Skocz do zawartości

elutek

Uczestnik
  • Posty

    2 142
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez elutek

  1. bardzo mi się Fika podoba, taka szlachetność z niej bije... a oczka to naprawdę dwa różne? częste zjawisko u tej rasy?
  2. Daga - sorry jeśli było, a nie doczytałam ale to ważne: ile masz czasu na ten remont? tzn. do kiedy musisz opuścić dom? /wiem - zabrzmiało okropnie to "opuścić dom"/
  3. aaa, no to co innego w każdym razie życzę Jej najlepszych sąsiadów pod słońcem
  4. i sprawdź sąsiadów - poważnie taki mały wywiad chociaż - o ile to możliwe... po tylu latach mieszkania w domu może nie być łatwo, np. młodzieniec słuchający na ful muzyki łagodnej inaczej, albo ujadający godzinami pies, zamknięty w mieszkaniu bo właściciele w pracy, i wiele innych "dobrodziejstw" wynikających z mieszkania w bloku... mnie też to wkrótce czeka, i już się boję...
  5. pewnie naruszają /lub będą naruszać/ - przecież drzewo rośnie... zadzwoniłam jednak do gminy, przedstawiłam problem, miła pani kazała opisać sytuację, dołączyć zdjęcia, wysłać do niej, a ona przekaże to gminnemu radcy prawnemu - w ciągu 30 dni mam dostać odpowiedź
  6. nie chcę, aby drzewo "obumarło"... a korzenie są pod moim domem, więc i tak nie mam do nich dostępu
  7. no właśnie rośnie i bardzo dobrze pomijam koronę i gałęzie nad dachem, bo z tym można sobie poradzić - ale o pień mi chodzi, w tej chwili w najbardziej "newralgicznym" miejscu jest on 2 cm od ściany mojego domu, nie wiem, jak szybko rośnie lipa, ale na pewno przyjdzie moment, że albo drzewo, albo dom... i dlatego myślę, że osoba wydająca pozwolenie powinna to wiedzieć/przewidzieć, ja jestem laik, nie wiem wielu rzeczy, a tym bardziej nie wiedziałam 11 lat temu dom został zbudowany w granicy z powodu niewielkiej działki - bo chciałam jednak mieć trochę tego ogródka, ale teraz na pewno zrobiłabym inaczej, "poświęciłabym" te 3 m dla własnego spokoju i bezpieczeństwa
  8. bardzo dobrze, że urosło bo ostatnio to go w ogóle nie miałaś... u mnie jak zawsze już - lekka nadwaga, ale na żaden inny zlot nie jadę
  9. tak mi teraz przyszło do głowy: czy ja w ogóle powinnam dostać w tym wypadku pozwolenie na budowę?
  10. z takim nick'iem wszystko Ci się uda... a tak na poważnie - wg mnie to podstawa
  11. witaj, sąsiedzie /jeśli to Gołuchów koło Kalisza/ - dużo siły i powodzenia życzę
  12. eeetam, huśtawa wcześniej lepsza była - wiadomo było gdzie trza siadać...
  13. mogę jeszcze raz się do Was uśmiechnąć? kto wydaje te ekspertyzy o zagrożeniu? szperam i jakoś nie mogę znaleźć...
  14. czyli mam trzy wyjścia? - przycięcie /na własny koszt/ - ekspertyza o zagrożeniu /na własny koszt/ - czekać, aż coś się złego zdarzy żadna z tych opcji nie podoba mi się... znalazłam coś takiego - trochę podobna sytuacja:
  15. Prezes jak zwykle bardzo kreatywny... nie zadziała, niestety, nie ten typ człowieka...
  16. no tak, sąsiad jest właścicielem... tylko co ja mogę zrobić w tej sytuacji, gdy on nie chce przyciąć tego drzewa? napisać do sądu wniosek o nakazanie przycięcia?
×
×
  • Utwórz nowe...