
BIGL
Uczestnik-
Posty
562 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
5
Wszystko napisane przez BIGL
-
Faktycznie kocie nawyki Nasza Dora na początku też tak spała (nauczyła się od Dorotki ) i każdego psa spotkanego na spacerze traktowała łapą po nosie .
-
Sprawdź opinie o profilach, jakie dany producent daje zbrojenie (czy pełne i jaka grubość), rodzaj okuć , szyby, uszczelki itp. Na koniec poczytaj o samej przenikalności bo większość okien ma podobną. Do okien 3 szybowych polecam profile 6 komorowe - w 5 też się da ale moim zdaniem szyby 3 są za ciężkie. Pogooglaj o opłacalności i jak długo ta różnica się "zwraca" - jest tego sporo więc na pewno znajdziesz coś pod siebie (ocieplenie domu, rodzaj paliwa, wentylacja itp). U mnie wyszło że 15-20 lat - moim zdaniem po tylu latach będzie tak samo wiało z okna 3 szybowego jak i 2 , uszczelki powiedzą pa pa.
-
Uff lecimy dalej Zmieniłem hydraulika - stary nie chciał zbytnio negocjować i trzymał się jednej stawki, nowy jest bardziej "układny" i dwa razy tańszy . To żadna promocja - po prostu masę roboty jest po mojej stronie, a i przy instalacjach to ja będę jego pomocnikiem Kto wie może się czegoś nauczę na stare lata Pan Grzesiek (hydraulik) miał styczność z buforami i wydaje się być OK - jak będzie to zobaczymy po niedzieli Zrobiłem kanalizację - tzn dociągnąłem i poustawiałem wszystkie odpływy i wyprowadziłem 2 odpowietrzenia na poddasze, wszystko w bruzdach i na równo z bk aby nie pyło potem problemów z ewentualną obróbką kg. Dodatkowo także wszelakie bruzdy i podejścia pod krany W łazience pojawkił się już pierwszy mebel - szafka na rozdzielacz , miejsce wydaje się być idealne bo to centrum domu Na większości podłóg udało się położyć folię i styropian , w pokojach to już warstwa docelowa czyli 20 cm, salon kuchnia i łazienka to 10 cm z racji że na tej wysokości będą prowadzone instalacje tu kolejne warstwy (3 i 7cm) dołożę potem. W domu zrobiło się jakoś ciepło i wysoko , a i dzieciaki mają frajdę bo biegają na bosaka Bez styro jest wiatrołap i kotłownia -w wiatrołapie muszę wymurować próg wejściowy , a w kotłowni zrobić przymiarkę z kratką ściekową. Zapewne jutro to ogarnę .
-
Z tymi drzwiami to loteria więc nic tu nie poradzimy. Będę musiał je jakoś zadaszyć bo na tej ścianie to akurat słonko i deszczyk potrafią być jednocześnie - damy radę. Czasem niektórzy sprzedawcy sprzedają jako drzwi zewnętrzne drzwi wewnątrzlokalowe (do mieszkań w bloku) -wyglądają tak samo ale są mniej odporne na warunki atmosferyczne. Zresztą na "blaszaki" nie ma rady - firma czy kraj pochodzenia nie ma nic do gadania, cuda dzieją się z naszymi jak i równiesz zgramanicznymi Dla pocieszenia dodam że z drewnianymi w tak trudnych warunkach też cuda się dzieją W niedzielę z Justyną podciągnęliśmy nasz rów aż do miejsca docelowego czyli peszli pod wyżej wspominanymi drzwiami, a dzisiaj z rana w rowie znalazł się jeszcze gorący grubaśny kabel. Całą grandą wchodzą czyli: główny zasilający, do pompy głębinowej, do pompy POŚ, oraz wyjście na ew. napęd bramy lub jakieś inne ustrojstwo. W jednym peszlu obok grubasa powinien się jeszcze zmieścić do zasilania garażu - ale o tym za 100 lat A tu cała wiązka już razem w komplecie wychodzi w kotłowni Zasypywanie było tak samo ciężkie jak i samo kopanie - masakra, ręce mam w bąblach, a końcówkę leciałem już na grabiach bo nie mogłem trzymać tej łopaty Zasypywałem na raty tak po 20 cm z zagęszczaniem wodą co by było twardo i przyjemnie. Po pierwszych 20 cm oznaczyłem przewód niebieską taśmą aby w przyszłości przy innych ziemnych pracach go nie uszkodzić Po całym dniu łopatologii nie ma nawet śladu po rowie 2 rady po dzisiejszym dniu: - nie kupujemy kabli w marketach - różnica cenowa jest powalająca w 23zł/m a ja znalazłem za 11zł/m za identyczny 5x6mm - gdy na działce jest glina lub inne badziewie warto jest kopać na 2 strony tzn. darninę i glinę na jedną , a dobrą ziemię na drugą. Podczas zasypywania wwalamy tą gorszą na sam dół a na górze zostaje nam ładna i łatwa w obróbce.
