Skocz do zawartości

Dyskusja z Panem T.B


Recommended Posts

Pozwoliłem sobie na założenie nowego tematu. Zapraszam do udziału wszystkich, którzy chcą polemizować z Panem T.B nie zaśmiecając przy tym tematu zasadniczego w danym wątku.

Na dobry początek:

Cytat

Dlaczego pisać w "" a nie nazwać zgodnie z fizyką konwekcyjna... naturalna.?




Dokładnie z takiego samego powodu dla którego używa się, niesłusznie, pojęcia „wentylacja mechaniczna”, dla określenia sztucznego, wymuszonego ruchu powietrza, za pomocą urządzenia elektrycznego (wentylatora).

Biorąc ściśle określenia fizyczne, wentylacja potocznie znana jako „grawitacyjna”, jest to ruch cząstek powietrza, spowodowany zjawiskami fizycznymi, związanymi z mechaniką gazów (cieczy), wywołany naturalnymi zjawiskami fizycznymi.
Tak wiec w przypadku wentylacji „grawitacyjnej” biorąc pod uwagę tylko fizykę, należało by używać pojęcia „wentylacja mechaniczna”, bo jest bardziej adekwatna niż dla potocznego znaczenia tego określenia..
Link do komentarza
Czyli wie Pan dlaczego nie należy używać "grawitacyjna". Taka nazwa myli! Zbyt dużo ludzi uważa, że skoro są w działaniu grawitacji to i wentylacja grawitacyjna działa.
Gdyby tak pisano "konwekcyjna" może projektant, wykonawca czy nawet użytkownik zastanowiłby się nad wlotem, wylotem... siłą (tu konwekcją nie grawitacją) a tak -
-Mam Pan wentylację?
-Tak mam! kratkę... w kuchni, no i w łazience...
Link do komentarza
Ludzie, a jakie to ma znaczenie! Grawitacyjna czy konwekcyjna czy jak kolwiek innaczej ją nazwać i tak większość wie o co chodzi. Po co się doktoryzować i wykazywać"...wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi...". icon_rolleyes.gif . Zgadzam się z Bajbagą (nie wiem czy Twój nick się odmienia?) że nazewnicto to drugorzędna sprawa.
Link do komentarza
Cytat

2 Nie ! "Para" nie gromadzi się w GK z prostego powodu - ma on (przy wewnętrznej izolacji z folią) temperaturę pokojową - znacznie wyższą od początku krzywej rosy.




Ciekawe – nawet bardzo. A fakt, że gips jest materiałem silnie higroskopijnym został pominięty?

Cytat

Należy pamiętać, że wilgoć "wchodzi" od środka!



Jeśli jest izolacja, która zabezpiecza przed „czymś”, to przy założeniu, że ta izolacja jest skuteczna, gdzie to „coś” się podziewa?

Cytat

Z Pana wypowiedzi wynika, że by uzasadnić "ocieplenie od zewnątrz" należy projektować domy z nieskuteczną wentylacją! O kant d... z takich projektantów.



Wniosek zaiste odkrywczy, ale bezpodstawny.

Natomiast, jest to ciekawe stwierdzenie w kontekście Pana sformułowań dotyczących projektowania systemów wentylacyjnych.

Chodzi mi o ten dogmat, głoszony przez Pana, że wydajność wentylacji oblicza się max 20m3/h x ilość osób.

Jak 60m3/h poradzi sobie w domu z 3 osobami, dwiema łazienkami, osobnym WC, nawet kuchnią elektryczną. Dom ma około 150m2 i kubaturę netto około 400m3.

Czy to też należy do złego projektowania?
Link do komentarza
Cytat

Ciekawe – nawet bardzo. A fakt, że gips jest materiałem silnie higroskopijnym został pominięty?



Jeśli jest izolacja, która zabezpiecza przed „czymś”, to przy założeniu, że ta izolacja jest skuteczna, gdzie to „coś” się podziewa?



Wniosek zaiste odkrywczy, ale bezpodstawny.

Natomiast, jest to ciekawe stwierdzenie w kontekście Pana sformułowań dotyczących projektowania systemów wentylacyjnych.

