Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 355
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez zenek

  1. Witam po kilku latach wróciłem na forum i mam propozycję i pytania: Szukałem i nie znalazłem FAQ - pytań i odpowiedzi nt funkcjonowania strony forum dla nowych uczestników i fajna by była dodatkowo jakaś bardziej szczegółowa instrukcja obsługi (bo regulamin tego nie uściśla), co to są serduszka , Jakie są zasady dyskusji , wyróżniania tematów, gradacja ważności dyskutantów (rekomendacje, tytuły), za co są punkty i jakie ,kto je przyznaje, kiedy temat uznaje się za skończony pozdrawiam
  2. To dlaczego chyba Knauf robi ocieplanie elewacji wentylowane?
  3. niedawno gdzieś widzialem w necie rozwiązanie niemieckie - panele foto pełniące role tez krycia dachu (oparte na krokwiach) i zintegrowane z systemem rynnowym (cały system) - widok był bardzo estetyczny, choć nie tak ciepły jak dachówka...system nazywa się BIPV (fotowoltaika zintegrowana z budynkiem) - znalazłem polską podobną stronę, ale system bardziej prymitywny: http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/9353/pierwszy-taki-system-bipv-na-terenie-kraju
  4. Przy deskach wybrałbym listwy drewniane albo z mdf - i raczej wyższe - ale to chyba rzecz gustu Natomiast nie podobają mi się plastikowe te najprostsze, zatrzaskowe - strasznie nieestetyczne i fajansiarskie - natomiast te aluminiopodobne ciekawe, ale jakieś takie mało domowe, bardziej do biura, lokalu - ale to tylko rzecz gustu
  5. Proponuję przemyśleć taki aspekt: 1. W Krakowie chcą zabronić palenia drewnem od 2019 roku. Otoż gdybym miał wybrać pod przymusem, czy stać przy kominie z dymm z drewna, czy z gazu - wybrałbym ten z drewna. Jest mniej toksyczny - jeśli ktoś nie wierzy, niech sprawdzi organoleptycznie. W ogóle uważam drzewo za superekologiczne paliwo - odnawialne i mało toksyczne - oczywiście pod warunkiem jego wysezonowania (suchości). 2. Uważam, że oczywiście gaz jest wygodniejszy - tylko dlaczego taki drogi? Czy sprawdziliście ile w rachunku jest ceny za gaz , a ile podatków i opłat dodatkowych - otóż na oko ok. 70% . To jeśli nasze Panstwo stawia na eko - niech to szanuje i obniży swoje zyski z tego tytułu - ZYSKI NIEZASŁUŻONYCH W STOSUNKU DO CIĘŻARÓW PONOSZONYCH PRZEZ PŁATNIKA.
  6. Pytanie 1. Czy do klejenia styropianu grafitowego do muru z pustaka ceramicznego można stosować pianke klejącą? Jeśli tak, jaką? Jaka jest w porównaniu do kleju na bazie cementu - plusy, minusy? Pytanie 2. Czy zastosowanie szczeliny wentylacyjnej (oczywiście wentylowanej) między ścianą a styropianem jest dobrym pomysłem - chodzi o pozwolenie ujścia dyfuzyjnej pary wodnej już z powierzchni ściany pod styropianem przez otwory wentylacyjne, zamiast jej wnikania w styropian (zakładam grubość styropianu 30 - 35 cm.
  7. dodam może taki link: http://global-online.pl/panele-grzewcze.html koszt ogrzewania pokoju 23 m2 = 7zł - to wygląda obiecująco Naturalnie szukam testow porównawczych z innmi grzejnikami - a może ktoś z was już porównal lub znalazł takie testy a tu ilustracja jak to wygląda:
  8. wytłuściłem : zostaje 247 cm, nie ma mowy o innych wymiarach - wiec poziomo (dach może być prawie płaski, a nawet całkiem, choćzazwyczaj ma wtedy konstrukcję żelbetową lub stalową, albo z drewna klejonego), chyba ze nie to powinno być napisane punkt najwyższy i najniższy. Ale nie jest to coś, o co warto się sprzeczać, bo może nie zrozumiałem do końca -autor sam wyciągnie wnioski. Jesli idzie o konstrukcje - to nie są mylne rysunki, tylko prawidłowe - a jak widzisz błedy, to je pokaż, albo pokaż inne"dobre" rysunki. Nie ma co sie sprzeczać o konkrety, ani ja ani ty tego nie wymyśliliśmy. I nie poprawiałem cię tylko uzupełniłem. Budownictwo w ogole warto tlumaczyc rysunkami, gdy sie da, a mniej opowiadać - łatwiej wtedy zrozumieć i zobaczyć szczegóły. Gośc wcześniej pisał że gdzieś tam widział opisane raz jętki raz kleszcze a wygladało tak samo. Dlatego pokazałem ze wygląda podobnie - ale nie jest to samo!
