Skocz do zawartości

MrTomo

Uczestnik
  • Posty

    3 565
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    38

Wszystko napisane przez MrTomo

  1. A co Cię skłoniło do podjęcia takiej decyzji, żeby tylko dogrzewać kotłem a nie po prostu grzać kotłem zasobnika? Ja ciągle się waham między zakupem pci z zasobnikiem i wężownicą a zakupem samego zasobnika z dwoma wężownicami. Palenie w kotle wyjdzie symbolicznie drożej od grzania pci a na pci trzeba trochę kasy wydać. Poza tym mam duży bufor i dodatkowo dylemat czy zasobnik 250L z dwiema wężownicami lepiej byłoby podłączyć np. szeregowo (dwie wężownice razem) i grawitacyjnie grzać z kotła czy górną wężownicę grzać z kotła a dolną z bufora? Nie mogę się zdecydować w którą stronę iść.
  2. Otóż jest problem, bo podpisałem 3 letnią umowę z gwarancją stałej ceny i w tejże umowie jest zapis, że nie mogę zmienić sposobu rozliczania. Jednocześnie moja reklamacja cytuje "w dniu dzisiejszym dokonaliśmy zmiany prognoz zgodnie z Pana dyspozycją" Moja dyspozycja była zmienić z 530KWh na 400KWh/m-c a zmieniono z 530 na 480KWh/m-c Ktoś tu jest chyba niedysponowany? Poproś o obowiązujacy Cię cennik. Ja dostałem po 10 dniach pocztą. Sprawdzisz co i jak i zareklamujesz jak znajdziesz podstawę.
  3. NO - nareszcie ktoś napisał coś do rzeczy w tej kwestii. Chociaż w sumie w doopie mam to zamieszanie - traktuje je zupełnie pobocznie - popieram Cię. Wpisy Strawmana nie są pozbawione sensu ale ten człowiek ciągle dąży do zwady i prowokuje. Trzeba to skończyć.
  4. Możesz wrzucić jakąś fotkę - jak to wygląda?
  5. Zrobiłem pierwszy obchód i już widzę nowe zadania. 1. Koniecznie w tym roku kamień na schody, bo następnej zimy (i psa) podkład betonowy nie wytrzyma. No i dylemat jaki kamień dać na schody, żeby wytrzymał pazury psa? Dojście od schodów do drzwi to 6x1m. Pierwotnie chciałem dać płyty z piaskowca, ale nie sądziłem, że mój pies to taki drapieżnik (ostrzy pazury chyba), więc ten rodzaj kamienia chyba odpada. Marmur czy granit to znowu za śliski i nie będzie pasował do elewacji. Co tu wymyślić - odgrodzić schody od psa? On uwielbia tam przebywać. 2. Jeden słup wiaty zaatakowała sinica, mimo że smarowałem jakimś preparatem grzybobójczym. Da się coś z tym teraz zrobić?
  6. To chyba nie jest dokładnie to (to już gotowe rozwiązania) ale jest sensowne. Ciekawe, obserwując aukcje alle zauważyłem, że niektóre produkty (żywice epoksydowe) potrzebują gruntu a inne nie? Te które potrzebują "robią koszt" ponad 30zł /m2 (żywica + grunt), a są i takie w granicach 20zl/m2, ale nic nie piszą o gruncie. To jednak są chyba różne produkty, wręcz farby? Wykonanie tego wygląda trochę ryzykownie a koszt wcale niemały.
  7. Czy ktoś wie jaka to powłoka do betonu, która "wygląda jak cement, miesza się z wodą, nakłada się pacą, na początku jest szara a potem robi się przezroczysta"? Potrzebuję zamówić coś takiego sąsiadowi, ale dane wejściowe są dość ubogie... To jakaś żywiczna powłoka? Może ktoś się spotkał? Musi być przeźroczyste.
  8. To Ty chyba ciężarówkami "latasz"? U mnie cały okres późnej wiosny, lata i wczesnej jesieni jest ok. Właściwie jak już tylko zacznę kosić trawę. Wszędzie bez problemu wjadę autem nawet po deszczu. Tylko te okresy przejściowe takie paskudne.
  9. Obawiałem się, że w tym kierunku to polezie... Czyli sugerujesz zrobić wjazd utwardzony od bramki? Ile tego żwiru tj. jak grubą warstwę by trzeba było wywalić - 20cm by wystarczyło? Pod to jeszcze jakiegoś gruzu?