Chodzi mi o ten dogmat, głoszony przez Pana, że wydajność wentylacji oblicza się max 20m3/h x ilość osób.

Jak 60m3/h poradzi sobie w domu z 3 osobami, dwiema łazienkami, osobnym WC, nawet kuchnią elektryczną. Dom ma około 150m2 i kubaturę netto około 400m3.

Czy to też należy do złego projektowania?


-Płyta gk w temperaturze pokojowej nie jest zasobnikiem wilgoci!
-wilgoć z domu nie odprowadza ściana a wentylacja!
- czy stwierdzenie, że jak izolujemy od środka to musimy zrobić dobrą wentylację nie sugeruje, że jak ocieplamy od zewnątrz to nie musimy zrobić dobrej wentylacji
Co do 20 m3/h na osobę - to najczęściej ustawiany strumień wentylacji gdy ma się regulację, to także europejska norma.
- Pisanie "Jak 60m3/h poradzi sobie w domu z 3 osobami, dwiema łazienkami, osobnym WC, nawet kuchnią elektryczną" w aspekcie wentylacji mechanicznej z regulacją to totalny zanik mózgu (przepraszam ale inaczej tego się nie da nazwać!)
W razie chwilowych potrzeb ( zapachy z gotowania WC...) można wentylację strumień zwiększyć - wentylacja to taż komfort a zbyt suche powietrze do komfortu nie zaliczamy.
Natomiast jak sobie poradzi wentylacja naturalna z WC-tami kuchnia zawsze i w każdych warunkach - Pan raczy odpowiedzieć! Alebo przyczepić się do tych co jeszcze coś takiego LICZĄ I PROJEKTUJĄ
Link do komentarza
Cytat

Dobrze niech Panu bedzie, Nie czytając przepisów poszedłem z planami wiatrowni do urzędu i tam mnie poinformowano, że 3.8 mogę stawiać bez zezwolenia. Czy to wystarczy?
namawianie inwestorów aby postępowali wbrew obowiązującym przepisom
Tak Szanowny Panie - Montowałem rekuperatory w czasach gdy przepisy obligowały do posiadania wentylacji grawitacyjnej ( ponieważ uważam, że taki twór nie istnieje) ŁAMAŁEM PRZEPISY I NAMAWIAŁEM DO TEGO
Przepisy dotyczące wentylacji podają ilość m3/h do łazienki, kuchni z gazem, bez i te same przepisy zezwalają na wentylację grawitacyjną - jak to pogodzić???




Nie interesuje mnie zupełnie co Pan robi na swojej działce.
Obojętne jest mi również to w jaki sposób prowadzi Pan swoją firmę, narażając ją na przegrane ewentualne procesy za wykonawstwo niezgodne z przepisami.

Mnie interesuje tylko i wyłącznie uświadomienie inwestorów, że są przepisy regulujące dane zagadnienie.
Postąpią jak zechcą, ale z pełną świadomością tego co czynią.

Ja będę spał spokojnie w przypadku, jak ktoś biorąc pod uwagę Pańskie zapewnienia, że może bez zezwoleń postawić wiatrownię do 4m wysokości, lub, że można pod wspólny kanał wentylacyjny podpiąć wyrzutnię z WM, otrzyma od PINB karę za samowolę budowlaną – bo ostrzegłem.

Pan zapewne też będzie spał spokojnie, bo to wszak nie Pańskie pieniądze – do czasu, aż ktoś wytoczy Panu (firmie) sprawę.
Link do komentarza
Cytat

-Co do 20 m3/h na osobę - to najczęściej ustawiany strumień wentylacji gdy ma się regulację, to także europejska norma.
- Pisanie "Jak 60m3/h poradzi sobie w domu z 3 osobami, dwiema łazienkami, osobnym WC, nawet kuchnią elektryczną" w aspekcie wentylacji mechanicznej z regulacją to totalny zanik mózgu (przepraszam ale inaczej tego się nie da nazwać!)



A gdzie ta norma jest opublikowana, i gdzie obowiązuje - bo moim zdaniem jest to jeszcze jeden "dyrdymał".