  9. dużo można zrobić, ale radziłbym raczej roboty wykończeniowe, a nie roboty typu betonowanie, szalunki, budowa dachu, nawet osadzenie okna czy drzwi w pojedynkę jest trudne ze względu na ciężar. odradzam samodzielne prowadzenie gazu czy elektryki - chyb że się na tym znasz. tynki,parapety, flizowanie, podłogi, izolacje, woda, kanalizacja, itp - nawet ocieplenie zewnętrzne - są do wykonania - pod warunkiem samozaparcia, zdolności do majsterkowania i dużej ilości czasu. I właśnie- jeśli da si zarobić na czymś innym na tyle, by zrobili to fachowcy - radzę to. Ale nauczenie się wszystkiego o budowie - a to trwa - daje też satysfakcję, kontrolę nad poźniejszymi najętymi naprawiaczami, albo osobiste tańsze naprawianie, remonty. No i co zrobisz sam - to później wiesz, dlaczego jest źle - ale i dobrze, solidnie!
  10. jeśli mam być szczery - takie meble chyba szybko się opatrzą jak to odkurzyć, odnowić - są słabo dostępne powierzchnie - chyba ze specjalnie malowane powłoką antystatyczną - to następna słabość tych "mebli"
  11. hihi....uzupełnię: no to z poradnika budowlanego 1953 i netu:oto mamy dachy jętkowy (z jętką podpartą, bo jest dluga) i dach kleszczowy. Jeśli dach ma małą rozpiętość, to jętka (jest ściskana) jest krotka, i przenosi siły z jednej krokwi na drugą - Jeśli dach ma większą rozpiętość (rys. u góry) jętki są podparte platwiami - czyli krokwie opieraja sie na płatwiach za pośrednictwem jętek. Jak napisałeś - jętka przypada na każdą parę krokwi Niżej jest dach płatwiowy - w przekroju wygląda podobnie, ale działa inaczej. Kleszcze pracują na rozciąganie (ściskają konstrukcję), są w tych płaszczyznach, gdzie słupy (stolce) a więc co kilka par krokwi (co 3, 4 metry) Płatwie w dachu kleszczowym oparte są na słupach, a krokwie pierają się na nich bezpośrednio - kleszcze nie opierają sie na płatwiach (są pod nimi), jak widać na rysunkach, ani płatwie nie opieraja się na kleszczach, ale je obejmują i krokwie też - stężając to wszystko jak "kleszczami" - stąd nazwa Na rysunkach można latwo pomylić dach z jętka podpartą i kleszczowy - jak widać, ale mają inną konstrukcję działania. Howk - takie indiańskie pozdrowienie
  12. ale fajnie - 2 dzień piszę - i już mnie cytują - tu naprawdę można się poczuć "kimś"....
  13. zależy, co chcesz w im mieć, czy planujesz powiększenie rodziny, czy go użyjesz też np. do działalności gospodarczej - no i jak jest rozplanowany, czy pomieszczenia są układne. Czy w przyszłości każde z was będzie potrzebować własnego pokoju, łazienki, jakiej pracowni - no i pokój wspólny dzienny (salon?) Najlepiej weź plan i spróbuj go urządzić dla siebie na papierze - wtedy zobaczysz w przybliżeniu, czy starczy - i czy np. można go w razie potrzeby zmodernizować
  14. mam domek - wydaje mi się, że dobrą rzeczą jest być tzw złotą rączką - szczególnie, gdy dom ma juz trochę lat. Jeżeli potrafi się samemu trochę zadbać pod względem drobnych napraw, konserwacji domu - można uniezależnić się od wielu niespodziewanych kosztów, awarii, pilnowania niepewnych fachowców - sam właściwie staram się być niezależny - oprócz instalacji gazowej i elektrycznej (bezpieczeństwo domowników) - odczuwam też trochę satysfakcji, jak sobie poradzę
  15. temat ten umieściłem już w innym miejscu, ale tu jest dużo tematów pokrewnych Ostatnio tym się zainteresowałem. Promiennik jest estetyczny, oszczędny i ma trwałość 25 lat (gwarancje na 5). Daje poczucie wyższej temperatury, niż rzeczywista, świeci światłem podczerwonym - jak słońce - ale bez ultrafioletu. Nie wymaga konserwacji - podobno. Co wy na to?
