Baru

Dużo zależy od wielkości psa - im mniejsze - tym żyją dłużej. Nie biorę tu pod uwagę wątpliwych niespodzianek typu raczysko , bo wtedy to sam wiesz... A na stawy jest teraz dużo suplementów i lekarstw - w doborze napewno poradzi dobry wet. Zdrówka dla suczydła!! :-)

A gdzie w tym wszystkim miejsce na narty? Albo parapet???

Oj tam oj tam! Trochę adrenaliny jest wskazane

Ale potrzebują dużo ruchu... Trzeba to ująć w swoich ramach czasowych, bo potem kipisz w domu można mieć...

Trzeba tylko regularnie czesać i strzyc kilka razy w roku. Bo bez tego kicha :-(. Żeby nie było, że się czepiam... Sama mam czarnego teriera (niespełna roczna szczeniara, 40kg), więc też czeszę, kąpię przynajmniej raz w miesiącu i strzyżenie obowiązkowe...

Uuuuuu Ryyysiuuuuuuuu!!!

Dobrze to przemyśl. Mam na myśli wybór rasy, a co za tm idzie Twoich możliwości czasowych i oczekiwań względem zwierza. Żeby potem nie było rozczarowań i zastanawiania się, co z tym "fantem" zrobić...

Bardzo dobry środek do czyszczenia wszelakich - przepraszam za określenie - zasyfionych powierzchni. Pikasat firmy Voigt - ja to kupuję w makro, litrowa butelka kosztuje koło 14zł. Usuwa kamień z baterii (trzeba uważać z czasem aplikacji, żeby nie przesadzić ), z kabin, osady na górze muszli... Można używać też rozcieńczonego - jak brud się jeszcze za bardzo nie zakorzenił

Nam ni cholery nie po drodze...

Ależ oczywizda!

Pani pisze

To zależy od wielkości zwierza... Im mniejsza rasa czy "rasa" tym przelicznik łaskawszy. Czyli im mniejszy zwierzak rok psi liczy się jako mniej ludzkich lat. Podsumowując - mniejsze egzemplarze żyją zdecydowanie dłużej.

My też! I właśnie dlatego taki termin :-). Bo za tydzień już nasze dzieci pewnie trzeba będzie ekspediować na jakiś wyjazd (jak dobrze pójdzie).

Daga! A pisałaś już do nich? Mają wolne wtedy? Edit: Odpisali?

Rysiu! Taż nie rób ze mnie potwora!!! Większego niż jestem Jasssny gwint!! Awansowałam!! W końcu!!! I jeszcze osobistego Prawego Ręka mam!! Yes, yes, yes!!! Baardzo mnie się to podobuje

Się też melduję. Jak zwykle było superaśnie 😀. Idąc za ciosem... Co Wy na taki termin Kulki: 5-7 luty, Brenna ofkors... Wcześniej nie ma Dagi i Królika, pózniej ferie są na Śląsku i u mnie.

Oszszszywiiiście!!!!

I bla-bla car :-)

Ja tam nie obiecuję, że coś własnoręcznie... Najwyżej zanabędę jak czasu nie styknie..

Czyzbyś miał na składzie pianki?? 😜 albo jeszcze lepiej - suchary?? 😉😜

Nooooo... Stara się z całych sił!

Królik!! Igrasz z ogniem! Ja wtedy nie spałam już ze trzy godziny! Wiec doceń, że wcześniej nie pisałam!! No pacz, Różowa! W tym samym czasie my pisały

Jełop się nie odezwał i krzyżyk mu na drogę... Nie wysyłajcie do mnie zaliczek!! Rozliczymy się na miejscu z osobą, która wyłożyła całą zaliczkę :-)

Królik! 8.30!!! Jaki to środek nocy?? Prędzej blady świt ???? Edit: Do gościa już napisałam... Ciekawe czy jakoś zareaguje... Spokojnego początku tygodnia życzę wszystkim!!

Jakby ktoś nie dostał nru konta - proszę o informację, bo czasu maleńko - jutro muszę wysłać zaliczkę!