-
Posty
21 730 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
aaaaaa..... to co innego .... znaczy zapisywać mam .....
-
bardzo się postaram żeby być .... obiecuję.... no mam nadzieję - przecież dopisze się jeszcze z dwudziestka luda ...
-
bez dwóch zdań - do pazurków koniecznie różowy hm .... nie ...
-
jakbym se miała pod ubiór wybierać, to czarny .... a pod wszystko inne - też czarny
-
to że niby .... różowy?
-
Proszę zgłaszać akces LISTA OBECNOŚCI- czas zapisów do 16.02.2012 (czwartek) : 1. cieszynianka - wpłata 165zł 2. petrus_es - wpłata 165zł 3. daggulka - wpłata 165zł 4. adiq + Franio - wpłata 165zł + 82,50zł(dziecko- połówka) 5. ewiq +Ignaś - wpłata 165zł 6. Natalka - bratanica ewiq0 - wpłata 82,50zł(dziecko-połówka) 7. Trzylwy -wpłata 165zł 8. Trzylwowa - wpłata 165zł 9. Bajbaga - wpłata 165zł 10. Moose - wpłata 165zł 11. molytek - wpłata 165zł 12. coolibeer - wpłata 165zł 13. Redakcja - Marcin - wpłata 165zł 14. Redakcja - Olek - wpłata 165zł 15. Barbossa - wpłata 165zł 16. Adam_mk - wpłata 165zł 17. jeea- wpłata 165zł 18. Xavieer - wpłata 165zł 19. r-32 - wpłata 165zł 20. Kasia - żonka r-32- wpłata 165zł 21. córcia r-32 - wpłata 82,50zł(dziecko-połówka) 22. Bara - wpłata 165zł 23. Piczman - wpłata 165zł 24. gawel - wpłata 165zł 25. Gabrysia- córcia gawla - wpłata 83zł (dziecko-połówka) 26. SRX- wpłata 165zł 27. mąż SRX- wpłata 165zł 28. bobiczek ( z małej bo tak ma w nicku )- wpłata 165zł 29. syn bobiczka - tak po męsku - wpłata 82,50zł(dziecko-połówka)
-
Zimowe spotkanie ..... dyskusje ....
daggulka odpisał daggulka w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2012
super ... zaraz zrobię odpowiedni wątek ... Ja bym obstawiała luty - Moose zaproponowała drugą połowę lutego i ja się przychylam - styczeń bardzo jest "poświąteczny" - pod wszystkimi względami, także finansowymi - wydaje mi się, że luty to dobry czas . Jestem za tym późniejszym terminem (24-26 luty), ponieważ to już będzie po feriach w śląskim- więc i ruch na drogach mniejszy , a co za tym idzie - będzie jechało się bezpieczniej .... ale też w samej Brennej będzie spokojniej , mniej dzieciarni na górce Co o tym myślicie? A w ogóle to muszę powiedzieć, że do Brennej mam niedaleko , a byłam chyba tylko raz i to w pośpiechu i przejazdem - więc bardzo chętnie odwiedzę i zwiedzę ... miejsce wydaje się być bardzo sympatyczne . Pokoje wyglądają czysto i schludnie - i ten wystrój - bardzo mi się podoba. Kawał dobrej roboty , Cieszko z Piotrem wykonaliście , że znaleźliście tak urokliwe miejsce. Trzeba jeszcze dopytać ile miejsc noclegowych max. mają , czy mają świetlicę , która pomieści max. 30 osób , i jak wygląda to cenowo i co proponują... Czy ktoś ma coś przeciw , żeby głębiej rozeznać temat? -
Dostałam maila od Cieszki i Piotra , którzy rozeznają temat ..... , zapraszam do dyskusji w związku z nim ....
-
Z wielkiej płyty do małej płyty
daggulka odpisał kalumet w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
to ja Wam szczerze gratuluję wygranych .... -
Z wielkiej płyty do małej płyty
daggulka odpisał kalumet w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
czyli nie sprawdził się scenariusz z ogniskiem , choinką i kufajką? no i chwała.... -
Współczuję, Aguś
-
Eeeeela.... zdecydowanie nie mogę zaglądać na kulinarne ... głodna się zrobiłam ...
-
przychylam się jak najbardziej - właściciel , który wyprowadza psa na spacer w miejscu publicznym koniecznie musi mieć go na smyczy lub w kagańcu - dla dobra i ludzi i swojego psa ... waśnie ... jest to straszne - i właściciele powinni za to odpowiedzieć.... i nasuwa się pytanie: gdzie byli rodzice? bywają nieodpowiedzialni właściciele , którzy nie pilnują swoich psów , ja się z tym zgadzam , że prawo powinno ich karać surowo .... ale nie dam sobie wmówić, że będąc na spacerze w lesie i na łące , na odludziu - puszczając swoje psy i mając je na oku i pod kontrolą, kiedy wracają na zawołanie - popełniam bestialstwo ... tym bardziej, że jeśli idzie ktoś z naprzeciwka z psem czy też bez psa - przystaję i trzymam za obrożę aż ta osoba przejdzie .... nie czuję się winna ... i tyle ...
-
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia .... mnie trudniej uwierzyć w Twoją wersję, bo mnie to nie spotyka...
-
chyba teraz mnie źle zrozumiałeś .... ja nie pochwalam puszczania psa luzem na ulicy .... na chodniku .... w mieście ..... ja nie pochwalam puszczania luzem bez właściciela w stylu ... ja se siądę przed tv , a Ty se pobiegaj po wsi ... absolutnie nie .... ale jeśli właściciel jest z psem na spacerze na odludziu- gdzieś gdzie nie łażą ludzie - i pies jest posłuchany , nie agresywny .... to nie widzę przeszkód żeby nie pobiegał pod okiem właściciela ... tylko tyle ....
