Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Kilka metrów - maksymalną odległość określa producent. Nie mniej jednak można taką odległość zwiększyć - z reguły kosztem wydajności (COP). Raczej w takim w którym temperatura nie spada poniżej zera.
  2. Tiiiiaaaa. Woda (podziemna) przepływowa ? A co ją napędza ? Na powierzchni cieki napędza grawitacja (ujście zawsze niżej niż źródło) - a przypadku wód podziemnych? Neptun ? A może Skarbek ? A może: Tyle, że "ujście" w studni kończy się na 32 metrze i trudno mówić o jakimś przepływie - no chyba, że będziemy wypompowywać wodę, to zgodnie z prawami fizyki będzie przepływ w postaci "napełniania" studni do pierwotnego stanu - albo i nie.
  3. Niekoniecznie. Zawsze zostaje GWC do WM - nawet typowy, czyli bez wymiennika wodnego. Uszczelniasz studnię i masz ogromny, powietrzny "wymiennik" ciepła.
  4. Retro prawi dobrze. Przy jednej studni albo się ją (wodę) schładza, albo podnosi temperaturę - odwrotność w zależności od tego czy w domu się grzeje, czy chłodzi. Dokładnie tak samo będzie z wymiennikiem - tyle, ze układ nie będzie "zażelaźniony" i nie podpada to pod Prawo Wodne. Tam nie ma rzeki, czyli nic nie przepływa. Wymiana temperaturowa na zasadzie przewodności cieplnej wody, która jest wysoka - dużo wyższa niż gruntu/skały przez którą woda w studni się "przesącza". Ps. Także z tego powodu (obniżanie lub podwyższanie temperatury wody w studni) wodne PCi zasila się z jednej studni a zrzuca do drugiej.
  5. Chyba, że mowa, o budynku rekreacji indywidualnej, stawianym na działce rekreacyjnej - ale też musi być parterowy.
  6. Z ogłoszenia: A tymczasem na zgłoszenie bez projektu budowlanego można wybudować: podstawa prawna PB Art. 29. 1.2).
  7. Zwraca się tylko po zjedzeniu nieświeżych potraw Realnie: - koszt wykonania kotłowni pędzonej przez PCi (zwłaszcza PCi powietrznej) porównywalny lub nieco droższy od gazowej kotłowni i sporo droższy od najtańszego śmieciucha, - powietrzne PCi są tak samo dobre jak gruntowe, - eksploatacyjnie, PCi są najtańsze w eksploatacji (mając na uwadze dzisiejsze wymagania co do jakości paliw stałych).
  8. Tiiiiaaaaaaa - upraszczajac: - ciek (wodny) przypisany jest tylko i wyłącznie do wód powierzchniowych, - średnia temperatura wody na terenie Polski na głębokości 10 -12 m (tzw. zero termiczne) wynosi (z dwoma wyjątkami) : Wyjątki to: - okolice Cieplic, gdzie woda na tej głębokości może mieć powyżej 20 stopni, - okolice Suwałk (Udrynia i Szypliszek), gdzie im głębiej tym zimniej. Jednak nie ma znaczenia, czy temperatura tej wody ma 7 czy 12 stopni - tak czy siak PCi W/W pracuje na delcie t około 5 stopni. Ale zastosowanie wody do pędzenia PCi nie jest takie proste: - zrzut wody z PCi musi być do innej studni, ale do tej samej warstwy wodonośnej, - zrzut takiej wody jest traktowany (przez Prawo Wodne) jako ściek, - niestałość parametrów chemicznych wody gruntowej. Nawet po roku bezawaryjnej pracy systemu dwóch studni, w wodzie może pojawić się wysoka zawartość związków żelaza. Mając to na uwadze, rozwiązaniem jest zastosowanie (np. spiralnego) wymiennika ciepła umieszczonego w studni - ale jego moc nie będzie zbyt duża dla pędzenia PCi, ale wystarczająca do "grzania" i "chłodzenia" GWC wentylacji mechanicznej.
