i tak coś mi się kołacze że już najstarsi górale pilnowali żeby woda raz ze studni wybrana nie trafiła do niej z powrotem inaczej jak przez grunt , i przestrzegali tego święcie - nie miało znaczenia czy kubek czy wiadro.
co innego studnia , a co innego studnia chłonna , a jeszcze co innego zbiornik na deszczówkę .
przy okazji deszczówka spłukująca wszystko z dachu i kiszona przez kilka lat - to chyba zbyt odważny pomysł .
pomijam przepisy o ochronie wód gruntowych