Skocz do zawartości

PeZet

Uczestnik
  • Posty

    6 399
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    87

Wszystko napisane przez PeZet

  1. Gawle, dla mnie oglądanie telewizji to udręka i zbędne koszty.
  2. Zakopałem rurę. Wczoraj wieczorem kopałem. Potem nie kopałem. Potem dzisiaj rano kopałem. Potem nie kopałem. No... i... wieczorem teraz kopałem aż zakopałem. A wcześniej w czwartek kopałem, ale tamten, nie ten, i w tamtą stronę, a nie tak, jak teraz, do dziury. Potem wieczorem w piątek też kopałem, też dziurę, wieczorem. Potem w sobotę nie kopałem i w niedzielę też nie. W poniedziałek kopałem. We wtorek kopałem. We środę wpychałem rurę. W czwartek wpychałem rurę też. I kopałem wieczorem w czwartek już w tamtą stronę. I w piątek kopałem. A resztę napisałem na początku. Burza idzie. Błyska się. Mam w domu wodę - w kranie. Kupiłem zgrzewarkę do rur. Robię projekt instalacji. Na razie rozkminiam wszystko w KAN H2O ze strony Kan-Thermu KAN H2O Edit: przepisałem, co gdzie indziej napisałem. Ciepło.
  3. Tak, np. p.t. "Trudne zadania." Dział dotyczący konkretnych rozwiązań, nie ogólnie, nie kompleksowo, tylko szczegółowo - opis jednego detalu, problemu. Np., trzymając się tematu c.o.: artykuł omawiałby jeden aspekt instalacji kotłowni - montaż pompy obiegowej. - Zawór bezpieczeństwa - gdzie montować, a gdzie nie... - Opis osprzętu rozdzielacza podłogówki wodnej. - Jak wymienić wyłącznik schodowy - czyli jak w istniejącej instalacji oświetlenia klatki schodowej znaleźć przewód zasilający w przełączniku. - Jak naprawić pękniętą rurę kanalizacyjną - w domu, w którym już się mieszka. - Jak osadzić gniazdko w ocieplonej elewacji. Poparte ilustracjami rozwiązania wraz z opisaniem zalet i wad przedstawianych rozwiązań, ilustracja błędnych rozwiązań. W BD są ładne rysunki poglądowe (odręczne???), nie ma zatem potrzeby fotografowania baboli, bo można je narysować.
  4. Ta emocja dowodzi, że warto Cię posłuchać, Animus.
  5. Chciałem napisać: "Ewentualnie, Cirilko, puść od wanny drugi pion i kondygnację niżej, po ganeczku pójdzie poziomo ta rura... Tak, wiem... głupi żart, odłóż skilla. Nie pomyślałem, że to samo, prościej można zrobić z rurą od kibelka." Ale tego nie napiszę, bo to głupi żart. Odpowietrzacz tani jest. Ale szczerze powiedziawszy, wydaje mi się on ostatnią deską ratunku i jakoś zaufania do odpowietrzacza nie mam. Ja bym kuł i przekładał. Odpowietrzacz zawsze można dołożyć. Lub: zamontować go od razu i testować, testować kibel, brodzik, wannę. Sprawdzić praktycznie.
  6. Można podpiąć bidet pod tę długaśną rurę, na której końcu i tak trzeb zamontować odpowietrznik, bo jest baaaardzo długa. Wtedy kibelek nie będzie niczego wysysać. I zamienić miejscami kibelek i brodzik, czyli: kibelek dołem, a brodzik górą. I tu chyba bez kucia się nie obejdzie.
  7. Nie dodałem. Zalałem 7 dni temu. Wszystko ok.
  8. Pomyślałem o wątku kanalizacja - jak to naprawić? Z dziesięciu pomysłów wiadomo byłoby co wybrać. Patrzę na to zdjęcie. I powiedz mi, pod podłogą masz jakąś piwnicę? Jak tak, to grubą rurę od sracza puszczasz w piwnicy pod sufitem, a resztę wtedy zostawiasz tak jak jest. Bidet swoją rurą wtedy dochodzi do pionu w miejscu, gdzie teraz dochodzi muszla.
  9. Nie przesuwaj, zostaw tyle ile jest. Na zdjęciu wydaje się być przy samej ścianie Odnośnie kanalizy, sracz powinien być podpięty najniżej. Co z tego wynika? Przede wszystkim to, że na jego końcu nie pownno być bidetu. U siebie tak bym zrobił: bidet powyżej sracza. Ale tu brak miejsca. Pewnie dlatego Animus mówi o odpowietrzniku pomiędzy sraczem i bidetem. Wg mnie inne rury też powinny być ponad sraczem. Ale jak tego nie da rady przełożyć, to ja nie wiem. Ja bym przekładał. Kuł, borował i przekładał. Ciril, załóż wątek.
  10. Pamiętam tylko, że na FM. Spróbuj pogooglować: na przykład tutaj
