Skocz do zawartości

Moose

Uczestnik
  • Posty

    3 235
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez Moose

  1. O pierwszym słyszałam O drugim nie Przeżyjesz, nie TAKIE rzeczy ludzie przeżywali... A, że za Tatusia to rozumiem...
  2. ???? Jakież leżonko krzyżykiem przewidujesz...? I dlaczego po ćmoku...?
  3. Hhehehe... Dziś usłyszałam od mojego tatunia... Wiesz... skoro ty tyle czasu w tym lesie spędzasz, to się za bardzo przyzwyczaisz... i jeszcze tam zamieszkasz albo cóś...
  4. Też pomyślałam, że on gdzieś indziej niż Wy jedzie...
  5. 1. zostanie 2. nie będzie Daga pozdrowię... TY KOcie, nie zadrość, bo tyle nerwów to nikomu nie życzę... Maciek, do parapetów to jeszcze nam chwilka zejdzie...
  6. Przyjechało dwóch i zajebiście dokładnie robią…… Cieszę się, iż Ł. słowa dotrzymał, bo na razie jest jednym z niewielu… Dla śmichu dodam, iż Ł. ma więcej narzędzi niż zakichana firma co ten dom stawiała… Nabitka na szczytach oraz reszta Całe dni spędzam na budowie… Gadamy, obmyślamy strategię i koncepcje. Oczywiście nie obyło się też bez niespodzianek: Ł. stwierdził, że zabraknie szalówki i trza ze 35 metrów dokupić oczywiście najlepiej na jutro… hmmm Dzwonię do tartaku – D. mówi, że może dowieźć na piątek, ja na to, że jutro MUSZĘ MIEĆ NA PLACU!!! D. , że zaraz przywiezie i rzeczywiście był za pół godziny z dechami. Na razie współpraca z tartakiem przebiega bez zarzutu. Jutro mają kończyć kominy i wylewać chudziaka, zadzwoniłam od razu do hydraulika, żeby się określił co, gdzie, kiedy… przyjechał zaraz i już mamy jasność co dalej i w jakiej kolejności robić. Żastanawiam się nad kolorem okien… (od listopada już mi się dwa razy koncepcja zmieniła) I zaś nie wiem… Decyzję okienną podjęłam, obejrzeliśmy wzorniki dostarczone przez Ł. i klamka zapadła… Dla śmiechu dodam, iż wróciłam do tych które wybrałam jako pierwsze... Byliśmy na budowie, i pokazałam mężu wszystkie wady chałupy – wkurzył się niekiepsko… Obaczym, czym to zaskutkuje Jak zwykle opóźnienia ze wszystkim ale wreszcie... ganek kominy wylewki tarasik W tak zwanym międzyczasie latam jak kot z pęcherzem z jednej roboty do drugiej, załatwiam rzeczy niemożliwe do załatwienia w tak krótkim czasie , dokupuje niezbędniki, których wiecznie brakuje... I to by było na tyle...
  7. Link, który jest podany to tylko wędka... Szukaj na temat połączenia technologii Pozdrawiam
  8. Jest możliwe. Internet to kopalnia wiedzy... Link
  9. Dżizussssskarwajapierdy... itd. Wszyscy macie pozdrowienia od Gwoździka... a ja zabyłam na śmierć przekazać... WSTYD I SKARANIE BOSKIE Z TYMI SKLEROTYCZNYMI BABAMI
  10. Cholera, chyba muszę kozę kupić... Będzie zdaje się niezbędnym elementem, pomiędzy moim chceniem kominka a realiami, że trza to wszystko ogrzewać bez okienków i drzwi stałych jeszcze Czy nie ma chtoś pożyczyć kozy??? Prezesa to nawet nie pytam, bo MA ale rozumiem, iż jest z nim związany emocjonalnie, więc nie nalegam...
  11. Tylko nie wiem, czy wierzba sam piasek lubi... bo u mnie to suchawo jest...
  12. Draagon dałeś mi do myślenia z tą wierzbą... cały czas nie wiem jaki żywopłot u siebie zmontować...
  13. Cyrylu, czego się znów będziesz uczyć???
  14. No to widzę, że jesteś prawie urządzona...
  15. india a techniką mogłabyś się podzielić... Na moje oko wyjszło fajnie
  16. Mam nadzieję, że wiosna jeszcze nam poprawi widoki... Bo chyba wreszcie przylezie...
  17. Kilka dni temu poprosiłam Ł. coby zrobił wyliczenia dotyczące ścianek działowych chałupki, zrobił ale ilość szalówki mnie niekoniecznie usatysfakcjonowała a nawet wręcz przeciwnie… Od dwóch dni siedzę i dumam i liczę i się straśliwie męczę ( bo po primo pierwsze liczyć nie lubię, a po primo drugie – nie umiem ) Nie mniej jednak wychodzi mi z liczydła, że wszystkiego nie zrobię, tak jak bym kciała i bez kompromisów między chceniem a rzeczywistością brutalną w postaci braku kasy, się nie obejdzie… LAJFISBRUTAL Jęczeć nie zamierzam więc zadecydowałam, iż większość ścianek na dole wymuruję z czegośtam co pod badyl podejdzie a we salonie zrobię tak jak se umyśliłam - ze cegły… W przyszłym tygodniu skonsultuję moje liczenie z kimś co ma większe pojęcie o w/w i wielcem ciekawa, czy się zgodzimy A ścianki na górze mają być drzewienne z szalówki na stelażach... Ostatecznie dół mnie wyszedł był tak, oczywiście w założeniach jeno... bo z realizacją trza jeszcze poczekać... a góra tak Ryzykuj Kochana wszak do odważnych świat należy...
  18. Yetuś, u mnie na tarasie miejsca dość... Siem pomieścimy
  19. O kurna, ja optymistycznie tyż zakładam 12... ino miechów... Ale generalnie to mnie się nie spieszy
  20. Zapraszam Maciek Ty nie zadawaj podchwytliwych pytań... india bajka bajką... a jak sobie pomyślę, ile roboty jeszcze zostało...
  21. Ądź, doopa szfagra... bezcenne Ale co fakt to fakt... w ciemności fota cyknięta może zaowocować niespodzianką
  22. Dzięki Kochani za miłe słowa... dobrze je słyszeć, bo wtedy myślę sobie, że to ma sens i kiedyś dobiegną moje udręki końca a ja jak napisała Elcia będę się mogło cieszyć, domem, lasem i ciszą siedząc sobie na tarasie, który już ma miecie - dziś pomontowane Poza tym chatka wewnątrz oszlifowana a z zewnątrz pomalowana została ale ponieważ znów się użerałam telefonicznie z firmą, tom nie zdołała zrobić zdjęciówek... Jak zrobię to wkleję
×
×
  • Utwórz nowe...