Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Teraz najistotniejsze wydaje się, by pomalować elementy jeszcze raz, ale w warunkach zalecanych przez producenta. Dla pewności wymieszać dokładnie farbę przed nałożeniem/rozprowadzeniem.

I dodatkowo kilka uwag: Temperatura nakładania +5 do + 25 stopni Powierzchnia sucha i odtłuszczona Kolejna warstwa po 6 godzinach (efekt suchy pierwszej warstwy juz po 2 godzinach) Jeżeli jest to metal nieżelazny to nalezy zastosowac podkład tego samego producenta Podłoze mogło być mokre+nie odtłuszczone np. rozpuszczalnikiem producenta+ temperatura zbyt niska. "W przypadku powierzchni wcześniej nie malowanych lub powierzchni silnie zabrudzonych, należy użyć Rozpuszczalnika Hammerite" ze strony producenta JAK MALOWAĆ TUTAJ strona produktu

Rozumiem, że mowa o rozwiązaniu systemowym firmy Betafence? Też można

Ten gatunek akurat z pewnością by ich nie odstraszył

Kotkę, kotkę, kot pójdzie spać jak się nażre Sam zapach drapieżnika powinien pomóc. Domowe sposoby, często odkurzać - nie lubią podobne te stworzonka odgłosu silnika odkurzacza. Łapki humanitarne (cygańska metoda) - szklanka z podklejonym chlebem (ser to marketing) podparta na 5 groszówce - tyle, ze wywalenie myszki za okno nic nie da - wróci głodna A teraz cytat z jakiegos tam bloga - nie dziękujcie "Myszy są wrażliwe na zapachy i wielu z nich wyraźnie nie lubią. Rozkładając w szafach na ubranie i bieliznę saszetki z lawendą czy lawendowe mydełka, zrazimy te szkodniki do wizyt i zainteresowania zawartością szaf. Nie lubią one również zapachu dzikiej mięty, dziewanny (o tym już ktoś tu pisał), oleandru, dzikiego rumianku i świeżych zielonych liści pomidorów. W kredensie czy szafce można kłaść na talerzyku cząstkę przekrajanej cytryny; im bardziej będzie spleśniała, tym skuteczniej odstraszy gryzonie." Tych ziółek nawet spora wyliczanka - a podobno żyja sobie myszki w polu - no kto by pomyślał, że tak się tam biedne męczą wąchając te wszystkie ziółka

Na własne oczy widziałem montaz okna w budynku postawionym w technologii - nazwijmy to - płyta obornicka. Wycięto otór, wstawiono okno. Tyle, że w Kanadyjczyku jest kwestia "wpasowania się między słupy i nie naruszenie konstrukcji nośnej. Z tym sobie pewno dadzą radę ale z prawidłowym ułożeniem folii wiatroizolacyjnej i uszczelnieniem otworu okiennego już nie, nie wspomnę, że pewno użyją pianki - tradycyjnie jak w trechn,ologii murowanej. Najlepszym rozwiązaniem będzie zwrócenie się do firmy, która "stawia" tzw. KANADYJCZYKI Reszta tutaj

To chyba wyłącznie kwestia gustu, ceny i nakładów. Wszak to ogrodzenie - musi stanowić wizytówkę

To tylko potwierdza moją wcześniejszą wskazówkę co do poszukiwań tego rodzaju podłog. Nie jest to tania sprawa, ale odpowiednia aranżacja z wykorzystaniem bruku będzię wspaniałą alternatywą dla paneli, czy nawet dla "surowej" deski.

Ja też coś podsunę - z racji tego, że ostatnio wertowałem strony dwóch producentów schodów - akurat reklamują się U NAS. Super materiał graficzny na stronie MARCHEWKA - nazwa myląca (może w regionie rozpoznawana) ale efekty nawet spektakularne bym rzekł Schody nowoczesne z ICH oferty

Warto jednak zasygnalizować, że może się tak zdarzyć w przypadku źle zaprojektowanego GWC a potem pójdzie opinia w świat, że GWC nie zawsze się sprawdza albo nie sprawdza się przy dużych mrozach. Prawda stara jak świat - powietrze, które nie zdąży się ogrzać pozostanie nie ogrzane i trafia do centrali. Czyli - gdzieś po drodze jest czynnik ludzki a ucierpi na tym TECHNOLOGIA.

