Skocz do zawartości

BIGL

Uczestnik
  • Posty

    562
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez BIGL

  1. Tak, ale tu był potrzebny już inwenter ojca ( mój mig nie dał rady). Pierścień jest tylko jeden ( od góry) , a dolna dennica jest na stałe . Miałem mały problem z osadzeniem pierścienia (mimo zakładanego luzu) bo walec był troszeczkę jajowaty , ale z pomocą przyszedł lewarek samochodowy. Oczywiście podczas spawania dennica musi być skręcona mocno z pierścieniem co by się nic nie zwichrowało od temperatury Wracając do budowy to dzisiaj skończyliśmy 2 ścianę szczytową Chyba będę szykował podbitkę bo tynki to będą za jakieś 3 lata - kasa, kasa, kasa
  2. Mam problemy z dostępem do internetu więc dziennik będzie troszkę szarpany Lecimy dalej z elewacją , w sumie to styro już wyklejony w 99% więc przyszła pora na klejenie siatki. To co spędzało mi sen z powiek kolejny raz okazało się sztuką do opanowania . Ze względu na pośpiech z rusztowaniem na pierwszy ogień idą ściany szczytowe. Tak obecnie wygląda ściana wschodnia , z obróbką okien czekam na parapety (powinny być w poniedziałek ) A tak wygląda jeszcze ciepła ściana zachodnia Na wschodniej można było pracować po godz 14, a na zachodniej do godz 11 - północna pod tym względem będzie najlepsza
  3. Halogeny to nie problem - gorzej z wyciem agregatu przez całą noc
  4. Dziękuję bardzo za dobre słowa Pogoda jest trochę lepsza więc trzeba było wrócić do elewacji Większość rusztowań pożyczyłem od brygady która mi stawiała dom , a majster wspominał że niedługo będą robić dach więc muszę się streszczać Na 2 ogień poszła największa ściana szczytowa Nie wiem jak fachowcy oklejają cały dom w jeden dzień - mi jedna ściana zajmuje 2-3 dni Na początku byłem załamany tym tempem ale już się pogodziłem i jakoś brnę dalej. Fakt że po drodze obskoczyłem większość okien napawa mnie optymizmem Na połączeniu dachu i ściany upycham jeszcze wełnę (wchodzi pasek 20/15 cm ) - może kiedyś uda się zaadoptować poddasze (mieszkalnie ) Ostatniego klocka na ścianie wkładałem już przy gwiazdach Dzisiaj tarkowałem trochę okien i drzwi - robota wredna bo sypie styropianem jak cholera PS. W środę po cichutku z Justyną układaliśmy instalację wm , teraz sufit w salonie wygląda tak - w sumie prosta i przyjemna robota, zwłaszcza przy drewnianym stropie i podwieszanym suficie
  5. Ale słodzicie Budowanie samemu czasami jest trudne, przykre i NERWOWE - ale często też są takie chwile że dostaję takiego kopa że ho ho Tak też było dzisiaj Klejenie płytek szło mi jak w bajce - oglądaliście przygody Pata I Mata ( "Sąsiedzi"), to wiecie co mam na myśli Wyczystki, kratki i inne ustrojstwa robiły dobrą robotę aby zgasić mój i tak słomiany zapał - płytki nie chciały się docinać i układać w równe linie. Nerwowo ale skutecznie brnąłem dalej i na koniec dnia mogę pochwalić się najpiękniejszym kominem na świecie Jak na pierwszy raz poszło całkiem dobrze (chyba???) Od razu mówię że nie mam w planach kafelkowania łazienek i innych (na razie - to nie na moje nerwy
  6. Gwarancja 2 letnia więc powinno być ok. Serwis na miejscu, a i sam zakład produkcyjny 30 km od mego domu - nawet u nich walcowałem blachę na swój bufor. "Tylko zimno i pada , zimno i pada na to miejsce w środku Europy" - lecę kleić te płytki...
