Właśnie sobie uświadomiłam, że kłamię... Przeca ostatnie fotki w dzienniku to chyba jeszcze z grudnia są... Gdzieś na forum dawałam nowsze ale chyba to w pierniczniku czyli hajdparkie... Z postępów to belki stropowe i deskowanie dachu przybyło i na razie leży odłogiem... bo mróz... Ekipa zjechała cóś po nowym roku.. Najpierw postawili ściany...
Potem
pojawiła się wiecha.. Na końcu domek zyskał deskowanie dachu od przodka....
tudzież od zadka...
I to by było na tyle... Bo po odeskowaniu ekipa uwożąc narzędzia odjechała w siną dal i jak na razie nie wróciła...