  16. hahaha - dobry żart tynfa wart - szczerze mowiąc to nie pamietam dlaczego przerwałem - ale najbardziej sie zdziwiłem, gdy stare hasło zadzialało wczoraj po 8 latach
  17. tak Ufo - i okazuje tam też robią dreny wg niemieckiego podręcznika - tylko tam jest zielona woda i zielone ludy i tak wyglądają:tylko na zielono
  18. No to na koniec - byłem w 2008 roku i wczoraj wróciłem - proszę nie zniechęcaj mnie I Zdrowia jeszcze ci Zyczę
  19. strasznie jesteś drażliwy - otóż są pewne rzeczy w budownictwie, które są stałe, albo bardzo mało się zmieniają, np dobra opinia o ceramice, drewnie - a np. mija oczarowanie tworzywami sztucznymi, nie mówiąc o popularnym kiedyś eternicie. Nie wiem kto na czym zjadł zęby, ale podstawowe zasady działania drenów nie zmieniły się i nie zmienią, chyba że zmienią się prawa fizyki, a zamiast wody w ziemi bedzie inna ciecz Natomiast dokuczała mi woda nie gruntowa, a opadowa- , oraz latwo przpuszczalny nasiąkliwy grunt z podłożem gliny, która skutecznie utrzymywała wodę poo opadachi - i brak izolacji poziomej piwnicy, którą naturalnie pewnie by sie dalo zrobić, ale by to kosztowalo więcej niż dreny --- efekt - mimo braku izolacji poziomej mam suchą piwnicę Pytasz dlaczego radzę - bo sie troche na tym znam, bo poczytałem, bo sprawdziłem - a mylą się też niestety nawet i eksperci - to oni np. ocieplali styropianem domy drewniane w USA, które potem gniły i grzybiały - potem wymyślili wentylację w ociepleniu też eksperci - gdy parę lat temu napisalem o wentylaji,to Ekspert powiedział, że nie po to daje się styropian, by ciepło wywiało przez wentylacje - popatrz więc na systemy ociepleń Knaufa - uff... Nie możesz wiedzieć, ile mnie kosztowało, bo nie napisałem - więc skąd wiesz, że mogło być dwa razy taniej a poza tym : Miłych Świąt i Dobrego Nowego Roku ci życzę
  20. jestem tu nowy - to kto mi wyróżnił tekst?
  21. No widocznie była, skoro proponowali - wkońcu o tylko szmata - i serio - to naprawdę dobre poradniki - a Niemcy w budownictwie bli i są naprawdę dobrzy - poradnik kupiłem jak robiłem drenaż, nie było wtedy plastikowyh studzienek, więc zrobiłem betonowe - są lepsze, ale droższe i bardziej pracochłonne - ale wchodzę do studni i to jest pomocne, a dreny zrobiłem mimo że nie mam wody gruntowej, ale w czasie opadów długich bywa grząsko, jest czarnoziem i pod nim glina, a dom budowano dawniej i nie ma izolacji poziomej piwnicy, dodatkowo dom na stoku - więc z odprowadzeniem wody nie ma kłopotu, a dreny naprawdę całkowicie mi piwnicę osuszyły - więc jak widzisz, warto -panie mhtyl
  22. a co go niby wypchnie z ziemi - to nie skarb - chyba że masz wodę gruntową
  23. no tak radzili, przyjacielu - wyłączając naturalnie suchy, piaszczysty grunt itp - a polecam to cała seria podręczników pt "słabe miejsca w budynkach" wydane rzez Arkady jakieś 20 lat temu (może potem wznowione?)
  24. często po prostu można dopytać sąsiadów, zobaczyć czy mają piwnice i czy mają kłopoty z wodą gruntową - ale to nie jest 100% pewności niestety,bo warunki się zmieniają i poziom może opaść i podskoczyć, też np. po b. dużych długich opadach, albo po suszy (w dół). Doświadczenie wieloletnie sąsiadów (byle prawdomównych) jest dość warygodne
×
×
  • Utwórz nowe...