  7. W niedzielkę dociągnąłem jeszcze 2 paski z tyłu domu i na czas deszczów przerywam prace elewacyjne. Dzisiaj kupiliśmy gresy na cały dom + glazurę na kotłownię Ściany łazienek i kuchni zostawiamy na lepsze promocyjne czasy Walczyłem też dzielnie (z sukcesem ) z ceną kotła , wprawdzie kociołek będzie wystawowy, ale co mi tam - ważne że jest gwarancja i dobra cena. Takie bydlę przytargam jutro z rana : http://www.metalfachtg.com.pl/se---spalanie-gorne.html Metal-Fach SE 19 , powinien z łatwością nabijać bufor... Jutro zacznę też się bawić w glazurnika - na pierwszy strzał komin w kotłowni aby hydraulik mógł sobie poszaleć z rurkami
  8. Moim zdaniem dawanie kratek w styro jest bezzasadne - oczywiście przy ścianie 2 warstwowej. Tu nie zachodzi przewietrzanie , a nawet zgodne ze sztuką jest klejenie styropianu na opaskę + placki. W ten sposób każdy arkusz ma z tyłu zamkniętą przestrzeń i to znacznie poprawia termoizolację. Co innego przy ścianie 3 warstwowej, tu szczeliny wentylacyjne, jak i odstęp 3 warstwy od izolacji jest bardzo wskazany.
  9. Dzisiaj z inwestorką wykleiłem ganek naszego domku , wczoraj rozwiązałem nierozwiązywalny problem gankowej podbitki zamocowalem takie beleczki - od góry będzie osb i wełna, pomiędzy resztki styro , a od dołu podbitka. Jak okleję podciągi od spodu 20 styro to podbitka będzie w takiej wnęce ok 15 cm i powinno być pięknie . Beleczki Dom od frontu na dzień dzisiejszy
  10. Pogoda płata figle i prace trochę się gramolą W poniedziałek przyjechał styropian, listwy cokołowe i przywiozłem 30 worków kleju Podwórko się troszkę zapełniło teraz jest troszkę inaczej bo leje ze 3 dni i zrobiło się lekkie bagienko Przed rozpoczęciem prac elewacyjnych zakończyłem klejenie płyt i wstawiłem drzwi wejściowe Pół dnia (wczoraj) zajęło nam ( teraz jeden z braci ciotecznych Justyny jest u mnie na etacie do pomocy )zamocowanie listew startowych wraz z kapinosem - pierwsza ściana w życiu to i emocje były , na fajrant ściana wyglądała tak . Nad styropianem przybijam taki dystans styro+płyta i do tego stale przykładam łatę - pomaga to utrzymywać pion i stałą odległość od ściany Kleję na tradycyjny klej (Ceresit do siatki) bo jakoś nie mogłem się przekonać do tak reklamowanych pianek. Obawiam się że piana może stracić kiedyś swoje właściwości (nie będę kołkował itp) i chyba w moim przypadku łatwiej jest kleić tradycyjnie nawet ze względu na silne wiatry podczas prac elewacyjnych. Przed przyklejaniem oczyszczamy i gruntujemy ścianę, odklejam taśmy paroprzepuszczalne od okien i uzupełniam ewentualne ubytki - oczywiście po takiej operacji taśmy wracają na swoje miejsce Dzisiaj z rana miałem ambicję aby rozpocząć szczytową ścianę ale aura stale płata figle - udało się tylko podgonić wczorajszą i zagruntować kolejną ścianę Ale z to widoki mamy piękne Byle do przodu .....
