Skocz do zawartości

BIGL

Uczestnik
  • Posty

    562
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez BIGL

  1. Na folię masz specjalne profile do zakończenia http://allegro.pl/listing/listing.php?orde...m-isqm-4-o-0113
  2. Pomimo pogody i zmęczenia walczę dalej Połowa pękła Niestety jedna strona będzie trochę problematyczna bo mam spory spadek terenu - może coś wymyślę. Jak skończę słupki to zacznę układać podmurówkę, tak na szybko to będzie coś takiego: Z całej tej pracy najgorsze jest karczowanie tyłu działki. Drzewa, chwasty, trawa (chyba z 1000 odmian), 100000000 kopców z mrowiskiem, a pod spodem nawet nie chcę zgadywać.. Tnę to wszystko kosą, grabię na kopy, palę, a na koniec spryskam to pestycydem aby wszystko padło. Jak już ten świat wymrze to zorganizuję traktor aby to przeorał. Za 100 lat może uda mi się doprowadzić to do ładu
  3. Szambo ):. 4 strony bełkotu i idiotycznych tez. Panowie - szanujcie się nawzajem
  4. http://allegro.pl/kociol-piec-defro-akm-mi...5387036152.html http://allegro.pl/hewalex-pcwu-300sk-2-3kw...5395256216.html Lub opcjonalnie zamiast PC http://allegro.pl/hewalex-2tlp-kompakt300h...5393082428.html Należy dodać armaturę i robociznę (myślę że ok 10000) Koniecznie podjedź do gminy - jest sporo programów i może gmina będzie brała udział. W takim przypadku kolektory lub PC wyjdą w cenie samego zasobnika - naprawdę warto.
  5. W takim razie skłaniałbym się do tradycyjnego zasobnika CWU + kocioł z podajnikiem. Zasobnik może być stojący z 2 wężownicami. Jeżeli opcjonalnie podłączysz pompę ciepła to pod górną wężownicę ( przy zasobniku 300l będzie ona grzała 150L), kociołek będzie ogrzewał całe 300. Jeżeli skusisz się na kolektory słoneczne to taki zasobnik podłączysz tradycyjnie tzn. górną wężownicę pod kocioł, a dolną pod kolektory. Przy okazji zajedz do swojej gminy i wypytaj o planowane inwestycje w OZE - może uda się sporo zaoszczędzić ;).
  6. W przypadku bufora dla samej ciepłej wody wystarczy jedno na 5-7 dni. W przypadku kotła z podajnikiem i tradycyjnego zasobnika CWU - można zastosować tryb letni (kocioł grzeje tylko samą cwu). - niestety czasami po przeliczeniu opału, ludzie dają sobie spokój i włączają grzałkę. Jakie ogrzewanie planujesz (podłogówka czy grzejniki? Ps. O buforze możesz poczytać w moim dzienniku budowy.
  7. Zrób zdjęcie tarasu (chodzi mi o układ desek). Z jakiego drewna są legary?
  8. Zastanów się nad buforem z wężownicą CWU - myślę że to by było idealne rozwiązanie Twego problemu. Dom masz niewielki (w sumie porównywalny z moim) więc przy paleniu ekogroszkiem bufor robiłby za sprzęgło. Można też zastosować zwykły kocioł z podajnikiem + zasobnik CWU. Wprowadzasz automatykę w tryb letni i kocioł grzeje tylko CWU.
  9. Masz rację - sprawa jest marginalna zwłaszcza przy ładowaniu grawitacyjnym (od góry i niezbyt dynamicznie). Problem istnieje tylko wtedy gdy mamy gorącą dolną część bufora (u mnie to 1/5 od dołu). Teraz gdy naładuję cały bufor to wody starcza mi na 5 dni - przez 2 dni rurki mam ciepłe. Tak sobie myślę że jak wstawię klapowy i grawitacja wsteczna ustanie to zyskam 2 dni więcej (mam nadzieję). Nie jest to wielki problem więc i stresu nie ma , a i parcie małe.
