Barbossa

a niech sie wp..li, skoro takie jego życzenie, wolnoć Tomku...

to nie pinb to osiełki humanistyczne

preferowałbym wersję pierwszą

dać się da wciąć w styro, zakotwić do muru dyblami

a tu cała galeria sławnego poniekąd budynku i tak się stanie jeżeli nie wykona się tego b.porządnie

garaż może być gospodarczym budynkiem przynajmniej w świetle opodatkowania, a to jest clou

przeanalizuj nazwę, będziesz mądrzejszy być może

frazesy, na które trza było rok czekać żeś się namachał

mniej na słońcu radzę przebywać

co Ty z tym strunobetonem? to są elementy sprężane? a były jakieś podejrzenia

eee tam wyobraź sobie "cofnięte" nadproże "strunobetonowe" + styro i raczej nie masz mostków, choć rozwiązanie ma jakieś wady(?)

co nie oznacza, że wystarczy tylko to co zrobił, taki sposób jest moim zdaniem nie do przyjęcia

pod ławy nie radzę chudziak pod posadzkę ok, oczywiście trzeba go porozbijać

a o to to już trzeba mieć pretensję do gestorów sieci i sąsiada, nie do organu wydającego WZ rozumiem, że wolisz nie dostać wcale WZ a czemu pomijasz aspekty architektoniczne? skoro w jednej okolicy masz taką różnorodność to się trzeba cieszyć, że możesz postawić co chcesz, a nie kwiczeć, że ograniczają komuś prawa, umniejszają swobody (takie złe pojęcie demokracji) zawsze niedobrze a gdyby nie instytucja WZ, to m2 mieszkania czy domu kosztowałby o wiele więcej niż obecnie

ja bym chciał delikatnie zauważyć, że samo pierdnięcie typu "nie polecam, zrobił źle" bez dowodów, to moim zdaniem deczko za mało, żeby komuś zrobić koopę w "papiery" a taką opinię można z czystym sumieniem skasować

cuz, zapewne wielu zna jak bezpiecznie podsteplowac strop rzeby dachui sie nie zawalił, postaramy sie pomuc

skoro nie chcesz to nierób tego

bo pomóc wygląda trochę inaczej, Ty chcesz (w skrócie) aby to za Ciebie zrobić

raczej nie?

sztuka dla sztuki te docianie, para w gwizdek możesz zrobić fotkę całej ściany szczytowej? nie dochodzi do niej żadna działówka?

ja bym zrobił wyprawę klej siatka, potem zaciagłął ponownie klejem na gładko (w miarę), nie tynkował dodatkowo, pomalował lub nie ewentualnie jakieś drewniane odboje na wysokości drzwi i zderzaków samochodu, ogranicznik pod koła, aby za daleko nie wjechać => w ścianę nie łupnąć i tyle nie wydaje mi się to czymś niezwykłym, wartym takiego roztrząsania

łaj? a co do samego projektu zmiany ustawy czy też wporwadzenia nowej, to "lepsze" jest wrogiem "dobrego" co niektóre komentarze zwracajauwagę na minusy takiego podejścia to, że zniknie potrzeba uzyskania PnB nie oznacza ułatwiwenia, a wręcz może utrudnić, bo gdy decyzja staje się ostateczna to podważyć ją jest b.trudno, wręcz niemożliwe w gro przypadków, a tak - sąsiad się o coś dop.... i nadzór wstrzyma prace, urząd pokiwa głową, rozbrajająco stwierdzi, że czegoś "nie zauważył", a inwestor w czarnej doopie, bo inwestycja rozgrzebana, kredyty wzięte jeszcze kiedyś była mowa o decyzji urbanistycznej, tu w tym tekscie o jakiśmś doprecyzowanym studium (miejscowe przepisy urbanistyczne), co też sprowadza się do jeszcze jednego dokumentu, niezbędnego do spelnienia warunków stawianych przy skaładaniu wniosku o PnB a te całe propozycje to być może ulga dla małych inwestorów w pipidówkach, ale dużych miastach to nadal będzie upierdliwość i droga przez mękę jak zauważa jeden z komentatorów - wszystkie problemy rozwiązuje MPZP, tego nie ma i dość pewne jest to, że taka sytuacja sprzyja zawoalowanej korupcji, bo wtedy to niejeden urzędas skutecznie trzyma inwestora w garści a czy MPZP czy ustalenie miejscowych przepisów urbanistycznych to niemała kasa, której gminy na to nie mają i kółko się zamyka

otrzymane, dziękować

wklej ten projekt