Skocz do zawartości

Konfi

Uczestnik
  • Posty

    792
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez Konfi

  1. Myślę, że drożej, bo to ręczna i dosyć mozolna dzierganina!
  2. W świetle tego postu... okazuje się, że miałem sporo szczęścia
  3. Ale polietylenem to niektórzy idioci palą. Zasmradzając i trując okolicę!
  4. A dna szuflad nie wypadły? Bo u mnie owszem
  5. A ja uważam, że taki młynek można sobie odpuścić!
  6. Wiem, że to nie jest fontanna ogrodowa, ale jest tak piękna, że nie mogłem się powstrzymać http://www.wrotaswiata.pl/film/fontanna-dubai
  7. Ja zaliczyłem dzisiaj trzy szychty.
  8. Jeszcze trochę i skręci się jakaś imprezka
  9. Zobacz tu: http://gazetadom.pl/Ladny-Dom/51,61598,6989002.html?i=5
  10. I co z takim gościem zrobić? Do sądu? Do mafii?
  11. Szanowne Panie, Znakomici Panowie wypada pomóc!
  12. Dzięki za tyle linków. Jest co poczytać
  13. Trzeba uważać, gdzie się psika. I trująco nie będzie!
  14. Nie wiem jak jest z warunkami technicznymi, ale coś mi się kołacze po głowie, że jeśli drzwi mają się otwierać na klatkę schodową w bloku, to chyba trzeba to zgłosić w administracji.
  15. A tu tekścik podrzucam: Panicz i Kwiaciareczka W zimowej szacie kurort nurza się bogaty, na szyby kwiaty rzucił pan scenograf mróz, trzaskają baty i parskają pstre bachmaty, i biedny Cygan koncert swój rozpoczął już. Panicz bogaty, co ma w kluczu trzy powiaty, dumny, rozparty, miotający z oczu skry i kwiaciareczka co dla nędznej swej zapłaty sprzedawać chce, w środku zimy, białe bzy! Ej dziś nie przejdzie taki romans, taki kulig, po pierwsze panicz taki mandat, że ho, ho! za zakłócenie ciszy nocnej wnet zabuli, funkcjonariuszom służby drogowej MO! Po drugie dziewczę wystraszone, zapłakane, raczej nie będzie kupczyć nocą kwieciem swym, jej kiosk zamknięty od dwudziestej zgodnie z planem, a ona sobie na utargu smacznie śpi! Czas zmienił role i rachunki krzywd pospłacał dziś za kwiatami też w kolejce trzeba stać, a kwiaciareczce się po prostu nie opłaca żebrać u sanek, by ją zechciał panicz brać. Nie czas na litość i na inne tanie gesty, dziś właścicielka wiadra brukwi, kosza bzu, już paniczowi nie oddaje się bez reszty, lecz raczej reszty nie oddaje dzisiaj mu. Ej gdzie te sanie te bachmaty, strojne szaty, gdzie kwiaciareczka, gdzie ten Cygan dzisiaj gra? Gdzie jest ten panicz obrzydliwie wręcz bogaty, gdzie się podziała menażeria cała ta? Cygan pod folią ma gerbery i sałatę, panicz rozwozi, co urośnie "nyską" w mig, a kwiaciareczka na tym wszystkim trzyma łapę, tylko z romansem to wspólnego nie ma nic!
  16. Pierwszy raz usłyszałem o takich płytach na tym forum.
  17. Ależ otwiera się bez kłopotu. Fałszywy alarm!
×
×
  • Utwórz nowe...