Skocz do zawartości

adam_mk

Uczestnik
  • Posty

    1 279
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    47

Wszystko napisane przez adam_mk

  1. Znaczy - imienin nie doczekam?!!! PUSZCZYK!!! Adam M. (Może być kotka. Nie sika tak aromatycznie i raczej w JEDNYM miejscu) A.M.
  2. Wtedy statystyka jest po MOJEJ stronie! A poza tym... Kota jakiegoś przytulę i sobie poradzimy! Grudzień dopiero co mieliśmy! Chyba, że Ty o tym OSTATNIM grudniu w dziejach (21.12.2012)... Adam M.
  3. Nie sądzę... Szmatę zapylił dzień przedtem! Drewno do piecyka też mi nieco przyrzeźbił... A może on w ciąży jest i miód z benzyną to dla niego przysmak? Cholera! Zaczynam się zastanawiać czy nie nadchodzi Apokalipsa i czas mordu... Adam M.
  4. Wczoraj Mortimer "wlazł w szkodę"! To, że czasem dożywiał się moim mydłem (zielone jabłuszko) jakoś tolerowałem... Ale wczoraj?!... Upaprałem łapy przy jakiejś robocie... Polazłem, jak każdy normalny śmiertelnik je umyć. Mydła - NIET! Dwa dni temu podprowadził mi starą szmatkę (też do wycierania tego, co się napaprało). Co on , do cholery, kombinuje? Będzie se norę szorował?!!! Bo - że wpieprzy tę szmatę to nie wierzę! Już jak wpylał mydło, co widziałem po śladach jego uzębienia, to wydawało mi się, że i on, tak jak ja, jest jakiś "normalny inaczej"! Co ogryzają Wasze gryzonie? Adam M.
  5. bajbaga TAK! Ale... To JEST spisane precyzyjnie i spójnie! W "warunkach jakim..." TO trzeba poczytać! Zaczyna się zima... A przy okazji - robi się zimno, jak jest zima... To ludziska se kociołek jaki, co ciepełko robi - załączają... Grzeją wnętrza i URUCHAMIAJĄ przez to wentylację grawitacyjną... Letkie se ulata do góry... Tam ma takom dziureckę, co się WYWIETRZNIK nazywa... I zaczyna się zastanawiać! -ulatać jak Bóg przykazał temu co letkie - górą, czy dołem - jak napisali w móndrych papirach... Mało spójne czasem bywają wieści z magla... Adam M. Te 200cm2 nie wzięło się z "powietrza"/ Sama dziura tu czy tam nie wystarczy! A.M.
  6. Bywasz w maglu? I co jeszcze tam ciekawego mówią o budowaniu? Poszukaj informacji w źródłach dobrze PODPISANYCH. POTEM leć w nie wierzyć... Adam M.
  7. Bartłomiej S Poczytałbyś ten wątek od początku, ale ze zrozumieniem tekstu, to byś takich rzeczy nie wypisywał! Adam M.
  8. Tak, tylko... Łatwiej (i pewnie taniej) byłoby tego szkieletora robić mając dostęp do OBU stron ściany! Dlatego raczej wykorzystać ten materiał i miejsce, ale robić DOBRZE i od podstaw. Tu NAPRAWDĘ nie bardzo jest co remontować! Adam M.
  9. Cieśla, co połowę życia to stawiał... Zwykle - dziadek z laską i zadyszką , a u Ciebie góry jakieś za oknem widać! Potem dziadka za kołnierz i do architekta, flacha na stół i niech se pogadają! Doradcy, co się na tym znają są tam, gdzie internet, telefon i prasa nie dociera! (o ile mi wiadomo!) Sporo będziesz musiał sobie SAM odtworzyć i zrozumieć! Polecam, po lekturze, jaką wycieczkę do skansenu! Zupełnie innym okiem go zobaczysz! I- załapiesz o czym piszę! Podstawa to WIDZIEĆ to, na co się patrzy! Zwiedzający zwykle patrzą tylko... Uparciuch jesteś, ale może to akurat TY masz tu rację?... Bliżej jesteś a my mamy tylko obrazki.... Jednoznacznych porad nie oczekuj i nie przyjmuj - jak są "zdalne"! Adam M. Ale.... WSZYSTKIE znaki na niebie i Ziemi wskazują, że to może być dobre miejsce na chałupę robioną od podstaw i materiał do wykorzystania... Adam M.
  10. Jakby nie patrzał czy nie czytał - to coś kombinują! Mnie się to mało podoba... Adam M.
  11. Pomysł z watą do budowy ściany wydaje mi się mało twórczy... Lepsza chyba byłaby pianka PUR z natrysku. Trzy miesiące przygotowywania, trzy dni roboty - i gotowe. Ale... Początek jest gdzieś indziej! Trzeba te warunki sprawdzić. Kwity, zgody , pozwolenia... Samowolka to mało szczęśliwy pomysł... Adam M.
  12. Takie coś znalazłem... http://interia360.pl/polska/artykul/podate...tastralny,48616 Adam M.
  13. Masz tam ściany z 15cm bala? To bunkier nie stodoła! Nie dziwota... w 1933 stawiany... Ale na fotkach to widać dechy luźno poprzybijane (jak w stodole powinny być). DAŁEM Ci sposób znalezienia najlepszej metody! Zainwestuj w te reprinty i weź się za czytanie! Adam M. (Jak myślisz? SKĄD wiem jak napędzić Słoneczkiem moją 109 letnią budę? - CZYTAŁEM! SPORO!) (NO, nie tylko... Miałem i inne możliwości zdobycia wiedzy) A.M.