-
Plany planami, ale realia są inne Drzwi zamontowane - wreszcie mamy klucze do domu Zwykłe marketowe więc domyślałem się że będzie bez szaleństw. Przy zakupie wypytałem tylko czy mają na nie reklamacje oraz o europejski standard zamków. Osadziłem ramę wręcz wzorowo potem po zawieszeniu skrzydła wychodziły różne cuda - aż na końcu musiałem nieco przekosic aby jakoś to działało Jednym słowem - zupki lepiej im wychodzą POLSKA GOLA !!!!!!!!!!!
-
1700zł taniej Starczyło na taśmy, parapety i jeszcze troszkę zostało Fix już siedzi na swoim miejscu - tak przy porannej kawce . Dzisiaj w planach drzwi do kotłowni, cd. rowu na kabel i ew. próg pod drzwi wejściowe. Zobaczymy co uda się zrealizować W nastepnym tygodniu styropian i hydraulika
-
Najbardziej aktualne Prace na wysokościach Oto efekty okiennego szaleństwa Został jeszcze jeden fix w korytarzu ale to jutro na deser .
-
Tak na szybko Wczoraj udało się zamontować 8 sztuk. Zostały okna na poddaszu, bezpośrednio pod nimi (będę stawiał rusztowanie więc dmucham na zimne jakby coś miało spaść itp) i drzwi balkonowe. Wszystko już jest przygotowane tj. taśmy kotwy, listwy i same otwory więc przy pomyślnych wiatrach dzisiaj będzie finito Dom od frontu . Montuję w systemie SWS i dodatkowo by zminimalizować mostek od dołu stosuję listwę xbs razem z taśmą rozprężną. Super sprawa bo nie trzeba nic klinować i podkładać, a okno stoi całą płaszczyzną. Jeszcze nieopiankowane okno od środka : Tak wygląda okno przed montażem , przed samym włożeniem przypinam listwę parapetową . Drzwi balkonowe ze względu na swoją wagę i wysokość posadzki staną na systemowym poszerzeniu uzbrojonym profilaktycznie w taśmy rozprężne . Górę też by się dało zrobić bez rusztowania, ale właśnie ze względu na fix-a nie dam rady dokładnie dokleić zewnętrznych taśm. Zresztą u nas piekielnie wieje to i by wdmuchiwało piankę do środka .
-
Coś w tym jest bo teraz ganiam Polonezem i jak jestem sam na budowie to wizyta PH z danej firmy wygląda tak: - Witam. Czy jest inwestor? - Jest. - A gdzie?? Na oknach też "zbiłem" jakieś 35%. Po pomiarach dostałem wycenę - doszło do ostrej rozmowy z mojej strony to PH stwierdził że się pomylił i cena spadła o 3500 .
-
Namieszałem - mogę to usprawiedliwić : kopaniem, zmęczeniem czy meczem Ważne że się wszyscy rozumiemy
-
Dzisiejszy dzień (mimo że 13 ) mogę wstępnie zaliczyć do udanych. MAMY OKNA !!!!!!
-
Dobry pomysł z tą pracą na 2 kielnie - przy grillu się wyrobicie i zobaczycie kto tak naprawdę ma ten murarski talent Może tak być że przy właściwej budowie ty akurat będziesz od zaprawy i podawania cegieł Co do rozstawiania gratów na budowie to miałem dokładnie tak samo - więcej noszenia klamotów niż właściwej pracy Powodzenia.
-
Dzięki. Dzisiaj poszedłem za waszym przykładem i zacząłem swoje kopanie - co ja mówię kopanie, to było totalnie rycie Ta cholerna glina pod spodem daje się we znaki na każdym kroku . Pomimo 400 kryzysów i 500 wspaniałych pomysłów na milsze spędzanie czasu, z ofiarą w postaci połamanego szpadla udało mi się wyryć jakieś 20m (raptem połowa ) i jeszcze to . W przerwie dla relaksu i poprawienia standardu budowlano-bytowego zmajstrowałem sobie jak to się teraz mówi SALON ŁAZIENKOWY : , . Woda w worku się nagrzewa i można komfortowo umyć się po ciężkim dniu pracy - bajka Oczywiście bufor zgodnie z planem staną na swoim tronie resztkami sił udało się postawić drania do pionu i spokojnie bez szkód wjechał na paleciaku.
-
Pamiętaj że dzięki montażowi masz 15%vat na okna i może tak być że jak weżmiesz bez montażu to vat będzie cały - niekiedy montaż się opłaca .