Mocne słowa Ale coś w tym jest - większośc tych kotłów starczy na lata użytkowania - nie wspomne juz nawet o pewnej niemieckiej marce, której nazwa jest synonimem piecyków gazowych. Ceny są porównywalne a bajbaga dobrze sugeruje. Przelicznik na m2 jest tylko orientacyjnym kryterium, które było wyznacznikiem w czasach, gdy zaczynano zabawę z termomodernizacją. Po termomodernizacji część użytkowników stanęła przed faktem, że ich sytem grzewczy jest "przewymiarowany". Teraz sytuacja się diametralnie zmieniła bo nic już nie kupuje się na "zapas" - nawet węgla.

W zasadzie to każde osiedle powinno mieć SUW zamiast tych szlabanów i ochroniarzy - chociaż wiadomo by wtedy było, że część pieniędzy jest prawidłowo wydana Droga od ujęcia wody, przez stację uzdatniania ażd do odbiorcy jest faktycznie zbyt długa, a po drodze wszystko się może zdarzyć.

Teoretycznie - to inwestor-lekarz pytał ostatnio mojego znajomego kierownika budowy o zmiany w projekcie (istotne zmiany) bez drogi służbowej i dodał, że on zapłaci Taka to znajomość procesu budowlanego Może to i ma coś wspólnego z operacją, ale jak coś runie, to ginie w najlepszym wypadku jeden człowiek.

A faktycznie zacytowałem Twój, za szybko myślałem. Generalnie uważam, że wilgoć w piwnicy to problem bardziej złożony niż wentylacja i różnica temperatur - fakt może być to jedno ze źródeł wilgoci. Nie wyobrażam sobie, jak można prawidłowo "przewentylować" piwnicę, która ma jedno małe okienko pod sufitem, otwierając tylko to okienko

Otworzenie okna to jeszcze nie jest jednoznaczne z intyensywna wentylacją - to z wentylacją ma tyle wspólnego, co włączenie wiatraka w upalny dzień z nadzieją, że temperatura w pomieszczeniu spadnie.

Witam, nie ma się co denerewować, na tym forum byli różni dyskretni użytkownicy, którzy dyskretnie reklamowali swoje produkty. Bywalcy tego forum sa czujni niczym najlepszy filtr antyspamowy - prawie jak działanie heurystyczne dobrego programu antywirusowego Salamander - dużo dobrego zostało powiedziane System SALAMANDER Systemy okienno-drzwiowe> Salamander 2D Salamander 3D Salamander SL Salamander Vision Brugmann Systemy okienno-drzwiowe> Brügmann AD Brügmann AD EcoLine Brügmann AD Arte Brügmann AD SunLine Brügmann AD kolor Brügmann MD Brügmann i Salamander - proszę zwrócic uwage na link - jeden "promotor" Gealan: System profili S 3000 System profili S 7000 IQ System profili S 8000 IQ Pogłębione Systemy IQ plus System profili S 7000 IQ dla domów pasywnych Okna, bez względu na producenta, muszą spełniać oczekiwania Klienta. Kombinacji jest dużo: profile, pakiety szybowe i okucia - na samym końcu wszystko jest w "papierach". Co by Pani nie wybrała - parametry podobne, ceny podobne a jedynie wygląd zróżnicowany. W mojej osobistej ocenie wygląda to tak - Pani określa warunki - wygląd (to bardzo ważne bo elewację można zepsuć w dowolny sposób), izolacyjność cieplna (i tu zaczną się opowieści o szybach i ilości komór profili), cena (tutaj pewno sprzedawca wyceluje w środek widełek ale powie Pani, że to inwestycja, która się szybko zwróci) - i tu się kończy wybór - a przedstawiciel niech się stara a Pani niech będzie czujna . Nie ma najlepszych okien - są tylko takie, które spełniają nasze oczekiwania. Wszystkie te nowinki przyszły z Niemiec i Belgii a nasi rodzimi producenci powielaja te wzorce. Nie kupujemy od firm "Krzaków" - tylko od renomowanych producentów.

