę musiał składać jej jeszcze raz (kolejne 3 tygodnie). W domu też się ślimaczy. Wyganiamy powoli fachowców z piętra: łazienka ma być gotowa do czwartku, gładzie w ostatniej sypialni do soboty. My położyliśmy na piętrze część paneli i zaczynamy pokrywać sufity i ściany farbą gruntującą . W przyszłym tygodniu biorę przedostatni tydzień urlopu i zaczniemy od góry na gotowo wykańczać pomieszczenia. Nieciekawie było z montażem kuchni, gdy po rozłożeniu wszystkich szafek okazało się, że szafka narożna jest wykorzystana w 50%, a reszta miejsca jest marnotrawiona. Przeróbka kosztuje nas kolejny tydzień. Zresztą stolarze do drzwi wewnętrznych i schodów nie chcą czekać i w przyszłym tygodniu trzeba im przygotować miejsce. Roboty zostało jeszcze mnóstwo, a my powiedzieliśmy sobie z żoną, że z końcem października tak, czy owak się wprowadzamy więc przez najbliższe dni z pewnością nie będziemy się nudzić.

Cóż, zjeżdżamy z tematu zajmując się bezproduktywnymi polemikami z Panem demo, który próbuje wszystkim udowodnić, że jest ekspertem od spraw projektowania wnętrz oraz guru estetyki na tym Forum. Na Forum wypowiadają się różni ludzie. Każdy może podzielić się, pochwalić swoimi pomysłami na urządzenie domu i każdy ma też prawo te pomysły skomentować. Nie wiem jednak czemu służyć mają posty podobne do tych poniżej i nawet nie chce mi się ich komentować. Proponuję ich autorowi popracować jednak nad sobą, bo wygląda na to, że bawiąc się w składanie słówek sam został w tyle. Wracając do płytek gresowych o strukturze drewna na podłogówkę przyznam się, że sam miałem wątpliwości, czy będą się dobrze prezentować. Ponieważ w domu mam ogrzewanie podłogowe, a salon jest otwarty na taras wybrałem Serenissima - Timber Summer White. Właśnie je u siebie kładziemy (położone mam już jakieś 2/3 salonu z kuchnią) i coraz bardziej nam się podobają. Płytki są równe, nie odstają nawet pół milimetra mimo, że kładziemy je zakładkę ½. Mam nadzieję, że po ułożeniu całości i sprawdzeniu grzania będę mógł z czystym sumieniem polecić ceramikę drewnopodobną na podłogę w salonie.

Masz imponujące doświadczenie demo - kafle w kuchni, poza tym trudno dyskutować z kimś tak b. zaangażowanym. Piszesz, że nie podobają Ci się podróby drewna, Twoja sprawa, ale oceny typu "tani gust" to moim zdaniem przesada.

Też jestem za styropianem. Wełna jest teoretycznie lepsza ale do tego trzeba mieć dobrą pewną ekipę, więcej kasy no i sporo wiedzy. Poza tym czy wełna jest rzeczywiście lepsza? Wełna, czy styropian, to niekończące się dyskusje na wszystkich forach budowlanych. Podobny temat przerabiają wszyscy na początku, a zwykle kończy się tak - ściany styropian, poddasze wełna.