Przepraszam że pytam, ale to mnie zaciekawiło, bo czy tu chodzi o jakieś specjalne umiejętności czytania tekstów aru, dostępne tylko wtajemniczonym, czy o zwykłe czytanie ze zrozumieniem.
Cza było się trzymać sprawdzonej marki niemieckiej a nie wchodzić w jakieś francuskie wynalazki.
Pewnie był tańszy, no i się skusiłeś.
Ja mam Wolfa made in Germany, drogi był ale i bezawaryjny.