bajbaga

Teoretycznie, bo zbyt mało istotnych informacji, a takie sprawy są bardzo indywidualne…. Na tej działce można postawić dom w odległości od istniejącego na sąsiedniej działce: 1. W odległości 8m dla ściany z oknem. 2. W odległości 7m dla ściany bez okna. 3. W innej (mniejszej) odległości, dla ściany bez okna, wykonanej jako oddzielenia p.poż – po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń w tym zakresie. Praktycznie na tej działce można zmieścić bardzo „wąski” dom ( 7m bez okien w kierunku granicy z sasiadujacymi działkami, 6m z oknami w kierunku jednej granicy) – bez dodatkowych uzgodnień i zezwoleń. Ps. Tu trochę inna sytuacja niż w temacie. Tam najprawdopodobniej były luksfery (lub ich namiastka) – co można wnioskować z faktu, że były „nieprzezroczyste”. Takie też założenie, że dom nie miał mieć (w założeniu) okien w tej ścianie, przyjąłem udzielając, cytowanej wypowiedzi

Dokładnie – co uwidacznia wpis: Dopowiem. Przepisy prawa są bardzo skomplikowane w tym zakresie. Teoretycznie sąsiad ma prawo do usunięcia gałęzi i korzeni ze swojej działki – teoretycznie, bo tylko w przypadku kiedy te rośliny mają mniej niż 10 lat. Jeśli mają więcej niż 10 lat, a w wyniku tych „przycięć” roślina (nie owocowa) uschnie, to może „załapać” się na przepisy o ochronie przyrody.

Myślałem, że to oczywiste - to dotyczy własnej działki, a nie nasadzeń na działce sąsiedniej (sąsiada), mając na uwadze pytanie:

1. Jeśli dom stoi w granicy to na 1000% okno w tej ścianie było i jest nielegalne. 2. Jeśli stoi w odległości mniejszej niż 4m od granicy, to teoretycznie też można doprowadzić do zamurowania okna – zwłaszcza jeśli na sąsiedniej działce stoi dom w odległości minimalnej 4m ze ściana z oknami. 3. Wynika to z przepisów p.poż, a te w zasadzie od „wieków” są takie same (z małymi wyjątkami i upraszczając) 4. Na swojej działce (bardzo blisko granicy) można postawić każde ogrodzenie o wys. max. 2,2m bez zgłoszenia. 5. Nasadzenia można dokonać w każdej odległości od granicy, mając na uwadze, że „części” przechodzące na działkę sąsiada (upraszczając) będą jego własnością. 6. W „prawie” granicy, można postawić rodzaj pergoli i obsadzić pnączami – też bez zgłoszenia, bo jest to element małej architektury.

No, bo na tamtejszym terenie łatwiej o faceta niż o chrust.

A nie lepiej kupić „gotowca” czyli stację uzdatniania (odżelaźniania) wody? Np. http://wigo.com.pl/index.php/pol/Oferta-ha...i-odmanganianie

Ale to nie jest zbiornik przeznaczony do wody pitnej (spożywczej). To jest typowy bufor do CO. Jest on wykonany ze stali tzw. czarnej nie przeznaczonej do przechowywania (magazynowania) przesyłania, kontaktu, z wodą pitną. Dla celów określonych przez Ciebie, „wykończenie wewnętrzne” takiego zbiornika powinno być, albo ze stali ocynkowanej (najczęściej ogniowo), albo emaliowany, albo z tworzywa sztucznego przeznaczonego do kontaktu z woda pitną. Musi byc przeznaczony do takich celów.

Celem wentylacji z definicji, jest usuwanie wilgoci z pomieszczeń. A skoro piszący twierdzi, że ma mokre okna, to raczej wniosek nasuwa się jeden – brak wentylacji. Bawiąc się w przykłady – lustro w łazience, raz pokrywa się parą, a raz nie. Niby ta sama łazienka, ale przy dłuższym korzystaniu z prysznica na lustrze pojawi się woda („zaparuje”), a wtedy wystarczy włączyć wentylator, lub otworzyć drzwi, lub wyciągnąć „szmatę” z kratki wentylacyjnej – czyli zintensyfikować lub przywrócić wentylację i woda (zaparowanie) na lustrze zniknie.

Przeca pisała, że to nie członek jest.

Z czystej przewrotności. Ten zapis można odczytać również tak, że wejście do budynku musi się znajdować od frontu działki – zwłaszcza w przypadku, kiedy pozostałe budynki w obszarze analizowanym tak mają. A jak dodamy do tego rzuty elewacji z projektu budowlanego z opisem……

Tyle, że te przytoczone zapisy, tylko powołują się na elewację frontową, ale jej nie definiują. W zasadzie nie ma obowiązującej definicji elewacji frontowej – a to powoduje różną interpretację – zwłaszcza w przypadku WZ. Nie mniej jednak często przyjmuje się taką : ( ze słownika terminów architektonicznych i urbanistycznych). W wielu MPZP taka definicja jest przywołana. Również w projektach domów (w większości) taka zasada jest przyjęta. Dlatego najlepiej upewnić się w starostwie, jak oni definiują elewację frontową.

