-
Posty
6 399 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
87
Wszystko napisane przez PeZet
-
MTW, dzięki za inspirację. Poszedłem w rzuconym kierunku i znalazłem też... wytapianie metali w mikrofalówce. Co to może być za ognioodporna zaprawa, o której mówią? Glinka szamotowa? W jakimś filmie widziałem, jak facet robił odlew korpusu jakiejś maszyny. Zrobił model, wsadził do pudełka z desek, potem wsypał czarny proszek, który miał na hałdzie. To czarne wyglądało jak czarna soczysta ziemia. Rozłożył pudełko na pół i wyciągnął model. To czarne trzymało formę. Co to było?
-
Tak tygiel z szamotu, cegieł. Chodzi o brak kosztów. Kupić zawsze można. Miałem cement, piach. We wiadrze toto zrobiłem. Wyschnie wiosną, to wrócę do tematu. Dużo gazu idzie na rozbujanie takiego tygla. Trzeba się bardziej przyłożyć. Śnieg ma sypać w przyszłym tygodniu, mówią. Z betonu był tygiel. Jest, bo tylko się obkruszył przy krawędzi, chociaż strzelał jakbym bombę miał pod czapką.
-
Ale działo się. ODLEWNIĘ TRAFIŁ SZLAG Odlewnia aluminium ruszyła. A jakże. I poniosła spektakularne fiasko. Powinienem ten shit wygrzać, ale późno było, wieczór, pomyślałem: a odpalę, się zobaczy. I zobaczyłem. Iskry, wybuchy. Beton był mokry, związał ale mokry był. Powinienem ten shit wygrzać, ale późno było, wieczór... WSKAŹNIK WSKAZUJE CO CHCE Złożyłem tego kita. Wskaźnik ultradźwiękowy do pomiaru poziomu cieczy. Cieczy, podkreślam. W zbiorniku Mierzy i to mnie cieszy. Układ jest naprawdę bardzo fajny. Trzeba co prawda poprawić prowadzenie jednego obwodu dolutowując druty, bo konstruktorowi za późno wyszła konieczna poprawka, ale co tam. No i trzeba przylutować wiązkę do ścieżek, bo się kropnął z czymś jeszcze. Ale za to w zestawie jest obudowa, do której co prawda układ się nie mieści, ale jest ładna. Najważniejsze, że układ mierzy odległość, co prawda do dna garnka, bez względu na ilość wody, ale mierzy. Ale mierzy. I wyświeca na wyświetlaczu. GNIJE DACH Z aktualności godnych upamiętnienia, interweniowałem na poddaszu, bo lukarnę zalewało jakiś miesiąc temu w deszczu i zasłonięte wełną osb zaczęło epatować gnilnym aromatem. Miałem więc bojowe zadanie opapowania pewnego fragmentu daszka najmniejszego, co uczyniłem. Schnie, wysycha, wyschnie. PTACTWO Sójka żre orzechy, sikory wcinają słoninę. Pies ma ochotę na sikorę ze słoniną. PIES ZJADŁ NÓŻ Dalej... Miesiąc temu pies zjadł nóż. Kawałek. Kawałek. Taki miałem kozik do krojenia zmrożonego psu kurczaka. Kroiłem, nie zauważyłem. Fakt, utknął mi na moment w korpusie. Powinienem się przyjrzeć się, ale późno było, wieczór... Nie wiem, czy pies to wy...dalił. Może i strawił, choć to stal nierdzewna. GRA MUZYKA A poza tym gra muzyka, druty kwitną i jest gites. Krótko mówiąc, jesień w gumnie. Pozdrowienia PeZet
-
Leje, wieje, nic się nie ten tego...
-
Aż sprawdziłem rachunki. We wspomnianym styczniu zużyłem 834kWh energii. Na wszystko, czyli baniak ogrzewający, termę i całą resztę życiową. W jaki sposób zmienić dostawcę, się zastanawiam, pojęcia nie mam i kojarzy mi się ze zmianą operatora sieci telefonicznej, czyli że wyjdzie na to samo albo drożej. Nie wiem. No i sam odpowiem. W tym wątku - klik koszty ogrzewania prądem Gaweł opisuje swoje doświadczenia z przechodzeniem do innego dostawcy plus podaje dokładnie, gdzie są kruczki.
