Ja mam boscha, ale niestety chyba na wykończeniu. Nie napiszę JUŻ bo bym przegięła - mam go od 15 lat i służy nam dzielnie, a rodzinka 6-cioosobowa, więc wiadomo jak to wygląda. Właśnie dzisiaj odbieram ją z naprawy, zobaczymy ile jeszcze posłuży, ale nowy model już sobie wyszukałam w necie. Tym razem zakupię też oczywiście boscha, ale z ładownością 7kg - mam dwa typy, różnica w cenie między nimi niewiele ponad 100zł. Póki co - będę wierna starej pralce, ale jak ją dzisiaj przywiozę - powiem jej, że to była jej ostatnia wizyta w punckie napraw. Zobaczymy co wybierze - czy będzie dalej z nami, czy wybierze święty spokój