  10. Tak to mniej więcej wygląda. Do tej studzienki (5) wchodzą odpływy z rynien i z drenów budynku. Odpływ rurą fi 200, wloty fi 150. Pytanie jak optymalnie zrobić osuszanie (odwodnienie) tej błotnej części oraz wejścia do domu. Dodam, że przy dużych ulewach woda napiera na ścianę domu gdzie planuję zrobić taras, po niej spływa w dół. Tu też muszę przewidzieć jakiś fragment odwadniający. Wiaty nie mogłem niestety umieścić bliżej wjazdu (przepisy - teren zalewowy) chociaż chciałem. [attachment=21354:plan_2.pdf] plan_2.pdf
  11. Obawiam się że niestety masz rację! Zaczyna to do mnie docierać. Chyba przesunę to do planu rzeczy do wykonania na jesień... PS. Zrobię szkic gdzie co i jak mam umieszczone oraz gdzie zbiera się woda i błoto, to może podpowiecie jak rozplanować to odwodnienie.
  12. No nie wiem. Musiałbym kilka takich drenów na przestrzeni 25m2 zrobić. Mam odwodnienie z rynien puszczone do koryta potoku i w związku z tym studnię zbiorczą, ale kopać 20m rowu na odpływ i znowu robić ruinę ogrodu... Sporo roboty na którą zresztą i tak nie mam czasu... Chciałem to jakoś "na skróty" załatwić.
  13. Taa, poczytałem trochę i bez podbudowy to chyba nie ma sensu. Z drugiej strony u mnie prawie naturalna podbudowa bo kamień na kamieniu pod warstwą trawy. Warstwa błota jaka się tworzy to jakieś 10cm. Może wystarczyłoby to wybrać, sypnąć trochę klińca i na to te kratki?
  14. Co roku na wiosnę (po zimie) lub po kilkudniowych opadach mam kłopot z dojazdem do wiaty. Nie mam wysypanej żadnej drogi, zwykły trawnik. Możecie sobie wyobrazić jakie błoto mam w tej chwili. Każdy wjazd/wyjazd tylko pogarsza sprawę. Nie chcę sypać tłucznia bo lubię zielony ogród, poza tym utonąłby w błocie bezpowrotnie. Zastanawiam się nad ułożeniem kratki trawnikowej - takiej z tworzywa. I tu mam kilka pytań. Po pierwsze czy to zda egzamin? Po drugie czy to wystarczy "zatopić w tym błocie" czy trzeba by jakoś przygotować podłoże? Teraz jeszcze mógłbym to zatopić, jak teren wyschnie to tylko prace odkrywkowe? Po trzecie ile m2 trzeba by połączyć w całość, żeby to miało sens?
  15. Z linkiem sobie poradziłem, ale przeczytałem też masę komentarzy, które nie były zachęcające. Którego sposobu użyła żona?
  16. Znacie jakiś środek, który wymyje fugi "za mnie"? Tak już zalazły, że z brązowych zrobiły się czarne. Żadne mysie nie pomaga, chyba żeby szorować każdą z osobna ale na to nie mam ani czasu ani ochoty. Kiedyś oglądałem w jakiejś reklamie taki "parowy wynalazek" do mycia podłóg gorącą parą. Miał z tym ktoś do czynienia? Może wystarczyłoby zalać czymś (czym?), zostawić na pół dnia i po sprawie?
  17. A który to z banków jest jeszcze polski? Ja nie znam ani jednego polskiego banku.
  18. Wnisokuję jednak z tej dyskusji, że jeśli ubezpieczam się od przepięć (?) muszę mieć piorunochron ? A jak się nie ubezpieczam to tylko moja dobra wola.
  19. Dawniej nie było w obowiązku posiadania instalacji piorunochronnej. Co w takim wypadku?
  20. Tak naprawdę to nie dałem rady. W weekendy żona ciężko pracuje i muszę "tyrać" w domu ,gotować obiadki, bawić dizeci i takie tam... Za to mam trochę czasu żeby usiąść przed komputerem. Co by to było, gdyby wszyscy polecieli na zlot? Paraliż!
  21. Ale mnie oświeciłeś! O zgrozo - to ja płacę niemałą kasę co roku tylko dla spokojnego sumienia - na to wychodzi? Muszę się temu przyjrzeć. Ciekawe dlaczego nie informują o tym przy ubezpieczaniu? Straciliby klientów czy jak?
  22. Wnioskuję z tego, że zlot się udał. No to fajnie, fajnie.
×
×
  • Utwórz nowe...