Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 000
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    456

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Dlatego wspomniałem o oczekiwaniach, z jakimi zabieramy się do roboty. Chcąc osiągnąć wysoką estetykę - trzeba akryl pokryć wykończeniówką i będzie jak piszesz. Ja natomiast, w warunkach zewnętrznych jakie opisał Autor, takich zapędów bym nie miał.
  2. Ale one są w zasadzie sztywne, przeznaczone do szlifowania. Można, oczywiście z nich skorzystać, jednak zależy to od oczekiwań, z jakimi przystępujemy do tej pracy. Ja zasugerowałem akryl ze względu na trwałą elastyczność. Chociaż, oczywiście, nie jest to jedyna możliwa metoda.
  3. Akryl pozostaje elastyczny i w jakimś zakresie będzie się rozciągał, nie powodując szpary. Więc skoro budynek się ustabilizował i jest szansa uniknąć większych wstrząsów, można liczyć, że zapełnienie szpar się uda. Akryl ma też ważną zaletę. Jest "malowalny". Czyli, w przeciwieństwie do silikonu, można go pokryć farbą taką, jak i resztę ściany czy sufitu.
  4. Jeśli sam zamieszka, to po co mu drzwi do toalety?
  5. Ja też nie wspominałem o siatce, bo to chyba bez sensu. Można próbować taki bandaż, jakim zabezpiecza się połączenia płyt g/k, ale mam wrażenie, że pomoże to na krótko. Można próbować, można się bawić, wszystko pokaże czas. Oraz kwestia, jak bardzo Ci zależy na usunięciu tych szpar.
  6. . Prawdopodobnie tak ono i jest. Te elementy budynku są od siebie niezależne, ja w wieżowcu miałem coś podobnego, kuchnię przy windzie. Szyb windy był zupełnie niezależny od moich ścian, a za winda zrobiłem sobie spiżarnię. Sąsiadowała z kuchnią, ale też ściana "pływała". Ja bym zastanawiał się nad akrylem. A może i pianka, a potem wyrównać akrylem... trzeba by spróbować na małym fragmencie jak to będzie wychodziło.
  7. System strzela, ale ch... nie. PS. Czy już musicie, Szanowni Eksperci, sami sobie zadawać pytania? Ale się Wam nudzi...
  8. A Ty pomogłeś? Komu i w czym? Kobieta prosi o podanie szczegółów przepisów regulujących. Co regulujących? Odległości czego - pytam. Nie znasz? To po jaką cholerę się wtrącasz? Nie pisz głupio, jak kretyn, skoro nie umiesz wytłumaczyć.
  9. co się wtrącasz, on wie lepiej. Pamiętasz Tadeusza Kura? Kur wie lepiej.
  10. Mam takie pytanie. Przyszedłeś tutaj szukać poklasku, czy pytać o to jak zgodnie z prawem postąpić? Jeśli przyjmujesz do wiadomości jedynie wyrazy poparcia, to ode mnie tyle.
  11. Może się komuś przyda. https://www.domiporta.pl/poradnik/7,126866,27405467,co-buduje-sasiad-sprawdzisz-to-jednym-kliknieciem-dowiesz.html#s=BoxOpImg11 Tu adres http://wyszukiwarka.gunb.gov.pl/
  12. Po żadnym "pośrodku" Tak, jak pośrodku nie stoi płot. On stoi na działce tam, gdzie jest prawda.
  13. A nie lepiej palenisko na ognisko? I palić szyszkami, zbieranymi podczas spacerów.
  14. To znaczy, że nikt nie wie jak to wygląda. Ani opisu, ani zdjęć, ani rysunków... No wybacz, na podstawie czego opiniować? Ja zapytam, jak Ci się podoba czerwony samochód na rynku. Jak uważasz, warto go kupić? Jest wart swojej ceny? Masz tyle samo danych ile mam ja.
  15. A jakie mogą być opinie, skoro diabeł tkwi w szczegółach? Na razie rzuciłeś jedynie hasło. Jakiej opinii oczekujesz? Na podstawie czego?
  16. Gorąco było...
  17. Zbrojenia dołożyć.
  18. To zapytaj za co bierze pieniądze, Dołóż, jeśli masz wątpliwości.
  19. Ale Ty się powołujesz na akt notarialny, że działka "nieogrodzona i niezabudowana". Ale skoro był na niej płot, to poświadczyliście notariuszowi nieprawdę.
  20. A czemu ten śmietnik pod spocznikami nie jest uprzątnięty? Szopy nie mają na odpadki? Karaluchy będą sobie chwaliły takie zakamarki.
  21. Niestety, jak powietrze jest wilgotne, to para włazi wszędzie. Ale gdy powietrze się wysusza, para w takich "zbiornikach" zostaje. I się skrapla, tworząc miejsce dla następnej pary z wilgotnego powietrza. Bez wietrzenia wszystko gnije.
  22. Więc jak ta para ma stamtąd wyleźć? Którędy? Kiedyś, przed laty, malowałem drzwi. Takie drewniane, robione przez stolarza. Malowałem na zewnątrz, żeby w domu nie śmierdziało. No i kiedy zakończyłem, było już późno. Więc zostawiłem je na płask, do rana. Ale w nocy spadł deszcz. Woda znalazła drogę do środka, przez różne szpary i szczeliny i drzewo spuchło. Drzwi nie chciały się zamykać. Nawet po dwóch latach! Bo z wodą tak jest. Żeby wejść, to drogę znajdzie. Ale wyjść nie chce bez zachęty.
  23. Jeszcze raz powtórzę. Wszystko jest kwestią umowy! Zakres robót uzgadnia się PRZED a nie PO wykonaniu pracy.
  24. Dość popularne jest od dłuższego czasu montowanie np. gniazdek w ramkach. Czyli takie 4 lub 5 gniazdek w jednej ramce, ile to jest punktów? A sterowanie lampy w korytarzu, dwa przełączniki schodowe i trzy krzyżowe, ile to jest punktów? Punkty miały jakąś tam rację bytu w czasach prostych instalacji i jednorodnego materiału ścian. Pustaki albo cegła. Bo podobnie trzeba było ryć bruzdy. Ale dzisiaj? Przy tylu różnych materiałach ścian? Przy instalacjach ze scenami świetlnymi? Nie da rady. "Punkt" o niczym nie mówi i nie daje żadnego porównania. Po prostu jest nieprzydatny.
×
×
  • Utwórz nowe...