  11. Lecimy dalej z tym koksem Jestem zwalony i padam na pysk , ale mam powód W piątek z rana przyjechała koparka i wywrotka z 4m3 kamienia do studni chłonnej, rozpoczęliśmy wykopki Koparkowy wykopał 2 dziury, porozkładałem geowłókninę w studni chłonnej i niestety musiałem się rozstać z moim operatorem - sypanie kamieni w ogóle mu nie wychodziło ... wyrównał jeszcze działkę z przodu i pa pa Na szczęście pojawiły się rezerwy siłowe - cioteczni bracia Justyny , młodzi silni i pełni entuzjazmu . Udało mi się załatwić kręgi do studni w promocyjnej cenie i tani transport z HDS-em - prawdziwa promocja bo rok temu za taki sam towar przepłaciłem i to sporo Pod oczyszczalnię nasypałem 30 cm suchego cementu i po ustawieniu poziomu wskoczyła na swoje miejsce , na koniec wczorajszego dnia duet wyglądał tak No i nasza działeczka od frontu jest już równa jak piękna W sobotę od rana rozpoczęliśmy sprzęganie oczyszczalni ze studnią - pośpiech był wskazany bo w okolicy pojawiła się koparka i chciałem aby pomogła nam troszkę w zasypywaniu studni . Z zasypywaniem oczyszczalni musieliśmy poradzić sobie sami bo na około (średnio 30cm) jest suchy cement . Moja brygada zasypowa - dzielne chłopaki No i ostatnia seria zdjęć: oczyszczalnia zalana wodą Studnia chłonna od wewnątrz Komplet od zewnątrz - jeszcze troszkę i będzie na cacy ale dzisiaj sił już brakło Jutro LABA bo już w poniedziałek z rana będzie styro
  12. Przeprowadzka planowana na listopad - jak będzie to zobaczymy Wczoraj był hydraulik i zamontowaliśmy podejścia pod grzejnik łazienkowy (drabinka), zrobiliśmy kran zewnętrzny oraz przerobiliśmy podejścia pod prysznic. Dzisiaj okleiłem zielonymi płytami łazienkę i wc. W sumie to kończę oklejanie ścian - zostało mi przykleić 6 płyt ale wcześniej muszę zrobić przymiarkę z reku i zamontować drzwi zewnętrzne.Na cały dom potrzebowałem 97 płyt (ściany) - sufity teoretycznie powinny zmieścić się w 1/3 czyli ok 35 szt. Na piątek jestem umówiony z koparką na wykopki - zobaczymy co z tego wyjdzie.....
  13. Wreszcie mam troszkę czasu i mogę uzupełnić troszkę dziennik Wyklejanie idzie całkiem dobrze i na dzień dzisiejszy z białych płyt została mi połowa kuchni, wiatrołap i kotłownia. Moja nowa wiertarka (dołączyła do nas podczas prac buforowych) poległa podczas mieszania kleju do płyt - cholera jak by nie liczyć to już 3 sztuka podczas budowy. Zainwestowałem w mieszadło, a zdradzieckiego Brutusa wymienię na nówkę sztukę jak tylko dogrzebię się do tego kartonu z paragonem Rozdzielnie mam już zakończoną - jeszcze dojdzie parę pstryków w trakcie ale zostało troszkę miejsca Na zewnątrz zamontowałem puszkę z kablem siłowym do garażu , wyciągnąłem na gotowo kabel do domofonu i napędu bramy. Jeszcze muszę wykopać rów do oczyszczalni i to chyba będzie koniec kablowych wykopek (z bramą w tym roku nie damy rady). Oczyszczalnia stoi i czeka na swój czas - muszę jeszcze dopracować ideę gospodarki ściekami , na początku miała być studnia chłonna, potem studnia+oczko, następnie samo oczko i na dzień dzisiejszy wszystko wróciło do studni i. W wolnym czasie pozbieram materiały i zamówię koparkę - przy okazji pozbędziemy się góry ziemi i wyrównamy działkę. Zebrałem prawie wszystkie graty do WM i powoli będę startował - nie będzie skrzynek rozdzielczych i wszystko zrobię na trójnikach. Mam dylemat czy mogę wyrzutnię powietrza podpiąć w kominowy kanał wentylacyjny , akurat mam pasujący ale obawiam się czy zimą nie będzie skroplin itp... Byle do przodu
  14. Ekipa może doradzać ale nie może nic zmieniać na własną rękę i tego się trzymajmy. Jeżeli firma jest OK i uzyskacie dobrą cenę to śmiało możesz ją brać. Firmy,majstrowie i inni pracownicy mają swoje nawyki i przekonania - dobrze że zgłaszają swoje wątpliwości na etapie planowania budowy.
  15. Są kominki z zamkniętą komorą spalania i z doprowadzeniem powietrza bezpośrednio do paleniska więc da się jakość to obejść. Co innego z kotłownią na paliwo stałe - u nas tylko kotłownia będzie miała wentylację grawitacyjną. O ile Straż Pożarna tu nie ma nic do gadania to kominiarz już tak ....
