Mam kilka pytań dotyczących sterowania ogrzewaniem podłogowym. Na początek krotka historia. Zastanawiam sie nad wyborem ogrzewania domu, jako ze gazu nie mam, pozostaje gaz z butli lub PC. Dodam ze planuje wentylacje mechaniczna z rekuperacja. Dom 140 m2 użytkowej Na razie rozważam 2 następujące warianty. Wariant I Pompa ciepła 4KW (powinna wystarczyć) Odwierty pionowe (działka tylko 7,5 a) ogrzewanie podłogowe parter i poddasze Dogrzewanie kominkiem z DGP Wariant II Gaz z butli (butla własną) piec kondensacyjny, ogrzewania podłogowe parter, kaloryfery na poddaszu Dogrzewanie kominkiem z DGP Wariant I jest o wiele droższy w instalacji (wszystko będzie brane z kredytu): odwiert, cena pompy ciepła, mocniejszy strop no i sterowanie ogrzewaniem. Oczywiście użytkowanie jest tańsze, pytanie tylko czy na tyle aby robić droga instalacje i czy to się kiedykolwiek zwróci. Dochodzi do tego fakt ze wymyślony przeze mnie system sterowania może być drogi a i tak nie uzyskam założonego efektu, a przy gazie miałbym kaloryfer z głowicą termostatyczna i pop problemie. Teraz pytania dotyczące sterowania, kto ma jak u siebie rozwiązane. Ogrzewanie podłogowe ma duża bezwładność w związku z tym zakładam ze będą potrzebne sterowniki uwzględniające pogodę. 1. Czy dobrze mieć taki sterownik do każdego pokoju? Czy może wystarczy jeden na dole a jeden do góry? 2. Czy wystarczy jeden sterownik uwzględniający pogodę do którego podpina się sterowanie z poszczególnych pokoi, czy może każdy pokój potrzebuje taki sterownik uwzględniający warunki pogodowe. 3. Czy trudno się takim czymś steruje, czy łatwo jest wyregulować temperaturę 4. Chciałbym aby sterowniki można było zaprogramować tak aby obniżały temp w dni robocze kiedy nie ma nas w domu (powiedzmy o 2 stopnie) 5. Jaki może być koszt takich sterowników. Każda sugestia jest na miarę złota. Będę także wdzięczny za opinie jak kto ma zrobione u siebie i czy jest zadowolony, może coś by zmienił.