  10. Swój bufor ładuję grawitacyjnie Pompka jest tylko do ostatecznego szlifu
  11. Z dłuższej obserwacji muszę stwierdzić że U-rurka nie do końca załatwia sprawę zwrotnej grawitacji. W sezonie grzewczym kiedy jest włączona pompa podłogówki wszystko jest OK, kiedy jednak wyłączymy pompę i używamy bufora tylko do grzania CWU rurki robią się gorące. Zjawisko występuje tylko przy całkowicie naładowanym buforze, i ustaje gdy spadnie temperatura w dolnej części. Nie jest to specjalnie uciążliwe i myślę że zawór zwrotny klapowy na poziomym odcinku rury zasilającej załatwi sprawę. Przyszła pora na zrobienie ogrodzenia, Działka jest ogromna więc grodzenie całości nie wchodzi w grę, postanowiliśmy "dodać" do istniejącego podwórka jakiś kawałek z tyłu domu, a reszta niech czeka na lepsze czasy . Budowlane podwórko miało jakieś 2500m2, teraz będziemy grodzić ok 5000m2. Ogrodzenie będzie z ocynkowanej siatki na prefabrykowanej podmurówce - front robót mnie przeraża . W tym tygodniu udało się uprzątnąć działkę, rozebrać stare ogrodzenie i wytyczyć linie nowego. Przy okazji zobaczyłem że część kojca i pół budy Dory stoi na działce sąsiada - cholera czy to jest już mój pies . Wczoraj udało mi się nabyć solidny kojec z dachem i przeniosę Dorę w inne miejsce. Mieliśmy niemały problem ze znalezieniem dogodnej lokalizacji na bramę wjazdową - chodzi o to że dom stoi prostopadle do bocznych granic działki, a frontowa granica (droga) przebiega pod skosem. Postanowiliśmy cofnąć bramę do środka i ustawić ją równolegle do domu - nie wiem czy dobrze to opisałem Początek ogrodzenia już jest
  12. Nie pisze o tym że gaz jest najlepszy - dla mnie jest ok i to mi wystarcza. Jesteśmy czteroosobową rodziną, w restauracjach nie jadamy (regularnie) - więc gotowanie w domu to norma. Dużo czy mało - cholera wie - mikro też raczej nie używamy. Problem może też być po stronie dostawcy butli - budując swój domek łatwo to zweryfikowałem. Na budowie sporo razy nocowałem w swojej przyczepce która posiada ogrzewanie gazowe. Taki piecyk zużywa sporo gazu (zwłaszcza w marcu ;)), więc łatwo zauważyć różnicę w jego jakości. Butla z miejscowego punktu wymiany starczała mi na 2-3 dni grzania, butla z miejskiej stacji (1 z 2) wystarczała na 5-7 dni. Przy używaniu gazu tylko do gotowania trudno to wyłapać... Ps. Profilaktycznie podczas budowy podciągnąłem sobie przewód siłowy do kuchni
  13. Ja mam u siebie kuchenkę gazową na butlę i nie rozpaczam. Sporo gotujemy i jedna butla starcza nam na ok 3 miesiące, czyli koszt miesięczny ok 18zł. Następna kuchenka będzie również na gaz Ps. Piekarnik jest elektryczny.
  14. Spokojnie. U mnie też na początku były zawirowania w gminie, ale potem jakoś poszło...
  15. Nie inwestuj ani jednej złotówki jeżeli nie masz PNB
  16. Ważne że efekt końcowy jest zadowalający Co do kotów to ja mam ich 3 - Dorota, Mamba i Majkel - odpukać myszy jeszcze nie widziałem (nie licząc tych które koty przynoszą).
  17. Wysuń bardziej wyrzutnie ze ściany - tak aby powstał kapinos. W ten sposób unikniesz ew. zacieków na elewacji (o ile ta ściana jest pionowa ;) ).
  18. Pomijając wszystkie niewyjaśnione aspekty prawne - powinieneś jeszcze dodać 10000 zł. na paliwo. Tanie budowanie to szybkie budowanie, rozciąganie prac na 3-4 lata podnosi znacząco ogólne koszty np. paliwo, taryfa budowlana za prąd itp. Niestety jestem tego zdania co Retro - przy tak małej działce (zwłaszcza w gęstej zabudowie), może dochodzić do konfliktów. Myślę że wszystko się zweryfikuje w tak długim okresie budowy. Powodzenia.
