Skocz do zawartości

PeZet

Uczestnik
  • Posty

    6 399
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    87

Wszystko napisane przez PeZet

  1. Wejdę, spuszczę łomot i zabiorę, co nazbierali. Prawo wilka. U mnie nie ma ulic. Na razie zebrałem jedną podczas rowerowej przebieżki z psem, ale szczerze powiem: obrzydliwa sprawa taką nie swoją puszkę brać w dłoń. Bardzo obrzydliwa, jak PRL-owski miejski szalet. Więc zbiórka odpada.
  2. Taka sytuacja - odlewnia metali: A tu link do źródła: metal foundry
  3. 20 września wlałem do metalowego wiadra beton i wcisnąłem weń mniejsze wiadro. Czekam, aż zwiąże. Miniodlewnia aluminium. Muszę jeszcze powołać czapkę-przykrywkę. Spaliłem transformator z mikrofalówki, z premedytacją i szukam kolejnego. Zgrzewarka punktowa. Poza tym nie dzieje się nic. Trawa rośnie. Kundel bury. Burdel kuny.
  4. Mnie kierbud kiedyś do tego gorąco namawiał: "Zrób jeden pokój na finito i łazienkę. Da radę". Jego żona wspominała to jak mega przygodę, bo sami tak zrobili. To tylko kwestia motywacji. Do Choinki zdążysz, nawet z tynkowaniem i malowaniem tych pomieszczeń.
  5. Nawet i w miesiąc. Jednakże zważ, że zimą czymś musisz je ogrzać. Czyli np farelki, konwektorki. Jeśli uruchomisz system ogrzewania, to w nieogrzewanych pomieszczeniach też musi być powyżej zera, iżby nie zammmmmarzło. Bardzo niemiłe jest przechodzenie z ciepłego pokoju do ciepłej łazienki przez zimny korytarz. Jeśli ogrzejesz np cały parter, jest już lepiej. Będziesz miała klimat koczowiska, squotu, okupacji, takie rzeczy. Ma to swój urok, znam osoby, które tak pomieszkiwały, z tego co czytałem na forach, wielu budujących tak robi. Często decyduje oszczędność kasy: pieniądze na wynajem mieszkania idą wtedy na budowę. Syf budowlany męczy, ale i mobilizuje. Z małymi dziećmi - nie da rady.
  6. Nie musisz pić, Lechu: Do swojego bolida Podepnij psa Wrzuć na luz I w las. Chciałbym to zobaczyć!
  7. Haiku. Mam jeszcze takie: W lesie Ktoś nie miał serca Na spacerze spotkałem Trzy telewizory Wszystkie miały wyrwane Transformatory
  8. Jednakowoż, pomidory konsumują się na bieżąco. Słodko kwaśne, twarde, soczyste. Swoje, smaczne i swojosmaczne. Naprawdę, normalnie wyrosły i są. Myślę o spawarce i spot welderze.
  9. Trawa rośnie. Ciągle rośnie. I spadają mirabelki. Jeżyny - słodkie. Grzybiarze. Bez grzybów.
  10. Nic dodać nic ująć. Dawny FS to obecne EPS. Kantują handlarze na gęstości jak z nut, w oczy ci łżą, że jest twardy, do tego potworzyli sobie stowarzyszenia, w których poumawiali się na certyfikaty. Talala. Proste powinien mieć płyty, czego nie sprawdzić przez net albo tel. Ruletka. Swisspor zdaje się, tak pamiętam sprzed 4 lat, ma dobre opinie i bym go wtedy kupił, ale nie szło dodzwonić się. Kiepskie opinie miał reklamowany jako dalmatyńczyk, czyli termoorganika. na jakichś forach ludzie narzekali, że płyty w łuczek i trzeba duuużo zdzierać. Moim zdaniem najlepszy styropian produkuje Izolbet. Kfardy jezd, a nie mientki. A resztę prezes opisał i zilustrował. Chociaż EPS-50 to handlarz ci sprzeda jako podłogowy, a na elewację wciskał będzie EPS-30. Mało kiedy podają parametr gęstości, bo on im niewygodny jest baaaaardzo.
  11. Z lambdą nie większą niż 0,038 wybierz najtwardszy. Na styropian warto wydać więcej, bo to jedyna inwestycja na budowie, która takie podejście uzasadnia. Oczywista są granice. Paneltech jeśli nie rozpada się w rękach, to czemu nie. Wszystkie są OK Jedyna, obok wełny.
  12. O, tyle ziemi. Słusznie. Ja obecnie zbieram każde kretowisko, bo potrzebne.
  13. Wszystko jedno jaki, byle lambdę miał nie większą niż 0,038 i cenę dla ciebie akceptowalną. edit: przecinek nie tu, a tam.
  14. O, to mnie pasuje, bo nie mam jeszcze piekarnika.
  15. Genialne, Solange. Czytam i myślę, ajajaj, bez opamiętania.
  16. Ha ha! A potem mokasyny z frędzlami i heja.
  17. Brak maszynki do mięsa. Jest blender. Więc albo w całości, albo na wiór. Trochę tak, trochę tak.
  18. Wczoraj. Ostatnia prosta Akcji Ogród. Niwelacja terenu. Zebrałem, rutynowo, ziemię z kilku kretowisk i podsypałem przy schodach ganku. Skosiłem trawę na jeża, krócej niż zwykle. Może już nie urośnie w tym roku, choć wątpię. Umyłem potem Briggsa, podobno trawa kwaśna jest i żrąc zardzewia obudowę. Zgrabiłem coś koło 250 litrów kompotu mirabelkowego z trawnika. A dziś? Pojawiło się 5 nowych kretowisk i świeże mirabelki w trawie. Pod kalenicą 16 stopni, na poddaszu 22, na parterze 24-25. Leje. Pomidory w ilości nie do przejedzenia. Nie do przejedzenia - w znaczeniu: dużo.
  19. Wow!!! Bajbaga! Yes! Czytam dyskusję sobie, czytam i myślę: kurka, nie jadę, ale napiszę czy naprawdę tak pilny jest 2-4 października, że trzeba się godzić na ten lokal? Aż tu nagle wpis Bajbagi. Kamień z serca. Co prawda nie dojadę, ale trzymać się tamtego miejsca tylko dlatego, że się... co? rozmawiało? A tam ani atrakcyjna cena, ani przystosowanie dla wszystkich zainteresowanych. Bajbago, tak jest! Chrzanić agroconiby... A poza tym co by się stało, gdyby spotkanie przesunęło się o miesiąc? Chyba nic by się nie stało. Pozdrowienia
  20. Tylko że chyba filtr wystarczy jeden. Więc może warto go zamontować na zasilaniu przed rozgałęzieniem na poszczególne obwody. A skoro tak, to i zawory zwrotne może warto zamontować na zasilaniu, za rozgałęzieniem. Nie trzeba by rozbabrywać wówczas wielu punktów.
  21. Animus, bój się boga! Skąd ty to wszystko wiesz? Przecież to nawet żeby w sieci wydłubać informacje, trzeba wiedzieć co wpisać w przeglądarkę. Niezmiennie szacunek.
  22. Według mnie - tak, o to chodzi.
×
×
  • Utwórz nowe...