Kolejność dowolna, co nie zmienia faktu, że na urządzenia sanitarne w zabudowie podtynkowej często mówi się potocznie GEBERITY - słyszałem takie określenie w kilku sklepach/hurtowanich. Firma wyraźnie sobie zapracowała na ten synonim No-name czyli made in "Wschód" - no cóż - do odważnych świat należy.

Impregnacja (penetracja) a na wierzch efekcik wizualny. Otóż to. Nie wierzę w "cudowne" powłoki, co przetrwają lata. Na zewnątrz - nie ma szans. Jeden z producentów ma w ofercie np lakierobejcę żelową akrylową, ale elementy uzytkowane na zewnątrz, wcześniej nie zabezpieczane, nakazuje wcześniej zaimpregnować.

Zgadzam się w w 101 % - jeżeli mamy wyjałowic wodę do "0", to już lepiej napić sie wody destylowanej Małe oczekiwania i małe rozczarowanie. Organizmy żywe - no cóż, ludzie kiedyś nei marzyli o lotach w kosmos a teraz....... Jest jednak "światełko w tunelu" - małże - to już odwołanie do Pani wzmianki. I to, o czym wspomniałem, powołam się na cytat z linku "Podstawowym źródłem informacji o jakości wody pozostaje nadal laboratorium, które wykonuje na bieżąco badania jakości wody nie tylko ujmowanej, ale również po poszczególnych etapach jej uzdatniania. "

Zabijamy wszelkie bakterie, zapach - przy okazji tracimy smak tej wody - i w zasadzie w efekcie końcowym - czy jest sens pić taką ciecz, która wodę pitna przypomina jedynie z nazwy Osobiście znam 3 sposoby przygotowania wody - względnie do picia - ale to i tak ostatecznie po badaniach. UV, węgiel i odwrócona osmoza. Nie będę dalej rozwijał tematu - oddam głos Pani Ekspert.

Otóż to - jeżeli okna renomowanego producenta zostaną, ogólnie mówiąc, źle zamontowane, to cała para pójdzie w gwizdek. Nie musi się tak stać, ale potem juz o marce okna nikt nie będzie pamiętał a niedociągnięcia montażowe, nieudolna regulacja okuć etc. będzie się ciągnęła miesiącami. To z autopsji.

To skoro juz tak konkretnie Kolega się wypowiada o najgorszym syfie, to moze dla równowago Kolega zdradzi tajemnicę najlepszego wyboru. Natura lubi równowagę a forumowicze chętnie skorzystają. Ja np. jestem bardzo ciekaw, która fuga jest Kolegi zdaniem najlepsza - o ile taka wogóle istnieje.

Słowa, które wyboldowałem - z góry zakładasz, że dokonujesz złego wyboru. Post o kiełbasie - dosadny, ale kiepskiej (czytaj taniej) kiełbasy czasem nawet pies nie ruszy, a człowiek się skusi. Tak jak Ty na te okna. A tak bez dygresji z mięsnego sklepu - dla mnie osobiście zaznaczam - ilość komór w profilu jest mniej istotna niż odpowiednio dobrany pakiet szybowy i niezawodne okucie. O montazu nie wspomnę - bo tutaj można zepsuć każde wrażenie i nawet najdroższe okna nie dadzą Ci satysfakcji. To moje osobiste zdanie.

12 KW - a do tej powietrznej pompy ciepła czasami trzeba podejść z dystansem. Bywały wszak mrozy -30 i reszte można sobie dopowiedzieć.

Czyli ja teraz nadinterpretowałem interpretację przedmówcy. Tak czy inaczej - zamienniki 1:1 w moim rozumieniu tematu nie wchodza w grę. Nie ufam najzwyczjniej w świecie danym producentów urządzeń, których sprawność jest tematem do kolejnej dyskusji.