  14. "Pomysł stodoły wpadł mi do głowy po obejrzeniu podobnego projektu, już gotowego (w Polsce, nie mam zdjęć niestety)." Chyba coś zaczyna się wyjaśniać... Naoglądałeś się i Ci się spodobało... Chyba jednak nie uwzględniasz warunków, jakie tu u nas panują. Ja o warunkach klimatycznych myślę, choć te społeczno polityczno urzędnicze też mamy ciekawe... Zaprojektowałeś sobie ścianę na warunki Angielskie/zachodniej Europy. Tu są inne... A jak się na tym znam, to pewnie chciałbyś sobie tam do środka jakie MEDIA wciągnąć... wodę, ogień... TA konstrukcja tego nie przewidywała! Jako stodoła sprawdza się dobrze, bo jest "wiatrem podszyta". Zmienisz to, to długo nie postoi. Pytasz o trudności... Tu są same trudności i ograniczenia, jak ma to być zbudowane DOBRZE. Kilkanaście stron trzeba by wyjaśniać! Mnie się wydaje, że powinieneś zainwestować w trochę wiedzy o tym, co chcesz zrobić. Zajrzyj choćby do "Wydawnictwa Górnoleśnego" mają sporo reprintów na temat. Poszukaj czego o budownictwie drewnianym, wiejskim i postudiuj intensywnie! NIKT nie będzie Ci wtedy potrzebny jako doradca. Tej wiedzy u obecnych fach-majstrów nie znajdziesz a ci, którzy ją mają, to po internecie, mając ze 70 wiosen na karku - raczej nie chodzą. Tylko posiadając dogłębną wiedzę na potrzebny temat (choćby tylko teoretyczną, wyczytaną) nie wtopisz góry kasy w ten trudny problem. Zrozum! TY będziesz podejmował decyzje CO, JAK, GDZIE i KIEDY. Powinieneś być do tego przygotowany. Na architekta raczej liczyć nie możesz, bo on oczekuje że TY mu powiesz - co ON ma narysować! Zainwestuj więc ze sto czy dwieście złotych a może okazać się, że TAKA inwestycja w tę stodołę była optymalna! Osobiście uważam, że chyba da się w tym obrysie (na tym miejscu) postawić dom. A czy na tych fundamentach? - tu już zaczynają się same niewiadome. Na odległość i z obrazka to chyba nikt nie da Ci żadnej dobrej rady. Na tym forum nie ma nikogo (o ile wiem), kto robiłby aż takie eksperymenty. Adam M.
  15. Poteoretyzujmy... Można sobie wziąć jakiego gwoździa i dobudowując powoli do niego kolejne kawałki "wyremontować" go na Ferrari! Jeżeli istotą pytania jest - czy się da - to odpowiedź jest oczywista! DA SIĘ! Ale... Osobnym i wcale nie mało istotnym problemem , jaki się pojawia, jest - za ile? Często bywa to po prostu nieopłacalne... Ale... Są też "chciejstwa" i "musy"... Jak CHCESZ lub MUSISZ zachować tę bryłę, bo ładna, bo inaczej z jakichś powodów się nie da - to moze taka impreza być nieoczekiwanie bardzo kosztowna... Tam masz: Miejsce, ściany, dach, wejście... Miejsce jest na planach i mapach zaznaczone jako zabudowane. Ściany nie są ścianami DOMU a raczej magazynu (siana). TAKIE funkcje pełniły! Dach, jak widać na zdjęciach - też nie jest dachem domu a dachem stodoły! Wejście trochę za duże a okien mało... Z tego wszystkiego - ja przemyślałbym nad skorzystaniem z miejsca i materiału rozbiórkowego. Materiał wydaje się naprawdę dobrej jakości... Da się go chyba ponownie zastosować w budowie nowej bryły! Sporo braknie... (deski masz a brakuje bali na ściany). Ale.... Ludziska przenoszą sobie stare drewniane domy i nawet im się to ekonomicznie jako tako kalkuluje! Polataj po kraju/okolicy i znajdź dom, który da się przenieść. Z takim zapleczem, jakie na zdjęciach masz powinno się udać. Robota raczej dla zdolnego cieśli. Kumaty projektant też potrzebny. Powinien obejrzeć to, co sobie do przeniesienia wybierzesz i to co już masz. Narysuje coś ślicznego , co da się z tego poskładać... Adam M.
  16. Mój szczurek popości do późnej wigilii! Mam być w kilku miejscach... Wrócę to dopiero wtedy... coś... Odbije se w święta! Ciekawe jak reaguje na sylwestra.... Suka to chowała mi się do kieszeni!!! (Owczarek podhalański) Adam M.
  17. Za mało - źle! Za dużo - jeszcze gorzej! - Nic, tylko się gdzieś powiesić! (Wszystko jedno czy w lodówce czy w lub za stodołą...) Adam M.
  18. Co za czasy... Kiedyś to było inaczej!!! Każdy dostawał swój przydział! Dla wszystkich tyle samo było! Kartkę się miało i tam napisali - ile w danym miesiącu! Żadne myszy czy konie się nie wieszały! Ludzie też jakieś inne byli... Adam M.
  19. W firmie mam szczurka... Koegzystujemy. Ogryzł mi trochę kabli, to się zdenerwiłem i postanowiłem dokonać mordu. - Bo trudnych wyzwań się nie boję! I - Pomimo tego, że drań miał sporą przewagę fizyczną! Mnie się łeb w szpary nie mieści! Walczyliśmy może z tydzień... Potem poszedłem po rozum do głowy! Postanowiłem POKOCHAĆ! (mniej nerwów to kosztuje) NAZWAŁEM drania! (Mortimer) Teraz co jakiś czas zostawiam mu w tym samym miejscu jakie co do zjedzenia a on zostawił kable w spokoju. Czasem, jak co robię, to wyłazi popatrzeć. Siada se w kątku i obserwuje.... Kątówka czy wiertarka go już nie płoszy.... Pogłaskać jeszcze się nie pozwala... Jak sprowadzi sobie babę i zrobi się ich więcej - to zacznę mordować! Wtedy szanse wygrania się zmienią i ja będę miał większe! Statystyka będzie po mojej stronie! Będzie większe prawdopodobieństwo, że co upoluję. Chyba jednak o tym wie... Może ponazywaj te myszy! Jak już zaczynasz je dokarmiać to jesteś na podobnym etapie jak ja... Adam M.
  20. adam_mk