Z tym stwierdzeniem o "zaniku mózgu" ma Pan zupełną rację - zwłaszcza w biorąc pod uwagę sformułowania: "20 -30m3/h na osobę zawsze i wszędzie"
Link do komentarza
Szanowny Panie może Pan spać spokojnie jak każdy kto się na niczym nie zna i niczego nie jest świadom. Przyczyną bardzo wielu chorób, są zarodniki grzybów strzępkowych , wilgoć CO2 przekraczające 1000ppm.. To się nie zdarza w domach z reku i z paroizolacją od środka.
Te sprawy są w domach z tak zwaną wentylacją grawitacyjną i ociepleniami od zewnątrz . Wysokie rachunki to też przyczynek do siedzenia w zimnych pokojach itp. Pan i normy o których Pan pisze to - skrajna niewiedza powodująca szkodzenie zdrowiu i środowisku.
Link do komentarza
I bardzo ciekawa zbitka:
Cytat

Bardzo merytoryczne uzasadnienie dlaczego przedział 15-20m3/h na osobę... i ani więcej (bo za sucho- zdrowie i komfort i energooszczędność) i ani mniej –(zdrowie i komfort)



W nawiązaniu do wcześniejszego:

Cytat

Co do 20 m3/h na osobę - to najczęściej ustawiany strumień wentylacji gdy ma się regulację, to także europejska norma.
- Pisanie "Jak 60m3/h poradzi sobie w domu z 3 osobami, dwiema łazienkami, osobnym WC, nawet kuchnią elektryczną" w aspekcie wentylacji mechanicznej z regulacją to totalny zanik mózgu (przepraszam ale inaczej tego się nie da nazwać!)




Ta przesadna energooszczedność w Pańskim wydaniu, doprowadza właśnie do takich "zbitek myślowych".

Ale oczywiście, przy założeniu, że kilku minutowy prysznic pochłania tylko 20 litrów CWU i jest to w zasadzie pełne zapotrzebowanie na CWU na 1 osobę, to jestem skłonny przyznać, że o ile wszyscy domownicy podani zostaną takim samym rygorom, to ten ciągły strumień wentylacji 20m3/h na 1 osobę, jest w stanie sobie poradzić z wentylacją. Oczywiście, też przy założeniu że w domu z gotowania, to tylko woda na herbatę (kawę) koniecznie w dzbanku i też w rozsądnych ilościach.
Link do komentarza
Cytat

I bardzo ciekawa zbitka:


W nawiązaniu do wcześniejszego:




Ta przesadna energooszczedność w Pańskim wydaniu, doprowadza właśnie do takich "zbitek myślowych".

Ale oczywiście, przy założeniu, że kilku minutowy prysznic pochłania tylko 20 litrów CWU i jest to w zasadzie pełne zapotrzebowanie na CWU na 1 osobę, to jestem skłonny przyznać, że o ile wszyscy domownicy podani zostaną takim samym rygorom, to ten ciągły strumień wentylacji 20m3/h na 1 osobę, jest w stanie sobie poradzić z wentylacją. Oczywiście, też przy założeniu że w domu z gotowania, to tylko woda na herbatę (kawę) koniecznie w dzbanku i też w rozsądnych ilościach.





Może Pan T.B. zabronił też lokatorom uprawiać sex bo ciągły strumień wentylacji 20 m3/h na 1 osobę przy wysiłku fizycznym tego nie uwzględnia icon_smile.gif


Czy ktoś zastanawiał się jak pięknie (podsyci płomień jak w piecu z dmuchawą )zadziała wentylacja mechaniczna w czasie Pożaru icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Należy np. w temacie wentylacja zacząć od definicji... dalej wszystko będzie proste.
- zacznę od swojej definicji wentylacji domowej.
Wentylacja w sposób ciągły musi dostarczać od 15 do 20m3/h na osobę świeżego powietrza. jest to warunek zdrowia i komfortu.