  9. Przy WM z rekuperacją można pokusić się o wykonanie GWC z wymiennikiem wodnym.
  10. Zapomnijcie o krotnościach wymiany - tylko miesza "w zeznaniach". Zainstalowany system musi zapewnić usuwanie określonej ilości powietrza z określonych pomieszczeń, ale nie mniej niż wymagane dopływy świeżego powietrza. Musi też mieć możliwość regulacji wydajności "normatywnej" o 40% w godzinach nocnych. Powinien też pracować z lekkim nadciśnieniem (przed wymiennikiem - około 2%) bo nie ma całkowicie szczelnych wymienników. Należy unikać central, które mają większe nadciśnienie, bo może się okazać, że wymiennik jest kiepski i w ten sposób producent zabezpiecza się przed przenikaniem zapachu.
  11. Klasyczna "mantra" - bo wentylacja mechaniczna posiada dużą zdolność do samoregulacji.
  12. Jeśli będzie wentylacja grawitacyjna, warto już na tym etapie pomyśleć o nawiewnikach. Niech (ewentualnie) uzupełnią ofertę o nawiewniki np. ciśnieniowe.
  13. Nie ma takiego systemu. Piszesz zapewne o systemie PRAEFA z keramazytu. np. o tym/takim domku: http://likon.com.pl/projekty-i-ceny,likon-100 Cena za stan deweloperski to 250.000zł - może się okazać, ze warto. Ps. Takie tam dla porównania: https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H320/cena-budowy-domu.html
  14. Ta/taka taryfa już obowiązuje. Jej plusem jest to, że "dzienna" nie jest wyższa.
  15. To będzie "nowy" budynek z zerowym "bilansem" zużycia energii za poprzedni rok - przeto spełnione zostaną warunki do zastosowania nowej taryfy antysmogowej G12as . https://prostazmiana.pl/antysmogowa/
  16. I gitara gra. Od czasu do czasu - ale to raczej marketingowcy są.
  17. Pogrupuj to (nawiew) na skrzynki rozdzielcze - będzie łatwiej to opanować.
  18. Tiiiiiiiaaaaa. W omawianym przypadku jest wentylacja mechaniczna i o zgrozo, z rekuperacją. Polecam lekturę Rozporządzenia w sprawie WT .......... zwłaszcza § 155. pkt. 3 i 4, oraz Zał. nr.1 poz.33, oraz przywołany tam pkt. 2.1.5 . zwłaszcza b). obowiązującej Normy.
  19. Przy wentylacji mechanicznej, nie ma takiego wymogu. Wymóg "przysufitowych" nawiewników przy wentylacji grawitacyjnej wynika tylko z troski, aby zimne powietrze, mniej pizgało po nogach.
  20. Wyjdzie znakomite danie - ziemniaki z połówkami jajek, z papryką duszoną w dressingu musztardowo-miodowym. Sposób wykonania: - ziemniaki drobno pokrajać, wsypać na dolny poziom parowaru, posolić, dodać odrobinę gałki muszkatołowej, - jajko/jajka (w skorupce) umieszczamy na drugim poziomie, - na trzecim poziomie (garnku) umieszczamy przekrojoną na pół (po długości) i oczyszczoną z gniazda nasiennego paprykę. "Łódeczki" z papryki napełniamy dressingiem - 2 łyżki musztardy, odrobina miodu, kilka kropel limonki, sól pieprz do smaku. Sposób podania: - ziemniaki usypujemy na środku talerze w Kopiec Wawelski, na szczycie kopca kładziemy paprykę, a na około, połówki jajek (jajka ze skorupką, przekrawamy ostrym nożem), skropionych pozostałym w garnku dressingiem. Ps. Jak komuśbrak tłuszczu - przed podaniem skropić oliwą (może byc aromatyzowana).
×
×
  • Utwórz nowe...