-
Posty
21 739 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
Dziś odbieram plan od dietetyka ... kurcze , ostatni dzień lenistwa .
-
Wypociłam odwołanie takie jak bajbaga zaproponował. Trzeba przyznać , że pisemko jest bardzo krótkie, ale nad wyraz treściwe i wartościowe. Cokolwiek by tam dodać - byłoby już nadto , nawet gdybym chciała (a nie ukrywam że próbowałam trochę pokombinować ). Dlatego w takiej formie jak to jest - jutro z ranka wyślę ze zwrotką śliczną żółtą, żeby zobaczyć kto odebrał i kogo ewentualnie brać za doope jeśli odpowiedzieć nie raczą I będziemy czekać ... pewnie kolejne kilka tygodni
-
Dom Ewy, Adriana,Franka i Ignasia
temat odpisał na pytanie daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Absolutnie nie zamierzam się obrażać. Każdy ma swój jakiś tam sposób. Ja, po srylionie różnych diet mam tak zrąbany metabolizm że nie udźwignę sama podniesienia się po "popaleniowym" przybytku wagi. Stąd dietetyk. Mam nadzieję, że mi pomoże bo szkoda byłoby mi wrąbać się w jakieś problemy zdrowotne katując się kolejną dietą cud . Trza mi długoterminowego planu. Powodzenia -
Z tego co kojarzę - to tam nie ma żadnego znaku Wjeżdżam przez bramę , zaraz za bramą po prawej stronie jest wjazd na parking dla petentów , a jadąc prosto 100m. (nie skręcając w ten parking) dojadę do parkingu dla osób uprawnionych do parkowania tam (lekarzy itepe). Dalej jest poradnia. Cały teren jest zamknięty bramą i jest to teren poradni. Ok - ja i tak wcześniej niż wieczorem nie usiądę .... mam sporo spraw dziś różnych do wylatania w mieście swoim i okolicznych (jakby było mało mojego zapalenia ucha , to jeszcze z psiurem muszę jechać do Cieszyna na konsultację bo też zaniemógł). Jakby coś to pisz na priv, na maila zaglądam jak muszę (czyli najczęściej wieczorem). Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i bajbadze za pomoc
-
W oświadczeniu dokładnie ujęłyśmy to tak jak poniżej - ona pisała oświadczenie , ja podpisałam: "Podczas manewru cofania na parkingu nie zauważyłam pojazdu wyjeżdżającego z miejsca zaparkowania z mojej lewej strony i najechałam na prawy tył tegoż pojazdu powodując uszkodzenia. " No tak było - tyle, że ona wyjechała kiedy ja już stałam "wyjechana" z parkingówki na środku placu i zamierzałam pojechać prosto żeby z placu wyjechać.
-
Dom Ewy, Adriana,Franka i Ignasia
temat odpisał na pytanie daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie jestem w tej dziedzinie absolutnie żadnym autorytetem, co wszyscy wiedzą wszem i wobec na tym forum , ale rozmawiałam z dietetykiem o tym, że organizm potrzebuje wszystkich składników w określonych proporcjach żeby się "nie posypał" (jeśli nie od razu to po latach) i nie wyszło to somatycznie w chorobach. Z tego co wiem - dieta Lutza jest dietą niskowęglowodanową i kurcze , Adrian - nie wiem jak to się ma do ogólnego całokształtu w kontekście traktowania jej jako sposób odżywiania długoterminowego, w sensie że na całe życie. Może weź sobie kontrolnie dla swojego bezpieczeństwa rób badania raz na kilka miesięcy czy wszystko jest ze zdrowiem ok. Masz rację w jednym - chudnięcie na podstawie "diety cud" jest o doope roztrzaś.... tu konieczne są zmiany nawyków żywieniowych i potraktowanie ich jako docelowy sposób na odżywianie do końca życia. Dlatego tak bardzo ważne jest to, żeby dieta była odpowiednio zbilansowana i niczego nie zabrakło organizmowi. Jeśli ma jakieś niedobory - uzupełniać suplementami . Trzymam kciuki za Twoje zdrówko -
Bardzo Ci Jani dziękuję. Zajmę się tym jeśli nie dziś , to jutro. Z ciekawości wczoraj zainstalowałam jeszcze raz najnowszą wersję skype ze strony producenta. Nie pokazuje się ostrzegawcze okienko z komunikatem takie jak wcześniej, ale i tak rozmowa się przycina, więc chętnie skorzystam z Twojego rozwiązania. Odinstaluję dziadostwo jeszcze raz i zainstaluje tak jak proponujesz - starszą wersję. Dam znać czy poskutkowało. Z ilości wpisów w internecie wnoszę, że to dość powszechny problem. Najnowsza wersja nie działa wielu osobom powodując frustrację i wpisy w internecie. Ogólnie mało pochlebne opinie - co nowsza wersja to większy i bardziej niedopracowany albo przekombinowany dla odmiany badziew. Jak nic z tym nie zrobią to się przejadą. A może macie alternatywę dla skype? Chodzi mi o komunikator który że tak to ujmę - "mniejproblemowo" oferuje darmowe połączenia video za granicę.