  16. Tak za ciosem i z ciekawości wczoraj rozpocząłem klejenie płyt . Klej nanoszę kielnią na ścianę (tak jest chyba łatwiej, a juz na pewno lżej dla jednej osoby), idzie tego od cholery bo worek 25kg starcza na 2-3 płyty , syf przy tym przeogromny Potrzebna jest drobna korekta planów budowlanych bo troszkę nam się pozmieniało - oczyszczalnię przywiozę dopiero jutro (czekali na dostawę jakiejś płyty aby zrobić planowaną nadbudówkę ), wentylację mechaniczną zacznę w tym tygodniu - szczęście w nieszczęściu że znalazłem sklep z osprzętem na miejscu ,ale jego właściciel jest teraz na urlopie . Jako że mamy w miarę prosty domek i tylko jedną kondygnację postanowiłem że sama WM będzie oparta na skrzynkach rozdzielczych - mam możliwość zrobienia równych kanałów więc powinno być OK. Kanały i skrzynki zamontuję między stropem a sufitem pod warstwą ocieplenia i w ten sposób powinienem mieć równy strop na poddaszu Do części pomieszczeń będę musiał dostać się ponad podciągiem ale wszystko powinno się zmieścić. Pisząc skrótami po KG na ścianach, POŚ i WM mam w planach zrobienie zewnętrznej elewacji - jak będzie to zobaczymy
  17. Na plac budowy wszedł elektryk - oczywiście tradycyjnie aby wszystko rozsądnie kosztowało to część instalacji wziąłem na siebie. Elektryk robi elektrykę , a ja zrobiłem instalację alarmową, telewizyjną oraz internetową . Ten alarm to doszedł w ostatniej chwili, zasadniczo to jestem za tradycyjnymi rozwiązaniami tj. pies oraz dobry sąsiad, ale że czasy mamy jakie mamy to dla własnego komfortu skusiliśmy się na Satel Versa 10. Prosta centrala bez zbędnych pierdołek powinna poradzić sobie z naszym domkiem. Internet w każdym pokoju też może się do czegoś przyda, technika idzie na przód a koszt kabla na całą instalacje to dokładnie 59zł. Rozdzielnie powoli się uzbraja W sumie to mało już zostało dla elektryka - jeden obwód oświetlenia i podłączenie rozdzielni. Ja swoje instalacje też już pokończyłem i mogę powoli zabierać się za oklejanie płytami KG, zwłaszcza że dzisiaj udało mi się zwieżć 31 szt do domu Tu jest pierwsza przymiarka płyty - jak widać ciąg kabli wychodzi ponad samą płytą i jako że to miejsce i tak będzie ponad podwieszanym sufitem to nie będę tego tynkował. Może dlatego że pracuję teraz w środku to przegapiem lato w tym roku - nie wiem jak u was , ale tutaj pizga jak cholera Jesień w lipcu to już przesada
  18. Ja u siebie umówiłem się z chłopakami na wolny dzień i tyle. Majster kupił kwiaty (wtedy jeszcze nie rosły) , chłopcy zrobili wianek (wisi do tej pory ) i posiedzieliśmy sobie przy wódce. Spokojnie bez chamstwa i z poszanowaniem tradycji. Myślę że powinnaś zapytać chłopaków o popołudnie przed weekendem i czy reflektują na wiankowe w tym terminie. Kup piwko, wódkę, przekąski , zrób grilla i cieszcie się razem z powstającego waszego domu.