No nareszcie nie mam się czego czepić. Tak trzeba było od początku, a nie podpierać się nieistniejącymi normami.
Powiem więcej. Uważam, że taka definicja wentylacji domowej jest rozsądna.
Dla pełnego zrozumienia dodał bym jednak, że okresowo, tj. w czasie korzystania z kuchni i łazienek, należy zwiększyć strumień usuwanego powietrza z tych pomieszczeń – bo jak życie pokazuje nie jest to aż tak oczywiste.

Sam wolę operowanie terminem, usuwania zużytego powietrza, bo to bardziej trafia „semantycznie”.

Cytat

A teraz od tego powinien być projektant, architekt, budowlaniec by to zapewnił. Przy dzisiejszych przepisach - mamy najbardziej skomplikowane przepisy i najgorszą wentylację. Za źle działające wentylacje winą obarcza się lokatorów powołując sie na kretyńskie tak pogmatwane i sprzeczne przepisy, że można "przepchnąć" i nie odpowiadać za każdy bubel.



Ta diagnoza, moim zdaniem, nie jest prawdziwa – choć niewątpliwie problem istnieje.
To nie wina przepisów, bo są dość proste i precyzyjne.
To wina pospołu zarówno projektantów, którzy ich nie przestrzegają, oraz błędnych wyobrażeń inwestorów co do wentylacji.
Dla jednych i drugich bardzo często problem sprowadza się do postawienia kominów (kanałów) wentylacyjnych w „brudnych” pomieszczeniach – choć widziałem projekty, w których brak było takowych w osobnym WC i garderobie (pomieszczeniu) bez okna.

Nagminne jednak jest, zapominanie o nawiewnikach, oraz wykonywanie „szczelnych” drzwi między pomieszczeniami.
Prawdę powiedziawszy nie spotkałem się z projektem typowym, w którym, projektant wyliczył i podał ilość i „przepustowość” nawiewników dla danego pomieszczenia.
Również w projektach WM nie spotkałem „wyliczeń”, ani wskazówek co do „szczelności” drzwi między pomieszczeniami – a jest to istotne.

Cytat

A przecież ja w aucie - można podać, że dom 150 m2 ma zużyć na wszystko ! 9000kWh i niech architekt się wykaże. Niech klient wie, że jak będzie 18000 kWh to kto go oszukał - kogo do sądu podać. U nas przepisy chronią nieuków i szkodników z dyplomami.
Dlaczego nie ma prostych norm – nie jaka kratka, przekrój kanału… współczynnik ściany dachu…
A nie ile m3/h na osobę , ile kWh do będzie zużywał? Dlaczego!



Nie jest to tak proste i oczywiste.
Projektant nie może odpowiadać za to, że jego klient z rodziną 4 osobową, lubi codziennie się kapać w „gorącej” wannie, że ma saunę, gotuje w domu codziennie obiad 3 daniowy, a co 2 dzień piecze ciasto, itp.
Link do komentarza
Cytat

Ja piszę o energooszczędnym budownictwie. Codzienne nalewanie kilku wanien do tego tematu nie należy. Czy to tak trudno pojąć? Przy dużym zużyciu opłacalne są solary, czy nawet pompy ciepła. Co z Panem nie tak?



Oczywiście bez epitetów poeta nie może - a szkoda. icon_biggrin.gif
Ze mną wszystko jest dobrze, tyle, że ja rozróżniam dom i budownictwo energooszczędne, od stylu bycia i życia energooszczędnego. To są dwie różne sprawy.

Nie mniej jednak, bardzo się cieszę z tego co Pan napisał (pogrubione), bo to zaczyna rokować bardzo dobrze - bo niekoniecznie musi być to powiązane ze źle wykonanym budynkiem (nie energooszczędnym) i złą wentylacją.
Link do komentarza
Cytat

Zawsze pisałem, ze im mniej potrzeba ciepła tym bardziej opłaca się wykorzystywać jego droższe formy.
Czy nie da się stosować centralnych systemów ogrzewania do domów energooszczędnych.
To nie są dwie różne sprawy - styl bycia i budownictwo. To są konkretne kWh. na co komu rekuperator jak się zadeklaruje, że okna musi mieć całą zimę otwarte. jak napełnić wannę gdy jej nie ma http://www.forumbudowlane.pl/images/galler.../pilica%201.jpg . Przecież ci co montuję jeszcze dziś centralne tak przyklejają izolację by Boże broń nie izolować.