-
Dzisiaj z samego rana przyjechał styropian - teraz nasz salon wygląda tak , udało się wszystko wnieść przed deszczem Przy okazji robienia "buforowych" zakupów nabyłem też folię pod styropian aby go odseparować od papy. Zrobiłem pierwszą dokładną przymiarkę dla wieka bufora, aby dokładnie spasować wszystkie otwory - niby nic ale musiałem wkręcić taki magazynek - oto efekt Do kompletu dorobiłem jeszcze uszczelkę ze zbrojonej gumy grubości 5mm . Jutro zorganizuję paleciak i wstawię bufor na swoje docelowe miejsce, taką oto kanapkę Reszta prac buforowych włącznie z malowaniem odbędzie się w kotłowni.
-
Gorący weekend mamy za sobą . Razem z Justyną zrobiliśmy kompletną izolację poziomą posadzki - jak widać razem potrafimy przenosić góry . Oto pogromca i zaklinacz ognia w jednym - tu podczas akcji . A oto efekty naszej kooperacji: Jutro przyjeżdża styropian więc już mamy gdzie go położyć, no i trzeba myśleć o podłogówce i następnych pracach. Pozamykaliśmy domek płytami bo nie mogę uzyskać konkretnej informacji od handlowca o terminie dostawy naszych okien -jakieś takie olewanie mnie denerwuje, niby wszystko OK a śmierdzi . Jeżeli rozpoczniemy układanie styro to okna poczekają na wyschnięcie wylewek. Pokuszę się tylko o drzwi balkonowe aby je prawidłowo osadzić. Nasz SSZ na dzień dzisiejszy wygląda tak - do prac wewnętrznych wystarczy, nie wieje i nie pada do środka . Potem te płyty przydadzą się na stropie.
-
Domurowałem jeszcze stopę pod bufor tak aby wystawała ponad wylewki - teraz łatwiej będzie wsadzić bydlaka na docelowe miejsce. Stopa będzie składać się z (od dołu) bloczek fundamentowy/ BK 12 cm/ styrodur / płyta OSB 12mm. Na około oddzielę wszytko styropianem od reszty wylewek. W kotłowni dodatkowo położyłem papę, wymurowałem próg pod drzwi zewnętrzne (juz mamy ) i zamknąłem otwór drzwiowy płytą OSB (opady itp). Wczoraj z przygodami przywieźliśmy też bufor - Poldek ma coś pokiełbaszone z instalacją elektryczną haka . Teraz trzeba baniak uzbroić w grzałki, conexy, uszczelkę i sprawdzić szczelność Po tym wszystkim spocznie na swoim miejscu. Zamówiłem też styropian na posadzki i ma być w następnym tygodniu. Kupiliśmy drzwi zewnętrzne - miały być zamawiane ,ale że akurat stolarz miał na sprzedaż w dobrej cenie i pod nasz otwór więc się szybka decyzja i są nasze Aktualnie mamy takie piękne czerwone GDZIE TE OKNA
-
Dziękuję za odpowiedż. Nie taki wilk straszny jak go malują .
-
A więc mam taki pomysł aby pionowo ścianę podciągnąć płytą OSB (?) i podczas robienia elewacji styropianem dolecieć aż do samych krokwi. Między krokwiami była by wełna - tak profilaktycznie w razie ewentualnej adaptacji poddasza w przyszłości. Między belkami stropowymi dam 20 cm wełny ,a od środka też jakieś 15 cm pod belki. Na zewnątrz nad podbitką myślałem aby w celu zminimalizowania mostka zaizolować wełną . Podbitka będzie drewnianiana. Coś takiego :
-
Bajka
-
W projekcie masz rzut dachu i tam są wszystkie elementy (ilość krokwi, jętek, murłat itp.). Gdzieś też masz napisane dokładne przekroje tych elementów. Np krokwia 8/18 cm, patrzysz jaka ma być jej długość (np na przekroju poprzecznym) dodajesz 0,5m zapasu i masz dokładny wymiar krokwi. Liczysz długośćxszerokośćxwysokość np. 7.5x0.18x.0.8 = 0,108 m3 , teraz sprawdzasz ile masz tych krokwi np. 20 na stronę, więc mnożysz wcześniejszy wynik przez 40 (dwie strony dachu) i masz dokładną ilość drewna potrzebnego na krokwie 0,108x40=4,32 m3. Jak obliczysz wszystkie elementy to będziesz znała całą ilość drewna. Wtedy dzwonisz po tartakach z pytaniem o cenę m3. Łaty są nabijane poziomo - znając ich wymiar np. 4/5 cm musisz się dowiedzieć co ile będą nabijane na dachu , dzielisz wysokość dachu przez tę odległość i już wiesz ile łat potrzebujesz (sprawdzasz 2 strony). Kontrłaty bije się pionowo więc ich długość jest taka sama jak krokwi, najczęściej przybija się je na krokwiach więc i ilość w sztukach będzie podobna (oczywiście zamawiamy z niewielkim zapasem). Ja łaty i kontrłaty zamawiałem na metry bieżące. Drewno zliczyłem tak jak napisałem wcześniej - np. krokwia 8/18 długości 7.5 szt 30, murłata 14/20 dł 15m szt2 itd. Taką rozpiskę zawiozłem do tartaku i na jej podstawie tartak mi przygotował drewno. Wszystkie wymiary powinny być w projekcie lub w projekcie konstrukcyjnym i wbrew pozorom bardzo łatwo to ogarnąć.
