animus

Nie zauważyłem. Były.

Najpierw zainwestuj w pompę z pływakiem, zrób w jednym rogu studzienkę, wpuść tam pompę, włączy się sama jak się woda pojawi. Jeżeli to zalewanie 2 razy w roku to się nie opłaca uszczelniać piwnicy.

Można jakieś zdjęcia.

Nie ma sprawy.

Ale błoto wiezione na kołach raczej jeszcze występuje.

Najmniej problematyczna, byłaby tu chyba krata rolowana na słupach stalowych. A obok zrobić zwykłą furtkę na zawiasach z podobnym wypełnieniem jak w bramie.

Trochę ciasno, a bramy takie z szynami zalanymi w podjeżdża to mordęga potem.

To zimą, bez podgrzewania miejscowego nie przejdzie w naszym klimacie. A błoto podniesie ci ciśnienie.

Odpisywałem na wpis demo. Jak ktoś sięga coś z lodówki to widzi różnicę?

Mnóstwo jest starej instalacji zbudowanej na dwóch żyłach z alu......., z tego co Pan mówi.

To masz problem z głowy.

Jednak bym się upierał, że twoja świadomość jest większa niż w poniedziałek, otwierając ten wątek. Wybór już podjąłeś i żeby to ładnie funkcjonowało, musisz dokupić inne elementy układanki. W okno trzeba założyć nawiewnik ciśnieniowy, który będzie przeciwdziałał podciśnieniu w tym pomieszczeniu. Z fachowcami od okapów jest jeden problem, oni chcą sprzedawać a nie zniechęcać do zakupu. Sprzedaliby własną matkę.

Może tak być jak cokół będzie wystawiony lub zlicowany z izolacją wyżej .

Jak fix to folia.

Tak. Podwójna.

To się wzięło z praktyki, jaką stosują właściciele chowu klatkowego. Ktoś wymyślił, że i tak amatorzy będą pakować okapy w kanał wentylacyjny kuchenny dlatego trzeba dodać jeszcze jeden, i tyle, wtedy jeden będzie zawsze wolny, nikt dwóch okapów w jednej kuchni nie wsadzi, wiec zmieniono przepisy.

W przepisach wprowadzono tak zwane ogólne regulacje w zakresie okapu kuchennego. W przypadku jego montażu w kuchni lub aneksie kuchennym należy zapewnić podłączenie urządzenia do odrębnego przewodu kominowego. W teorii. W przepisach nie ma nakazu budowania oddzielnego kanału wentylacyjnego , gdy w budynku zaprojektowano wentylację mechaniczną.

Może mają symboliczne pojęcie o wentylacji. Musisz ich pytać.

Nie ma, trzeba wymienić listwy i docinać piłą pod kątem, nie używać tego szajsu. Te narożniki są dla debili.

I z tej wentylacji grawitacyjnej na osobnym kanale będzie cofka do twojego okapu, bo tam masz wsadzony wentylatorek. Brudne powietrze z tej cofki wejdzie do kuchni w trakcie przegotowania potraw do spożycia, smacznego.