A było tak piknie – do czasu aż zaczął Pan te swoje „czary mary” zaśmiecające ten temat – w związku z czym przenoszę swoje wypowiedzi tutaj.

Jest mi po prostu wstyd za Pana. icon_evil.gif
Link do komentarza
Szanowny Panie co wspólnego ma gotowanie, mycie ... do strat ciepła na zasobniku i cyrkulacji, na eliminacji strat ciepła do fundamentu i gruntu, na zwiększeniu oporu ciepła ściany przez obniżenie jej zawilgocenia, na wprowadzeniu w ogrzewaniu stref i szybkich "zadaniowych" grzejników.
Oczywiście klient może spalić dużo paliwa jeżdżąc wokół domu energooszczędnym samochodem 24h ale czy to jest argument za tym by nie pracować na oszczędnymi samochodami?
A co do przepisów – gdyby je tworzył człowiek z wykształceniem technicznym byłyby proste i mało a tak to radosna twórczość często wzajemnie się wykluczająca. Jak można dziś pisać o nieistniejącej wentylacji a 0,3 W/m2 xK ściany to po prostu zbrodnia! To napisał zwykły bandyta – i chętnie to powtórzę w oczy. Państwo nas oszukuje!
Link do komentarza
Znów ciekawa zbitka:
Cytat

A przecież ja w aucie - można podać, że dom 150 m2 ma zużyć na wszystko ! 9000kWh i niech architekt się wykaże. Niech klient wie, że jak będzie 18000 kWh to kto go oszukał - kogo do sądu podać. U nas przepisy chronią nieuków i szkodników z dyplomami.



A troszeczkę później:

Cytat

Szanowny Panie co wspólnego ma gotowanie, mycie ... do strat ciepła na zasobniku i cyrkulacji, na eliminacji strat ciepła do fundamentu i gruntu, na zwiększeniu oporu ciepła ściany przez obniżenie jej zawilgocenia, na wprowadzeniu w ogrzewaniu stref i szybkich "zadaniowych" grzejników.



No właśnie ten sam dom, z taką sama ilością mieszkańców raz spełni wymaganie tych przykładowych 9.000kWh, a drugi raz będzie zużywał o 5.000kWh więcej, bo będzie to właśnie wynikało tylko ze stylu bycia i życia mieszkańców. I co architekt ma za ta różnicę „płacić”? icon_rolleyes.gif

Zupełny bezsens takiego rozwiązania.

Jednym starczy bzykanko raz do roku, a innym 2 razy dziennie jest za mało.
Każdy ma prawo bzykać się ile razy chce – i żaden przepis na szczęście tego nie normuje.

Rozwiązanie które Pan proponuje tkwi głęboko w erze socjalizmu. U nas, za nieposiadanie dziecka, płaciło się bykowe, a w Chinach za posiadanie więcej niż 1 dziecka, rodzice płacą do dzisiaj swoiste bykowe.

Precz z ograniczeniem w kąpielach! Każdy ma prawo do posiadania wanny! Każdy ma prawo do gotowania w domu!
To nie ma nic wspólnego zarówno z ideą (SŁUSZNĄ) budownictwa energooszczędnego, ani samym budownictwem.


Cytat

A co do przepisów – gdyby je tworzył człowiek z wykształceniem technicznym byłyby proste i mało a tak to radosna twórczość często wzajemnie się wykluczająca. Jak można dziś pisać o nieistniejącej wentylacji a 0,3 W/m2 xK ściany to po prostu zbrodnia! To napisał zwykły bandyta – i chętnie to powtórzę w oczy. Państwo nas oszukuje!