-
W tym wątku robimy zestawienie kosztów. Gdybyś znalazł chwilę, to przeczytaj ten link (Ile kosztuje...)i może dopisz się. Ciekawie będzie mieć jak największą pulę do porównania. Dopisuję: aaa i arturo72 - dopiszcie się, jeśli macie ochotę. Dzięki. Jak zrozumiałem, jeśli wreszcie dokończę ocieplanie poddasza, to mi się znacznie poprawi, choć nie jest źle i może dociągnę do danych z OZC, które nie są najgorsze. Bez kominka nie widzę mojej chaty. Bez dwóch wiat drewna, siekiery i rozmów z panem co mi wozi drewno co dwa lata na dwa lata.
-
Gdyby szafa miała sznurek, to byłaby windą. Montaż linii gazowej - wiesz ile kosztuje? Plus urządzenia. Plus abonament Pompa ciepła w/w - wiesz ile kosztuje? A pompa ciepła p/w - to akurat wiesz, bo czytałem twoje wpisy. Dla mnie ta cena jest nie do zaakceptowania. Taryfę G12 u mnie liczyłem. Oszczędziłbym kilkanaście złotych miesięcznie. Ale nie odważyłbym się bazować na jednym źródle energii. Dlatego kabli w podłodze nie położyłbym. Dolicz do swoich szacunków koszt urządzeń. Bardzo jestem ciekaw, serio!, co wyjdzie, które medium będzie najtańsze.
-
aaaa, I tu jest tajemnica, której nie pojmuję: mam 20cm styro na ścianie, U ścian = 0,14. W podłodze jest 20cm, kiepsko z ociepleniem dachu bo się robi i jest obecnie tylko 15cm. Ten mój wspomniany rachunek za prąd dotyczył jednego miesiąca w 2014, ogrzewałem wtedy tylko parter kiepsko odcięty od poddasza. I nie było jeszcze wełny w dachu. Ale mnie dziwi najbardziej to, że w takich samych warunkach, wówczas, uruchomiłem kominek z płaszczem i zacząłem grzać nim baniak. Różnica kosztów była kolosalna. Kończąc, mam dobrze ocieplony dom, nawet bardzo dobrze, mam bardzo niskie koszty ogrzewania, a mimo to jestem sceptyczny wobec twierdzenia, że ogrzanie mej chaty prądem byłoby równie tanie. Chyba że znalazłbym taniego dostawcę, o jakim piszesz, aaaa Ostatnio sprawdzałem mój żyrardowski cennik i wyszło mi, że przejście na G12 niewiele by dało. edit: styl i korekta n/t odcięcia poddasza
-
Umknęło mi w ferworze dyskusji, więc się na moment odniosę. Arturo, ty sądzisz, a ja to sprawdziłem. Mam bufor z grzałką 3x2000W. Pół stycznia 2013 i cały luty 2014 grzałem bufor tą grzałką. Zapłaciłem rachunek życia za prąd. Po obliczeniu proporcji, wyszło że luty kosztował mnie coś około 1200zł. W zwykłej taryfie. Z tego niecałe 200zł to inne koszty - jakieś światło, terma, takie tam. Zatem grzanie bańki prądem kosztowało mnie coś około 1000zł miesięcznie, czyli 4 x więcej niż to samo ciepło z drewna w kominku z płaszczem. Nawet gdybym miał dwie taryfy, to za prąd zapłaciłbym krocie w porównaniu z kosztami grzania kominkiem z płaszczem. BTW. O co się kłócicie, tak konkretnie? Można prosić o wyjaśnienie jednym krótkim zdaniem? edit: dopisałem to czerwone
-
Rozumiem teraz. Ale mnie nie interesuje inteligentny budynek.