    Ogrzewanie

    Przesadziłeś! Nawet do podłogówki, która NIGDY 40stC nie zobaczy? Ja zwykle sugeruję namysł i dobór optymalnych technicznie i cenowo środków dla realizacji celu... Ostanie ceny miedzi, oczywiście, znasz! Adam M.
  21. Fajnie się czyta... "chyba nie potrafiłabym wymyślić takiej wiązanki ...." Daga! Więcej wiary w siebie! Adam M.
  22. adam_mk

    Ogrzewanie

    Uprawiamy tu klasyczne bicie piany. "W tym roku zechcę zrobić ogrzewanie..." A CO masz zamiar sobie ogrzać? Nadaje się do ogrzewania, czy do wyrzucania garściami pieniędzy przez komin? Adam M.
  23. Jakby Ci to tak delikatnie a treściwie.... Może tak: JA mogę wziąć pod uwagę... Natura jednak rządzi się bardzo sztywnymi i OBIEKTYWNYMI prawami! To znaczy - że działają niezależnie od tego - czy to dla nas korzystne czy wrogie! NIE ZAWSZE BĘDZIE TAK - JAK CHCEMY!!! Będzie tak, jak pozwolą prawa Natury! Jak je poznasz lub zapłacisz komuś, kto je zna - to dom będziesz miał DOBRY. Bo można się o to postarać, aby budując czy remontując dom tych praw nie gwałcić.... Jak tego nie zrobisz - będzie jak Bóg da - a to znaczy, że czasem coś zielonego zza szafki wylezie... I - możesz sobaczyć na taki stan, ale to NICZEGO nie zmieni! Życie bywa brutalne... Adam M. "nie każdego stać na pewne rozwiązania..." Nie wierzę! Niektóre, bardzo dobre rozwiązania tworzone w pocie i znoju "tymi ręcami" wyglądają czasem dość "siermiężnie", ale działają i nie są drogie! Ale jak chcesz mieć "fabryczne", śliczne i lśniące i nie masz kasy - to trzeba pokochać to, co jest. Adam M.
×
×
  • Utwórz nowe...