I na szczęście, bo gdyby przepisy tworzyli tacy jak Pan, to już zawiązałbym ruch na rzecz wyzwolenia spod jarzma 20litrów CWU na jedna osobę w ciągu jednego dnia, lub lubiących kąpiel w wannie.
Link do komentarza
Robiąc instalacje za wschodnią granicą, podszedł do nas „nowobogacki” wypytał się o wszystko i spytał czemu to służy? Oszczędzaniu energii. Jego grymas na twarzy był nader wymowny. O nie ! Małe rachunki! Jeszcze by ktoś pomyślał, ze kiepsko mi idzie w interesach!
Szanowny Panie nie da się połączyć centralnego ogrzewania z energooszczędnością. I to wszystko.
A skoro kogoś nie interesuje energooszczędność niech robi centralne, niech nie izoluje domu, niech słuch Pan norm…
Najlepszego!
Link do komentarza
Co ma piernik do wiatraka?
Od kiedy kąpiel w wannie wymaga centralnego ogrzewania?
Od kiedy gotowanie ma coś wspólnego z izolacją budynku?

Szanowny Pan ma klapki na oczach. Dla Pana wszystko sprowadza się do jednego: niecentralne i izolacja.

Bzykanie też tylko z tym Pan kojarzy?

Budynek energooszczędny, to jedno, a życie energooszczędne to drugie.
Oczywiście można jedno z drugim połączyć, ale jak ktoś tych spraw nie łączy, to nie znaczy, że jest wrogiem budownictwa energooszczędnego.

I taka ostatnia uwaga.
Pan nawołuje do budowy domów energooszczędnych i chwała Panu za to.
Natomiast propagowanie przy tym ascetycznego stylu życia oraz argumenty przywoływane przy tej okazji są wypisz wymaluj w stylu RM.

Link do komentarza
Cytat

Pan nawołuje do budowy domów energooszczędnych i chwała Panu za to.
Natomiast propagowanie przy tym ascetycznego stylu życia oraz argumenty przywoływane przy tej okazji są wypisz wymaluj w stylu RM.


Szanowny Panie energooszczędność to małe zużycie. Czy jak woda leje się z kranu gdy ręce są przy twarzy to jest komfort, a jak tylko wtedy gdy ręce pod kran podkładamy to dyskomfort?
Czy codzienny prysznic jest dyskomfortem a codzienna kąpiel w wannie komfortem? - Nie mam wanny, ale gdybym nie miał prysznica i musiał codziennie korzystać z wanny - miałbym dyskomfort! To kwestia przyzwyczajenia i wyrobienia w sobie "energooszczędności". Mały rachunek to komfort.
Parę lat temu odstawiłem cukier - pierwsze dwa tygodnie gorzka kawa i herbata, przyznaje były, torturą, ale dziś? Dziś nie wypije słodzonej kawy czy herbaty, przez gardło by mi nie przeszło - czy to jest asceza, dyskomfort??

Szanowny Panie dom budujemy raczej do końca życia, nośniki będą stale drożeć, emerytury ( o których się w pewnym wieku nie myśli) będą delikatnie ujmując gówniane. Dom zużywający 120kWh/m2 można zbudować i ogrzewać na wiele sposobów, ale im mniej ma dom zużywać tym zakres koncepcji diametralnie się kurczy.
Budowałem prototypy, badałem i mogę Pana zapewnić, że by dom był energooszczędny (czyli zużywajęcy na wszystko 2-4 razy mniej energii niż dom pasywny) - koncepcja już jest tylko jedna.
-izolacja od środka z paroizolacją ( 0.1W/m2xK podłoga i ściana 0.08 dach, 1.1 okna i drzwi )
-wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła
-niecentralny system ogrzewania wody i pomieszczeń

Sam się z czasem Pan przekona, że to jedyna możliwość - przy dostępnych dziś technologiach i kasie jak na zwykły dom.
A teraz proszę może Pan dyskutować
- czy jest sens budować domy energooszczędne z te same pieniądze co zwykłe
-czy ma Pan inną metodę by dom na ogrzewanie zużywał 15-30kWh/m2 xK. A na wszystko 40-70kWh /m2 rocznie.
Link do komentarza
Cytat

Nie wszystkie powyższe tezy przełykam, ale pod częścią jestem gotowy się podpisać. A kawę i herbatę piję... taką i taką (słodzoną i nie), dla mnie są to różne napoje. Oba rodzaje lubię!


