Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 272
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. niezupełnie o ramkę mi chodziło .... raczej o kształt taki jak poniżej na fotach - taki płytki niby łuk z tynku mozaikowago zrobiony na kolor słupów i murka , tylko szerszy - byłby od murka do murka po jego zewnętrznych stronach ... na fotce jest odznaczony , wklęsły - nie mam takiej opcji bo nie było zrobione fabrycznie" w murze , więc byłby tylko stylizowany na taki kształt mozaiką ... zaczynałby się z boku na wysokości górnej framugi drzwi u góry kończyłby się na wysokości między górną framugą drzwi a lampą.... czyli niziutki - taki odznaczający wejście ... nic innego nie przychodzi mi do głowy ... cały dom jest w stylu tradycyjnym ... więc żadne nowoczesne wyjścia typu asymetria tutaj nie pasują... wyrysowałam sobie to kredą.... niższą wersję jak wyżej opisana i wyższą ponad lampę ... jeśli się zdecyduję to każę zrobić wersję niższą , jak będzie wyglądać nie bardzo to każę zrobić wyższą.... jak całkiem do doopy , to pociągną mozaiką do samej góry niby się śmieję , ale jestem przerażona ... co myślicie?
  2. zasadniczo - my , dorośli też mało wchodzimy - włazi się przez garaż ... ale dzieciaki lubią tam siedzieć - i niestety da się zauważyć na ścianach i murku ...
  3. mam dylemat ogromny ... jutro wchodzi ekipa .... malować mi będą na ni to beż , ni to kawa z mlekiem - trudno sprecyzować .... cokół balkonu będzie z płytek takich jak schody wejściowe .... tynkiem mozaikowym w odcieniu kilka tonów ciemniejszym niż elewacja zrobią mi balkon od spodu i na ganku słupy oraz murki z obu stron .... i tak siedzę i myślę o tym ganku .... zobaczcie na fotę: dzieciarnia tam przesiaduje , więc bardzo się brudzi ten ganek - i po głowie mi chodzi , żeby oprócz słupów i murka zrobić w tym mozaikowym też ścianę kole drzwi .... byłaby bardziej wytrzymała ale - obejrzałam w google przez 2 dni chyba z milion fot , i nie znalazłam żeby tak ktokolwiek robił .... nie mam żadnego pomysłu na takie rozwiązanie sprawy żeby to fajnie wyglądało.... będę wdzięczna za jakieś inspiracje , podpowiedź , foty , zdjęcia .... zaczerpnięte czy to z netu , czy od znajomych... pomóżcie , bo mało czasu mam .... jeśli nie znajdę fajnego pomysłu , to zrobią tylko murki i słupy - nie będę ryzykować improwizacji ...
  4. właśnie , umkło mnie to stwierdzenie .... zlot jest forumowy .... czyli wszystkich forumowiczów... i każdy jest mile widziany .... swego czasu raz nawet TB był - przyjechał i wyjechał cały Karlsen ... mam wyrzuty sumienia , żeśmy Ci tak wewontek zaśmiecili .... w ramach rehabilitacji - masz tutaj poczytaj - był podobny temat przerabiany .... https://forum.budujemydom.pl/Swiecacy-kran-t15105.html
  5. nie marudź.... za 10 m-cy być może będzie zlot letni w okolicach Warszawy - to bliżej Ciebie niż jesienny kole Rzeszowa czy zimowy w górach .... mam nadzieję, że do tego czasu Ci się sytuacja z budową wyklaruje , znaczy czas znajdziesz i przyjedziesz , wtedy podział kasy z szóstki mhtyl'a nastąpi publicznie , żeby nikt nie poczuł się pominięty ... byłam zimą ... a nie widziałam .... musiał być niezwykle mały znaczy nie warto
  6. zaprrrrraszam .... https://forum.budujemydom.pl/Jesienny-Zlot-...-2011-f175.html
  7. pamiętam ... mam nadzieję, ze Ty za to pamiętasz , że ja stałam w pierwszej kolejności z rączką wyciągniętą do podziału może wrócimy do tematu wątku? Karlsen zaraz wpadnie i tu nas poustawia
  8. do marzenia życia musieliby dorzucić jeszcze szóstkę w totka
  9. jakbym mogła jeszcze ten długopis , to już byłaby pełnia szczęścia ...
  10. nie wiem czy jest sens nadawać Jej nazwisko ... Pan Kot może się uprzeć żeby przyjęła Jego... faceci ponoć strasznie drażliwi są w tym temacie ...
  11. aaa, co do imienia - Paninka - fajnie .... Pan Kot i Paninka ....
  12. gadżecik .... kup, powiedz czy świeci jak trza i kiedy trza , to ja też sobie kupię - bo akurat muszę wymienić w swojej łazience
  13. rased .... przy takich cenach to jeszcze słoma z tych gumofilców powinna im wystawać , natomiast widzę pewną rozbieżność ... bo jakże to tak .... ceny nie idą w parze z użytymi technologiami ?
