super, Adaś ... Tak mi się jeszcze nasunęło ..... jeśli chodzi o pensjonat Pani Osińskiej . Bo wczoraj nieco emocje wszystkich poniosły . Podoba mi się najbardziej to, że możemy czuć się tam swobodnie ... nikt nam na ręce nie patrzy , mają tam do nas duże zaufanie - znają nas od 3 lat i witają jak starych znajomych . No i jeszcze to mi sie podoba , że możemy siedzieć i smęcić do białego rana - zrobić ognisko, krzyczeć , grać na gitarach i śpiewać , tańczyć i słuchać głośno muzyki i nikt na nas nie krzyczy że cisza nocna jest - do oporu zawsze siedzimy sami się po północy obsługując bez asysty personelu - i nigdy nie ma z niczym problemu. Różne rzeczy się tam działy , łącznie z wizytą policji i karetki - i nigdy nie usłyszeliśmy złego słowa ani wyrzutu .... i nadal witają nas życzliwie ... i ja biorąc pod uwagę całokształt - jestem w stanie zapłacić te 40zł za nocleg i mieć tą swobodę którą tam mamy .... a na ceny Warszawskie - kwota ta według mnie nie jest wygórowana .