  19. Sterowanie pogodowe to podstawa przy podłogówce - przez 1 tydzień miałem wyłączony sterownik (zawór w trybie ręcznym) - częstotliwość palenia wzrosła niemal dwukrotnie. Ja mam najtańszy sterownik i KEY-a i w zupełności daje radę. Zwykły sterownik CO bada temperaturę na róże zasilającej lub też w górnej części płaszcza, gdy osiągnie np. 50* to wtedy włącza pompę. Wyłączy ją wtedy gdy temperatura spadnie poniżej tych 50* - czyli pompa będzie przez cały czas pracowała (nawet jak się skończy palić) ponieważ zacznie zabierać ciepłą wodę z bufora. Sterownik z czujnikiem na czopuchu załączy pompę przy nastawionej temperaturze i wyłączy ją po ustaniu procesu spalania, a oto nam chodzi. Ten sterownik ma być opcjonalnie tak aby wszystko zautomatyzować . Nie zawsze jesteśmy w domu podczas palenia i stąd ten pomysł. Wszystko ma być proste jak cep , ale zarazem też wygodne
  20. Ja trochę inaczej Bufor 1000L + śmieciuch + kominek bez płaszcza wodnego + ew. na lato grzałka w buforze lub kolektory słoneczne ew. bojler elektryczny. Bufor z wężownicą CWU + śmieciuch - proste i idealne (zwłaszcza przy podłogówce), na lato dla leniwych można wstawić grzałkę na 1/3 wysokości - tak aby nie grzać całego zładu. Wężownice CWU zrobiłbym przez cały bufor z zagęszczeniem przy górnej części. Można pomyśleć też o wężownicy solarnej w górnej części np. grzejącej 300L - jeżeli będzie taka opcja to z czasem ją wykorzystać pod PC. Kominek bez płaszcza w takim przypadku jest świetnym uzupełnieniem całego ogrzewania w domu. U mnie się to sprawdza doskonale. W zimne wieczory poza sezonem grzewczym wrzucam 2 polanka i rozkoszuję się ciepełkiem i widokiem ognia. Nie ma się co bać palenia latem w śmieciuchu, przy dobrej izolacji bufora w ogóle nie będziemy czuć tego ciepła. Sam proces palenia trwa tylko kilka godzin (ok 4), potem wszystko stygnie i mamy spokój na ładnych kilka dni (same CWU). Można też wywalić to całe ustrojstwo i zainstalować "prawdziwą" pompę ciepła z poziomym wymiennikiem (działkę masz sporą i w dodatku podmokłą). Z PC bym poczekał - ruszają teraz różne programy OZE i może załapiesz się na dotację - podejdź do gminy, może coś już wiedzą.
  21. Dzięki U-rurka sprawuje się bardzo dobrze , pod warunkiem że zamknę czopuch i dolot powietrza do kotła. Nie wiem czemu ma to wpływ , ale przy otwartym czopuchu i dolocie u-rurka bywała ciepła (grawitacja). Moim zdaniem ochrona powrotu przy buforze jest całkowicie zbędna, kocioł pracuje w zakresie 50-90* wszystko jest suche jak wiór. Po 3 sezonach po lekkim przetarciu szczotką ścianki kotła i ruszt wyglądają na fabrycznie nowe (brak kondensatu, smoły itp.). Pompę ładującą bufor załączam ręcznie po osiągnięciu 50-60 * - przy buforze trzeba zainwestować w sterownik badający temperaturę czopucha - tradycyjny sterownik na zasilaniu nie zda egzaminu. Zawór termostatyczny CWU w przypadku bufora jest konieczny - ładuję bufor bardzo wysoko 90-100* i tyle ma CWU na wyjściu z wężownicy. Gdyby to poszło na resztę instalacji to mogło by dojść do tragedii. Pytaj śmiało - postaram się na wszystko odpowiedzieć. Pozdrawiam
  22. Jak już jestem to i coś skrobnę W tym roku znacznej modernizacji uległa nasza kotłownia. Hydrofor przeniosłem na przeciwną ścianę (pod reku). Wywaliłem bojler elektryczny i ciepła woda jest grzana przez wężownicę buforową - zgodnie z pierwotnym planem. Na czerpni reku zainstalowałem nagrzewnicę i uruchomiłem glikolowy GWC. Nową obudowę bufora zrobiłem z osb i w rogu gdzie wcześniej stał hydrofor i bojler zmajstrowałem sobie regalik z 4 półeczkami. Co dało: - mam nieograniczoną ilość ciepłej wody w bardzo przyzwoitej cenie, wcześniej był prąd i nie zawsze starczało 2 taryfy - kotłownia jest bardziej ustawna i mam troszeczkę miejsca na swoje zabawki - Glikolowe GWC sprawdza się doskonale, mam znacznie cieplejsze powietrze na czerpni, brak skroplin z wymiennika reku. Na zdjęciu jest i samochodowy termometr (środkowa temp) z czujką włożoną w kanał za nagrzewnicą. nawet jeżeli przyjmiemy 2* tolerancję to i tak wynik jest bardzo zadowalający (-2 na zewnątrz). Oczywiście trzeba będzie to potestować w większe mrozy jak i upały latem.
  23. Jakiś mało atrakcyjny jestem to i schodzi trochę dłużej 3 godziny trwa naładowanie bufora - czyli wypalenie załadunku. W zależności od temperatury zewnętrznej czynność tą wykonuję jeden raz na jeden/dwa/trzy dni.
×
×
  • Utwórz nowe...