Skocz do zawartości

Baru

Uczestnik
  • Posty

    2 316
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez Baru

  1. No paczPani!! Wróżka?!?! Nadia powinna mieć cieczkę wew grudniu, no i zewnętrzne objawy na to wskazywały, jeno czerwonego nie było. Zrobiłam USG, morfologię i wyjszło na to, że jednak by cza :-(, bo tam szału nie ma. Więc wyjścia nie było... No właśnie... Obyś nie musiał... Bo ja - jak mam do wyboru życie zwierzaka, albo przemęczenie przez kilka miesięcy i śmierć - zdecydowanie wybieram operację. To w przypadku mojej suki, która była pilnowana przez 8 lat swojego życia. Natomiast koty (kocur i dwie kotki są wysterylizowane) są nie do upilnowania jak się mieszka w domu. Więc skoro nie chcę, żeby moje kotki przynosiły dwa razy w roku niechcianego potomstwa, albo żeby mój kocur nie produkował kolejnych niechcianych kociąt - wszystkie są wysterylizowane. I na pewno jest to mniejsze obciążenie dla organizmu, niż podawanie hormonów w celu zahamowania cieczki.
  2. Zabieg trwał prawie dwie godziny. Sucz dostała gustowne jasnoniebieskie wdzianko w białe kropeczki . Wczoraj padnięta była, ale dzisiaj już coś zjadła, antybiotyk w paszczu wsadziłam, teraz kroplówkę dostaje w żyłę, jeszcze potem coś przeciwbólowego i mogę iść do pracy...
  3. Zawiozłam dzisiaj rano Nadię na sterylkę... I mnie nosi, bo jeszcze wetka nie zadzwoniła :-(.
  4. Się wypowiadam... Najtańszą...
  5. Struś - od piontka, ze żarełkiem
  6. Dostałam od nich nijakiego maila - kobitka odpisała tak: Witam Posiadamy pokoje 2 i 3 osobowe, miejsc noclegowych 27, na przełom stycznia i lutego jeszcze nie mamy rezerwacji, nocleg (w tym okresie ) to koszt 55 zł/os ( w momencie jesli jest wiecej niz jedna noc), natomiast jesli Panstwo przyjada wieksza grupą dostaną państwo od nas dodatkowo 10 %znizki. Cena sniadanie to 10 zł, cena zestawu dnia ( zupa , drugie danie ) to 15 zł, obiadokolacja - podobnie. jesli są panstwo zainteesowani organizacja kuligu, rowniez moge się tym zająć." Wysłałam do niej kolejnego maila z informacją, że nie odpowiedziała mi na wszystkie moje pytania, ale do tej pory cisza... Jak makiem zasiał Jak się coś zmieni - dam znać. Ale z tego co widać - szału nie ma, doopy nie urywa.
  7. Nie koniecznie na autostradzie - niech znajdzie coś w odległości 200km i będzie git!!! Ojjjjj... no wieeem... Już dawno pisałam, że Ty jesteś poza wszelką konkurencją dojazdową.
  8. Nie dostałam od nich żadnej odpowiedzi, pomimo obietnicy... Nie wiem, czy to dobrze rokuje...
  9. Napisałam wczoraj wieczorem - jak wróciłam z wywiadówkowni. Tak nawiasem mówiąc, to powinno być karalne, żeby trzeba było obstawić 4 wywiadówki w tym samym czasie!!!! Na szczęście to "tylko" dwie szkoły, czyli Wyględny pojechał do Ewy do liceum, a ja obstawiłam pozostałą trójcę w podstawówce. Ale jak nam się to powtórzy w przyszłym roku - kaplica! W trzech szkołach o tej samej godzinie?! Nie ma mowy!!!!! Dobra, se pogderałam... , a teraz wracając do meritum... Do tej pory nie odpisali, więc zadzwoniłam... Pani obiecała, że dzisiaj wieczorem maila sprawdzi i odpisze. Jak tylko coś dostanę - podzielę się z Wami . Prezes!! Zorganizuj Ty - może być koło domu... Byle było fajnie!! Przyjadę bardzo chętnie! A tak poza tym - 200km to blisko domu jest???
  10. Noooo... i kuchnia sprawna i szyyyybkaaaaaa... Matko bosskooooo!! Pińcet kilosów łode mnie . Choć z drugiej strony wiem. że akurat przy Tobie mówić tego nie powinnam...
  11. Znaczy się rimplej sprzed czech lat??? Tam, kaj Wos pirszy roz zobaczyłam??!! To ja na to - jak na lato!!!!! A może na zimę???? Hmmmm... To się może przydać do dyskusji o terminie Kulki: http://www.terminyferii.pl/ferie2014/
  12. Łaj du ju ask? Wiesz coś o czym ja nie wiem?? Hmmmm...
  13. No i, no i???? Pozytywnie mą sugestię rozpaczysz??
  14. Ja tam mam nadzieję, że mię po starej znajomości oszczędzi
  15. Przerwę śniadaniową miałam!! Czytałam i płakałam, krztusząc się nieziemsko. Koleżanki nie zdzierżyli i zażądali przeczytania - tyż pluły po monitorach .
  16. I to ma być Sisterowa... I Ty Brutusie... Ehhhh...
  17. Ja wczoraj wpadłam w zwyczajny domowy wir i potem najnormalniej w świecie padłam i się nie zameldowałam. Oczywiście - jak zwykle było gites, choć w piątek jakoś jakby krócej jak zazwyczaj :-)
  18. Jestem już w domu, jeszcze Maluchy ze szkoły muzycznej odebrać i wiooooooooo!! Chleb, sól i inksze tam takie na me powitanie rychtujcie!
  19. Bo co?? Pogadamy w sześć, albo i osiem ócz jak się spotkamy...
  20. No cóż, Prezes... Są tacy, którzy mają jeszcze bliżej... I są też tacy, którzy na złot nie przyjadą :(.
  21. Hehehehehehe... Czasem jednak się przydaję Ja do 16-stej w robocie, potem szybkie zakupy, coś zjeść, wpakować zadek do auta i wiooo! Sprawdziłam na mapie googlowej i mię powiedziała, że do Ulanowa łode mojej wiesi jest jeno 60km. Do zobaczenia!!
  22. Oooo cholera! To w takim razie, odpowiedzi udzielę dopiero w Ulanowie, jak Cię zobaczę
  23. Za to, że zaśmiecam Ci wątek postami, które nie wnoszą nic do sprawy, którą poruszyłaś. Wirtualny, nie-wirtualny, ale pewne zasady zawszeobowiązują. I zrób to, co Ci Adaś mówi: przeprowadź test ze świeczką!!!! I napisz na forum, co się działo. P.S. Jak chcesz napisać wiadomość kliknij szybką odpowiedź, a nie "odpowiedz" i wtedy nie będzie Ci cytowało.
×
×
  • Utwórz nowe...