Nie widzę dyskomfortu gdy kran zamyka wodę gdy zabieram ręce, przyzwyczaiłem się do prysznica i nawet gdybym miał wannę nie używałbym jej. Przyzwyczaiłem się do prysznica 2-3litry/min. i nawet jak prysznic biorę w szatni po siatkówce, też tak puszczam. Proszę sprawdzić że nie jest źle!
Nie jest też dla mnie dyskomfortem gdy mając wszystko na prąd - przyszło mi wczoraj od 15 09 09 do 15 11 09 - 219 zł!
Link do komentarza
Cytat

Czy izolacja od środka zamiast od zewnątrz - podraża inwestycje?
Podraża ją centralne ogrzewanie, energochłonne solary, czy pompy ciepła.
Pan się zapozna czym "faszerowano" ten dom.
A linka zamieściłem, bo są jeszcze dziś tacy co uważają, że ściana 0.1W/m2 K nie ma sensu a izolowanie od środka jest niedopuszczalne.



PANOWIE I PANIE Tyle razy już przerabialiśmy izolację od środka z Panem T.B i inne podobne rzeczy że nie ma sensu tego powtarzać po raz ...n-ty a szczególnie w tym wątku. To jest KLAN BALTAZARA a nie klub energo-oszczędnych icon_biggrin.gif . Za chwilę będzie tu 458 356 postów na temat jak lepiej izolować, więc jako członek klanu grzecznie upraszam użytkowników tego wątku o dyscyplinę.

dziękuję icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

Ale zamienić bk z izolacją dołożyć paroizolację to nie ma wpływy na koszt budowy ale ogromny na koszt ogrzewania (brak wilgoci w ścianie, łatwiejsze sterowanie ogrzewaniem, nie ma strat do fundamentu i gruntu.
http://termodom.pl/inne/dom_pasywny/trendy...dnym_i_pasywnym




A w podanym przykładzie takie oto zdanie:

Cytat

Należy mieć świadomość, iż powstanie takiego domu jest droższe od budowy metodą tradycyjną. W domu pasywnym wybudowanym przez Przewodnik Budowlany zastosowano wiele nowoczesnych, czasami nietypowych rozwiązań i technologii, znacznie podnoszących koszt inwestycji.

Link do komentarza
Cytat

Szkoda, że nie wymienia Pan o które technologie chodzi. Gdyby Raczył Pan te drogie technologie wyrzucić - za czym jestem całym sercem - to wyszedł by im dom energooszczędny a tak tylko pasywny... Energooszczędne technologie, które z ogromną precyzją dbają o komfort i zużywają idealnie tyle ile trzeba - ani kWh więcej są tańsze od starych !



Już zupełnie się pogubiłem. icon_biggrin.gif
To kto ten link wkleił na poparcie, że można budować i energooszczędnie i tanio – ja, czy Pan?
Link do komentarza
Cytat

Już zupełnie się pogubiłem. icon_biggrin.gif
To kto ten link wkleił na poparcie, że można budować i energooszczędnie i tanio – ja, czy Pan?


to moja wina, że energooszczędnie oznacza i taniej?
Cytat

Szkoda, że nie wymienia Pan o które technologie chodzi. Gdyby Raczył Pan te drogie technologie wyrzucić - za czym jestem całym sercem - to wyszedł by im dom energooszczędny a tak tylko pasywny... Energooszczędne technologie, które z ogromną precyzją dbają o komfort i zużywają idealnie tyle ile trzeba - ani kWh więcej są tańsze od starych !



Link do komentarza
Cytat

Czy izolacja od środka zamiast od zewnątrz - podraża inwestycje?
Podraża ją centralne ogrzewanie, energochłonne solary, czy pompy ciepła.
Pan się zapozna czym "faszerowano" ten dom.
A linka zamieściłem, bo są jeszcze dziś tacy co uważają, że ściana 0.1W/m2 K nie ma sensu a izolowanie od środka jest niedopuszczalne.


Panie TB opanuj się pan ..!!!!!!!!!!! energpchłonne solary ,pompy ciepła co pan pisze ????????
zastanowił się Pan nat tym tekstem ???????
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...