-
Patrzczcie co znalazłam w skrzynce dziś rano (musiało przyjśc wczoraj). Co za debile, bo inaczej nie da się tego ująć. Nie wiem z czego oni wywnioskowali, że zaczynałyśmy manewry jednocześnie, ale tak nie było. Zaczęłam manewr cofania na parkingu , wyjeżdżałam ze stanowiska parkingowego. Kiedy już cofnęłam na taką odległość która umożliwiała mi obrót kierownicy i pojechanie prosto zatrzymałam się żeby to zrobić - w tym momencie ruszył tyłem samochód sprawcy i nie widząc, że ja tam stoję najechał na mój tył. Być może oświadczenie było niezbyt precyzyjnie napisane ( w końcu nie jestem prawnikiem) , ale sprawca widział ewidentnie swoją winę i w późniejszych dokumentach wysłanych do generali to podtrzymał. Nie wiem co teraz z tym zrobić , jutro będę widziała się z tą kobietą, pokażę jej to pismo. Ona nie wymiguje się i do początku wiedziała, że to ona zawaliła. Tylko co teraz z tym fantem zrobić jeśli chodzi o dalszą drogę z Generali? Napisali, że można odwołać się od tej decyzji do Towarzystwa. Napiszę im pismo dziś , jutro poproszę o podpis ta kobiete , z wyszczególnieniem jak to było dokładnie. Nie wiem czy przejdzie, ale spróbować warto. Co za głąby, masakra
-
Pisałam już na innym forum (bardziej komputerowym) w odpowiednim dziale , ale mały tam ruch i raczej nie doczekam się sensownych wypowiedzi. Wiem, że mamy na forum doskonale znających się na komputerach forumowiczów - dlatego wpadłam zapytać , może ktoś miał ten problem i sobie poradził. 2 tygodnie temu zrobiłam formata (zaszłości, muliło, nie dało się inaczej). Laptop: - system Windows 7 Home Premium 64-bitowy, - Procesor 1.3 GHz AMD Dual-Core E300 APU zintegrowany z Radeon HD 6310 Discrete-Class Graphics - RAM 4Gb DDR3 - AMD Radeon HD 6310 Discrete-Class (up to 1.92 GB) - dysk twardy - 320 GB SATA (5400 rpm) - kamera : Webcam with integrated digital microphone (VGA) Po postawieniu systemu wszystkie sterowniki uaktualniałam za pomocą programu Driver Booster. Potem zainstalowałam najnowszą wersję Skype. I teraz tak : za każdym razem kiedy łączę się z kimś wyskakuje mi w okienku komunikat " VCE-I Codec API-Is Supported" , co by oznaczało zapewne zły sterownik kamerki albo karty (ale przecież wszystkie są najnowsze i aktualne). Po kliknięciu OK w wyskakujące okienko z komunikatem - okienko z komunikatem się zamyka i normalnie się łączy. Ale : rozmowa pozostawia wiele do życzenia, zarówno dźwięk jak i obraz - przycina tak, że coś człowieka może trafić, a że ze skype korzystam często to niebawem nabawię się nerwicy. Prędkość łącza extra. Na tą chwilę odinstalowałam Skype i szukam rozwiązań. Czytałam w necie, że dobrze jest zainstalować starszą wersję - ale wiem, że z tym też jest problem bo Skype ostatnio coś kombinuje i wymusza aktualizację. Ponadto - którą wersję? Bo dotychczas instalowane (kilka prób) nie skutkowały docelowo pozytywnie czyli logowaniem. Nie chciało zalogować na starszej wersji. Czytałam też żeby dodać