  11. To racja. Piszą chyba o 10cm. Z 7 cm od ściany warto dać. Chodzi o betonową otulinę dla rurki. Sądzę, że nie trzeba 'przekładać' całości, tylko lekko pofalować, żeby odsunąć. Acha, Ciril, gdybyś zdecydowała się poprawiać odległości od ściany, to postaraj się, by w miejscach, gdzie rurka zawraca, nie odstawała ona od styropianu. To da się zrobić - sam ostatnio u siebie poprawiałem. Wycinasz klipsa, resztkę wpychasz w styropian, dziurę zaklejasz taśmą, a rurę lekko podginasz, żeby przylegała do podłoża. Zamieszczam dokumenty - instrukcje różnych producentów podłogówki. Może ci się przyda. [attachment=6492:hepworth...nwestora.pdf] [attachment=6493:instrukcjaiipol.pdf] [attachment=6494:podlogowka_Tece.pdf] [attachment=6495:Roth_instrukcja.pdf] Zanim zalejesz jastrychem, wszystko można jeszcze zrobić, ale po zalaniu - klamka zapadła. Pytanie: Ile masz cm styropianu pod podłogówką? PS. Zamiast taśmy dylatacyjnej można położyć przy ścianie styropian grubości 2cm. Jest tańszy. Kupujesz paczkę i wystarczy na wszystko. hepworth_poradnikinwestora.pdf instrukcjaiipol.pdf podlogowka_Tece.pdf Roth_instrukcja.pdf hepworth_poradnikinwestora.pdf instrukcjaiipol.pdf podlogowka_Tece.pdf Roth_instrukcja.pdf
  12. Animus, wiem. odnośnie przepustów, gorąco wszystkim radzę nie oszczędzać się z przepustami na etapie wylewania ław. Okazuje się, że... nie muszę podkopywać się pod ławą, bo sobie przezornie zostawiłem fi 110 pod ławą idealne do wprowadzenia wody. Głębokość 1,50m. W notesie nie zanotowałem go, zapomniałem, ale ćmiło mi się że jest. I jest! Róbta ludzie, przepusty, bo to skarb. Prawie jak psychoanaliza.
  13. Tak zrobię. Być może jest to przesadna troska, ale będę przynajmniej spał spokojnie. Pod stalową płytą będzie dostęp do kanalizy zasypanej... czymś tam - dostęp łatwiejszy niż w przypadku wylanej tradycyjnej podłogi. Delikatny off-topic wyszedł z tematu podłogi, za co przepraszam. Ale w moim przypadku, całkowicie wiązał on się z ideą bufora.
  14. Och, taaak... cygaro skręcane na udzie spoconej, kreolskiej komunistki. Zgadzam się z tym. Też mi sie numer przydawał. Ot, zgrabna informacja, jak numer rejestracyjny samochodu. Lubię dodawać liczby i szukac skojarzeń. A teraz ich - niet.
  15. Ciril, trochę się poprzyczepiam. Z dystansem podejdż do tego, bo to tylko wykształciuchowe obserwacje skonfrontowane z nadobowiązkową lekturą. I tak: Zakładki folii aluminiowej warto skleić, coby uniknąć sytuacji, że jastrych będzie trochę pod spodem łączenia, a trochę na wierzchu: Dalej: Folia podkładowa powinna być wywinięta na ścianę, Chyba, że tak będzie, a zdjęcie to dokumentacja pewnego etapu prac. Ale to są w sumie detale. Cirilko, mogę się mylić, kanalizatorem nie jestem, ale wszędzie i do znudzenia we wszelkiego rodzaju poradnikach majstrów, informatorach i przepisach stoi jak byk, że sracz ma być podłączony do pionu najniżej ze wszystkich sąsiadujących odpływów. Na zdjęciu jest ono najwyżej, a bardzo krótki odcinek do - chyba brodzika - jest zaraz pod kiblem. Z tego, co wyczytałem, to taka sytuacja może grozić albo wysysaniem wody z syfonu brodzika i smrodek będzie z kanalizy się uzewnętrzniał, albo wybijaniem w brodziku mało fajnej zawartości podczas spłukiwania wody w kiblu. A poza tym, idziecie jak burza.
  16. O sąsiadach nie pomyślałem... W takim razie warto się dowiedzieć, czy to wymaga zgłoszenia. Według mnie - nie wymaga.