  14. właśnie - zawsze na początku tak jest z kotami , niektórzy właściciele a przeważnie dzieciaki panikują , bo niekiedy naprawdę groźnie to wygląda , wręcz jakby w ogóle miało nie być innych perspektyw u mnie było to samo .... po tygodniu już było lepiej , a po dwóch Zołza oprowadzała Rudego po włościach i wzajemnie się myły
  15. cudny jest ... a właściwie cudna ... mają już drugiego .... ten drugi był pierwszy jakkolwiek to brzmi właśnie - a jak z dokoceniem, Tomek? leją się? na pewno przez jakiś czas lekko nie będzie - ale z czasem przyzwyczają się do siebie
  16. psy potrafią od razu wyczuć jak ktoś jest zbyt miękki i perfekcyjnie to wykorzystać.... mój Fiduch sobie tak dziadka, znaczy mojego tatę owinął .... Fiduch to oczko w głowie dziadka ... jak tylko dziadek jest u nas - na krok dziadka nie odstępuje - wie, że warto kole dziadka siedzieć , bo i pogłaska, i na kolanka (o zgrozo ) weźmie , i ciasteczkiem poczęstuje .... szczękę zbieram z ławy na widok co ten pies wyczynia kiedy przyjeżdża dziadek , jak dziadka potrafi kokietować i taka ciekawostka: mój tato nigdy nie lubił zwierząt - zagorzały przeciwnik psa w domu , sami nie mają zwierzaków i nigdy nie chcieli poza krótkotrwałymi przygodami z mojej inicjatywy jako dziecko (tia, zwierzara od urodzenia)... więc tym bardziej w szoku byłam i ze śmiechu nie raz płakałam , kiedy Fiduch od szczeniaka krok po kroczku dziadka urabiał.... Kot to inna bajka zupełnie .... całkowicie inny charakter i światopogląd niż pies .... mam i to , i to .... porównywanie tych stworów nie wchodzi w grę.... mój kot Rudy reaguje na każdego z domowników, byle niósł żarełko do miski ... w momencie wsypania żarełka osoba przestaje dla niego istnieć.... mizia się wtedy kiedy to on chce .... nie ma opcji wychowania - udaje, ze nie kuma masz racje ... psy i koty różne charakterki mają - jak i ludzie .... czasem to co na jednego działa - na drugiego niekoniecznie .... bardziej oporne są i mniej oporne , bardziej inteligentne i mniej .... jedne będą próbowały dominować bardziej , a inne znikomo ... często trzeba indywidualnego podejścia , żeby sobie psa ustawić... koty celowo pomijam jeśli chodzi o wychowanie - zawsze łazi swoimi ścieżkami i robi co chce ... jak zabraniam włazić na stół , to nie włazi jak jestem - a jak mnie nie ma , to wiem że był po odciskach łapek na stole ...
  17. może pomoże, na pewno nie zaszkodzi .... u nas dodatkowo psy jedzą w kolejności po nas ... czyli Państwo je , w tym czasie psy mają prikaz leżeć "u siebie" ... zjemy , pooblizujemy się i dopiero wtedy niespiesznie idę nałożyć albo ja albo mąż do miski .... dostają jeść na dworze .... Fido który jest bardziej podporządkowany nie tknie żarcia dopóki stoję nad nim .... wie, że dopóki jestem to jest moje żarcie .... jak sobie idę, dopiero zjada ... żadnego karmienia z ręki czy "okazjonalnie" ... mają w misce raz dziennie ... natomiast nie zauważyłam tego co było u Czapi .... oboje z mężem karmimy psy , a panem i władcą jest mąż.... oczywiście mnie też słuchają.... ale da się wyczuć kto dla nich jest guru w tym domu ... więc nie wiem czy to jest tak, że kto karmi ten rządzi ... chyba , że preferencje rasy są takie , że niezwykle silny związek ma jedno z drugim ...
  18. oż kurcze .... jedyną myślą do momentu kiedy napisałeś "wyjeżdżam na kilka miesięcy" było , żebyś natychmiast zabrał swojego psa , bo to Ty jesteś Jego człowiekiem i należycie do siebie .... ale sprawa się komplikuje ... na razie nie potrafię pomóc .... poszukam wieczorem co piszą o takich przypadkach w podręcznikach psiej psychologii - mam kilka w domu ... natomiast co ja bym zrobiła .... ale ja to nie Ty zabrałabym psa do swojego domu tak czy siak .... psy potrafią przesiedzieć pół dnia w oczekiwaniu na powrót domowników , i odżywają kiedy Oni w domu już są ... mój Fido na przykład nie ruszy żarcia dopóki my do domu nie wrócimy .... może stać na podłodze- nie tknie ... te kilka godzin samotnego pobytu prześpi czekając obojętnie czy w domu czy na dworze ... czeka ... Twój pies też cały czas czeka na Ciebie .... w domu rodziców jest Twój zapach , Ty tam przychodzisz , jesteście razem ... trudno będzie poczarować tak, że zmieni Pana o ile jest to w ogóle do zrobienia ...
  19. no to poczekamy cierpliwie .... z nadzieją .... ja mam w złotych , a też mam podniesioną ratę niemało .... nie wiem co się w tym kraju wyprawia ... wedle prawideł - tanieć powinno
  20. pogroziła palcem za cholesterol
×
×
  • Utwórz nowe...