-
Posty
5 436 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
136
Wszystko napisane przez demo
-
Nie ma jednej nazwy na taki kolor, albo inaczej - każda firma nazywa go sobie jak chce. Na przykład u Magnata występuje pod nazwą "Tajemnica szafiru", ale jest dość jasny, a u Beckersa kupisz go z mieszalnika i nosi on oznaczenie NCS S 7020-B10G Avatint. Ogólnie to zdaje się Beckers nazywa go Avatint a numeracja zależy od stopnia nasycenia. Z taką numeracją jak napisałem mam u siebie w domu i jest on dość ciemny, ale i ładny, polecam własnie taki.
-
Zasłony jakieś ale od ściany do ściany, nie w samym otworze okiennym, ocieplą, ubiorą to pomieszczenie. Kolorek według upodobań
-
No to masz problem, a decyzję chyba jednak musisz podjąć sam.
-
Jak chronić fundamenty przed wilgocią i wodą?
demo odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Tak jest, jedna niezawodna - jak woda podciąga to wtedy znaczy że nie działa. Może nie po wsze czasy ale napewno do końca istnienia tej budowli. A coś sie dzieje z Twoimi ścianami?. -
Blacha TiZn jest nierdzewna, można podziurkować lub przetłoczyć. Ale może w sumie taniej wyjdą te profile z Allegro po 21 zł za 2 m sztuka, niż bawienie się z ta blachą, bo widzę że dość dużo teraz kosztuje i jeszcze robota. A tych profili alu będziesz potrzebował no ile?, chyba z 5 sztuk, więc może nawet nie warto się ciaprać. Tyle że z tej blachy możesz zrobić te daszki dłuższe, bardziej oslaniające taras. bo ten alu jest trochę taki pici. No ale się stosuje więc czemu nie.
-
Wyczytałem że żywotność tego ustrojstwa to 15 lat, trochę słabo.
-
Rzuć monetą...... no dobra żartuję...., klej na pierwszą. Ale to się robi tak że najpierw smarujesz tylko pasami pod te okapniki i na łączeniach ściana/podłoga, a potem chlastasz całość. Dokładnie takie coś miałem na tarasie tylko chyba to był Mapei. W tym samym czasie co taras izolowałem niewielkie oczko wodne, betonowe bo trochę popękało i uciekała woda, tym samym preparatem. Do dzisiaj oczko jest szczelne i widzę że ta gumiasta masa jest dalej elastyczna, nawet w miejscu gdzie wystaje nad wodę. Na tarasie nawet dodatkowo w tej masie zatopiłem siatkę taką jak do styropianu, ale podejrzewam że nikt nie robił nigdy testu jak zachowa się ta masa pod długokresowym działaniem różnych klejów do kafli. Bo u mnie właśnie stwierdziłem że pod kaflami z właściwości gumiastych tej masy nie zostało się nic gumiastego. Cała zrobiła się krucha i pękająca, nawet siatka nic nie pomogła, a taras zaczął przeciekać. No i tak właśnie czytam tę karte techniczną o której wspominasz, pod kątem odporności na rózne czynniki, no i faktycznie o odporności na klej do kafli nic tam nie piszą. Jest wysoka elastyczność, paroprzepuszczalność, przyczepność do podloża, negatywne parcie wody, odporność chemiczna ale na komunalne ścieki, gnojówkę, agresywne wody gruntowe. No nie wiem może miałem pecha i klej który stosowałem do klejenia kafli, był jakiś nad wyraz agresywny i spalił to uszczelnienie, ale nauczony takim doświadczeniem już nigdy bym nie zastosował tego uszczelnienia. Sorry że tyle pisze, ale chciałem opisać autentyczny przypadek. Ale jednak chyba z 10 lat wytrzymało, no jak kogoś to zadowala to czemu nie.
-
Ile metrów tego masz?. No i powiedz że po 10 latach będziesz na nowo wszystko wymieniał, taką gwarancję to niech sobie kumpel wsadzi. A 10 lat zleci naprawdę bardzo szybko i apiać robota i koszty na nowo. No chyba że tego masz kilka metrów, to mały wydatek. Ja CI radzę żadnych tam uszczelnień typu płynne folie czy inne wodery, bo za klika lat będziesz wszystko wymieniać. Miałem te płynne folie Mapei i właśnie tak po ok. 10 latkach wszystko w pizdu na nowo, a metrów 20. Izolacja cała spalona, zwietrzała, krucha. To ja dziekuję za takie izolacje. Jak chcesz mieć zrobione na wieczność to radzę zastosować coś w rodzaju SikaBond T-8. To jest materiał do izolacji i do klejenia płytek, coś w rodzaju silikonu.
-
To mówisz że stawianie w deszczu jest lekarstwem na to pękanie?. Może eksperci od Jońca to kupią i właczą do instrukcji wykonania. Tylko to "zbrojenie poprzeczne" to chyba nawet oni nie będą w stanie rozkminić na czym to polega.
-
Ciekawe jak to wyliczyłeś ty techniczny lizaczu że 95%, no i dlaczego te 5% jednak pęka, mądralo. Otóż to, a nie głupie pierdy z których nie wiadomo o co chodzi.
-
Raczej Ty żartujesz, jeden to oponiarski nie mający pojęcia o akustyce, a drugi już o akustyce ale wypisujący głupoty że różnica dziesięciu dB powoduje 10 krotny wzrost hałasu. Tu masz jeszcze jeden artykuł o tym że 10dB powoduje podwojenie hałasu. https://www.muratorplus.pl/biznes/raporty-i-prognozy/decybele-czym-jestskala-decybeli-ile-decybeli-jest-w-szkole-biurze-szpitalu-aa-8zCb-qqLM-ECZ2.html Głupot nie zapamiętuję.
-
Już wklejałem Ci cytat z tej strony: https://www.geers.pl/blog/ochrona-sluchu/natezenie-dzwieku-i-decybele/ Podajesz jakieś źródła, ale powiedz sam jak można takie głupoty pisać jak jedna taka z twoich artykułów że: No przecież to kuriozalna głupota jakaś, a autor chyba chciał napisać że głośniejszy ale o 100% a nie dziesięciokrotnie głośniejszy. No bzdura i głupota, nawet do Twojej teorii o podwojeniu głośności co 3 dB nie pasuje, bo by było że 3 razy głośniej. Mogę dać namiar ale firmy z Zabrza. Raczej do Gdańska nie pojadą.
-
No właśnie że nic nie pomogłeś, bo to co napisałeś dotyczy chyba murków, ale słupki też pekają.
-
Widziałam, widziałam , ale czy to znaczy że nacinałeś ścianki tych pustaków od wewnątrz i w te nacięcia wzdłuż słupka wkładałeś jakieś zbrojenie ?. Czy też to były jakieś klamry łączące "dół środek i górę" jak piszesz.