skype do wyjątków w antywirusie, bo to on może blokować. Najzwyczajniej wstyd sie przyznać - ale nie potrafię odnaleźć ścieżki dostępu. weszłam w C , pliki programów (*86) , Skype .... i teraz otwierają mi ie trzy foldery: Phone, Plugin manager i Toolbars. W środku są pliki - nie wiem który jest właściwą ścieżką dostępu ( o ile wchodzę dobrze i którykolwiek z nich). Naprowadzi ktoś jak to wygląda w win7? Miał ktoś podobny problem i udało mu się go rozwiązać pozytywnie? Przed formatem , na starej wersji (nie pytajcie jakiej bo zapomniałam zapisać) działał ok. Muszę mieć skype koniecznie - jest mi niezbędny , tylko na tą chwilę czuję bezradność i złość w tej sprawie. Wspomoże ktoś dobrą radą?
-
Kuuurcze, Jani . Co to Ci się pokrzaczyło? U mnie Forum działa normalnie, dlatego na bank masz coś w swoim kompie nie halo. Pewnie zrobiłeś już wszystko co mogłeś , ale mnie kiedyś tez takie coś się zdarzyło , ja wtedy cuda na kiju wyprawiałam szukając wirusów i robaków , zmieniając ustawienia - a wystarczyło tylko wyczyścić historię i ciasteczka. Próbowałeś? Mnie też się pokrzaczyło, ale ze skype'm. Po formacie nie mogę z nim dojśc do ładu , ale o tym już zaraz napiszę w innym, właściwym tematycznie wewontku.
-
Tak, przyznaję się ... ja też jeszcze nie głosowałam . Ale zagłosuję, obiecuję
-
Jutro pomykam do dietetyka, który ustali mi plan żywieniowy i że tak to ujmę "ruchowy" też Zrobił mi na razie bilans cały wstępny , nie spodobały mi się wyniki (waga, poziom tłuszczu itepe). Tłumaczył mi też dlaczego tak się stało, że po rzuceniu fajek "za szlagiem" - od razu zaczęła mi doopa rosnąć No nic - sporo sobie obiecuję .... zobaczymy. Byłam ostatnio u swojej kosmetyczki ścierać paszcze peelingiem kawitacyjnym , i tak pacze, pacze ... coś ją wciągło na twarzy i ogólnie też , i to tak solidnie się wylaszczyła. Pytam o ten cudowny środek na bezczela , a ona mi mówi, że za pomocą dietetyczki. Miało być mniej i wolniej, ale organizm jej tak zareagował, że w ciągu 1,5 m-ca zrzuciła 10 kilo. Sekret taki, że trzeba faktycznie przestawić myślenie i wdrożyć plan żywieniowy nie jako dietę, tylko nowe nawyki żywieniowe. I wtedy działa i nie ma efektu jojo Może i ja niedługo pochwalę się tutaj postępami jakimiś
-
dlaczegóż tak myślisz? to by zburzyło mój światopogląd na temat zasadności ankiet zlotowych
-
Nie wiedziałam, że tak się da. Pytałam jednego mechanika jak tą sprawę załatwić - nie zaproponował takiego rozwiązania. Kobieta która mnie "stuknęła" dzwoniła od razu do Generali i zaproponowali wyjście standardowe - czyli wysłanie wniosku on line. Tak też zrobiłam, potem przyjechał rzeczoznawca ... i tak to leciało. Człowiek w niewiedzy żyje .... wrrrrróć - liczy na uczciwość innych o może się niestety przejechać jak widać na załączonym obrazku. Stało sie jak się stało .... teraz szukam rozwiązań jak wybrnąć z tej sytuacji "na zero". Nie naprawiałam szkody jeszcze - czekałam na kasę z ubezpieczalni.