Jak w temacie... Bo znowu stanęłam przed widmem bankructwa przed-szkolnego :-(... Macie może jakieś sprawdzone księgarnie internetowe, gdzie można wynegocjować przy większych zakupach jakiś rabat?? Bo na wysłałam maila z prośbą o wycenę do takiej jednej pierwszej z brzegu i mnie zesłabiło. Dla Maluchów (2kl.) - 505zł, dla Ewy (2kl. gimnazjum) - prawie 400 i dla Agi (większość podręczników mam po Ewie, więc tylko część ćwiczeń i kilka książek) - pawie 100zł. To już ponad 1tys., a gdzie zeszyty i inne pierdoły pt. kredki w pięciu rodzajach, flamastry, papiery kolorowe, bloki rysunkowe itp... Heeeelppppp!!!!!