-
Niefortunnie, nie posiadam umiejętności czytania w myślach, więc się nie wypowiem na temat tego systemu, chyba że uszczkniesz rąbka tajemnicy i podasz choćby nazwę firmy.
-
To sztuczki, w moim przekonaniu widać je z kilometra. Handlowcy są w nich dobrzy. TB był w nich miszczem. Mam jedynie nadzieję, że i inni czytający, mniej oblatani w temacie też to widzą i podchodzą z ostrożnie do wszelkich zachwytów i krytyk. Arturo wierzy w swój system i ma prawo do tego, a jeśli jeszcze u niego to działa tak jak pisze, to tylko życzyć by tak pozostało. Dzięki, Bajbago, za rzeczowość. Pozdrowienia. PeZet
-
Arturo, w twojej wypowiedzi jest sporo racji. Odniosę się jednak to tego fragmentu twego wpisu: Do dobrze ocieplonego domu doskonale nadaje się kominek z płaszczem wodnym i zasobnik buforowy oraz podłogówka w całym domu. Połączenie komfortu, totalnie niskich kosztów inwestycji i użytkowania. A posiadanie kominka w domu, w pokoju, daje frajdę porównywalną chyba z sam nie wiem z czym. ;) A teraz wytłumaczę dlaczego piszę to odnośnie cytatu. Bufor pozwala kominkowi pracować z pełną mocą. Bufor odbiera nadmiar ciepła, a podłogówka później z bufora zasysa powolutku ciepło i ogrzewa cały dom. W kominku pali się raz na dobę. Jeden załadunek i spokój jest na całą dobę. Mój buforek to Wolf SEM-2, ma pojemność 500dm3 i kosztował 600zł. Ma 2 wężownice i jest fabrycznie opiankowany. Wieczorne odpalenie kominka to nieopisana frajda. At last, często w dyskusjach pojawia się argument o budowaniu kotłowni w salonie. Mym zdaniem jest nietrafiony. Kończąc, napiszę o kosztach. Mnie urządzenia do ogrzewania, czyli kominek i baniak, kosztowały około 4tys złotych. Koszty ogrzewania drewnem mam niższe niż gdybym grzał się prądem. Dlaczego tak mało? Jeśli jesteś ciekaw, zajrzyj do mojego dziennika, gdzieś między sierpniem 2013 a styczniem 2014. Kominek z castoramy, a baniak okazyjnie (nowy) Pozdrowienia PeZet
-
Rozważywszy, jestem za wiosennym brakiem larw. Powieszę jesienną słoninę. MTW, o jakim systemie piszesz? Bo wiesz, mnie chodzi o druciarskie montowanie samorobne. I raczej musi być bezkosztowe z tej racji, że nigdy nie wiadomo czy się w procesie budowy nie spali. W ostatnich dniach w ramach rekreacji odpaliłem ultradźwiękowy czujnik odległości. Napisane w instrukcji że do pomiaru poziomu wody w baniaku, przyczepie kampingowej. Mierzy odległość do ściany, do podłogi, do mnie. Ale zaskoczenie mnie spotkało, jak wyszło, że do garnka ja leję wody, to nie mierzy. A raczej mierzy do dna. Zastanawiam się, czy ultradźwięki przechodzą przez wodę? Tu jest jakiś znak zapytania o co kaman. I uruchomiłem sterownik różnicowy, od którego zacząłem lutownictwo druciarskie blisko dwa lata temu. Spaliłem starego procka. Przełożyłem wczoraj elementy (smd!) wstawiłem świeży procesor i maszynka działa. Sprawdzę ją kiedyś. Absolutnie rewelacyjny jest termometr 4punktowy z wyświetlaczem. A bezkonkurencyjny jest termostat z histerezą i wyświetlaczem. Zaczął się trzeci sezon grzewczy, a mój system ogrzewania stoi na tym właśnie wyłączniku z histerezą. Ach, słowo wyjaśnienia, jako że nie każdy może wie o co chodzi. Cała ta działająca elektronika, czyli termometry i sterowanie kominkiem to są AVTkity do samodzielnego montażu.