Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Budowlańcy jak budowlańcy. To firma montująca okna, twierdzili że nie raz już tak robili... I jak to obserwować, skoro zakryte z dwóch stron. Cisną mi się na język niecenzuralne słowa. Co można zrobić w takiej sytuacji, żeby spać spokojnie? Jakieś poprawki, zabezpieczenia?
  3. I co Ci odpowiedzieć? Oczywiście, że mogło. A w jakim stopniu? Tego nie wiadomo nawet gdybyś nie miał ściany przysłoniętej styropianem. Bo większość to będą mikropęknięcia, które dopiero później, po zsumowaniu wszelkich, nawet przyszłych okoliczności mogą, ale nie muszą się ujawnić. I to nawet w wersji skrajnej, jak brzoza smoleńska. To jak z tym dzbanem, co to wodę nosi do czasu. Zasadą jest aby nie stwarzać powodów do awarii, stąd wzięły się procedury i reguły. Losu nie należy kusić. U Ciebie mleko się już wylało, teraz pozostaje tylko obserwować, czy coś się nie dzieje. I nie powtarzać błędów w przyszłości. PS. A budowlańcom powiedz, że młotek to jest podstawowym narzędziem u kowala, a nie na budowie
  4. Podepnę się pod temat - miałem powiększane okno w ścianie nośnej, przyszła ekipa ale nie wycinała tylko młotami ręcznymi wybiła dziurę. Papierowo mam wszystko uzgodnione w porządku, ale po przeczytaniu kilku takich postów zastanawiam się, czy prawidłowo to zrobili. Ściany z pustaka ceramicznego, po drugiej stronie (choć nieco niżej widzę dwa małe pęknięcia na elewacji na styropianie). Czy takie wybijanie młotowiertarką mogło spowodować jakieś uszkodzenia? Nie mam jak sprawdzić muru, z jednej strony styropian i elewacja, wewnątrz ściana z K-G. Otwór był powiększany w dół, więc ościeżnica nie była ruszana - wybity prostokąt na jakieś pół metra.
  5. @ewiq0 mi coś nie coś podesłała. Nie chcesz tego oglądać. Przynajmniej tych gdzie jestem ja Ale myślę że w prywatnej wiadomości dostaniesz. Tylko się ogarną uczestnicy. Napisałem wiadomość
  6. Bo się nie wymienialiśmy .... kto sobie foty zrobił, czy filmiki, to ma Ja mam raptem kilka fot, ale wspomnienia bezcenne Najwięcej mam z wycieczki do Ogrodzieńca Przełamywałam lęk wysokości, musiałam uwiecznić
  7. Spokojnie prędzej czy później jakieś wyciekną Wracając do publikacji zdjęć że złotów ustaliliśmy co w Las Vegas zostaje w Las Vegas I proszę się do tego ustosunkować. Kogo nie było niech żałuje
  8. Nie no gdzie, do wodociągowej klejone odpada. No nic szukam dalej
  9. Było w użyciu kilka profesjonalnych aparatów fotograficznych a i srajfony drogie widziałem pstrykajace. Może tam znajdziecie kilka elegantszych ujęć, żebym się mógł Wami zimowymi mroźnymi wieczorami cieszyć, przywołując wspomnienia. Przy okazji dostanę w końcu od kogoś prywatną wiadomość z pozdrowieniami, a nie wciąż tylko te rachunki za gaz i wezwania od komornika.
  10. Hej, potrzebuje polecenia miejsca, w którym dostanę porządne poduszki, koniecznie z gryką. Zastanawiam się nad https://greenes.pl/ mają dobre opinie i przystępne ceny. Może kojarzycie tę firmę i możecie się wypowiedzieć? Z góry dzięki :)
  11. Tych ludzi, którzy robili u nas, ona rozliczała z innych robót w naszym rejonie, więc musieli się starać. I rzeczywiście, kładłem tam potem płytki, podkład był idealnie wyprowadzony.
  12. Wtedy pełniona funkcja i znajomości to była podstawa.[emoji846] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  13. A w życiu! Żadnych łapówek! To tylko żona pracowała w spółdzielnianej administracji przy rozliczeniach remontów... Chociaż nie w tym rejonie, który obsługiwał nasze osiedle.
  14. Wczoraj
  15. Tak ma być, w panelach są sprasowane zanieczyszczenia, dlatego iskry, jak zaryłeś o beton tarcza mogła trochę się przytępić, dlatego przydymiło trochę. A jak nacinałeś podkład pod nimi to też mógł się wydzielać dym. Trzeba było zrobić przewiew.
  16. Z ciekawości załatwione po łapówce? Bo w dzisiejszych czasach pewnie poszłoby do sądu. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  17. I normalne i nienormalne. Śmierdzieć i dymić musi, bo to są prędkości tarcia, więc jest i spalanie materiału, Podobnie jak z satelitami wracającymi na Ziemię. Natomiast ilość dymu i smrodu to już zależy od rodzaju materiału. A szlifierki zawsze po takiej pracy są ciepłe. Ważne, żeby nie były gorące. Trzeba wyczuć dopuszczalne tempo pracy.
  18. Nic. Wylewkę robi się półsuchą, to nie jest technologiczny problem dla speców. Zrobili mi ją na gwarancji, jak jeszcze lokal był spółdzielczy.
  19. Cześć, to znów ja 😁. Odważyłem się i pierwszy raz uruchomiłem szlifierkę, i wyciąłem kawałek paneli podłogowych. Jeszcze mam trochę do wycięcia, robiłem to w masce i podczas cięcia czułem taki zapach czegoś palonego, widziałem też iskry. Pare razy "zaryłem" o beton przebiwszy się przez panele, ale leciutko, jednak również zauważałem iskry podczas cięcia samych paneli. Potem skończywszy pracę, zauważyłem że pokój jest aż mglisty od dymu. Co to może znaczyć? Czy to normalne? Jeszcze tylko dodam że po około 20 minutach po cięciu nadal jest ciepła szlifierka.
  20. A co na to sąsiad z dołu? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  21. Tylko wcześniej trzeba parkiet rozebrać. Sprawdzić stan wylewki, bo być może opłaci się ją całą wymienić, a może tylko wylewkę samopoziomującą. U mnie w bloku, w kuchni, jak zrobili dziadostwo, to doszli do wniosku, ze łatwiej wymienić na nową i tak zrobili.
  1. Załaduj więcej aktywności
×
×
  • Utwórz nowe...