  19. Robocizna to 10zł/m2 po sprytnych negocjacjach. Tydzień przed wylewkami zadzwoniłem z zapytaniem do polecanej brygady o cenę - 11zł/m2, po przyjeżdzie na miejsce wykonawca stwierdził że będzie 12zł/m2 bo taka jest ogólna stawka. Wk...ł mnie okropnie ale podszedłem go tą samą metodą i powiedziłem że wcześniej przez telefon ustaliłem z nim cenę 10zł/m2 Zmarszczył czoło i ostatecznie bez żalu zapłaciłem te 10zł/m2 - wiedział doskonale że ustalalismy inną stawkę ale chyba głupio mu się zrobiło (mam taką nadzieję). Nienawidzę 2 rzeczy - zakłamania i cwaniactwa
  20. Dzień wczorajszy to taki który zamyka kolejny etap naszej budowy. Mamy wylewki - fajnie, równo i jakoś tak strasznie wysoko Zgodnie z zaleceniami brygady wylewkowej dzisiaj przykryłem wszystko folią W tym tygodniu mam w palanach instalację elektryczną i WM - , (jak zwykle) zobaczymy co uda się zrealizować
  21. Super Co z izolacją termiczną ścian? - widzę że dachówka dolega bezpośrednio do ściany , a wiem że czasami przy takich obróbkach dekarze specjalnie w tych miejscach doklejają daną grubość styropianu. Nie jestem ekspertem i pytam z czystej ciekawości
  22. Myślę że masz sporo racji, lubię to robić a i satysfakcja z własnej pracy jest ogromna Dla mnie dodatkowo jest to też swoista wskazówka na życie - z każdym etapem nabieram pewności siebie i kto wie może po całej budowie będę troszkę innym człowiekiem Ot, taki odskok do filozofii budowlanej Wracamy więc na ziemię do rzeczywistości która nie jest taka aksamitna i prosta jak nam się czasem wydaje . W ciągu ostanich dni nawiedzają nas różne armagedony , aura płata figle jednak tym razem już przesadza . Ujawniła nam się usterka - komin czasami pokapuje. Wezwałem majstra aby wymienił uszczelniacz przy obróbce (poprzedni mógł reagować z styropianem) lecz po całej operacji nadal mamy mały problem. Dzisiaj byłem na dachu i niby wszystko jest OK - nie przyszło mi do głowy aby wczoraj sprawdzić wyłaz podczas nawałnicy Nie jest to jakiś ogromny przeciek - ot parę kropli i to tylko podczas silnych wiatrów i burz (jak "normalnie" pada to jest OK) Zbadam i jak znajdę przyczynę to dam znać Instalacje cd. Szafka z rozdzielaczem już nie jest taka goła Do zrobienia zostały jeszcze 2 obwody - wiatrołap+kotłownia i łazienka. Do kolejnego wolnego (1 od lewej) podepnę grzejnik drabinkowy, z racji że temp. wody będzie raczej niska to sam grzejnik jest znacznie przewymiarowany - ale to już po wylewkach Kuchnia i w.w. grzejnik łazienkowy Salon i inne pokoje Rozstaw rurek to 15 cm salon i sypialnie , 10 cm łazienka i wiatrołap. Strefa brzegowa pod drzwiami tarasowymi co 10, pod szafkami w kuchni 35 cm od ściany i 2 pierwsze pętle co 20 cm. Wiem że salon i sypialnie trochę za gęsto ale to z racji tego że jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji co do wykończenia podłogi (panele czy gres ) Dzisiaj jak dojedzie rura będzie koniec podłogówki i próba ciśnieniowa, na następny tydzień umawiam już wylewki
  23. Jedziemy dalej Instalacje wodne mamy poukładane, dzisiaj robiliśmy próby szczelności i jak na razie wygląda obiecująco , rozdzielacz też zawisł w szafce Wszystkie rury do wody i podłogówki (zasilanie i powrót) kładę na 10 cm styropianu i docinam do nich na równo kolejne warstwy - w zależności od potrzeby 3,5,7 cm, tak aby na końcu była ta 20. U kogoś w dzienniku podpatrzyłem maszynkę do robienia granulatu z odpadów styropianowych więc wolne przestrzenie między rurami też są zasypywane na równo - tak wygląda to samo miejsce z innej perspektywy już po ostatniej warstwie . Fajnie i wysoko zrobiło się w domku , widok z salonu mamy cudowny Udało mi się też zrobić próbę szczelności bufora , nabiłem do tego baniaka jakieś 5 atmosfer - aż dekle się lekko wyobliły mimo że mają 8mm , mam 5 malutkich przecieków wielkości igły na spawach - 3 moje,a 2 w miejscu łączenia arkuszy. Dla mnie wynik bajka , pospawam już po wylewkach. Kupiłem okazyjnie grzały do baniaka za całe 42zł/szt (w pobliskim sklepie kosztują 153 zł), 2x2000W każda więc w sumie będę miał 8000W , prawda że piękne :
  24. Dolicz jeszcze lekko 100-150 tys. i to bez przepychu
×
×
  • Utwórz nowe...