-
który? ten zapasiony przedkolankowy szczekacz z chorobą łap przez którą nie może biegać czy tchórzliwa Jaga z adhd bez cienia agresji? psy , które wychowały się z małymi dziećmi własnymi i sąsiedzkimi biegającymi stadami po posesji i domu ? i gdzie? na mojej posesji? tabliczka jest , że psy biegają - osoba rozumna nie wejdzie ... w lesie? przybiegają wołane .... to tak tylko gwoli wyjaśnień - bo oczywiście pomimo tego, że słuchają i nie są agresywne wiem, że to tylko psy i jeśli ktokolwiek obcy jest u nas - mamy psy na oku....
-
czasem jeżdżę latem na rowerze , czasem jestem na spacerze w lesie .... i nigdy nie zaatakował mnie żaden pies ... choć spotykałam wiele ... przechodzę często koło posesji gdzie są psy i idę normalnie ... czasem szczekają - ale nic więcej .... sama mam psa , który szczeka na przechodzących ludzi ..... tylko szczeka .... nie odgryza nogi .... nigdy nie spotkało mnie nic złego ze strony psów , być może tak trudno mi uwierzyć, że za każdym rogiem czai się pies który z założenia zamierza odgryźć nogę pierwszemu lepszemu przechodniowi ... i dlatego tak trudno mi zrozumieć Wasz punkt widzenia ... być może jest też tak dlatego, że znam mowę ciała psów i wiem kiedy nie należy się zbliżać, kiedy uważać a kiedy pies biegnie do mnie przyjaźnie machając ogonem żeby go pogłaskać.... ja znam - a Wy nie i z założenia traktujecie każdego psa jak bestię .... oczywiście nie namawiam do przeczytania podręcznika psiej psychologii .... choć wiele by to Wam wyjaśniło.... staram się zrozumieć Wasz punkt widzenia - i o ile rozumiem konieczność trzymania psa na smyczy tam gdzie są ludzie , o tyle nie rozumiem na odludziu jeśli pies jest łagodny - nie agresywny .... i tyle - w sumie nie zamierzam nikogo przekonywać..... bo tu każdy ma swoje zdanie i nie da się wypracować kompromisu ... dlatego ja odpuszczam ... wyraziłam swoje zdanie , styknie ...
-
w sumie masz rację .... każdy ma prawo do swojego zdania - ja mam bardziej liberalne , inni mniej - każdy ma prawo do swojego zdania ...
-
no i to są , właśnie Piotr - skrajności .... bo zazwyczaj takie rzeczy jak agresywne psy bez smyczy z właścicielem na spacerze rzadko się zdarzają , tak jak i z rzadka dostaniesz kosą pod żebro na ulicy ... więc nie należy z założenia bać się psów - bo musiałbyś z założenia bać się ludzi ...
-
dobra , pojechałam .... faktycznie pies który jest na spacerze na ulicy , w terenie w którym uczęszczają ludzie powinien być na smyczy lub w kagańcu .... to co napisałam wyżej - napisałam mając bardziej w pamięci nie tak dawną dyskusję na forum o puszczaniu psów na łące i w lesie ... czyli tam gdzie mogą się wybiegać ... sorry , jeśli zbyt drastycznie , ale jak zobaczyłam tą fotkę którą wkleił gawel - to oczywiście współczuję kobiecie - ale tak samo współczuję ofiarom wypadków , tak samo współczuję ofiarom pobić i bestialskiego potraktowania przez ludzi , tak samo współczuję innym ludziom którzy współczucia wymagają ... dlatego nie popadajmy w skrajności ... bo takie rzeczy się po prostu zdarzają .... różne straszne rzeczy .... w lesie może zaatakować dziki wałęsający się pies i człowiek który ma złe zamiary .... na ulicy może ugryźć w nogę pies , a można zarobić kosą pod żebro od innego człowieka ... więc wedle wszelkich prawideł - należałoby się ubrać w broję i nie wychodzić z domu ... dlatego jeszcze raz - nie popadajmy w skrajności ...
-
ja pojechałam? przecież skoro inni bazują na skrajnościach - to dlaczego ja nie mogę? nie rozumiem....
-
proponuję także w ogóle nie wychodzić z domu - bo może zdarzyć się wypadek i zostaniemy roślinką (sorry, ze względu na wrażliwość niektórych czytaczy jednak nie wkleję fot) , a broń boszszszzz nie chodzić na żadne tłumne imprezy - możemy zostać stratowani , bo i tak się zdarza .... a już na pewno nie wychodzić po zmroku - bo nie wiadomo na kogo można się natknąć ... to odnośnie ludzi , którzy są bardziej okrutni niż zwierzęta .... a najlepiej wszystkie zwierzęta i te dzikie żyjące na wolności typu lwy czy tygrysy w obcych krajach też na wszelki wypadek wybić , a ludzi którzy choć trochę dziwnie się zachowują pozamykać w domach bez klamek ... zapanuje ład i porządek ... pasuje?
-
nie , takiego bym se nie zrobiła na bank .... aleście zawalili po całości .... taką fotę? TAKĄ? OSZALELI? tak skiepścić - nie do pomyślenia ..... jak patrzeć - to żeby było chociaż na co .... a ma takie piękne foty ... w akcji ... z ogniem... z testosteronem wylewającym się uszami .... jak się nie znają , to nie wtykać łap .... dla przykładu .... ewentualnie takiego - choć rozumiem, że niektórzy - niekoniecznie ...
-
Z wielkiej płyty do małej płyty
daggulka odpisał kalumet w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
pomysł rewela ... aaaa widzisz .... na kulig forumowy widzę że już Mika przygotowana?