Na razie niewiele się dzieje,a może i wiele.W końcu szukanie porządnych i przystępnych cenowo materiałów nie jest łatwe. Najbardziej zaskoczyło Mnie kupowanie poprzez portal aukcyjny. Cena podana przed zakupem zadzwoń... Więc dzwoniłem i do podanych cen trzeba było poza transportem ( co oczywiste ) doliczyć dodatkowe kształtki, dokupić inne pierdoły itp... Ale i tak lepiej chyba, niż to co oferowali Mi lokalni sprzedawcy. Panie Solbet P+W w dobrej cenie 8zł + klej gratis... u innych minimum 8,7zł i bez kleju Biorę... Transport miał być ustalony 5 dni do przodu.. Niedziela wieczorem telefon - na jutro na 7 rano pasuje ? Lekki szok, nie tak było ustalone, teren budowy nie przygotowany po zimie... Ustalam termin dostawy na czwartek. biorę urlop... W środę się działo... Jako, że termin gonił wziąłem na szybko wywrotkę piachu cena o 20zł w górę w stosunku do ub. roku. I od razu koparkę do uporządkowania terenu Miły akcent to taki,że ta wywrotka piachu wystarczyła:) + to co z wykopów pod fundamenty miałem I po pracowitym dniu dzwonię o której będzie transport Solbetu w czwartek.. i co, ano to, że cena 200 zł w górę, i jutro nie dowiezie tylko w Sobotę...no coś Mnie lekko tym wyprowadził z równowagi, to ja na wariata szybko doprowadzam do ładu do składu teren budowy, biorę niepotrzebnie wolne z pracy, by koleś mi podniósł cenę i w dodatku nie spieszył się z dostawą... nie muszę dodawać, że zrezygnowałem z takiego załatwiania sprawy. Więc zamówiłem sobie cegłę - a właściwie cegła znalazła Mnie - w środę dzwoni wieczorem handlowiec i mówi, że w czwartek będzie jechał obok Mnie i czy bym wziął transport po połowie kosztów dostawy... A pewnie:D Czemu nie I tak oto udało Mi się nie zmarnować wolnego dnia:) 40 tonowy ciągnik zaparkował pod "wiatą" i wziął się za rozładunek Cegła wydaje się ok, nawet jak puknął przy rozładunku paletą (1400kg) w sąsiednią paletę, to tylko się przesunęły.. Więc jednak coś się z moją budową dzieje