Moim zdaniem - nie łamią obowiązującego prawa (dlatego wyżej pisałem o wizerunku). Art.8.1. wyraźnie mówi, że kupujący ma prawo żądać nieodpłatnej naprawy, lub wymiany na nowy. Ale art.8.3. mówi o terminie 14 dniowym dla sprzedawcy, w którym ma się on ustosunkować do tego żądania. W zasadzie sprzedawca w tym terminie ustosunkował się do żądania i naprawił sprzęt - w zgodzie z przepisami. Gdyby upłynął ten 14 dniowy termin, sprzedawca musiałby spełnić żądanie wymiany sprzętu - zgodnie z przepisami (art.8.3.). Ale, naprawa sprzętu mimo, że w rzeczonym terminie, nie zamyka roszczeń w zakresie wymiany na nowy - bo to tylko dotrzymanie terminu co do uznania (bądź nieuznania) przez sprzedawcę, żądania kupującego (żaden przepis nie określa, że takie żądanie musi spełnić - poza obowiązkiem dostarczenia sprzętu bez wady. Zwracam również uwagę na to, że w art.8.1. jest sformułowanie "kupujący może żądać" (naprawy lub wymiany), a z art. 8.3. wynika jednoznacznie, że sprzedawca musi to żądanie spełnić wydając towar zgodny z umową, ale po myśli kupującego, tylko w przypadku niedotrzymania 14 dniowego terminu. Tak więc, moim zdaniem, w tym przypadku nie można mówić o omijaniu prawa, tylko o "moralnej" plamie na wizerunku firmy.
Ale ten młot zakupiłeś nie na firmę ?