bajbaga

Raczej wykonywane Fachowo, przez Fachowców - a to z posiadanymi "papierami" nie zawsze (często) nie koresponduje.

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20130001205

Teoretycznie możesz zapłacić za wyłączenie z produkcji rolnej, za grunt zabudowany. Teoretycznie, bo jest wiele uwarunkowań prawnych i "terytorialnych". Ps. Uwaga - pozostały grunt będzie dalej w klasie III, bez możliwości zabudowy z automatu, czyli będzie dalej podlegał procedurom ochronnym gruntu rolnego.

Brakuje mi w temacie (tym) tylko informacji o odbiorze kominiarskim.

Możesz podać podstawę prawną, która tak rzecze? Zwłaszcza dla przepustu w pasie drogowym.

Nie Ty wykraczasz - bo nie jesteś właścicielem terenu na którym jest przepust. To jest rejon pasa drogowego - trochę inne są "uwarunkowania prawne" bo tam warunki "dyktuje" zarządca (właściciel) drogi (pasa drogowego). Już pomijam to, że odwadnianie powierzchniowe nie spowoduje leja depresyjnego - bo z natury rzeczy nie może, bo dotyczy to odpompowania wód gruntowych, a nie spływu wód powierzchniowych. Kompletuj "kwity" i złóż wniosek (masz na stronie gminy).

Do Brennej tylko Pindo dociera - lindo już nie.

Może tak, może nie - a może nie wiem. To wszystko zawarte (ewentualnie) będzie w decyzji administracyjnej. Prace musza być wykonane zgodnie z decyzją. Ps. I na wszelki wypadek przypominam, że to dotyczy kurnika i zjazdu do niego z drogi gminnej. I na wszelki wypadek - nawet jak są tam grunty klasy I - III klasy, to niepotrzebna jest zgoda ministra na odrolnienie. Kopulasty miał podobny przypadek - no może gorszy bo zerwał "tajną" linię. Na mapie nie było - naprawili na swój (właściciela sieci) koszt.

W uzupełnieniu: Czeka Go procedura administracyjna, zakończona wydaniem decyzji administracyjnej, w której będą określone warunki wykonania tego przepustu w infrastrukturze technicznej pasa drogowego. Znając życie, znajdzie się tam zakaz prowadzenia "prac mechanicznych" oraz nakaz prowadzenia prac ostrożnie, ze względu na możliwość kolizji z sieciami energetyczną i telekomunikacyjną.

# 51 Nawet pomijając fakt, że lokalizacja przepustu też jest dokładnie uzgodniona - kolizji brak (na mapie).

litości. Ps. a te poniżej przemarzania, to ze względu, że prąd w kablu zgęstnieje ?

1. Sama ziemia, nie czyni jeszcze rolnika (ustawowego). 2. Nie brak uwarunkowań prawnych w tym zakresie, tylko ze względu na obowiązujące prawo, min. prawo własności. 3. Prawo nie działa wstecz.

Projektant z uprawnieniami konstrukcyjnymi, prawdę zaiste Ci powie. Tylko i wyłącznie po inspekcji - dogłębnej. Zwłaszcza jak stodoła duża (i stara).

Zdania są podzielone i orzeczenia w tym zakresie też, ze względu na zapis, że "nabywca" musi spełnić wszystkie warunki uzyskania PnB. Ale im bardziej zaawansowana budowa, tym to zastrzeżenie bardziej odchodzi na bok, bo sprzedaje działkę już "zabudowaną"

Przepisy dotyczą budowy (a w zasadzie cyklu budowlanego), a nie zamieszkania. To wolny kraj - warto o tym pamiętać.

Nic - ma dom.

Małe sprostowanie. Pod zabudową zagrodową (dla rolników) grunt dalej jest rolny (nie odralnia się gruntu).

Ostrożnie kopać. Jak trafisz w kabel - zawiadamiasz zarządcę drogi, że ma w pasie samowolę. Wtedy to jego zmartwienie. Jak postawisz na nieoznakowanym kablu, też nie Twoja broszka - bo kabla tam nie powinno być.

Mistrzu drogi. 1. Po 15 latach, to w realiach tego świata, albo tej firmy już nie będzie, albo Pan Józek będzie kryzował za błekitną tęczą, albo myszy wpierdziela kartkę z bezcennymi zapiskami. 2. Coś mnie się wydaje, ze mając jedno dziecko, uczysz ojca, wielodzietnej rodziny, robienia dzieci. 3. Na tym forum, mówiąc o instalacji C.O. ma się na myśli instalacje w kurnikach, a nie w Pałacu Kultury. 4. U nas (w Polsce) jest taki zwyczaj (chyba dziwny), że w przypadku produktu pt. "środek techniczny", z zasady i w zasadzie, dostępne są DT, o czym wiedzą nie tylko instalatorzy.

Niemcy ?

I w tym problem.

Wg. wszelkich znaków na ziemi i niebie, wesoły blulewik też o tej godzinie powinien już być na miejscu. Jedna osoba (kierowca) powinien być na chodzie

A anglojęzyczni z jakich tabel korzystają ? Już nie wspomnę o maluczkich, posługujących się tylko językiem ojczystym.

Ty sie martw tylko tym, aby nie być pierwszym na miejscu - reszta to Pikuś. Myślę, że po 15 znajdzie się sprawny (jeszcze) operator i da radę.