Jest jednak (może być) jeden problem – elewacja frontowa, to ta, w której znajduje się główne wejście do budynku.

Oj – czepiasz się. Zapomniał hasła i zmienił płeć. A tak na marginesie, taki panel „wykończony” jak lustro (obraz), jest (może być) doskonałym elementem dogrzewającym łazienkę.

Po kilku latach od nasadzenia – i owszem.

Raczej chodzi o fakt, ze ktoś wchodzi na Forum, i plusikuje hurtem, bez względu na treść, a ze względu na osobę (takie odnoszę wrażenie) – ze szkodą dla wszystkich, bo akurat w tym temacie, te porady Pana TB (większość z nich) może być (jest) pomocna. Dlatego mam propozycję – skoro już raz Redakcja ukazała hurtownika , to może niech będzie to regułą odnoszącą się do wszystkich hurtowników, a nie tylko dotyczy wybrańca .

To mogą być różne goździki np. siny, kropkowany, lodowcowy . Poduchowaty to określenie dla sposobu „rośnięcia” Sprawdź ; http://www.zszp.pl/index.php?id=203&sc...;s=2&lang=1

Czuję się naprawdę wyróżniony. Jest znów duży hurt i echo, echooo, echoooooooooooooooooooooooooo Nie ujawniamy zacnego autora ?

1. Co ma kubatura budynku - w tym przypadku zewnętrzna, do wentylacji ? 2. Jesli mówić o kubaturze (ilości powietrza w budynku), to wynosi to, około 300m3 3. Kubatura nie jest żadnym wyznacznikiem dla ustalenia wydajności wentylacji, bo to nie kubatura oddycha i nie kubatura produkuje wilgoć. 4. Nominalna (normatywna, obliczeniowa) wydajność wentylacji dla tego budynku to od 130 do 150m3/h (w zależności od rodzaju kuchenki) – Luna spełnia ten warunek. 5. Jedynym mankamentem może być ustawienie wydajności minimalnej (dyżurnej, wakacyjnej, itp.). Luna źle „znosi” wydajności małe, np. 30m3/h dopisałem: Ps. Jeśli już chcecie dość „wypasiony” model centrali wentylacyjnej w rozsądnej cenie, to rozważcie centrale OPTIMAL – nie dlatego, że ma większą wydajność (praktycznie jest mocno przewymiarowana), tylko ze względu na zaawansowane możliwości sterowania i programowania – przy bardzo rozsądnej cenie.

Adaptacja projektu indywidualnego

Coś mi się wydaje, a w zasadzie jestem pewien, że budowa domu będzie możliwa (jeśli będzie możliwa) tylko na zasadzie budowy zagrodowej, dla rolnika z areałem w tej gminie, nie mniejszym niż, średnia wielkość gospodarstwa w tej gminie. Powodzenia.

Daga, chyba w tej samej kwocie się zmieściła (za projekt "indywidualny" budynku).

Projektanta

Ot, tośmy sobie zupełnie niepotrzebnie pogadali. Kwota w przedziale od 5.000zł do 7.000zł, za całość prac jest jak najbardziej realna. Szukaj – a znajdziesz. Ps. I nie szukaj architekta, tylko projektanta.

W Polsce natomiast, takie okna są dozwolone tylko w przypadku wentylacji mechanicznej zrównoważonej lub nawiewnej – zresztą taka sytuacja (przepisy), dotyczą każdego cywilizowanego kraju w Europie – zwłaszcza w UE. I racją jest to, że w opisywanym przypadku, głównym winowajcą, jest brak wentylacji tego pomieszczenia.

No to teraz porównaj – prosta „stodoła”, w zasadzie z typowym rozkładem pomieszczeń. Program sam „wyliczy” i „rozrysuje”, wszystkie kąty proste (90 stopni) – nawet mało wprowadzania (wklepania) danych. Biorąc to pod uwagę, to zgodnie z przedstawiona ofertą cenową biur, Twój projekt domu musiałby kosztować (teoretycznie) minimum 100.000zł. Mogę się założyć, że w drugą stronę to nie zadziała. vip42 nie ma szans (lub są bardzo małe) na zamknięcia całości usług projektowych w kwocie 3.000zł, nawet w przypadku „przerobionego gotowca”. Będzie miał szczęście jak zamknie się kwotą około 5.000zł.