Skocz do zawartości

Baru

Uczestnik
  • Posty

    2 316
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez Baru

  1. Anooo... lekko ni ma - ja i cztery córki
  2. No jak to po co?? Żeby sprawdzić wytrzymałość kuńczyn strusiowych! No właśśśśnie... Istnieje i taka możliwość niestety... Ale z pontonem nie będę mieć dylematów: brać czy nie brać... Bo go nie mam
  3. Pytanie brzmi: brać deski czy się nastawić na hhmmm... integrację od południa w piątek
  4. Kufa!!! No żesz w twarz!! http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Brenna/6_10/
  5. Mi waga pokazała wczorem 58.7kg. Jeszcze troszkę zostało...
  6. Wszyćkie mundre nagle!! Ja to Wam tylko mówię - Wy klepcie zdrowaśki, żeby Wyględny kiedyś tego nie przeczytał! Bo ani chyba dostanę ślaban na forum i pogaduchy z Wami złośliwce jedne! :lo: Szefie! Dzięks! Muszę poszukać świeżego szpinaku u nas - a nóż widelec kajsi znajdę... A małżowy juice to zalegać winien na półkach rybnych (rybno-robalowych) w marketach? Czy pod inną kategorię podpada?
  7. Siwy! Jesteśmy mega wredni! Jak czytałam Twojego posta z opisem, brakło mi informacji o tej nieszczęsnej klimie . To już chyba zawsze będzie się za Tobą ciągnąć... Ludziska! Nie bójta się! Już tyle ludziów Siwy obwiózł na te nasze zloty, że w ciemno można się pchać mu do samochodu. PS. Gdyby ten Wrocek był bliżej Rzeszowa - napewno byś miał jedną pasażerkę.
  8. Ja bardzo przepraszam, ale u mnie MB Pieniężnej 15-go . PS. Już wysłałam... kierowniczka powiadomiona
  9. Kawy w ogóle nie piję, piwa tyszsz - tym bardziej bezalkoholowego... Rrrranyyy!! Rysiu! Wolę sie nie zastanawiać co Ty o mnie myślisz!!
  10. A podziękować... A łóżeczko owo - to jak się robi?? Bo ja w życiu nie przyrządzałam szpinaku, bo jakoś dziwnie - nie wiem czemu - może wspomnienia z przedszkola?? - kojarzy mi się z ohydną zgniłozieloną breją na talerzu. O sos to nawet nie pytam, bo skąd, do cholery ciężkiej, mam u nas wydobyć sok z małży????
  11. No nie dostałam powiadomienia, że jakiś ruch był w wewontku... :???: Przemieszkawszy w Rzeszowie 35 pierwszych lat swego żywota, przeniosłam się do Potockich :lol: Znaczy się - za Wyględnym poszłam :)
  12. Jani! Ty nie wiesz chyba, jak wygląda Molytek :lol: :lol: Takich Molytków to by se z 5 pojadło i jeszcze dla Strusia by zostało. Oczywiście Strusiu by maliznom śmierdziało :)
  13. Ooo żeszszsz w twarzyczkę!! No szczena mię opadła... Elutka! Dlaczemu Ty bliżej mnie nie mieszkasz?!?!
  14. Nooo, ale ja miałam żywego. Znaczy się fileta miałam - taki mały - ze 2,5kg miał Ale i Twój przepis nieźle wyglądowywuje - muszem zakupić Ośa wyndzonego i popróbować. Te 10-15 dag wędzonego to na ile twarzów?
  15. Żarełko wypaśne było!! Nawet szarańcza zbytnio nie jojczała, że jeść nie będzie... Dzięki Szefie!!!!
  16. Taż dbam o Ciebie Siser! Wiem, że zimnica u Ciebie okrutna ostatnio... A że niby czyj fot?? Że niby mój?!
  17. Elcia! To daj ten beztłuszczowy przepis, dobra??
  18. Na gówne kciałam - dzięki Szefie! P.S. Oś już wew piekarniku. Ino go przykryłam! Powinien się piec łodkryty i dopiero potem go przykryć na łodpoczynek??
  19. Słuchajcie! Przepis szybki i smaczny na łosia potrzebuję! Tfuuuu!! Łososia - chciałam rzec!!
  20. No właśnie... Spać będziemy utrudzeni Przed drogą do domu...
  21. I niesłusznie!! To musiało być kręcone późną wiosną - widać po śniegu. Ciepełko było na stówę PS. Za dwa tygodnie... To wiecie, co będzie??
  22. Skądś znam to dziwne uczucie... I też się na to cieszę!!
×
×
  • Utwórz nowe...