  17. Sądzę, że można to zrobić prościej i mniejszym kosztem. Należałoby znaleźć łebskiego faceta od remontów, ale naprawde łebskiego, który wie na czym polega i remont, i budowanie. Jeśli on to obejrzy, to sądzę, że będzie i firmą, i kierownikiem, i projektantem, i zgłoszeniem. A mówiąc wprost: to wszystko okaże się zbędne, bo chłop partiami będzie się podkopywał pod fundament, zalewał podkop, zasypywał i robił kolejny odcinek podkopu. Ewentualnie zaszaluje podkop, żeby nie wpadła altana do podkopu, założy zbrojenie, zaleje i zasypie. Rzecz jasna wszystko to, co powyżej napisałem jest czysto teoretycznym gdybaniem, bo ten gość musi zobaczyć o co chodzi. Ewentualnie, Mwider, jeśli kiedykolwiek miałeś do czynienia z łopatą, betonem, stemplami i stalą, to możesz to zrobić sam. Ale skoro pytasz, to wnoszę, że nie miałeś. Więc znajdź magika, naprawdę rzetelnego, samodzielnego gościa i on to zrobi. Bez kierownika budowy i pozwoleń.
  18. Cooli, to ma sens i mnie przekonuje. Bardziej dałem się porwać klimatowi forumowego gdybania i dzielenia włosa na czworo. U mnie instrukcja będzie taka: W RAZIE BRAKU PRĄDU 1. Wejść do ciemnego wiatrołapu 2. Z wiatrołapu wejść do ciemnego pomieszczenia gospodarczego. 3. Zza drzwi pomieszczenia gospodarczego wynieść drabinkę - do wiatrołapu. 4. Po ciemku rozstawić drabinkę i wejść na nią. 5. Wymacać rozdzielnicę nad drzwiami pomieszczenia gospodarczego. 6. Otworzyć lewe górne drzwiczki rozdzielnicy. Uwaga! Drzwiczek jest sześć sztuk, trzy po lewej w pionie i trzy po prawej. 7. Namacawszy przełącznik - przełączyć. 8. Wciąż po ciemku zejść z drabinkii i odstawić ją na bok, aby... 9. ... wyjść na zewnątrz i za winklem domu, po ciemku odpalić agregat.
  19. Tinek, nie ten wyłącznik się podoba, tylko muszę wydzielić obwody, które pod agregatem chodziłyby. A u Coolibeera wyłącznik w piwnicy rozwiązuje sprawę. Ale połowicznie. Bo można wyobrazić sobie sytuację, że po odpaleniu agregatu najpierw zostaje załączony włącznik w piwnicy, a dopiero potem wyłączony ten w rozdzielnicy. Tinek, a w tym przełączniku, jak jest z przewodem N? Ma opóźnienie/przyspieszenie przed innymi czy po prostu z innymi chodzi? Myślę, że chodzi razem z innymi.
  20. Fajnie masz, Cooliber. Kominek mi się bardzo podoba. No, bardzo.
  21. Tinek, ogromne dzięki. I właśnie mi się wszystko rozjaśniło. Objawienie. Ja przecież u Ciebie po raz pierwszy w twojej rozdzielce ten wyłącznik widziałem! Mam w komputerze Twoje zdjęcia rozdzielnicy. Ile ja się ich naoglądałem, nastudiowałem! Tinek, kolejne pytanie: u Ciebie wyłącznik główny z plombą zainstalowany jest obok rozdzielnicy. Jeśli u mnie to samo elektrownia zrobiła w granicy działki, to czy będą go przekładać do domu, czy nie?
  22. Kupiłem omyłkowo baterię wannową, a nie natryskową. I zastanawiam się, czy oddać, czy może zamontować ją w kabinie prysznicowej. Czy są jakieś korzyści z posiadania kranu pod prysznicem? A może są jakieś niedogodności z tego tytułu? Opcja 3 - Hydromasaż, bicze wodne, radio, etc - temat otwarty. Głównie chodzi o ten nieszczęsny kranik.
  23. Myślałem, żeby tę rurę położyć w ziemi i przykryć styropianem i pianką pur. Mam sporo ścinków jednego i drugiego. Zakryłbym to od góry folią i nawet na 1,20m głębokości mróż by nie złapał. Odnośnie poziomu wód gruntowych - bladego pojęcia nie mam czy mam wysoki czy niski. Nie wiem też czy poziom wód gruntowych to ten, na którym woda pojawia się po ulewach, a potem schodzi, czy też poziom wód gruntowych to ten, gdzie woda jest stale. Chyba pójdę pod ławą.
  24. Cholerny kranik. Sam już nie wiem. Przecież on będzie z metr nad ziemią! Wiadro mam na biodrze trzymać, żeby wody nalać? A jak na ziemi postawię, to zanim nauczę się celować..., to nieraz wszystko dokoła się zachlapie. Diabli nadali. Oddam. I to jest słuszna decyzja.
  25. Tinek, napisz. A odnośnie rury, więc wkopię się niżej. Już jestem wkopany na poziomie ławy. Boję się przez ten "pizdryk" puszczać rurę z wodą. Dom się ruszy, rura zostanie i woda poleci. Zapał - raz jest, raz go nie ma. Tinek, pytanie: czy w łazience w kabinie prysznicowej masz baterię z kranikiem czy tylko ze szlauchem do prysznica?
×
×
  • Utwórz nowe...