No faktycznie przestał działać Pomysł polegał na wykorzystaniu oleju do pił łańcuchowych... Poszukam jeszcze może znajdę ten wpis w archiwum googla. Później Znalazłem i przeklejam w całości: Rower piła 28/08/2006 Co ma wspólnego piła łańcuchowa z rowerem? Ma, jest to łańcuch. Po przeczytaniu wielu wątków na forach dyskusyjnych pomyślałem że warto spróbować potraktować mój napęd olejem do pił łańcuchowych. Wybór a w zasadzie jego brak padł na olej firmy ORLEN - PILAROL. Opakowanie 1 litr to koszt około 9 zł, czyli niedużo w porównaniu z produktami Finish Line i innymi. Aby mieć pewność co do działania wykąpałem łańcuch, odtłuściłem, wysuszyłem, wrzuciłem do pojemnika i zalałem olejem. Przy tej cenie oleju nie ma mowy o oszczędnościach Następnie łańcuch dobrze wytarłem, założyłem na rower i odstawiłem na 24 godziny. Następnego dnia, przetarłem ściereczką i w droge. Pierwsze co zauważyłem to cicha praca łańcucha. Następnego dnia test był w deszczu i po powrocie myślałem że olej został wypłukany ale myliłem się. Następnego dnia kałuże po deszczu, małe błotko i nadal cisza. Po tygodniu od smarowania nadal cisza. Następnie troche terenów leśnych, troche piaseczku i nadal po jednym smarowaniu wszystko chodzi jak trzeba. Wystarczy tylko wytrzeć łańcuch po jeździe i odstawić rower do garażu. Po dwóch tygodniach maraton w Poznaniu i tam również bez szczególnych przygotowań nie było problemów z piskami i zgrzytami w łańcuchu. Dlaczego ten olej tak dobrze sie spisuje? Może to że jego bazę stanowi głęboko rafinowany olej mineralny oraz specjalna kombinacja dodatków uszlachetniających, w skład których wchodzą: dodatek wiskozujaco-depresujący oraz dodatek poprawiający przyczepność oleju do metalu. Na stronie producenta przeczytamy że zastosowanie tego oleju to: Olej Pilarol to wielosezonowy, wysokiej jakości olej przeznaczony do smarowania układu tnącego (łańcuch) i prowadnic pił mechanicznych stosowanych w gospodarce leśnej, sadownictwie, itp. Może być również stosowany do smarowania innych maszyn wykorzystywanych przy wyrębie lasów. Podsumowując - olej sprawdza się doskonale w napędzie rowera. Jest to dobra alternatywa dla osób z mniej zasobnym portfelem bo wydajność tego środka jest rewelacyjna. Jedno litrowa butelka starczy na cały sezon a koszt to tylko około 9 zł, dlaczego więc nie spróbować.