-
Musiałem standaryzować otwory drzwi zewnętrznych (wejściowe i kotłownia) bo oryginalnie były aż do samego wieńca. Majster olał sprawę (bo było mu łatwiej ) i tłumaczy się że wszystko jest zgodnie z projektem itp - w sumie my też przespaliśmy sprawę - przy 2 lub 3 domu będziemy czujni . W grę wchodziły tylko drzwi z naświetlami ale raz że to droga sprawa , a dwa w ogóle nam nie potrzebna (są okna). Wczoraj wykułem boki i wylałem małe nadproża, a dzisiaj po rozszalowaniu boków domurowałem górę . W kotłowni położyłem też pierwszy pasek izolacji poziomej tzn. papy. Po raz kolejny w ruch poszedł diabelski palnik - fakt że inny niż wcześniej To był mój pierwszy raz z papą termozgrzewalną ale wyszło obiecująco . Myślałem że sam w następnym tygodniu obskoczę cały dom lecz do tej roboty potrzebna jest pomoc inwestorki. Czyli jak wszytko będzie ok to w weekend będziemy się opalać Położenie papy było mi potrzebne aby zrobić stopę pod bufor - obawiam się ciężaru i nie chcę stawiać tego bydlaka na 20 cm styro .
-
Jeszcze nie mam okien ,ale z gwarancją nie będzie problemów
-
Ne jestem okiennym ekspertem, a wręcz w porównaniu z niektórymi z forum moja wiedza na ten temat jest baardzo skromna. Mnie ogranicza budżet więc nie mogę pozwolić sobie na prawdziwe okna 3 szybowe na 6 komorowym ciepłym profilu. Zresztą nasz dom nie spełnia żadnych norm jeżeli chodzi o energooszczędność - budujemy w miarę "ciepło" i z nastawieniem na tanią eksploatacje, ale bez przesadyzmu. Jeżeli chodzi o U okien 3 szybowych i 2 szybowych to mogę napisać takie porównanie (moja wycena, ten sam profil ) drzwi balkonowe: 3 szyby U=1.14 - 2 szyby U=1.28 nasze okno standardowe 1470/1335 (mamy ich 6 sztuk) : 3 szyby U= 1.22 - 2 szyby U=1.39 Różnica w cenie dokładnie 1800zł - moim zdaniem nie warto..... Okna będę montował sam więc do reszty należy doliczyć koszty materiałów (taśmy, pianki i ew. profil pod okienny).
-
Jestem na urlopie i mam nadzieję że teraz prace ruszą z kopyta Jako że podpisaliśmy już umowę na okna to muszę popracować nad otworami okiennymi. Wszystkie muszę dokładnie wyrównać aby można było dokładnie ponaklejać taśmy, a 3 (1 łazienka i 2 poddasze) troszkę zmienić. Na pierwszy ostrzał poszła łazienka - sąsiedzi pewnie pomyśleli że zwariowałem skoro rozwalam dopiero zo postawione ściany Po całej operacji okienko wygląda tak Poddasze poszło łatwiej bo tam tylko chodziło o wysokość i musiałem podmurować BK18 po jednym rządku. Mam nową zabawkę i przeszła już chrzest bojowy Nasze okna to profil Veka Perfectline 5 komorowy z pakietem 2 szybowym. Początkowo zamówiłem 3 szybowe też na perfekcie ale doszedłem do wniosku że różnica w cenie zwracała by się jakieś 15 lat i w 2 oknach mam za szerokie skrzydła co dla 5 komorówki stanowiło by problem (ciężar). Swego czasu dane mi było pracować przez parę lat w fabryce okien i mam trochę wypaczone podejście. Z drugiej strony znajomość tematu bardzo się przydała bo w negocjacjach byłem raczej nieustępliwy. Z 1100tys za 3 szybowe zbiłem na 7500 za te same okna i stanęło na 5700 za pakiet 2 szybowy . Umowa podpisana i czekamy na dostawę